Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 minut temu, luck83 napisał:

A jeśli mogę zapytać i jeśli nie jest to tajemnicą, gruzowisko oparles o tylna szybę czy zrobiłeś na zasadzie wyspy wzdłuż środkowej osi zbiornika? emoji4.png

Nie jest to żadna tajemnica ale fotki zbiornika na razie nie pokaże :):P 

Gruzowisko powstało tak jak piszesz wzdłuż środkowej osi zbiornika tylko że przy tylnej szybie a kamieniami zostawiłem około 3cm miejsca a po bokach oraz z przodu zbiornika troszkę więcej...W poprzedniej aranżacji miałem podobnie i nie miałem problemów z cyrkulacją oraz zalegajacymi odchodami ryb...Oczywiście w gruzowisku i tak czasami znalazło się troszkę syfku(odchodów ryb) ale jak nie rybki wytrzepały je swoimi ogonkami to zajęły się tym bakterie ;) 

Opublikowano (edytowane)

Właśnie tak (wzdłuż dłuższej osi zbiornika) ułożone kamienie mam aktualnie u siebie, przed planowaną re-aranżacją. I tak jak mówisz @egon44, nic nigdzie mi nie zalega a to co wpadnie między skałki ryby wytrzepują ogonami :)
Trochę obawiam się gruzowiska opartego o tylną ścianę zbiornika, właśnie ze względu na to, że jeśli odchody ryb wpadną w "środek" gruzowiska i tam zaczną zalegać, to czy ryby to "wytrzepią ogonami", bądź bakterie rozłożą? 

Pytania powyższe są poniekąd retoryczne, bo dopiero życie pokaże, jak mi to będzie funkcjonować w baniaku. 

Ale myślę, że mając na uwadze pamiętanie o zapewnieniu "przelotu" między skałkami ułożonymi w warstwie dennej, w piasku, i przelotu w kolejnych warstwach kamieni plus ewentualnie dodatkowy cyrkulator przeciwstawnie zamontowany do obecnego, zgodnie z sugestią @przemo-hw poście nr 2 tego tematu, to powinno dać radę. 

Edytowane przez luck83
Opublikowano
8 minut temu, luck83 napisał:

... plus ewentualnie dodatkowy cyrkulator przeciwstawnie zamontowany do obecnego ...

Łukasz, zamiast dodawać drugi cyrkulator możesz na początku spróbować zmienić tryb swojego z pracy ciągłej na falowanie (W2 lub ELSE).
Walczyłem u siebie z ustawieniami RW-4 tak żeby kupy nie zalegały w zakamarkach gruzowiska kamieni i okazało się, że te tryby nieźle radzą sobie z ich podrywaniem.
Przy okazji tej zmiany pojawił się problem z irytującym buczeniem RW-4, ale o tym piszę tutaj:

 

Opublikowano

Z dwoma cyrkulatorami daje radę. Nawet ostatnio dodałem więcej kamieni.

Może się okazać, że u Ciebie jeden wystarczy przy tej długości. Jeśli nie ogarnie, to możesz spróbować w przeciwnym kierunku do wylotu z narurowca zanim zdecydujesz się na drugi. W ostateczności można też wyciągnąć jakiś kamień z miejsca, gdzie zbiera się brud. 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 23.11.2017 o 09:14, luck83 napisał:

Właśnie tak (wzdłuż dłuższej osi zbiornika) ułożone kamienie mam aktualnie u siebie, przed planowaną re-aranżacją. I tak jak mówisz @egon44, nic nigdzie mi nie zalega a to co wpadnie między skałki ryby wytrzepują ogonami :)

No widzisz :) 

W dniu 23.11.2017 o 09:14, luck83 napisał:

Trochę obawiam się gruzowiska opartego o tylną ścianę zbiornika, właśnie ze względu na to, że jeśli odchody ryb wpadną w "środek" gruzowiska i tam zaczną zalegać, to czy ryby to "wytrzepią ogonami", bądź bakterie rozłożą? 

Wiesz nie wiem jak to się sprawdzi z gruzowiskiem opartym o tylną szybę,może się mylę ale możesz mieć problemy z cyrkulacją wody w zbiorniku bo jednak obieg jakiś musi być a kamienie mogą to uniemożliwić...

U siebie w zbiorniku też poszedłem w gruzowisko ale tak jak pisałem wcześniej wzdłuż środkowej osi zbiornika bo cyrkulację mam sprawdzoną i nie chciałem tego komplikować...Maluchy już pływają,ich odchodów na dnie oraz między kamieniami nie widzę,ale za to w mechaniku+(prefiltr eheim z watą w środku)  jest ich sporo,więc wszystko jak narazie działa jak należy...

Ważne dla mnie było to że zrobić rybkom naturalne groty,szczeliny żeby mogły między nimi przepływać jak w tunelach,właśnie z tego powodu jakim są odchody które mam nadzieję będą wytrzepywać ogonkami,a jak nie to zostawiam to bakteriom i tyle...Czas pokaże co będzie później jak rybki podrosną ale nie martwię się na zapas :);) 

Edytowane przez egon44
  • Lubię to 2
Opublikowano
W dniu 24.11.2017 o 13:19, egon44 napisał:

Ważne dla mnie było to że zrobić rybkom naturalne groty,szczeliny żeby mogły między nimi przepływać jak w tunelach,właśnie z tego powodu jakim są odchody które mam nadzieję będą wytrzepywać ogonkami,a jak nie to zostawiam to bakteriom i tyle...

Również i to jest moim celem, naturalne kryjówki, tunele, groty.., ale też i takie ułożenie kamieni aby można bylo pod nimi wykopać jamki.. :)

Trochę  pobawiłem się dziś "klockami" i wyszło mi wstępnie coś takiego ... (w zamierzeniu gruzowisko oparte o tylną szybę). 

DSC_0173.thumb.JPG.89487a5fa66350f3bf2f2eae7b0e1af7.JPG

DSC_0176.thumb.JPG.0f2ca2c36a1f201794a42a83676c503e.JPG


Ale chyba nie jest to najszczęśliwsze ułożenie? :)

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Oparte o tylną szybę w tym kontekście, że nie ciężar 120kg serpentynitu na szkle, ale że linia spadku gruzowiska miałaby być od tylnej szyby ku przodowi.. Zapewne w którychś punktach skałki dotkną pcv ale na pewno nie będzie to przeniesienie całej masy całej aranżacji kamiennej na tylną szybę. 

Opublikowano

@egon44też nie mam pojęcia.. Mam jeszcze trochę czasu na przespanie się z aranżacją gruzowiska "na tylnej ścianie" a aranżacją gruzowiska wzdłuż dłuższej osi zbiornika.. (ta druga jest bezpieczna co do cyrkulacji). 

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.