Skocz do zawartości

parametry wody baniak 240 L


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie męcz ich odławianiem , napowietrzaj wodę .

A co to za żywica  nazwa ?

możesz pisać co po kolei jest w tej twojej stacji  ?

woda z 60m ma 3-8 C   czy masz pomiar temperatury wody w akwarium?

Opublikowano

Tak, woda zimna, dolewam przegotowanej trochę żeby nie było zbyt dużej różnicy w temperaturze. Sspadło do 18C ale w ciągu godziny grzałka wyciągnęła na 24

Opublikowano

No to wysłałeś ryby z Malawi na Spitsbergen;)

Ale to nie mogło być przyczyną padnięcia biologii i tego wysokiego NO2 .

Mamy więc już dwa czynniki które tłumaczą zachowanie ryb i ich stan w tym liczbowy.;)

Na prawdę jesteś tak nie przygotowany na prowadzenie akwarium z rybami z Afryki?

 

Opublikowano

Nieeeee wodę mieszam w wiadrze żeby nie było skoku temperatury :D

Odnośnie żywicy - złoże jonowymienne do zmiękczania wody, firmy nie jestem w stanie w tym momencie ustalić bo to było załadowane parę lat temu.

Opublikowano

Wybacz Maćku ale minął miesiąc jak pływają u ciebie ryby a ty jesteś nadal na golasa,:( no zupełnie nie przygotowany na Malawi.;)

8 minut temu, b&b napisał:

wodę mieszam w wiadrze żeby nie było skoku temperatury

to się nazywa kubłowanie - technika ze średniowiecza.

Masz własne ujęcie wody z głębokości 60m i zwykły zmiękczacz wody ( sprawdz czy soli tabletkowej w nim nie zabraklo).

Wszyscy co tak mają  nie mają problemu z chlorem ale za to mają 100 innych problemów które zwykle załatwiają za nich wodociągi.

Zawsze i wszędzie jest pierwsze napowietrzanie wody na złożu piaskowym by usunąć  CO2  wprowadzić  tlen i azot w miejsce potrójnej ilości dwutlenku węgla CO2 przy okazji następuje wytrącanie jonów żelaza i manganu .

Ty tego nie masz i twoja woda nie dosyć że leci ultra zimna to potrójnie przesycona CO2 bez O2 i N2 .

Każdy morszczak ci powie że calciumreactor z dozowaniem CO2 do wody powoduje spadek pH nawet do 5  i lejąc taką wodę do baniaka z samym CO2 w istocie lejesz wodę o pH 5-6

to jest trzeci czynnik który załatwił ci ryby  .  Zapewne gwałtownie spadło pH  przy tej podmianie a potem powróciło jak CO2 się odgazował z wody.

Sam widzisz  jak jest żle.

17 minut temu, b&b napisał:

Odnośnie żywicy - złoże jonowymienne do zmiękczania wody,

Więc masz złoże Purolite C100E albo chiński odpowiednik.  Te złoże podmienia jony wapnia i magnezu które odpowiadają za twardość wody GH jonami sodu więc spada GH rośnie KH  dlatego GH masz niskie może bliskie 0 a KH16-20 . Jak GH masz wysokie to znaczy że soli tabletkowej tam zabrakło w tej 2m kolumnie - zazwyczaj wchodzi worek 25kg soli tabletkowej.

Poza tą podmianą jonów złoże nic więcej nie usuwa więc to że kiedyś sanepid zmierzył wodę i stwierdził że jest dopuszczona do spożycia nie znaczy że dziś nie jest skrajnie zapestycydowana.   Powinny wcześniej być filtry sedymentacji oraz koniecznie węgiel aktywny właśnie do usuwania tego syfu akwarystycznego bo chloru nie masz.

Mam poważne podejrzenia że nie tylko masz kranówę beztlenową bo już NO2 powinno dawno wrócić do normy - bakterie nitryfikacyjne po 6h już powinny pracować po tym jak dostały tlenu - coś jeszcze je wybiło i na pewno było to w kranówie i z nią dostało się do akwarium.

 

 

Opublikowano (edytowane)

Maćku wyrażnie napisałem że duży poziom CO2 rozpuszczonego w wodzie powoduje spadek pH  i  po odgazowaniu go poziom pH powraca do poprzedniego.Nie wiem ile wody w % podmieniłeś i jak silnie wahnąłeś tym pH ale to są prawa fizyki i na pewno to wystąpi jak lejesz wodę o wysokim stężeniu CO2 .

Na pewno też szczególnie pH jest dla ryb ważnym parametrem by był stabilny i nie wahał się  więcej jak 0,2 przez dobę . U ciebie takie wahnięcie najpierw od 7,5 w dół i nie wie na ile a potem  powót do tego 7,5  wiem że jest bardzo niebezpieczne dla ryb. Wiem że takie szybkie wahania parametrów temperatury, pH, KH, GH powodują stres, osłabienie aż do zejść śmiertelnych a do osłabionej ryby każde gowno się czepia, i  choroby i niestrawność, pasożyty no wszystko wtedy sprzyja by ryb ubywało.

A jakim testem pH się posługujesz  i o jakim zakresie pomiarowym.?

 

Następna sprawa.

Zmiękczacz wody w instalacji domowej pozbawia ją pierwiastków życia jakimi jest wapń i magnez a robi z niej "wodę sodową"  nie w sensie bąbelków ale bardzo wysokiego poziomu jonów sodu.

Taka woda nie służy rybom natomiast jest doskonała do prania odzieży , nie robi kamienia w czajniku, nie zatyka sitek w kranach i prysznicu więc żona się cieszy ale  wcale taka woda nie jest zdrowa dla ludzi bo my też potrzebujemy jak ryby pierwiastków życia.

Oczywiście producenci i sprzedawcy zmiękczaczy argumentują swoje a lekarze swoje, każdy zręcznie unikając argumentów strony przeciwnej ale mnie tam bliżej do argumentacji lekarzy bo wodomierze unikają odpowiedzi co będzie jak sod za dużo a wapnia i magnezu za mało. Pierwsze jakie wyskoczyły po wpisaniu do G "zmiękczacz wody a zdrowie"

http://www.wodadlazdrowia.pl/pl/876/0/twarda-woda-sluzy-zdrowiu.html

http://uzdatniamywode.pl/porady/zmiekczona-woda/

Jaki masz aktualnie poziom pH, NO2 , NO3 w akwarium ?

jak  się zachowują ryby i czy ustąpił stres ?

przestały się chować i ocierać?

 

Edytowane przez deccorativo
Opublikowano

pH 7,5

NO2 - ciężko określić bo test mi wychodzi czerwony a na skali jest wszystko na różowo... ale mniej więcej 0,6-0,8

NO3 - 5

Stres ustąpił, wszystkie ryby wróciły do akwa, natomiast cynotilapie które nie były odłowione zrobiły się bardziej agresywne, miały miejscówki tylko dla siebie, a teraz wróciła konkurencja i bardziej bronią terytorium.

Ryby ocierają się dalej, ale tak na prawdę one ocierały się o piasek od pierwszego dnia, tylko wtedy nie sądziłem że jest to coś złego, myślałem że po prostu tak lubią ;)

 

Opublikowano

Dalej jest bardzo żle.

Proszę zrobić pomiar NO2 i wkleić fotkę  fiolki na skali pomiarowej  w komparatorze - tylko mi teraz nie napisz że to paski 6in1.

Proszę powtórzyć pomiar NO2 dla wody z kranu.

W ogóle proszę sfocić wszystkie te twoje pomiary bo coś nie wierzę by przy prawdziwym NO2 poza skalą ryby miały prawo żyć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.