Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Powiem tak: czepiasz się :D, na filmie widać trochę mniej przestrzennie niż na własne oczy, ale ja nie widzę nic niepokojącego w wyglądzie ich brzuchów, no może dwa rdzawe trochę zaokrąglone ;).

Edytowane przez darkon
Opublikowano (edytowane)

Niektóre Aulonocary mają "zapadnięte" brzuchy, ale patrząc szerzej niektóre Metriaclimy też tak wyglądają. Nie szukał bym problemu w chorobie, a raczej w karmieniu. Masz dużo ryb, więc może ryby jedzą nierównomiernie. Masz mix mbuny i non-mbuny, a to zwiększa ryzyko problemów z kamieniem.

Edytowane przez pozner
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam Was. W pierwszej kolejności jak coś to proszę modernatora a połączenie tematu. Wracając do meritum moi drodzy proszę was o radę moje ryby mają zapadnięte brzuchy. Wcześniej za waszą radą użyłem Prasly i Mikrobele ze średnim skutkiem. Żeby się nie rospisywać moje akw. 150x50x50, parametry wody ok. bo mierzę aby nic nie przekroczylo normy. Ryby karmione raz dziennie od hikari- osi-tropical. Proszę pomóżcie. Pozdrwiam.

22711720_1571625039560337_1843859727_o.jpg

22690574_1571624769560364_1968871791_o.jpg

22664434_1571624899560351_977020941_o.jpg

22664195_1571625142893660_18229149_o.jpg

Opublikowano

Podaj w cyfrach te wyniki w twojej normie a przy każdym markę testu. Jak nie masz testu to to napisz

Jak masz wątpliwości co do wyniku - wklejaj zdjęcia z góry na test bo często zupełnie żle widzimy kolory i czasai odczytujemy o 2-3 kolory inne niż są na prawdę.- wyniki tylko przy świetle dziennym się liczą..

Podaj dokładnie nazwy pokarmów .

Z opisu wygląda że walczysz z tym problemem od dawna i już leczyłeś ryby PriseColy i  Mikrobele( co to za nowy lek?)  chyba Microbe Lift ale którym bo są co najmniej dwa.

Czy stosujesz raz w tygodniu d-alio?

Raczej wygląda na żle dobraną dietę do obsady bo niektóre ryby mają okrągłe brzuszki :Da inne raczej chude ale mam wątpliwości czy to zapadnięte brzuchy - słabe zdjęcia  pokaż na ręce ile im dajesz jeść i ile tam pływa ryb i ile cm długości mają .

Przeczytaj zasady tego działu i odpowiedz na wszystkie wymagane dane tak jak jest to napisane.

Opublikowano
3 minuty temu, bisti30 napisał:

Jak wrócę wieczorkiem to wszystko podam. Pozdrawiam

No właśnie wtedy nie mierz i nie  podawaj.;)

Ja w takiej sytuacji gdy nie można wykonać pomiarów przy świetle dziennym a muszę - stosuję taką technikę.

Po drodze kup żarówkę led biała zimną 6500K  i zgaś inne światła a rób odczyt pod tą ledową ale po ustaleniu kolorów robisz zdjęcie z góry by było widać dna fiolek - ludzki mózg kłamie aparat fotograficzny nie. Odczytuję wynik z fotki.

Jeśłi to nie są testy kropelkowe JBLa lub Saliferta to nie kupuj nawet tej żarówki - szkoda twojego zachodu.

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.