Skocz do zawartości

Pomoc w doborze zasilacza do modułów LED


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wystarczy sobie odpowiedzieć czy będziesz wchodził w powerledy czy pozostajesz przy modułach, jak moduły to weź sobie zasiłkę 60W, to jest do rozbudowania przyzwoite no i masz zapas.

A co do mniejszej ilości modułów i świecenia na 80 czy 100%, to tu popieram przedmówcę, lepiej daj więcej modułów i świeć na 50% niż mniej i na 100%, żywotność większa, ładniejsze światło no i możliwość doświetlenia w razie potrzeby. Jak z autami, można mieć 200 kucy i można mieć 90 i obu aut używać jednakowo, ale komfort zapasu jest :) 

Opublikowano

Zostaje narazie przy modułach jak napisałem, jakby wydało mi się za ciemno to wtedy dodam te RGB. Skonsultowałem mój pomysł na modułowe oświetlenie z kilkoma osobami stąd taki a nie inny wybór.

 

 

Opublikowano

Sławku zaczynasz od d... strony.:D

Jaki zasilacz wychodzi na końcu dywagacji o światełku.

Masz same niebieskie ryby - nieprawdaż???

Pytanie podstawowe - czy w przyszłości przewidujesz inną kolorystykę ryb? czy w planach a może już możliwa jest żywa roślinka?

Jeśłi nie to  dajesz same moduły Samsunga 10-11k  bo te ładnie pokazują niebieski.

Jeśłi może się trafić w planach ryba pomarańcz lub czerwonawa lub zielony nurzaniec to wtedy  na pewno moduły RGB  + białe10000K.

Wieki temu już oceniliśmy ledy 6500K jako kolor trupi - to nie moje słowa choć się zgadzam.

Nie napisałeś co będzie te moduły sterowało - czy zwykły pstryczek on/off  czy jakiś sterownik PWM bo piszecie o regulacji na 50% ale czym?

Jak już się ostatecznie wyjaśni  ile tych modułów ma być to zasilacz jest sprawą prostą   suma mocy modułów + 50% = moc zasilacza.

Trzeba pamiętać że poza marka MeanWell  które stale mogą pracować na max mocy reszta może tak na długo to tylko na 50%  na krótko to też na maxa z rok popracuje.  Zasilacz grzeje się już po włączeniu do kontaktu bez żadnych ledów a jak go żle zamocujesz i zasłonisz choć część otworów to robi się piecyk .

Pytanie pomocnicze do Sławka - czy jesteś zwolennikiem podkręcania kolorów ryb światełkiem czy wiernym oddawaniem  ich barw  powiedzmy tak z wiernością  CRI > 91 ?

 

 

 

Opublikowano

Jak wpadnę do domu to pokażę moje rozwiązanie ilości i rozmieszczenia barw - mam ryby, niebieskie, żółte, pomarańczowe, fioletowe i rude, czyli praktycznie pełne spektrum kolorystyki rybnej i przewaga jednego odcienia powoduje utratę atrakcyjności jednych i wzrost u drugich. Stąd bardzo uniwersalny aczkolwiek dopieszczony i rozproszony dobór diod tak by każda ryba była zadowolona, a piasek był biały, a nie żółty czy niebieski. 

Opublikowano

Jestem raczej, zwolennikiem naturalnej kolorystyki ryb, intensywność światła będę raczej regulować ściemniaczem, bo do tych modułów co mam to sterownik nie jest potrzebny. Diody 6500k umieściłem z tyłu pokrywy a diody 9000k z przodu. Trochę jestem przewrażliwiony na zbyt wysoką barwę światła bo dotychczas świeciła mi świetlówka JBL solar marine day i hary wchodziły jednak w fiolet.

 

 

Opublikowano

Cztery niezależne sekcje zasilania, wszystkie sterowane za pomocą czasowych wł/wył, gdy świecą wszystkie za wyjątkiem żółtej to w baniaku jest lekko liliowa poświata w centrum baniaka (60cm), a boki są biało-delikatnie błękitne - ogólnie światło nie jest białe, a i tak ryby ciepło barwne wyglądają świetnie, natomiast po odpaleniu jeszcze żółtej sekcji dochodzi jakby słońce i wszystko się rozświetla przez co nie ma wyrazistego widma bez utraty pięknych barw ryb.
W tym rozwiązaniu jesr brak liniowego oświetlenia, tzn. nie ma jednolitego widma na całej długości baniaka, jest ono zmienne przez co ryby ciągle pokazują inne oblicze. A jeśli mi jest czegoś za dużo to biorę kolimator, zaklejam czymś grubym i zaślepiam poszczególne diody :D

454.jpg

Opublikowano
15 minut temu, Deadi napisał:

W tym rozwiązaniu jesr brak liniowego oświetlenia, tzn. nie ma jednolitego widma na całej długości baniaka, jest ono zmienne przez co ryby ciągle pokazują inne oblicze.

Oblicze ryb jest niezmienne tylko masz efekt kameleona - tobie się podoba a mnie drażni jak płynąca ta sama ryba zmienia nagle kolory jak kameleon.

Ale to kwestia wyboru co się komu podoba więc nie ma co dyskutować.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.