Skocz do zawartości

Jakie rośliny na start saulosków?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hej, startuję baniak 120x40x50, w którym najpewniej będą pływać 2-3 haremy saulosków. Kobita się domaga, żeby były tam też jakieś rośliny i akurat tu mnie przekonała. ;) Mam dostęp tylko do młodych roślin ale skoro rybki będą rosnąć ładnych kilka miesięcy to klomby też, może akurat mi się uda je uchować. :cool: Biorąc pod uwagę okoliczności co byście polecili? Uprzejmie proszę o łacińskie nazwy, mieszkam za granicą.

Z góry dzięki, pozdrawiam. 

Edytowane przez hilux
Opublikowano (edytowane)

Ja miałem stado saulosków z gęstym mchem i valissenerią spiralis od maleńkości do dorosłości, ale te krzaki u mnie rosły szybko bo miałem intensywne światło. Jak nie doświetlisz tak, żeby rośliny wygrywały to przegrają z rybami.

To było zdjęcie zanim valiseneria zarosła całą prawą połowę akwarium. Ogólnie można ale trzeba mieć silne roślinne światło.

 

Edytowane przez makok
Opublikowano (edytowane)

Mam stockowe akwarium Juwel Rio 240. Świetlówki mają 1.7 cm średnicy, czyli to T5, tak? I można je przyciemnić owijając punktowo folią alumiową? Jeśli tak to po prostu nad roślinami zostawiłbym przerwy. 

BTW, fajnie wyglądają te żółciutkie samiczki u Ciebie. :)

Edytowane przez hilux
Opublikowano

Nie wiem jakie światło ma stockowy Juwel Rio, ale 17mm średnicy to mogą być T5, nie pamiętam tak dawno nie miałem świetlówek. Poczytaj w specyfikacji. Niemniej jednak jak zaczynasz myśleć od przyciemnienia to od razu Ci powiem że polegniesz. Moje akwa było oświetlane permanentnie 2x39W T5 jedna grolux druga światło dzienne. Akwa 100x40x40 cm. Było zupełnie jasno i bardzo nie w kolorach malawi (nie w kierunku niebieskiego) i nie było wysokiej wymiany gazowej bo nie było ruchu tafli wody, więc i CO2 się utrzymywało wyższe. Rybom to nie przeszkadzało, ale tak mi się udało. AAA no i za akwa była 24W niebieska świetlówka, a to jak wiadomo pomaga w fotosyntezie. Jakbym zaciemnił światło to być może słaby ruch tafli nie natlenił by tak wody i rybom by się to nie podobało. Także to nie można tak po prostu powiedzieć, że będzie grało. Czeka Cię rok testów. Ale rośliny bez silnego światła nie rosną. Tyle powiem.

Opublikowano

To mój powrót do akwa po dwudziestu latach przerwy, nie chciałbym, żeby mój rok testowania wyrządził krzywdę rybom, ewidentnie nie mam dość wiedzy i praktyki w temacie.  Klombów też nie ma co męczyć, dam sobie póki co spokój i skupię się na rybach. Dzięki za merytorycznego posta kolego, pozdrawiam. 

Opublikowano (edytowane)

Zasadź te rośliny w kącie, choćby tą valisenerię spiralis i tam nie owijaj świetlówki niczym. Jak wyrośnie to wyrośnie jak nie to nie. To aż takie trudne nie jest żeby się poddawać. ;) Byle świetlówka nie była niebieska. :D

Edytowane przez makok
Opublikowano (edytowane)

Witaj!

W Twoim Juwelu powinno być 2x T5 54W. Jeśli tak jest, to wystarczy to roślinom. W standardzie zamontowane są świetlówki daylight, które można by wymienić na coś lepszego dla roślin i przy okazji ryb. Ważne jest, żeby montować oryginalne świetlówki Juwela, które będą pasować do pokrywy. Dostaniesz je bez problemu. 

Reszta jak przedmówca. 

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano

Koleszka ostatnio kupił w markecie glinę, porobił kulki i wcisnął w podłoże co by lepiej było roślinom... Co prawda w innym biotopie, ale pomyślałem co by kupić taką glinę, porobić kulki lub "wałeczki" i w to wsadzić korzenie roślin i taki zestawik wcisnąć w piach w akwarium ...  Jak ryba wykopie to roślinka nie wypłynie... 

Co sądzicie?

Opublikowano
13 godzin temu, hilux napisał:

To mój powrót do akwa po dwudziestu latach przerwy, nie chciałbym, żeby mój rok testowania wyrządził krzywdę rybom, ewidentnie nie mam dość wiedzy i praktyki w temacie.  Klombów też nie ma co męczyć, dam sobie póki co spokój i skupię się na rybach. Dzięki za merytorycznego posta kolego, pozdrawiam. 

Możesz kupić Anubiasy, albo Microsorium. Nie są to wymagające rośliny, więc powinny spokojnie dać radę bez kombinowania z oświetleniem. Przyczepiasz ich korzenie nitką, albo gumką do kamienia i po pewnym czasie usuwasz je. Korzenie "przyklejają" się do kamienia bardzo mocno. Miałem jedną i drugą roślinę przy mbunie i jarzeniówkach i rosły spokojnie.

  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.