Skocz do zawartości

Skalniak 150x50x60


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 11.10.2017 o 08:51, mariuszduch napisał(a):

Wiszące kamienie ?? chyba powoli mi przechodzi ale gotowe moduły to faktycznie dobre rozwiązanie jednak mój zbiornik będzie dwustronny więc dziwnie by wyglądał taki moduł przyklejony do bocznej lub tylnej szyby. Wszystko będzie widoczne z 3 stron.

Rozwiń  

Hohoho

to chyba te fotki z początku nijak się nie mają do tej ostatniej wizji. Jak to widoczne akwarium z 3 stron.?

takie ? za  400$ czy coś w tym stylu

HTB1a2USSXXXXXXtaXXXq6xXFXXXb.thumb.jpg.63f9d8f27488e72a0235a36557274957.jpg

 

dobrze wyczuwasz że się wiele zmieniło.:D

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 11.10.2017 o 08:51, mariuszduch napisał(a):

Wiszące kamienie ?? chyba powoli mi przechodzi ale gotowe moduły to faktycznie dobre rozwiązanie jednak mój zbiornik będzie dwustronny więc dziwnie by wyglądał taki moduł przyklejony do bocznej lub tylnej szyby. Wszystko będzie widoczne z 3 stron.

Rozwiń  

Kolega troad też ma akwarium widoczne z 3 stron i ten wiszący moduł przymocowany jest do tej niewidocznej strony. Tamtędy też wychodzą media.

Opublikowano

Deccorativo teraz to mi pojechałeś z tą chińszczyzną :D

Na fotkach z pierwszego posta widać jak jest. Może nie dokładnie będzie widać całość ale przecież nie zasłonię jednej szyby.

Rozumiesz mnie  ? ;)

  W dniu 11.10.2017 o 09:39, pozner napisał(a):

Kolega troad też ma akwarium widoczne z 3 stron i ten wiszący moduł przymocowany jest do tej niewidocznej strony. Tamtędy też wychodzą media.

Rozwiń  

Poszukam tematu o którym piszesz.  Szukam jakiejś inspiracji. W ostateczności będzie gruzowisko, usypisko a potem się zobaczy.

Kurcze kiedyś tutaj pisałem o ponownym zakładaniu słodkiego akwa. Sprzęt cały wysprzedany, lampy, falowniki, komputery a ja tu widzę że używa się tego. 

O ja głupi.....

Opublikowano
  W dniu 11.10.2017 o 10:19, mariuszduch napisał(a):

Na fotkach z pierwszego posta widać jak jest. Może nie dokładnie będzie widać całość ale przecież nie zasłonię jednej szyby.

Rozumiesz mnie  ?

Rozwiń  

Wydawało m się że kapuję ale teraz patrzę na fotki 1i2 i widzę miejsce na drugie mniejsze akwarium na górze a te niżej - większe będzie mało z tyłu dojście z jakiejś pakamery i pod spodem otwierane dzwiczki  na filtrację pod blatem.

Ale ty tam decydujesz-  jak piszesz widok z 3 stron to ci wierzę na słowo ale wtedy tylko taki chińczyk:D

Opublikowano
  W dniu 11.10.2017 o 10:37, deccorativo napisał(a):

Wydawało m się że kapuję ale teraz patrzę na fotki 1i2 i widzę miejsce na drugie mniejsze akwarium na górze a te niżej - większe będzie mało z tyłu dojście z jakiejś pakamery i pod spodem otwierane dzwiczki  na filtrację pod blatem.

Ale ty tam decydujesz-  jak piszesz widok z 3 stron to ci wierzę na słowo ale wtedy tylko taki chińczyk:D

Rozwiń  

Na górze będzie składzik na przydasię a na dole cała filtracja i reszta shitu :) miał być sump bo mam świetne doświadczenia z tym systemem filtracji. Ale na początku kolega wybił mi to z głowy ze względu na wzmocnienia konstrukcji

Dojście do pakamery to drzwi od łazienki, tam już jest zamontowany blisko spływ i ujęcie wody, tuż za drzwiami.

Przypomniało mi się przed chwilą że wczoraj wieczorem jeszcze raz sprawdziłem wypoziomowanie całości.

Jakie było moje zdziwienie kiedy stwierdziłem że leci delikatnie w poprzek. Wzdłużnie jest idealnie a w drugą stronę leci minimalnie.

Sprawdzałem poziomicą laserową, niestety brak drugiego sprzętu do pomiaru.

Jako podkład wykorzystałem matę polietylenową o grubości około 1cm.

Zniweluje nierówność ?

Dziś wieczorem stawiam szkło może do tego czasu coś się jeszcze wykombinuje.

Opublikowano

Mata niweluje nierówności ale nie służy do korekty poziomowania.

Nie wpadaj w panikę , spokojnie - postawisz szkiełko na górze szkiełka położysz poziomnicę i wtedy zobaczysz ile mm ucieka jak rozumem w płaszczyżnie przód-tył  jak to będzie kilka milimetrów to daj sobie na luz.

Pójdzie woda  zrobi ciężar to ci chałupę naprostuje :D

Jak by wyszło kilka centymetrów to inna para kaloszy - baniakiem tyle chałupy nie prostujesz.

Co ty taki jakiś nerwowy jesteś ?  mam stelaż metalowy na lżejszy baniak i każdą nogę z regulacją - 3 lata temu wypoziomowałem idealnie a dziś na oko widzę przechył z 5mm  na 150cm  twój stelaż drzewniany jest  jak zalejesz tą kanciapę na akwarium i tylko jedną nogę wodą to podniesie w górę:D.  drzewniane konstrukcje od wilgoci chodzą ;) nie wiedziałeś?

Opublikowano

W tym sęk że to wszystko to jest metalowy stelaż obmurowany i dodatkowo obłożony płytami i na to dopiero kamień.

Więc w tym układzie żadnej korekty już niema, 4 piętro jak coś dup...ie to pozamiatane a raczej zalane.

Mam nadzieję że będzie tak jak mówisz.

Nerwowy powiadasz ? hmm chciałbym żeby wszystko było perfekcyjnie i żeby nie było żadnej wtopy.

Ale faktycznie chyba za bardzo się przykładam do wszystkiego.

Opublikowano (edytowane)

Jeśli chodzi o wiszące sztuczne kamole to nie jest to wcale takie trudne do wykonania.
Henryk wspomniał tego Zeppelina. On mi średnio wyszedł i nie całkiem mi się podoba, wiec być może kiedyś wyleci albo będzie zastąpiony czymś mniejszym.
Kamol taki zrobisz bez problemów odlewając to w formie silikonowej lub jeśli możesz więcej wydać, to można to zrobić z silikonu formierskiego. 
Widzę że jesteś z Legionowa więc do Henryka jesteś w stanie dojechać. Jeśli on nie wykorzysta tych form które mu wysłałem to może ci coś udostępni.
Te które wysłałem Henrykowi są sztywniejsze bo obsikałem je z zewnątrz pianką poliuretanową. Jak będziecie się z nimi obchodzili w miarę delikatnie to powinny wystarczyć jeszcze na kilka odlewów. Przed zalaniem CX5 proponuję wszystkie zakamarki dokładnie posmarować olejem spożywczym. Dużo łatwiej wydobyć wtedy odlew. Jeśli są jakieś uszkodzenia formy to przed zalewaniem trzeba te szparki lub pęknięcia zasmarować zwykłym silikonem i już. Nie potrzeba żadnych zdolności artystycznych żeby wyszedł Ci naturalny kamień a malowanie suchym pędzlem to też żadna sztuka ;) 
Parę słów co do podwieszenia . Wklejam 2 zdjęcia jak mój Zeppelin jest podwieszany.

Z0.thumb.jpg.c13ce1eec7bc87d28497ed6cfe3c2815.jpg

Z1.thumb.jpg.ab73645edd47293e339262853ec722d6.jpg

Wewnątrz kamienia wklejony jest aluminiowy ceownik 10x 8 w który wsunięte są krótkie kawałki ceownika 20x9 co jest widoczne na pierwszym zdjęciu.

Całość wisi na dwóch ceownikach 20x9 (j.w). W tych krótkich kawałkach oraz w tych górnych szynach jest otwór przez który przełożyłem śruby z nakrętką z tworzywa sztucznego. Poprzycinałem i przystosowałem sobie takie do mocowania klap sedesowych. Łby tych plastikowych śrub chowają mi się wewnątrz ceownika. Zrobiłem to tak, bo mam bardzo ciasno we wnęce akwarium. Po zabudowaniu pokrywy, w tej cześci zostało mi ok 1,5 cm miejsca. Ponadto nakrętkami regulowałem sobie wysokość na jakiej moduł wisi. Moduł jest wsunięty we wnękę i nie przeszkadza we wkładaniu łapek do akwarium. Jeśli z nim coś trzeba zrobić to sobie go przysuwam. Kamyk taki może być skimerem lub biologiem i to jest kolejna zaleta. U mnie pełni obydwie funkcje ;).

 

Edytowane przez troad
  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 11.10.2017 o 11:23, mariuszduch napisał(a):

Nerwowy powiadasz ? hmm chciałbym żeby wszystko było perfekcyjnie i żeby nie było żadnej wtopy.

Rozwiń  

Nie wiedziałem że to metalowy stelaż - to wtopa była dawno jak nie dałeś w stelażu nóżek regulacyjnych:D i dlatego teraz nie będzie perfekcyjnie :(ale się tak nie spinaj - zawsze chcemy jak najlepiej a wychodzi jak zawsze - trzeba spokojnie i z dystansem podchodzić do wykonania. Niewielkie przechyły nie są grożne.

 

 

Opublikowano

Właśnie rozmawiałem z człowiekiem który ma jakieś pojęcie w tej kwestii i faktycznie powiedział że taka maleńka odchyłka to nie problem.

Czyli mogę spać spokojnie.

Troad wielkie dzięki za naprowadzenie na właściwe tory :)

Twój baniak na pewno będzie po części inspiracją dla mnie.

Wykonanie super i faktycznie nie jest to technologia kosmiczna więc może się pokuszę o wyprodukowanie czegoś takiego.

Znalazłem też gotowca za niewielkie pieniądze może coś w tą stronę ?

skala.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Na chwilę obecną wszystkie 3 buccochromisy wyglądają na potencjalne samice i obecnie nic nie wskazuje aby był wśród nich samiec. Świadczy o tym m.in. brak nawet zalążków atrap jajowych, charakterystycznego wydłużania i zaostrzania się płetw, brak zmian w ubarwieniu szczególnie w okolicy pyska, roznica między największym, a najmniejszym to maksymalnie 2cm (na starcie były tej samej wielkości), do tego co równie ważne ich zachowiania nie świadczą o tym, że jest wśród nich potencjalny samiec lub np więcej niż jeden samiec. Widziałem też sporo zdjęć Buccochromisów i przy tej wielkości bardzo często samiec jest  już częściowo wybarwiony + dodatkowo dość wyraźnie odbiega wielkością swoim samicom. Reasumując jeszcze chwilę zaczekam, a później będę rozglądał się za samcem ewentualnie może trafi się ktoś, kto też kupował młode ryby z dobrego źródła i trafiło mi się więcej samców itp. Przy okazji jakby ktoś kto czyta miał na zbyciu samca lub potrzebował jednej samicy (planuje zostawić dwie) to można dać znać na priv. 
    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.