Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak jak pisali wszystkie pomiary robisz przy świetle dziennym te zrobione przy sztucznym się nie liczą:).

Zeby dosypać piasku nie trzeba wylewać całej wody. jak ujmiesz kamieni sam zobaczysz jak tam było malo wody

Najpierw wyjmij te kamienie jak pisałem tak by wszędzie wokól szyb było wolne po 10 cm , potem ujmij ze środka i jak to co pozostanie a ci się będzie podobał układ to wklej fotkę wtedy koledzy ci ocenia i podpowiedzą.

Jak już będzie OK to robisz sobie fotkę na pamiątkę byś zapamiętał gdzie jaki kamień leżał.

kupujesz w AGD nie wiem 2-4 wkłady do zlewozmywaka takie plastikowe i bez spuszczania wody wyjmujesz resztę kamieni zsuwasz piasek na jeden bok i na w miarę czyste dno kładziesz ten wkład i stawiasz na tym jeden kamień by się nie suwało przegarniasz piasek na ta stronę  kładziesz wkład na reszcie dna potem na tych podkładach ustawiasz kamienie na powrót jak było i wyrównujesz piasek na całości by nie było widać tych podkładów - piasku powinno być tak na 5cm nie więcej a kamienie powinny stać nie na dnie szklanym tylko na tych podkładach. jeśłi piasku będzie trzeba dosypać to nie zapomnij go wcześniej wielokrotnie wypłukać aż będzie z niego leciała czysta woda.

Na razie nie karmisz ryb wcale - mają głodówkę nawet 5 dni. nie są maluszki .

Na razie masz glnojada jak byka i kilka pyszczaków  nie ma na to dobrej diety bo to rózne ryby o róznych wymaganiach tak wody jak i pokarmów więc się zdecyduj czy glonojad czy Malawi już ci to pisałem nie raz. - myślisz że milczeniem mnie zbędziesz?;)

 

 

Opublikowano (edytowane)

Nie uciekam od odpowiedzi na pytanie co dalej z glonojadem po prostu , chce ogarnąć w pierwszej kolejności zbiornik pod kątem optymalnych parametrów do życia (wszystkie parametry wody i wygląd) następnie zajmę się sprawa glonojada.

Chce i korzystam z waszych porad, wiem jak działa forum bo od wielu lat jestem członkiem innego forum o zupełnie innej tematyce i wiem że rady pasjonatów są bezcenne a o takich w sklepach trudno.

Martwi mnie jeszcze jedna sprawa ,  mianowicie cztery ryby maja odsłonięte skrzela  tak jak by miały wygryziony kawałek "skóry" , zauważyłem to po złożeniu akwarium u siebie i zastanawiam się czy to jakaś choroba czy po prostu ryb jest za dużo i są to efekty walk , co można na to poradzić ?
Jak odróżnić samca od samicy ? Chodzi o kolor rybki czy o kropki znajdujące się na płetwie pod ogonem ? Jeden z forumowiczów odpowiedział że są to Metriaclima Estherae Red Blue .

 

IMG_2844.JPG

IMG_2843.JPG

IMG_2842.JPG

Edytowane przez Korasek1989
Opublikowano
6 minut temu, Korasek1989 napisał:

Martwi mnie jeszcze jedna sprawa ,  mianowicie cztery ryby maja odsłonięte skrzela  tak jak by miały wygryziony kawałek "skóry" , zauważyłem to po złożeniu akwarium u siebie i zastanawiam się czy to jakaś choroba czy po prostu ryb jest za dużo i są to efekty walk , co można na to poradzić ?

Jak odróżnić samca od samicy ? Chodzi o kolor rybki czy o kropki znajdujące się na płetwie pod ogonem ? Jeden z forumowiczów odpowiedział że są to Metriaclima Estherae Red Blue .

 

Bez zdjęcia nikt nie zgadnie czy rybka jest chora czy taka jej uroda.

Wpisz w google Metriaclima Estherae Red Blue uzyskasz informacje na temat ryby .

Opublikowano

Zdjęcia dodane.

Niestety w moim mieście nie mam dostępnych ampułek Prodibio BioDigest tylko są dostępne bakterie nitryfikacyjne z firmy tetra wlewane do filtra , prodibio bede mial dostepne dopiero w wtorek. Można je zastapic tymi z tetry?

Opublikowano

To zależy jaki preparat Tetry jest u Ciebie dostępny. Jeśli to jest Tetra Bactozym, to moim zdaniem, nadaje się idealnie w Twojej sytuacji. Masz akwarium funkcjonujące, ale z kulejącą biologią, a preparat ten wspomaga taką właśnie osłabioną biologię. Natomiast jeśli jest to Tetra Safe Start, to nie ma znaczenia, czy użyjesz tego, czy Prodibio. Jedno i drugie to bakterie nitryfikacyjne. Możesz kupić Tetrę, albo poczekać na Prodibio.

Opublikowano (edytowane)

Powoli akwarium wychodzi na prostą. Dziś zrobiłem test na NO2 i wynosi 0,025 w czwartek było 0,2 al niestety poziom NO3 wzrósł z 10 na ok 30 co z tym zrobić ?
Akwarium w poniedziałek startowało od zera , nowa woda z kranu bez odstania do tego BacoActiv wyczyszczone zostały również filtry pod kranem i czy robić jutro podmianę ok 50l wody czy jeszcze na to za wcześnie ponieważ zdobyłem Prodibio i chciałbym je zaaplikować. Załączam dodatkowo zdjęcia uszkodzonego naskórka lub łuski u paru rybek , pokazałem również zdjęcia w sklepie w którym robię zakupy (Aquario Katowice) sprzedawca stwierdził ze może to świadczyć o dużym stresie które ryby przeszły przy przeprowadzce lub o pasożycie, dostałem na to środek o nazwie omniforte, jeszcze tego nie stosowałem chciałem najpierw was zapytać o opinie ponieważ dużo przeglądałem rożnych for o tematyce akwarystycznej i bardzo dużo osób polecało to forum jeśli chodzi o tematykę malawi.

Dziś tez zmienialiśmy układ kamieni i dosypaliśmy 10 kg piasku , dokładnie przeliczyliśmy nasze stadko i niestety okazało się ze mamy dokładnie 36 sztuk rybek.

Z tego co już zdążyłem wyczytać to niestety o 20 za dużo.

Jutro będę zakładał tło na tylną szybę.

Zdjecie1.jpg

Zdjecie2.jpg

Zdjecie3.jpg

Zdjecie5.jpg

Zdjecie7.jpg

Zdjecie8.jpg

 

Edytowane przez Korasek1989
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Korasek1989 napisał:

Dziś zrobiłem test na NO2 i wynosi 0,025 w czwartek było 0,2 al niestety poziom NO3 wzrósł z 10 na ok 30 co z tym zrobić ?

I tak powinno być. Żeby obniżać poziom NO3 to masz dwa wyjścia; podmieniać często wodę po jakieś 20-30%, albo pozbyć się szybko części ryb. I tak musisz to zrobić, ale jeśli chcesz się jeszcze z tym wstrzymać, to pozostają podmiany. Podmiany i tak będziesz musiał robić, ale gdy się pozbędziesz części ryb, to będziesz robił rzadziej. Dziwne, że biologia pracuje, ale może to zasługa Bacto Activ i może coś tam w filtrach się ostało.

Możesz podmienić teraz wodę, ale nie 50%, tylko 20-30%. Nie wiesz jaka jest u Ciebie woda (chodzi o chlor), więc musisz użyć przy podmianie uzdatniacza. Może to być ten Kordon Amquel, lub jakiś inny uzdatniacz.

Co do uszkodzeń, to trudno powiedzieć. Mogą to być mechaniczne uszkodzenia spowodowane przeprowadzką, albo warunkami (ciasnotą) w akwarium. I oddaj do sklepu jak najszybciej tego glonojada.

Prodibio możesz dodać, ale nie musisz, bo wygląda na to, że biologia Ci pracuje.

Edytowane przez pozner
Opublikowano

Byłem w czterech sklepach niestety nie chcą tak dużego egzemplarza, zarejestruję się jeszcze na innym forum i dodam tam ogłoszenie. Do uzdatniania wody wodociągowej mam planta activ aqua cristal&safe. Jeden filtr mechaniczny wyczyszcze jutro w wodzie z podmiany a drugi za tydzien aby nie wyniszczac bakteri  nitryfikacyjnych i do tego dam prodibio. Następny test na NO3 wykonam w środę.

Opublikowano

Nie zwlekaj też za długo z pozbyciem się części pyszczaków. Masz duże przerobienie I to może Ci zakłócać parametry wody. Nie mówiąc już o ciasnocie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.