Skocz do zawartości

Zieleńce w akwarium


norbitek

Rekomendowane odpowiedzi

Szanse są dużo większe że nie powrócą. Możesz bez szkody dla ryb wszystko dokładnie wyczyścić wyparzyć itd...


Ew. zaciemnienie, czyszczenie co 2 dni i wyjęcie kamieni (szorowanie, gotowanie), przecieranie w rękach piasku i obmycie roślin. To jakaś alternatywa. Ale jak miałbyś stosować erytromycyne już na poczatku i węglem aktywnym czyścić wode to sensu raczej nie ma.

Poczekaj jeszcze na opinie innych, wcale nie muszą się z moimi pokrywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety sinice coprawda w połączeniu z normalnymi glonami ale tak jak koledzy pisali to są jednak sinice, [tez nie wiem skąd to info o smrodzie]


co do dalszego działanie to jest to wojna długotrwała w dodatku raz jest lepiej a raz gorzej, bo potrafia pojawić się niewiadomo skąd i kiedy.

Co do stosowania antybiotyków to jestem raczej na nie bo po pierwsze koszta duże bo trzrba tego kosmiczne dawki dawać i jak baniak duży to nawet problem aby ubłagac lekarza o taka ilość recept, w dodatku tak jak czester napisał to robimy "chemioterapie" w akwa [bardzo ten zwrot mi sie spodobał :wink::D ] a raz że nie mamy gwarancji że trafimy danym antybiotykiem w dany gatunek sinic i jak mamy pecha to nawet te antybiotyki o szerokim spektrum nic nie zrobią a dwa nie mamy gwarancji że po paru dniach po leczeniu sinc znowu nie przywleczemy nawet w wodzie z kranu jak ma się pecha.


można zrobić tak jak czester pisał tzn restart ale to się wiąże z wypażaniem itd czyli kompletna rozpierducha w akwa - mi by sie nie chciało - bo i tak nie wiem czy bym tego nie przylókł ponownie choćby z rybami - więc osobiści to bym zrobił zaciemnienie ale tak conajmniej tydzień, bo te podręcznikowe pięć dni to potrafią spokojnie te gady przeżyć a potem pilnować równowagi w akwa, bo jeśli jest ich dużo to ciężko aby same ustąpiły ale jak jest mało to można nawet z nimi długo życ w zgodzie, ja np kiedyś w jednym akwa miałem sinice przez około roku ale zajmowały one kawałek terenu na przelewie do komina tak około 10 centymetrów kwadratowach i tak sobie tam żyły, nawet jak je ściągnołem to pojawiły się ponownie w tym samym miejscu ale nigdzie indziej i dopiero po około roku zaczeła się wojna na całego ale nastąpiła pewna zmiana w akwa i to był inicjator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli poza widocznym na zdjęciu anubiasem nie masz innych delikatniejszych roślin, również polecałbym w pierwszej kolejności długotrwałe zaciemnienie (nawet do 10-14 dni) + czyszczenie obumarłych glonów + podmiany wody i wydajne napowietrzanie.


Odnośnie przykrego zapachu to owszem towrzyszy on niektórym rodzajom sinic (np. toworzącym sino-fioletowy szlam). poniżej jeszcze kilka linków z fotkami i przydatnymi informacjami:


http://glony.republika.pl/

http://www.akwarium.nyzio.com/artyk/glony_zdjecia.htm

http://www.akwa.aip.pl/rosliny.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc odnośnie tego wątku zaintresowało mnie kilka spraw.

Po pierwsze, to szybkość wzrostu sinic w akwarium - 20cm na 3 tyg. to jak wzrost bambusa w dżungli! Szok. Ciekaw jestem skąd, bo przecież:

a) brak materii organicznej w zbiorniku bez ryb

B) stężenie azotanów powinno być w świeżym zbiorniku raczej niskie (chyba, że woda kranowa ma je wysokie)


jeśli więc nie a) i B) to może:

c) wysoka twardość węglanowa

d) zbyt duży ruch wody - wylot filtra równolegle do powierzchni

e) oświetlenie o nieprawidłowej jakości - tj. emitujące fale 560 i 620 nm (jeśli dobrze pamiętam z artikla podrzuconego przez Makoka)


Dla mnie osobiście walka chemiczna z sinicami jest nietrafiona. Ich zarodniki są po prostu wszędzie i nie da się wysterylizować akwarium. Trzeba skupić się na poprawie takich elementów jak światło czy azotany.


U siebie raz miałem atak sinic - pojawiły się plamy na piasku. Niemniej obecnie, od jakichś 3 miesięcy mam sinice w akwa ale żyją w równowadze. Podobnie jak było u Marsa. Mam tło DIY z 'zadaszeniami' i wlaśnie na górnej krawędzi tych 'zadaszeń/nawisów', tam gdzie jest tylko kilka cm do świetlówki mam śmierdzącą skorupkę sinic. Co do smrodu to powtierdzam - również czytałem, że niektóre gat. śmierdzą zgniłymi jajami, co odpowiada faktowi, że niektóre sinice gromadzą duże ilości chyba siarki czy fosforu (jeśli walnąłem gruchę, to prosze się nie śmiać, że fosfor nie pachnie; chodzi o fakt, że jakieś związki sinice magazynują i są one wonne).

Te moje sinice tak sobie żyją, ja je ściągam mechanicznie, a one się odradzają. Ale już nie panikuje i nie walczę z nimi. Na roślinach też pojawiły mi się pędzelki, ale dopóki nie mam totalnej inwazji nie zaciemniam zbiornika i nie leję żadnej chemii.

Przyczyn upatruję w:

1) wysokim NO3 - mam ok. 35 (wysokie dość stężenie w kranówie na poziomie ok. 20 mg/l); do tego mam lekkie przerybienie (młodzież przed selekcją), ok 27 rybek na 216L brutto.

2)ruchu wody przy wylocie filtra - faktycznie jest tu związek! przy wylocie wewn. który ustawiony jest tuż pod powierzchnią, równolegle do niej zaczynają mi falować gloniki.


Swoją drogą moje podejście do glonów i sinic się zmieniło trochę. Na razie zostawiam tak jak jest, czyli niech równowaga ustali się sama, a jeśli nastąpi ewidentna inwazja sinic to dopiero będę walczył. Wcześniej, opłaca się IMHO tylko profilaktyka typu podmiany wody, nieprzekarmianie, etc. Drastyczne środki mogą narobić więcej zlego niż dobrego. W przypadku inwazji u mnie pomogło zaciemnienie na 4 dni i niekarmienie rybek w tym czasie. Być może miałem łagodny atak, ale to pomogło.


Aha. U mnie pojawiły się teraz ciekawe kolory glonów lub sinic. Pojawiają się piękne, zielone plamki, ale normalnie po lekturze artykułów należałoby się obawiać, że to pewnie sinice,które zdradliwie podszywają się pod zielenice. Ponadto mam takie plamki buraczkow-bordowe, które zastępują wcześniejsze okrzemki miejscami. Też powinienem się bać chyba, że to sinice. Chodzi mi o to, że nie ma chyba też co poddawać się powszechnemu zwątpieniu - ja sobie daje na luz, bo inaczej to bym się normalnie schizofrenii jakiejść nabawił. Żona mi powiedziała, że za dużo czytam forum, i wszędzie widzę sinice i ospę ;) Tak było na początku, teraz podchodzę spokojniej ;)


Pondato, całkiem serio piszę, że piękne te sinice u Ciebie :D Serio.


I na koniec prośba o doedukowanie: w artiklu podesłanym przez makoka autor pisze, że w naturz sinice prowadzą pożyteczne procesy natleniania wody. Dla mnie to nowość, bo zawsze myślałem, że te potwory pożerają właśnie tlen i dlatego są niebezpieczne. Czy może ktoś mi więc wyjaśnić:

a) dlaczego w akwa nie jesteśmy w stanie tak wykorzystać sinic do natleniania (to nie troll - serio pytanie, chciałbym wiedzieć);

B) dlaczego (jeśli a) jest prawdziwe) poza efektem wizualnym i faktem pochłaniania fosforu, żelaza sinice są nieporządane? Czytałem gdzieś, że w nocy pochłaniają duże ilości tlenu oraz, że obumarłe sinice wydzielają toksyny (także neurotoksyny, które mogą być niebezpieczne dla organizmów żyjących w akwa i pijących wodę. Czy to są wszystkie przyczyny, dlaczego należy zwalczać te skurczybyki?


Być może Jakub jako kształcony ichtiolog byłby w stanie cosik rozjaśnić tutaj??


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średni przyrost moich sinic oceniam na 5cm dziennie. Parametry wody podałem. Nie wiem czy są dobre czy złe. Raczej średnie. Tyle że nie zauważyłem skoku azotynów podczas dojrzewania. Amoniaku nie badam. Azotany mam w kranówie. Oświetlenie to 2 x 54W T5. Sylwiana gro-lux i Philips 965. Zauważyłem, że i sinice, i okrzemi bujnie mi rosną pod sylwianą. Pod philipsem brak glonów. Co do ruchu wody to jest duży. Grundfos na najwyższych obrotach, ale u mnie to jest ok 1700l/h. Liczyłem szybkość opróżniania sumpa. + wewnętrzyny 2000l/h równolegle do powierzchni ale ok 15 cm pod nią.

A tak poza tym mojej żonie też się podobały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Hej @hilux, malowałem emaliami akrylowymi Altaxu z atestem do zabawek, ale przedtem pokryłem piankę zaprawą cementową. Sama pomalowana pianka faktycznie wyglądałaby kijowo, nie mówiąc już o degradacji w wodzie.
    • Poprzednia obsada wróciła do sklepu, za takie pieniądze jakie sobie za nią policzą raczej będzie dobrze traktowana. Czas na porządki pod nową ekipę. Najpierw sterylizacja, 20 litrów wybielacza na godzinę przy działających filtrach (FX4 i JBL e901), potem dwie wymiany wody, której na szczęście w Irlandii jest pełno a dla plebsu jest darmowa.   Po odsączeniu wody i wywaleniu podłoża zostało samo tło i resztki silikonu, którymi przyklejony był styrodur. To zostawiłem żeby schło, trzeciego dnia zza tła zaczęły wyłazić robale, które przeżyły wybielacz ale szukały wody. Szóstego dnia ich już nie ma.  Następny krok to docinanie tła na dno. Mam już oryginalne juwelowskie, środek tylnej ściany ma inny kolor, bo tam się glony gnieździły. Zaleję to jeszcze raz perhydrolem dla pewności po tym jak baniak wyschnie do końca.  Samo tło Juwela jest absurdalnie drogie, ale skoro miałem je już na tylnej ścianie a dwa panele kupiłem po taniości to bez sensu było nie wykorzystać. Dociąłem do giętego frontu, brakujący kawałek z lewej załatam juwelowskim tłem na ten ich filtr - kosztuje połowę tego co cały panel, razem ma 36cm szerokości a ta dziura po lewej ma tylko 30cm.  Potem zacznie się jazda z maskowaniem łączeń, bo gwałcą przez oczy. Myślałem o silikonie posypanym piaskiem, ale tam jest zbyt dużo miejsca, więc chyba zostaje pianka montażowa i potem pomalowanie jej farbami akrylowymi. Przerabiał to może ktoś? EDIT: @TomekT Ty operowałeś pianką montażową przy tym tle ale potem pomalowałeś emalią a nie akrylem. Nie miałeś problemów z bąblami w piance po jej docięciu?   
    • Ja miałem podobnie, bo akwarium blisko drzwi do salonu i kobita narzekała, że ludzie będą sobie o nie głowy rozbijać (bo wszyscy nasi goście są niewidomi, wiadomo 🤓), udało mi się ją przekonać baniakiem z giętą przednią szybą.  Faktycznie optycznie zajmuje mniej miejsca jak się zza winkla patrzy, może to jest opcja dla Ciebie? 
    • Witaj Jest to obudowa/korpus Obudowa GW-E-L2 Tutaj masz linki do zestawu jaki kupowałem: https://sklep.osmoza.pl/obudowa-gw-e-l2-p-1390.html https://sklep.osmoza.pl/przewod-czarny-14-gw-14-bk-p-630.html https://sklep.osmoza.pl/kolanko-kp14p14-p-1595.html https://sklep.osmoza.pl/zlaczka-zp14gz14-p-1461.html https://sklep.osmoza.pl/zawor-bv-zp14p14-p-1445.html https://sklep.osmoza.pl/kolanko-kp14gz14-p-166.html 2 korpusy oraz mini hyroponikę napędza pompka Hydor PICO Evolution 250
    • Hej @Vrzechu, to zdaje się są obudowy liniowe jak tutaj, pewnie wielu z nas przez tę stronę kupowało korpusy filtrów do budowy ustrojstw do podmianek. 😉
    • Cześć Bastian! ✋ Gdzie zakupiłeś pojemniki na żywicę? Jak to się fachowo nazywa?  
    • Witam Dość dawno mnie nie było ale nie za dużo się działo, no może po za małą zmianą obsady. Placidochromis phenochilus Mdoka  8 szt. wielkość od 4-12 cm Placidochromis phenochilus 1 szt. Tanzania Lupingu 6 cm Labidochromis caeruleus 12 szt. (chyba) wielkość od 4-10 cm Lethrinops sp. GOLD Harbour Island 1+1 wielkość 9-10 cm Nimbochromis venustus 3 szt. wielkość 4-6 cm Placidochromis sp. "Johnstoni Solo" 5 szt. wielkość 4-6 cm Nimbochromis livingstonii  1 szt. wielkość  12-14 cm Jeśli chodzi o ceramikę to w zbiorniku jest: Maxspect Bio-Media Nano-Tech Bio-Sphere 2kg Maxspect Nano-Tech Clear Cube 8szt. Maxspect Bio-Media Nano-Tech Bio-Block 2szt. Uzupełniłem dwa rodzaje żywicy Purolite A520E oraz PA202 Nowe gąbki oraz włóknina oraz mała zmiana aranżacji VWZA7425.MOV  
    • Cześć. Olek  z Gliwic. Dopiero zakładam akwarium. Zbiornik 375L już kupiony...tyle i aż tyle pozdrawiam 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.