Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli wodę masz z Lublina to w zależności od ujęcia a jest ich tam 8 masz NO3 od 2 do 14 ppm w kranie - dobrze by wiedzieć z którego ujęcia masz wodę.

To ważne do budowy ustrojstwa. Wszystkie ujęcia są silnie chlorowane więc odpada lanie wody prosto z kranu do baniaka.

Reszta parametrów - miodzik dla Malawi.

Nie bardzo rozumiem dlaczego po zastosowaniu NGBC  zrezygnowałeś z kranówy i wlewasz raz na miesiąc naparstek :cry:wody RO ledwo uzupełniając odparowaną.

Dlaczego tak ało to rozumiem - taką wydajność ma twoja instalacja RO ale pytam po co ta RO zamiast kranówa po węglu?

Trzeba se jasno i otwarcie powiedzieć - nie robiłeś podmian wody  przez wiele miesięcy, na dodatek nie kontrolując parametrów.

Zauważ że odparowuje czysta woda destylowana i taką czystą wodą RO bez soli powinieneś te odparowanie dolewać. Ty za każdym razem dawałeś sole więc zapewne pH ,KH i GH masz pod sufit. Nie jest to powód do zgonów ale dobrze też nie jest.

 

 

 

Opublikowano
5 godzin temu, deccorativo napisał:

Wszystkie ujęcia są silnie chlorowane więc odpada lanie wody prosto z kranu do baniaka.

to jak to zrobić?? (wiem ze najpierw mam zrobić testy ale chciałbym wiedzieć...)

 

5 godzin temu, deccorativo napisał:

Dlaczego tak ało to rozumiem - taką wydajność ma twoja instalacja RO ale pytam po co ta RO zamiast kranówa po węglu?

co znaczy po węglu?

coś mi świta ze na te dwa pytania będzie jedna odpowiedz... 

 

Opublikowano (edytowane)

Wodę lejesz przez filtr węglowy. Możesz wykorzystać tzw. Odpad z RO. 

Poza wodą zastanów się nad wystrojem teraz mam takie skjarzenie- cmentarzysko. Jakieś to Twoje akwarium jest smutne i bez życia ( nie chodzi o brak ryb).

Edytowane przez suricade
Opublikowano
14 godzin temu, Dziubek napisał:

to jak to zrobić?? (wiem ze najpierw mam zrobić testy ale chciałbym wiedzieć...)

 

co znaczy po węglu?

coś mi świta ze na te dwa pytania będzie jedna odpowiedz... 

 

@Dziubek stosowanie wody RO + Buffer + Sole mineralizujące wymaga od akwarysty pewnej podstawowej wiedzy nie tylko z zakresu hodowli ryb z naszego biotopu ale i świadomości reakcji chemicznych oraz stałej konieczności kontroli tego testami kropelkowymi i to określonych dwu firm.

Chyba masz świadomość że nic z tych spraw nie masz opanowane.;)

Nie wiem kto cię namówił  do tego RO  ale mój kolega @kerad który regularnie się ze mną kontaktuje telefonicznie przyznał że do zakupu instalacji RO dla Malawi zachęcił go film AkwaŁobuza na YT.

Ja ci na razie odradzam tą RO do czasu aż czytając tematy z tego forum nie opanujesz podstawowej wiedzy akwarystycznej.

Zatem radzę powrócić do tradycyjnej akwarystyki czyli

- woda kranowa nalewana wężykiem 3/8" od osmozy poprzez ustrojstwo ( przeczytać uważnie ten temat i zmierzyć NO3 w kranie zanim zbudujesz to

http://forum.klub-malawi.pl/topic/16969-ustrojstwo-do-nalewania-kranówy-dwa-zestawy/

wszystkie parametry twojej kranówy są OK dla Malawi bez soli i wody RO.

- jak to zbudujesz to robisz dwie podmiany wody w akwarium każda po 50% w odstępie 2 dni ( bo są tam jeszcze ryby) jak nie ma ryb to jedna 90%

- potem z rybami co tydzień podmianka zawsze przez ustrojstwo 20 % wody.

- potem zajmiemy się twoim kaseciakiem - masz tam pompę Jebao DCT albo AC  3000-4000l/h - przy tym układzie kaseciaka nie możesz pracować nawet na połowie siku jaki ta pompa daje.

- wyjmujesz NGBC i robisz fotkę jak on wygląda a potem go płuczesz wodą RO albo tą z baniaka.

- wyjmujesz na stałe dwie gąbki tapicerskie bo ne są za gęste do Malawi .

- w całej komorze pompy robisz ruszt z siatki na krety na wysokość przelotów dolnych

- na tą siatkę przekładasz z obu kieszeni całą ceramikę na to kładziesz NGBC na to gąbka ale taka rzadka ppi10-20 i na tym stawiasz dopiero pompę.

- dajesz pompę na full i wtedy zobaczysz ile syfu masz pochowane w tym akwarium.

- zdecyduj czy pozostajesz przy Tanganice czy oddajesz ryby a wchodzisz w Malawi - razem się nie da i  tu nie znajdziesz poklasku dla takiej wersji.

Poprawiłem link - marek_z_81

 

 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, deccorativo napisał:

PS co znowu pop... ono że nie mogę wstawić linki do tematu??? da się to poprawić - chciałem wstawić temat o ustrojstwie

..chciałem Henryk wrzucić za  Ciebie ale też nie mogę. Zaraz dam znać Markowi.

Edytowane przez AndrzejWalb
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Henryku jeżeli już jest filtr RO to ma wkład węglowy. Zakładając, że NO 3 jest na dobrym poziomie wystarczy przepuścić wodę z kranu przez filtr RO z odłączoną membraną - jest to dokładnie to samo co "ustrojstwo". Chyba dobrze myślę ?

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, deccorativo napisał:

Chyba masz świadomość że nic z tych spraw nie masz opanowane.;)

No, mam :/

3 godziny temu, deccorativo napisał:

Nie wiem kto cię namówił  do tego RO 

Jak to kto ... Ty , przynajmniej częściowo :) i sprawdzało się elegancko, aż do czerwca zeszłego roku jak przyszła burza i nie było prądu przez kilka dni... (Nie było mnie wtedy, ale i tak pewnie nic bym nie poradził) . W każdym razie jak wróciłem pojawiły się pierwsze trupy cyprichomisów... I tak do tej pory znikła prawie całą obsada... 

 

3 godziny temu, deccorativo napisał:

Ja ci na razie odradzam tą RO do czasu aż czytając tematy z tego forum nie opanujesz podstawowej wiedzy akwarystycznej.

Ok 

 

3 godziny temu, deccorativo napisał:

potem zajmiemy się twoim kaseciakiem - masz tam pompę Jebao DCT albo AC  3000-4000l/h - przy tym układzie kaseciaka nie możesz pracować nawet na połowie siku jaki ta pompa daje.

Jebao dtc 3000 i daje radę nawet na maxa ... Kwestia oporów na wylocie...

3 godziny temu, deccorativo napisał:

wyjmujesz NGBC i robisz fotkę jak on wygląda a potem go płuczesz wodą RO albo tą z baniaka.

Chętnie z tego zrezygnuje ... I tak się skończyło...

 

3 godziny temu, deccorativo napisał:

wyjmujesz na stałe dwie gąbki tapicerskie bo ne są za gęste do Malawi .

Już dawno je wyjąłem, jak były to musiałem je wymieniać co chyba mać 2 tygodnie...

 

3 godziny temu, deccorativo napisał:

zdecyduj czy pozostajesz przy Tanganice czy oddajesz ryby a wchodzisz w Malawi - razem się nie da i  tu nie znajdziesz poklasku dla takiej wersji.

Malawi

 

3 godziny temu, deccorativo napisał:

PS co znowu pop... ono że nie mogę wstawić linki do tematu??? da się to poprawić - chciałem wstawić temat o ustrojstwie

Widzę to ale w wiadomości która mi przyszła na maila...

Opublikowano

Szkoda, że tyle czasu musiało upłunąć, zanim zdecydowałeś się cokolwiek z tym zrobić. Zareagowałeś jednak i to się liczy. 

Jakiekolwiek zabawy z RO itp. wymagają stałego kontrolowania parametrów wody i o tym już wiesz. Woda zostaje kompletnie wyjałowiona, a Twoim zadaniem było wzbogacić ją ponownie o minerały, podnieść przy okazji Ph, KH i GH.

Zaczynając przygodę z jakimkolwiek biotopem na wstępie sprawdzasz te podstawowe parametry w wodzie z kranu i wiesz, czy musisz przygotować tą wodę dla Twoich przyszłych ryb, czy nie. O tym też już pewnie wiesz, jeśli czytałeś podstawy. 

Zdecydowałeś się na Malawi, więc sprzedaj to RO komuś, kto ma biotop SA, zrób sobie filtr węglowy do podmian. Jeśli to złoże się skończyło i jest skupiskiem toksyn, to zmień to na zwykłą ceramikę, lawę wulkaniczną lub nawet zmywaki jeśli masz gdzieś w kuchni. Czeka cię jeszcze porządna podmiana wody, ale zanim za to się zabierzesz, oddaj ryby w dobre ręce i zrób podstawowe testy, bo bez tego to też już zdałeś sobie sprawę, że ani rusz. Jeśli to akwarium będzie "proste", bez zabawy w laboratorium i eksperymentowanie, to będziesz te parametry sprawdzał na początku przed i po podmianie. Potem wyrobisz sobie rutynkę i będziesz mógł sprawdzać wyrywkowo, np. przy większym sprzątaniu, czy jakimkolwiek niepewnym zachowaniu ryb. Zaoszczędzisz pieniądze i czas. 

Na razie nie robimy nic, tylko czekamy na testy, żeby wiedzieć co tam zmaistrowałeś. 

Opublikowano (edytowane)

testy zrobione:

KH 15 kropli

GH ... dwa razy robiłem i kolor bez zmian nawet do 40 kropli... test zepsuty albo tak wysoki GH??

pH pośrodku 8,6 a 8,8 czyli 8,7

NO2 pośrodku 0,025-0,05 czyli 0,038

NO3 - 0,5 a 1 czyli 0,7 

NO3 w kranie około 0,6

Edytowane przez Dziubek

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.