Skocz do zawartości

Odpowiednie karmienie - proszę o rady i weryfikację


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałabym zweryfikować karmienie moich podopiecznych. Wprawdzie nic niepokojącego się nie dzieje ale w końcu - zawsze można lepiej. Bardzo proszę, podzielcie się wiedzą i doświadczeniem.

Karmię płatkami -  tropicalem ze spiruliną (spora szczypta rano), co drugi dzień dodatkowo (wieczorem) ochotka, artemia lub inna mięsna mrożonka (oczywiście wcześniej rozmrażam). Raz w tygodniu dostają granulat (Tropical chilid gran) - moczony przed podaniem. Również raz w tygodniu ogórek na patyku (sparzony).  Raz w tygodniu głodówka (przy okazji podmianki). 

Obsada to 1+3 saulosi, 1+3 maingano, 1+4 afra hara. 

 

1. Czy ilość/częstotliwość karmienia jest w porządku?

2. Wiem już, że ochotka to nie najlepszy pomysł. Czy oprócz solowca coś jeszcze jest "bezpieczne"? 

3. W sklepach zoologicznych widzę raczej prawie wyłącznie tropicala, ale może macie jakieś źródło, gdzie zamawiacie "lepsze" pokarmy?  Czy rzeczywiście jest różnica? W zdrowiu/ubarwieniu? Warto/nie warto? Jeśli istnieje coś super, chciałabym im to dać, ale wolę coś sprawdzonego, żeby zbytnio nie eksperymentować. 

4. Wszystkie ryby zgodnie zachowują się, jakby był wiecznie głodzone. Znacie to - wchodzisz do pokoju, a one łojełoje jesteśmy takie głodne i pływamy przy otworku do karmienia, alarm, alarm, podejdź człowiek i daj coś (ach te komunikaty niewerbalne). Czy to normalne, takie żebractwo? Boję się przekarmiać, ale nie chcę też ich zamorzyć głodem... 

5. W kotniku (112 l) mam malutkie sauloski i  hary. Wyczytałam, że malutkie ryby karmić trzeba 5x dziennie? Ale... do kiedy? Starszaki mają już ok 1,5-2 cm, zaczęłam karmić je 3 razy i zmniejszam. Czy to nie za szybko?  

 

Pozdrawiam 

 

Opublikowano (edytowane)

Co do kolejności proponowałbym podawanie spiruliny na wieczór, a pokarmów mięsnych rano ;) te drugie są bardziej kaloryczne i bezpieczniej je podawać na dzień, kiedy ryby są dość mocno aktywne, nocą ta aktywność spada więc lepiej karmić "sałatą" - zupełnie jak u ludzi ;)  Z mrożonek proponuję larwy czarnego komara i lasonogi (mrożonki rozmrażamy pod bieżącą wodą na drobnym sitku i dokładnie przepłukane podajemy rybom). Do tego możesz zakupić liofilizowaną artemię.

Spróbowałbym też raczej podmienić tą spirulinę na O.S.I., a z granulatów mięsnych polecam NLS Cichlid Formula oraz pokarmy NatureFood takie jak np. Cichlid Premium, Supreme Artemia. Ich już nie trzeba namaczać, nie puchną w wodzie i nie tracą przez to namaczanie właściwości odżywczych. Ze względu na Saulosi dołożyłbym trochę karm roślinnych też raczej produkcji NatureFood, albo NorthFin. Źródło to internet ;) najlepiej poszukać w sklepie akwarystyczny24.pl, mają tam bardzo dobrą ofertę i błyskawicznie wysyłają. Ryby zawsze będą zachowywać się jakby były głodzone, chyba że je porządnie przekarmisz. Nie należy się tym przejmować. Maluchy możesz spokojnie karmić normalnie, nic im się nie stanie.

Edytowane przez MatiK
  • Lubię to 1
Opublikowano

W pokarmy klasy premium zawsze warto zainwestować, ponieważ ich zbilansowana skład jest odpowiedni do danej grupy żywueniowej. Zwracaj uwagę aby kupować pokarm dedykowany rybom mięsożernym i roślinożernym. Twoja obsada jest wszystkożerna i w takim układzie podjął bym się karmienia w układzie 50/50 lub 60/40 na rzecz pokarmów roślinnych. Osobiście wychodzę z założenia, że pokarmy mięsne podaję z rana gdzie ryby są bardziej aktywne i łatwiej go strawią, a wieczorem pokarmy lekko straszne czyli roślinne. 

Mrożonki to oczlik, artemia. Można zakupić mrożone małże, krewetki oczywiście bez przypraw, drobno posiekać i podać rybom. Jednak zawsze warto kupować je z pewnego źródła, bo po rozmrożeniu nie nadają się do ponownego zamrożenia i kolejno rozmrożeniu w celu podania posiłku rybom. Częstotliwość podawania mrożonek ująłbym w diecie raz w tygodniu, a nawet raz na dwa tygodnie. Obecnie pokarmy suche są tak zbilansowane, że spokojnie mogą zastąpić mrożonki, a przy tym są bezpieczniejsze dla podopiecznych.

Z pokarmów mięsnych polecam : OSI Cichlid, Omega One Cichlid, Dainichi rozmiar baby, coś z linii NatureFood 

Z pokarmów roślinnych : Tropical Spirulina polecam w płatkach, OSI Spirulina,  Nature food Plant, 3algae, Omega One Veggie 

Nie zaszkodzi mieć u siebie pokarm z zawartością czosnku czyli d-allio Tropicala. Pomoże to w lepszym trawieniu. 

Pielęgnice Malawi wiecznie wyglądają na głodne :D Prawidłowe karmienie możesz zaobserwować w taki sposób, że ryby żerują przy dnie w poszukiwaniu pokarmu, skubią glony z kamieni, co jest oznaką, że bywają głodne, a Ty ich nie przekarmiasz. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Dziękuję za tak szczegółowe odpowiedzi! Zatem mięsne o poranku, na wieczór zielonka.

Mrożonka +/- raz w tygodniu, zgodnie z zaleceniem czerwone robactwo ląduje w śmietniku.

Z nature food myślę o tym: Naturefood Premium Color Plus M 50g | Pokarm wybarwiający dla ryb wszystkożernych. Czy ten konkretny jest w porządku?  Do tego na początek omega one chilid. Mój  mięsny granulat się kończy wiec to zamawiam od razu.

Tropicala spirulinę posiadam jeszcze w sporej ilości, do tego może zamówię OSI, bo jest przystępne cenowo i na spokojnie przejdę. 

Czosnkowy biorę z miejsca. 

Artemii mam spory zapas mrożonej, oczlik wcinają maluchy, bo jest szalenie drobny i zawsze mam wrażenie, że zanim go zjedzą duże ryby,  to on już jest wszędzie pomiędzy kamieniami i tam gnije :P 

 

Godzinę temu, Mortis napisał:

Pielęgnice Malawi wiecznie wyglądają na głodne :D Prawidłowe karmienie możesz zaobserwować w taki sposób, że ryby żerują przy dnie w poszukiwaniu pokarmu, skubią glony z kamieni, co jest oznaką, że bywają głodne, a Ty ich nie przekarmiasz. 

Robią to :)  Tylko się jeszcze upewnię - niektóre pływają przy dnie, wciągają piasek, po czym wypluwają i tak po całej długości akwarium - to normalne poszukiwanie pokarmu, prawda? Nie jest to na pewno kopanie norek pod kamieniami, dosłownie filtruje ten piasek. 

Opublikowano
8 minut temu, Nauzicca napisał:

Naturefood Premium Color Plus M 50g

Jest to pokarm dodatkowy, nie główny. Traktowałbym go raczej jako uzupełnienie diety do pokarmów mięsnych.

Pyszczaki to ryby kopiące, czasem filtrują piasek w poszukiwaniu pokarmu, czasem czyszczą sobie skrzela, a czasem kopią nory pod kamieniami, albo po prostu "kratery" w piachu, tak ich natura ;) 

Opublikowano
14 minut temu, Nauzicca napisał:

 

Artemii mam spory zapas mrożonej, oczlik wcinają maluchy, bo jest szalenie drobny i zawsze mam wrażenie, że zanim go zjedzą duże ryby,  to on już jest wszędzie pomiędzy kamieniami i tam gnije :P 

 

 

To ja się odniosę tylko do tej kwestii bo @MatiK wytłumaczył resztę. 

Moja propozycja jest taka,  wyłącz filtrację na kilka minut podczas karmienia,  wtedy pokarm nie będzie rozrzucany po całym zbiorniku przez nurt wody. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, Mortis napisał:

Moja propozycja jest taka,  wyłącz filtrację na kilka minut podczas karmienia,  wtedy pokarm nie będzie rozrzucany po całym zbiorniku przez nurt wody. 

Dzięki, to dobry pomysł. 

Opublikowano
3 godziny temu, MatiK napisał:

NatureFood takie jak np. Cichlid Premium, Supreme Artemia. Ich już nie trzeba namaczać, nie puchną w wodzie

Cichlid Premium puchnie w wodzie około trzykrotnie. Premium Color Plus również. Supreme Artemia nie puchnie. Te dwa pierwsze powinno się namaczać.

Opublikowano
3 godziny temu, Nauzicca napisał:

2. Wiem już, że ochotka to nie najlepszy pomysł. Czy oprócz solowca coś jeszcze jest "bezpieczne"? 

Osobiście to bym zrezygnował z podawania jakichkolwiek mrożonek a zastąpił bym je mięsnymi pokarmami suchymi...

Zakupując mrożonki w sklepach zoologicznych nigdy nie masz pewności że takie pokarmy nie zostały kilkakrotnie rozmrożone/zamrożone a właśnie w tym przypadku jest ryzyko zarażenia ryb patogenami itp...

Ja już kilka lat temu zrezygnowałem z mrożonki bo miałem właśnie zgony ryb z powodu podawania mrożonek swoim rybkom...Oczywiście nie jest to regułą że tak będzie u ciebie ale chciałem napisać jakie też może być ryzyko z karmieniem mrożonkami ryb...

Po tych perypetiach zmieniłem pokarmy mrożone na suche mięsne i mam już spokój...Pokarmy mięsne ''premium'' mają tak dobrany skład że niczym on nie odstępuję od mrożonek a ryby będą ładnie rosnąć i się wybarwiać ;) 

3 godziny temu, Nauzicca napisał:

5. W kotniku (112 l) mam malutkie sauloski i  hary. Wyczytałam, że malutkie ryby karmić trzeba 5x dziennie? Ale... do kiedy? Starszaki mają już ok 1,5-2 cm, zaczęłam karmić je 3 razy i zmniejszam. Czy to nie za szybko?  

Co do karmienia maluszków to ja u siebie karmię ryby(wielkość 1-4cm) 2-3 razy dziennie i myślę że więcej niż 3xdziennie nie trzeba karmić młodych ryb...

2 godziny temu, MatiK napisał:

a z granulatów mięsnych polecam NLS Cichlid Formula 

Mateuszu NLS Cichlid Formula nie jest to typowy pokarm mięsny a można powiedzieć pokarm uniwersalny dla wszystkich ryb(roślinożernych,wszystkożernych jak i mięsożernych).

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.