Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam !! Żeby nie było, że przychodzę na gotowe, napisze jak planuję rozpocząć przygodę z Malawi ;) 

   Zbiornik jaki posiadam to 160L, 100x40x40, piasek kupiony (szkoda, że nie wiedziałem, że można taki z plaży Naszej Bałtyckiej ) wygotowany w 100 stopniach, plus skałki, ale to mniejsza, kwestia gustu... 

   Zamierzam zalać go wodą odczekać ok 2-3 tygodni przed zarybieniem. Nie chciałbym używać starterów lubię naturalny przebieg rzeczy ;). 

   Filtry jakie mam zamiar zastosować to AQUASZUT TURBO 750 N mechaniczny oraz HW-302. 

I teraz obsada wyczytałem o takich możliwościach: 

Saulosi : 1:6 

lub Saulosi 1:4 i Maingano 1:4 

Ogólnie już jakiś czas o tym czytam i bańka mi już pęka heh. 

Pozdrawiam i Z Góry Thx za komentarze ;)

   

Opublikowano

Witam na forum. Pewnie na wejściu dostaniesz plusy za to, że najpierw piszesz potem zarybiasz. Na pierwszy ogień powiem o filtracji. Sam jestem w posiadaniu HW 303a. Jest to mocniejsza wersja Twojego planowanego filtra. Jest droższy o grosze a będziesz miał lepszą filtracje co też idzie na +. Do tego jak skurczy Ci się akwarium (co jest kwestią czadu) to bedziesz miał spokój z zakupem innego filtra bo ten poradzi sobie nawet w 350l. Oczywiście starczylby Ci  302 ale pomysł nad tym. Sam mialem mętlik czy czasem 303 nie zrobi mi pralki w 130l Ale nie zrobił. Co do obsady napiszę ci to i owo na privice bo mam na kompie kilka alternatyw, trochę ryzykownych. Na wejściu kup testy najlepiej jbl PH ( ten z zakresem 7.4-9) NO2, NO3, NH3. GH-KH możesz zooleka. 

Opublikowano

Witaj,

co rozumiesz przez startery? Jak chcesz startować w takim razie? Co do obsady do tego baniaka polecam jednak same Saulosi, może w układzie dwusamcowym.

Opublikowano
Godzinę temu, MatiK napisał:

Witaj,

co rozumiesz przez startery? Jak chcesz startować w takim razie? Co do obsady do tego baniaka polecam jednak same Saulosi, może w układzie dwusamcowym.

    Np. bakterie nitrifikacyjne z pożywką.. Po prostu chce zalać baniak i czekać ( właśnie wyczytałem, że można dorzucić karmę, żeby się rozkładała co przyśpieszy proces, / proszę o sprostowanie jeśli się mylę ... ). Choć nie do końca mam to doczytane bo usłyszałem opinie, że woda jest dobrej jakości wystarczy wlać i nie trzeba robić testów, niebawem nadrobię zaległości ;)

1 godzinę temu, Wolfik napisał:

Sam jestem w posiadaniu HW 303a. Jest to mocniejsza wersja Twojego planowanego filtra..

 

   Tylko nie do końca ogarniam te filtry, bo w opisach Twojego modelu jak i tego co ja wybrałem, jest napisane, że jest to filtr zarówno mechaniczny jak i biologiczny, natomiast gdzie nie czytam zaleca się stosowanie dodatkowego filtra z reguły wewnętrznego czysto mechanicznego, a "kubełek" bio ...

 

Jak wygląda ogólny zarys nie zapomniałem o niczym ? ;)

 

Opublikowano

Witaj na forum!

Osobiście w kwestii filtracji to Hw-302 jako biolog w zupełności wystarczy tylko zakupił bym mocniejszego mechanika o przepływie 1500-2000l/h.

 

Opublikowano
2 minuty temu, Perun napisał:

 Tylko nie do końca ogarniam te filtry, bo w opisach Twojego modelu jak i tego co ja wybrałem, jest napisane, że jest to filtr zarówno mechaniczny jak i biologiczny, natomiast gdzie nie czytam zaleca się stosowanie dodatkowego filtra z reguły wewnętrznego czysto mechanicznego, a "kubełek" bio ...

Pyski to brudasy, sporo srają i tak na prawdę warto mechanika czyścić co tydzień co w przypadku kubełka będzie uciążliwe i uszczelki szybką polecą. Oczywiście kubełek wytrzyma dużej bez czyszczenia ale będzie produkował Ci N03. A tak to do kubła zaglądasz 1-2 x w roku.

 

3 minuty temu, Perun napisał:

 

 

Opublikowano
2 minuty temu, egon44 napisał:

Witaj na forum!

Osobiście w kwestii filtracji to Hw-302 jako biolog w zupełności wystarczy tylko zakupił bym mocniejszego mechanika o przepływie 1500-2000l/h.

 

To znaczy, że mimo opisu filtra, że spełnia role mechanika i biologa, trzeba użyć drugiego tak ?

 

2 minuty temu, egon44 napisał:

 

 

Opublikowano

Jako posiadaczka takowego szkiełka z saulosi mogę powiedzieć, że aqa szut 750 jest za słaby na filtr mechaniczny. U mnie działają 2  takie głowice i to daje efekt.

 

Opublikowano

Filtr mechaniczny- Mechanicznie wyłapuje na gąbkę syfy z wody.

Filtr biologiczny-  W porowatym złożu (najczęściej porcelana) osiedlają się bakterie, które rozkładają amoniak do mniej niebezpiecznych związków.

 

Z filtra kubełkowego możesz oczywiście zrobić i mechaniczny filtr i biologiczny np. Na sam spód dajesz gąbkę ( filtracja w filtrach hw zaczyna się od dołu) potem procelane i masz biologie i mechanika. Ale co za tym idzie musisz częsciej czyścić tą gąbkę bo będzie ci się często zapychać. A im częściej otwierasz filtr tym szybciej się uszczelki zużywają  i będziesz miał gehennę z odpowietrzaniem. 

7 minut temu, egon44 napisał:

Witaj na forum!

Osobiście w kwestii filtracji to Hw-302 jako biolog w zupełności wystarczy tylko zakupił bym mocniejszego mechanika o przepływie 1500-2000l/h.

 

Ja w swojej 130 mam filtr mechaniczny o przepyłwie 600l/h i  kompletnie żadnych syfów nie mam.

Opublikowano
3 minuty temu, Wolfik napisał:

Filtr mechaniczny- Mechanicznie wyłapuje na gąbkę syfy z wody.

Filtr biologiczny-  W porowatym złożu (najczęściej porcelana) osiedlają się bakterie, które rozkładają amoniak do mniej niebezpiecznych związków.

 

Z filtra kubełkowego możesz oczywiście zrobić i mechaniczny filtr i biologiczny np. Na sam spód dajesz gąbkę ( filtracja w filtrach hw zaczyna się od dołu) potem procelane i masz biologie i mechanika. Ale co za tym idzie musisz częsciej czyścić tą gąbkę bo będzie ci się często zapychać. A im częściej otwierasz filtr tym szybciej się uszczelki zużywają  i będziesz miał gehennę z odpowietrzaniem. 

ok ok łapie łapie ;) zasada co jest do wszystkiego jest do d*** ale jest ;)

 

8 minut temu, suricade napisał:

Jako posiadaczka takowego szkiełka z saulosi mogę powiedzieć, że aqa szut 750 jest za słaby na filtr mechaniczny. U mnie działają 2  takie głowice i to daje efekt.

 

Powiedz jaką obsadę masz... ja zastanawiam się nad dwoma gatunkami ale większość radzi tylko jeden gatunek ...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.