Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odwróciłeś, efekt znacznie lepszy od kolorowej strony, czekaj az porosnie glonem, to dopeiro sie zdziwisz(zdziwicie)

Ja jednak dalbym skaly w kolorze tla zeby tlo=skaly/kontrast z podlozem.. :lol:


Srry, nie doczytalem, kupiles juz takie oO, dobrzeee :D


CR daje jednak niepowtarzalność.


Zgadzam sie da sie z tego zrobic cos naprawde superowego(patrz cezarix), ale z uwagi, ze kazdy chce zrobic cos "superowego" czesto widac tam ludzka reke, czego mimo wszytsko staram sie uniknac oO

Opublikowano

Hmm, za pewne po ataku okrzemkow zrobi sie takie brudno-brazowe.

U mnie zielone zrobilo sie hmm, po ponad roku :P Co wcale nie gwarantuje ze u Ciebie bedzie tak samo. Moze porosnie za misiac moze za rok a moze za 2 lata itd,,

To tło jest ok, chociaz tamte, maja ciekawsza strukture(jak sie je odwroci) :wink:

Opublikowano
aktualnie mam takie

http://allegro.pl/item298642256__tlo_wy ... akosc.html

jest sens wymieniac :P?



hej

też mam to tło. porosło glonem mimo że nie odwróciłem go tak jak to radzi kolega sabotage. Nie jest to może mistrzostwo świata i daleko do pełnej naturalności ale efekt jest zadowalający. I zapewne jest cała masa fajnych teł (kurcze, tak to sie pisze?), ale raz że przeważnie dość drogich a dwa nie zawsze po włożeniu do wody efekt jest aż tak ciekawy w połączeniu z resztą wystroju.

I jak czasami patrzę na ta walkę z ceresitem niektórych osób to aż mi się kompletnie odechciewa za to kiedykolwiek zabierać, choć początkowo byłem bardzo na tak. Żeby stworzyć naprawdę interesujące i naturalne tło z ceresitu trzeba miec niestety spory talent, zmysł estetyczny i ogromne zdolności manualne. I z tych wszystkich które widziałem do tej pory tylko kilka mi sie podobało - resztę uważam za niewypały


pozdro

Opublikowano

Skalarowkski co do teł samoróbek, to wydaje mi się, że nie ma się co zniechęcać. Talentu chyba nie trzeba - można go zastąpić solidnym przygotowaniem się do tematu, oglądaniem wielu zdjęć, a potem po prostu skorzystaniem z tego co inni już zwalczyli w tym temacie - wszak opisów technik i porad jest wiele. Wydaje mi się więc, że talent można zastąpić spokojnie dobrym 'rzemieślniczym', rzetelnym podejściem do tematu i też się uda. Najważniejsze chyba, to mieć w miarę określoną wizję tego, co chce się osiągnąć. Potem to już kwestia realizacji i cierpliwości.

Dobra - nie chcę ciągnać OT, ale naprawdę będę bronił CR, bo to dobry materiał. A że po fali zachwytu przychodzi fala zniechęcenia do niego, to normalne. Szkoda jednak, że tak szybko forumowicze sobie odpuszczają te tła z CR - liczyłem, że na fali zachwytu powstanie jeszcze kilka dobrych projektów.

Przewrotnie powiem na koniec, że ja mam takie samo odczucie (odechciewa mi się), gdy patrzę na te kupne tła. Naprawdę nie piszę tego ze złośliwośći, by odbić piłeczkę, ale widząc kolejny nowy baniak z tłem Wromaka, Aquaela czy czego tam jeszcze czuję się, jakbym kolejny raz jadł flaki... Sorki za porównanie - nikogo nie chcę obrazić. Chodzi mi o wzbudzenie jednak refleksji nad tym, by mieć w akwa coś oryginalnego, b y wybić się ponad przeciętność, chcieć mieć coś innego niż wszyscy. Biotop Malawi jak ktoś napisał jest dość elitarną odmianą akwarystyki - niech to znajduje odbicie w wystroju naszych akwariów! Po co ograniczać się wizją kilku projektantów, którzy wypuścili 4 rodzaje teł i narzucają wszystkim tą samą wizję skalistej ściany??? Dobra kończę.

Pozdrawiam

Opublikowano

Zgadzam się w zupełności z romkiem. CR to wyśmienity materiał na tło i nawet bez umiejętności plastycznych można stworzyć za jego pomocą ładne tło i będzie na pewno lepsze, oryginalniejsze, ciekawsze od tych robionych seryjnie. Finansowo wyjdzie nam prawie tak samo, tyle że na CR trzeba poświecić trochę czasu. Ja sam od momentu zobaczenia tła romka zachwyciłem się możliwościami tej techniki i mimo fala zniechęcenia nie zrezygnowałem z CR – tło już na ukończeniu – jestem zadowolony – niebawem następny projekt :lol:

Opublikowano
ale naprawdę będę bronił CR, bo to dobry materiał.

Materiał dobry ale po paru tłach zrobionych i zamieszczonych przez niektórych (zaznaczam niektórych) w galerii sam uważam że w większości przypadków to nie zgodzę sie z Tobą. Wolę mieć standartowe obtrzaskane tło niż oryginalnego gniota.


Przewrotnie powiem na koniec, że ja mam takie samo odczucie (odechciewa mi się), gdy patrzę na te kupne tła.


Pewnie wielu odechciewa się patrząc na tła z CR i wolą wromaki itp.


Chodzi mi o wzbudzenie jednak refleksji nad tym, by mieć w akwa coś oryginalnego, b y wybić się ponad przeciętność, chcieć mieć coś innego niż wszyscy.


myślę że nie tylko tłem można to osiągnąć.


Biotop Malawi jak ktoś napisał jest dość elitarną odmianą akwarystyki -


A z tym już wogóle się nie zgodzę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.