Skocz do zawartości

Uwagi o sposobie startu na WA i opisy innych sposobów ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
7 godzin temu, deccorativo napisał:

Wcześniej napisałeś że cierpliwości ci nie brakuje . A wielu kolegów pisało że jak tak się start zablokuje to czekać aż się sam odblokuje - korci mnie byś poczekał jeszcze miesiąc a może i dwa miesiące na to odblokowanie.

Tu sam Henryku zaprzeczasz temu co piszesz :D  bo widać na dłoni że napisałeś że- 

Dnia 27.05.2017 o 09:17, deccorativo napisał:

Akwarystyka to szkoła cierpliwości więc poczekaj aż dojrzeje baniak bo czy zbawi cię wsadzenie roślin o tydzień wcześniej albo takie czy inne przemeblowanie jak baniak zakryty kocem - no sam pomyśl.

Jest czas ustawiania baniaka , jest czas startowania biologii a potem jest czas poprawek i wpuszczania ryb - działaj rozsądnie i nie śpiesz się.

Po co w ogóle pchać się w cuda na kiju i wszystko komplikować z WA (100% podmiankami,dodawaniem wapienia,grysu koralowego,dolomitu żeby NO2 spadło a teraz jeszcze kreda ogrodnicza) jak można to zrobić praktycznie w tym samym czasie bez zbędnych udziwnień wystarczy tylko trochę zdrowego rozsądku i cierpliwości :P 

Sorki ale musiałem to napisać bo już szlag mnie trafia jak to czytam...

Wiem że odpiszesz podając argumenty przemawiające że Ty masz rację ale ostatnio uszczypliwie pisałeś o starcie na BactoActive więc poniekąd też się wypowiadam jako odpowiedź w tym temacie ;) 

Tak na serio zapytam powiedz mi czy startowałeś kiedyś zbiornik na BactoActive że masz takie negatywne zdanie o tych bakteriach?

 

Mimo że nigdy nie startowałem na WA to czytając w ostatnim czasie wszystkie perypetie związane z tym sposobem startu zbiornika(nie piszę tu o kilku przypadkach gdzie paru kolegom udał się start na WA w krótszym czasie niż normalny start) jestem skłonny napisać żeby ''start'' robić sprawdzoną starą metodą robioną od kilkunastu lat i nie ważne czy na BactoActive czy innych bakteriach tego typu mimo tego że na większości z nich producenci nie podają jakie dokładnie szczepy bakterii one posiadają to jednak jest to najbezpieczniejsza/najskuteczniejsza metoda moim zdaniem ;) ...

Jedynie jakie udziwnienia widzę w tej metodzie(BactoActive itp.) to dodanie ewentualnej pożywki w postaci pokarmu i pod koniec cyklu zrobienie małej podmianki wody jak jest zbyt wysokie NO3) i nic poza tym...

 

Z mojej strony przepraszam za OT i wylaną w nim frustrację...

  • Dziękuję 3
Opublikowano
5 godzin temu, egon44 napisał:

Po co w ogóle pchać się w cuda na kiju i wszystko komplikować z WA (100% podmiankami,dodawaniem wapienia,grysu koralowego,dolomitu żeby NO2 spadło a teraz jeszcze kreda ogrodnicza) jak można to zrobić praktycznie w tym samym czasie bez zbędnych udziwnień wystarczy tylko trochę zdrowego rozsądku i cierpliwości :P 

Sorki ale musiałem to napisać bo już szlag mnie trafia jak to czytam...

Wiem że odpiszesz podając argumenty przemawiające że Ty masz rację ale ostatnio uszczypliwie pisałeś o starcie na BactoActive więc poniekąd też się wypowiadam jako odpowiedź w tym temacie ;) 

Andrzeju jak czytam to forum to nie znam tu innego tematu poświęconego wyłącznie startowi nowego dziewiczego baniaka - takiego bez cudów na kiju. Oczywiście znajdziesz tu  błyskawiczny start na Seachem Stability , lampę UV za 1200 zł i 800ml szczyn, także na wszystkie możliwe fiolki z napisem bio , starter i bakterie  w tym na wspomniany Tropical Bacto-Activ , a także na jak ja to nazywam zegarek czyli na czekanie miesiąc bez bakterii, bez pożywki i tych pierdoł na kiju  jak ustrojstwo by bez testów wody po miesiącu wpuścić ryby.

Nie wiem czemu metoda na WA wywołuje tyle kontrowersji bo w niej nie dyskredytuje a nawet nie wspominam o innych metodach startu podkreślam słowo nowego baniaka.  Rozumiem nawet że najwięcej zastrzeżeń mają nie ci dla których ta metoda została napisana ale ci którzy już dawno zapomnieli co to jest start NOWEGO baniaka a nie 70-ty przeszczep biologii

Podejrzewam że jest to dlatego tak , bo świeżak ma w metodzie na WA kompletny chronologiczny opis co kupić i co zrobić nie mając zielonego pojęcia co to jest obieg azotu w akwarium i co to nitryfikacja . A nigdzie nie jest napisane że to jedyna metoda startu.

Więc by było bez udziwnień i i zgodnie ze zdrowym rozsądkiem przetestuj najpierw sam taki  kompletny chronologiczny start nówki-baniak na BactoActiv i szczyptę pokarmu a potem  opisz to jako nowy temat by był dla świeżaków a nie do ocen tych co ostatni start nowej biologii przeprowadzili w ubiegłym wieku.

Ja zanim opisałem szablon na WA robiłem kilka takich startów za każdym razem wszystko myjąc wodą utlenioną.A i tak już go kilka razy poprawiałem

Nie robiłem więc startu na BactoActiv , Nitrivec i sto innych fiolek z najbliższego zoologa  + szczypta pokarmu czy urynę czy na zegarek ( to ostatnio jakieś  50 lat temu) ale  czytam uważnie opisy produktów zakładając że są  prawdziwe i jak nie ma w nich podanych bakterii nitryfikacyjnych a tylko że cyt " BACTO-ACTIVE zawiera wyselekcjonowane szczepy bakterii, które szybko i skutecznie rozkładają zgromadzoną w podłożu, filtrach i na elementach ozdobnych materię organiczną. " to ja uznaję je za bakterie gnilne czyli bakterie czyszczące a nie nitryfikacyjne . Jak znajdziesz na stronie producenta że zawierają bakterie nitryfikacyjne to ja wtedy zmienię swoje zdanie o tych bakteriach.

Nie chciałbym ciebie urazić bo doceniam i szanuję twoją wiedzę, zaangażowanie  w pomoc innym i lubię czytać twoje wpisy co nie znaczy że musimy się zgadzać w 100% we wszystkich sprawach.:D

Rozumiem więc szlag co by nas obu nie trafiał :)ale prośby o pomoc w startach nowych baniakach były , są i będą na tym forum a my musimy być cierpliwi i raczej operować argumentami nie emocjami - bo mnie też czasami korci by podpowiedzieć coś co nie jest zgodne z moimi przekonaniami by fakty same przemówiły, a co mi natychmiast wytknąłeś ;)

Andrzeju - w zgodzie róbmy swoje.:) bo duże OT wyszło nam.

 

 

 

Opublikowano
2 godziny temu, deccorativo napisał:

Nie wiem czemu metoda na WA wywołuje tyle kontrowersji bo w niej nie dyskredytuje a nawet nie wspominam o innych metodach startu podkreślam słowo nowego baniaka.

Henryk...może dlatego ,że ciągle ktoś startując tym sposobem opisuje tutaj swoje perypetie z tym startem? Nie wiem czy to wynika z nieuważnego czytania czy z tego ,że szablon to może złe słowo skoro nie ma  pewności powtarzalności? Przyznam Tobie rację ,że mało  jest innych opisanych sposobów startu tutaj co nie oznacza ,że ich nie ma.

Opublikowano

Wybaczcie za offtop, ale całe akwariowe życie startuję na pałę i nigdy nie miałem z tym problemów. I czy to był roślinniak, czy malawi, czy ogólne - zawsze postępowałem tak samo. Do świeżo zalanego zbiornika wlewałem byle jakie (dostępne w moim byle jakim sklepie) bakterie (raz nawet jakieś czeskie :D ) w byle jakich dawkach - najczęściej kilkukrotnie wyższe od zalecanych. Nigdy nie posiadałem testów na NO2,NH3, NH4, nigdy nie mierzyłem tych parametrów przed wpuszczeniem ryb, a ryby wpuszczałem po 5-10 dniach od zalania zbiornika. Efekty? nigdy nie miałem z tego tytułu problemów - czyli zgonów, wyjątek stanowi obecne akwarium gdzie padło mi całe stado Demasoni, ale to raczej jakaś wyjątkowa i nieschematyczna sytuacja. Wnioski? odrobina zdrowego rozsądku, trochę akwarystycznego wyczucia i cierpliwości to najlepszy schemat na start akwarium ;)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dlatego też @AndrzejWalb prowokuję by ci co tak krytykują a bez dwu zdań mają ogromną wiedzę i doświadczenie opisali od A do Z takie inne swoje propozycje startu , ale nie z tego co zostało w ich pamięci sprzed 20-50 lat ale teraz na obecnej wodzie z kranów i powtórzyli ze 2-3 razy jak ja to zrobiłem na WA . Czy to będzie metoda na złotą rybkę czyli dwa gupiki w baniaku 400l wody , czy na Bacto_Activ , czy też na pałę na oświęcimskiej wodzie z ClO2 jest mi to obojętne.

Moje doświadczenie mi podpowiada że dojrzały akwarysta stale ma dojrzała biologię we wszystkim - nawet kurzu w mieszkaniu nie wspominając o starym piasku, kamieniu , czy roślince nawet kupionej z zoologa.

To wszystko jest zaszczepione nitryfikacyjnymi bakteriami i tylko uprzednie wysterylizowanie wszystkiego i start wg jakiejś metody odpowie czy to był prawdziwy nowy start na tym czymś czy przywleczony z czymś przeszczep biologii.

Dlatego każdy stary rep ( bez urazy)   uważa że start to tak proste jak budowa cepa i czy wleje jakiekolwiek bakterie czy zapomni wlać to i tak mu biologia ruszy nawet na kurzu z mieszkania a jednak nie zawsze ryby przeżyją ten tak prosty zabieg co pokazał z lekceważeniem problemu kolega powyżej.

@Zygi to twój temat ale prosisz nas z egonem o coś do czego wzajemnie nie jesteśmy przekonani i mógłbym przeprowadzić i opisać oczywiście taki start na BactoActiv ale po co jak uważam że to zła metoda bo nie oparta na bakteriach nitryfikacyjnych.

Kiedyś Tropical miał w buteleczce takie bakterie nitryfikacyjne ale już nie pamiętam nazwy i od kiedy zaprzestał ich produkcji.

 

 

Opublikowano (edytowane)
48 minut temu, deccorativo napisał:

Dlatego każdy stary rep ( bez urazy)   uważa że start to tak proste jak budowa cepa i czy wleje jakiekolwiek bakterie czy zapomni wlać to i tak mu biologia ruszy nawet na kurzu z mieszkania a jednak nie zawsze ryby przeżyją ten tak prosty zabieg co pokazał z lekceważeniem problemu kolega powyżej.

.....nie uważam aby kolega zrobił to z lekceważeniem. Tak po prostu kiedyś startowano a przyczyna była prosta: brak dostępu do pewnych środków i mała dostępność do wiedzy akwarystycznej( brak netu). Sam wiesz ,że kiedyś akwa chodziło około miesiąca czasu a w międzyczasie wrzucano do niego trochę pokarmu lub jakiejś zgnilizny i to było wszystko . Później wpuszczano ryby stopniowo czego skutkiem było poprawianie ( domyślnie) parametrów.... Pewnie stąd wzięło się przekonanie ,że ryby można było wpuszczać po miesiącu czasu a wynikało to tylko z obserwacji. Pewnie i w takich przypadkach były perypetie jak i teraz przy starcie na WA. Tyle ,że teraz bardzo demonizujemy start..ale jest to następstwo dostępności do wiedzy. Mam nadziej ,że ktoś opisze tutaj swoje spostrzeżenia z innych startów.

 

Edytowane przez AndrzejWalb
Opublikowano

Padło 13 ryb z ponad 30 i to jednego gatunku - bardziej obstawiam jakiś syf z kranu niż wysokie NO2, NH3 lub NH4, ewentualnie jakaś wrażliwa i delikatna odmiana demasoni. Nigdy to nie było lekceważenie, zawsze to była rozsądna i przemyślana akcja obarczona wielką troską o ryby. Tak postępował mój tato, tak samo postępuję ja i nigdy nie było z tego tytułu komplikacji. A w naszym CV mamy akwaria holenderskie, paletowe, Ameryka Południowa, Afryka czy też Azja. Próbowaliśmy wszystkiego, robiliśmy zawsze tak samo - czyli z głową i ze zdrowym rozsądkiem. Nie neguję przemyślanych i profesjonalnych rozwiązań, nie ośmieszanie ich, ani nie krytykuję, jednakże zawsze preferuję umiar i zdrowy rozsądek, dlatego stosuję to co pewne i niezbędne, a reszta jest dziełem przyrody ?

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, deccorativo napisał:

Moje doświadczenie mi podpowiada że dojrzały akwarysta stale ma dojrzała biologię we wszystkim - nawet kurzu w mieszkaniu

Taką biologię ma każdy akwarysta, nie tylko ten dojrzały, nowicjusz również. Sam napisałeś, że bakterie są wszędzie, w wodzie i powietrzu, bez dodawania ich do wody.

2 godziny temu, deccorativo napisał:

To wszystko jest zaszczepione nitryfikacyjnymi bakteriami i tylko uprzednie wysterylizowanie wszystkiego i start wg jakiejś metody odpowie czy to był prawdziwy nowy start na tym czymś czy przywleczony z czymś przeszczep biologii.

Twoja sterylizacja nic nie zmienia, bo bakterie od razu dostają się do tego wysterylizowanego akwarium z powietrza i wody, którą nalewasz. Nikt przed startem nie sterylizuje akwarium, nowicjusz też, więc po co to robić?

2 godziny temu, deccorativo napisał:

mógłbym przeprowadzić i opisać oczywiście taki start na BactoActiv ale po co jak uważam że to zła metoda bo nie oparta na bakteriach nitryfikacyjnych.

Już to cytowałem wcześniej, ale widzę, że znowu muszę;

"Preparat zawierający żywe, wyselekcjonowane szczepy i kultury biologicznie czynnych bakterii wspomagających redukcję poziomu amoniaku i azotynów w akwarium."

Jakie bakterie redukują amoniak i azotyny?...nitryfikacyjne.

I jeszcze jeden cytat, tym razem z dawkowania;

"Akwaria niedojrzałe – 5 ml na 75 litrów wody raz na tydzień, po 3 tygodniach dawkowanie jak w akwarium dojrzałym"

Czyli producent zakłada, że po zastosowaniu tego preparatu w świeżym akwarium, akwarium jest dojrzałe po 3 tygodniach. Nadal nie rozumiem, co jest nie tak z tym preparatem.

2 godziny temu, deccorativo napisał:

Dlatego każdy stary rep ( bez urazy)   uważa że start to tak proste jak budowa cepa i czy wleje jakiekolwiek bakterie czy zapomni wlać to i tak mu biologia ruszy nawet na kurzu z mieszkania a jednak nie zawsze ryby przeżyją ten tak prosty zabieg co pokazał z lekceważeniem problemu kolega powyżej.

Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że koledze ryby padły z powodu wadliwego startu akwarium. Są to tylko Twoje przypuszczenia, więc ogranicz się do formy przypuszczającej, nie twierdzącej, albo tego nie pisz.

Na koniec dodam, że startowałem akwarium w tym stuleciu;), bez sterylizacji;), ale na nowym filtrze, nowym akwarium i nowym wystroju.

Edytowane przez pozner
Opublikowano

Uważam,że to dobrze iż jest kilka sposobów startu nowych zbiorników,każdy z nich ma jakieś wady.Kiedyś lałem wode sadziłem rośliny i po kilku godzinach wpuszczałem ryby nie mając świadomości że tak się nie robi,dzisiaj startuje zbiorniki na przeszczepie biologi który też czasem potrafi się zachwiać.Może kiedyś doczekamy się sposobu idealnego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.