Skocz do zawartości

Życie w Iquitos 840(200x70x60)


iquitos68

Rekomendowane odpowiedzi

Ten temat jest kolejnym etapem mojej przygody z Malawi. Po półrocznych perypetiach związanych z zakładaniem ( temat : Bezpieczne akwarium 840 l) przyszedł czas na hodowlę ryb.

Obsada akwarium to:

Eclectochromis lobochilus hertae 2 szt. (1+1)

Exochochromis anagenys yellow 4 szt. (4)

Mylochromis spec. mchuse 3 szt. (1+2)

Lichnochromis acuticeps 3 szt. (1+2)

Taeniochromis holotaenia 4 szt. (4)

Sciaenochromis fryeri 1 szt. (1)

Dziś w roli głównej młody samiec Lichnochromis acuticeps. Byczek o gołębim sercu. Bardzo spokojna, bez konfliktowa ryba. Większość dnia powoli pływa w nurcie wody. Leniwy - na zaloty nie ma chęci.

 

 

 

 

acu5.JPG

acu.JPG

acu2.JPG

acu4.JPG

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym do zdjęć pozowały Exochochromis anagenys yellow. Najmniejsze rybki w akwarium. Cztery sztuki o wielkości 4 cm. Zachowaniem jak i wielkością bardziej przypominają krewetki niż ryby drapieżne. Są ekstremalnie spokojne. Dzielnie stawiają czoło zagrożeniu, które czai się dookoła. Największą chętkę na nie miały jak dotąd Taeniochromis holotaenia. Jednakże po kilku dniach bezowocnych polowań dały sobie spokój. Na uwagę zasługuje wyjątkowa inteligencja tych ryb. Exochochromisy bacznie obserwują otoczenie, nie dając się ponieść emocjom wynikających z tłoku w akwarium. Dzięki temu niejednokrotnie się jako pierwsze odnajdują pożywienie podawane w niekonwencjonalny sposób. 

ex1.JPG

ex2.JPG

ex3.JPG

ex4.JPG

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś krótkie przedstawienie moich płatnych zabójców czyli Taeniochromis holotaenia. Są to najbardziej żywiołowe ryby w moim akwarium. Lubią pogonić małe Exochochromisy. Prawdopodobnie mam dwa samce i coś mniejszego co być może będzie samicą. Samce lubią ze sobą powojować :) 

holo5.JPG

holo7.JPG

holo8.JPG

holo4.JPG

holo3.JPG

 

 

 

Dziś z kolei Lichnochromis acutipes (ten Pan u góry na zdjęciu poniżej) osiągną pełnię barw ;) Ha Ha Ha :e_biggrin:

lichno fr 1.JPG

Edytowane przez iquitos68
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejną rybą z mojego grajdołka jest Eclectochromis (Protomelas) lobochilus hertae. Rybę tą wybrałem z dwóch powodów. Szukałem ryby która będzie zajmowała górną część akwarium - toniowej oraz po prostu ładnej. Faktycznie ryba ta większość czasu spędza unosząc się leniwie w toni i tylko podczas karmienia przenosi się w dolne partie baniaka. Prawdopodobnie jest to para. Samiec co parę minut podpływa do samicy. Robi się wtedy blady jak śledź ( i gdzie te kolory ?? ;)   ). Są to młode osobniki, które dopiero czeka wybarwienie. Są wyjątkowo spokojne, ale raz na dzień któryś z nich uszczypnie holo za ogon. 

hert.JPG

hert5.JPG

hert 12.JPG

hert16.JPG

hert15.JPG

hert19.JPG

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak w 8 miesięcy z gościa co chciał trzy baniaki jeden w drugi wstawiać dla bezpieczeństwa - wyrosła nam konkurencja która w fotkach dorównuje Staszkowi - przynajmniej ja tak to widzę.:) a gościu dopiero się rozpędza.

Jeśli opisy zachowań ryb będą równie dobre jak fotki to gratki :D dla ciebie, a uczta dla nas.

 

  • Dziękuję 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj doszło do terroru u mnie w zbiorniku. W jednego samca taeniochromisa wstąpił diabeł. Agresja wewnątrz gatunkowa, zewnątrz gatunkowa i wszystko co najgorsze. Trzy Exochochromisy wylądowały za tłem. Musiałem nożem zrobić w tle otwór awaryjny żeby ryby mogły wypłynąć.

Zaryzykowalem odlow samca. Nie wierzyłem w sukces w tak dużym zbiorniku z kryjówkami. Miałem jedną szansę zanim zorientuje się co to siatka. Udało się. Ryba wyłoniona. Samiec 9-10 cm myślę. Dziś jest w zbiorniku zastępczym. Ale będę musiał go oddać. Wrzucę info do odpowiedniego działu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu dzisiejszym pragnę przedstawić kolejny gatunek zamieszkujący moje akwarium. Jest to Mylochromis spec. mchuse w składzie 1+2. Kolejna spokojna ryba. Jej powołaniem jest bobrowanie w dnie. Często robi to tak zawzięcie, że do połowy znika w piachu :). Gdy nie kopie w dnie zachowuje się jak ryba otwartej toni i jej królestwem są środkowe partie zbiornika. Jest to samotnik - każdy osobnik żyje sobie swoim życiem. Ryby są jeszcze młode (8-10 cm) i amory im nie w głowie jak na ten czas ;)

mylo3.JPG

mylo2.JPG

mylo4.JPG

mylo7.JPG

mylo8.JPG

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.