Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 godzin temu, pozner napisał:

Kupuj mu co jakiś czas ślimaki. 

Hehe ale jakie ?

Dobrze by było, żeby tylko Chilo poradziła sobie z nimi. Wolałbym, żeby Lichnochromisy nie zaczęły ich jeść bo to może skończyć się źle. No i chciałbym uniknąć plagi ślimaków w akwarium (żeby się nie rozmnażały), bo jak za tło wejdą to żadna ryba sobie z nimi nie poradzi. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja ostatnio zaświderkowałem sobie akwarium (około 100 szt), ale niemal w ogóle ich nie widać. Zakopały się i od czasu do czasu jakiś jeden wyjdzie. Jedyny minus, to że w SUMPie się zaczynają pojawiać.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Dziś niechętnie, kronikarski wpis. Dzień po dniu po półtora miesiąca od wpuszczenia obydwie samice Lichnochromis acuticeps zawinęły się (bloat). Pozostałe ryby mają się bardzo dobrze. 

Może to kwestia pokarmu. Dlatego też zrezygnuję z granulatu w sumie mało popularnego New Life Spectrum THERA A.

Brak koncepcji jak ich utrzymać harem. Ciągle mam dwa samce. Przyzwyczajone do pokarmu, dobrze, pewnie się czujące.

  • Smutny 2
Opublikowano

Przykra sprawa współczuję. Piękne ryby ale z Twoich doświadczeń wynika że chyba jedne z bardziej delikatnych i trudnych do utrzymania. Będziesz próbował z nowymi samicami?

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, iquitos68 napisał:

Dlatego też zrezygnuję z granulatu w sumie mało popularnego New Life Spectrum THERA A.

W chwili obecnej może jest to mało popularny pokarm ale swego czasu był na topie nr 1 ( marka). Sam  go często kupowałem i byłem bardzo zadowolony. Wg mnie jest czy też był jednym z najlepszych . Zaprzestałem jego kupowania w momencie kiedy firma dystrybująca ten pokarm zaprzestała importu w opakowaniach jak w Twoim linku. Na rynku z tego co wiem jest ten pokarm w dużych opakowaniach i w momencie zakupu jest konfekcjonowany do woreczków..i jest to przyczyna dla której  zaprzestałem kupowania z tego powodu , że kupując tak konfekcjonowany  pokarm nie mam pewności co do daty przydatności. A niestety nie ufam takim sprzedawcom nawet jak nie mają złych intencji. Być może teraz jest już dostępny w tych małych opakowaniach  i wtedy moja opinia po części będzie nieaktualna.

Edytowane przez AndrzejGłuszyca
  • Lubię to 1
Opublikowano
3 godziny temu, iquitos68 napisał:

Może to kwestia pokarmu. Dlatego też zrezygnuję z granulatu w sumie mało popularnego New Life Spectrum THERA A.

U mnie ryby nie chciały go jeść. Może spróbuj z Nature Food. U mnie bardzo dobrze się na nim chowały. Podawałem rozmiar M, po krótkim namoczeniu. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Mróz napisał:

Przykra sprawa współczuję. Piękne ryby ale z Twoich doświadczeń wynika że chyba jedne z bardziej delikatnych i trudnych do utrzymania. Będziesz próbował z nowymi samicami?

Mam jakieś pomysły, choć teraz jestem nieco zdegustowany całą sytuacją.

Pomysły są takie:

1. Założyć jakiś niewielki zbiornik jakieś 100+ L.

2. Dowiedzieć się dokładnie czym karmią te ryby w hodowlach. Może tu jest kruczek. Może w niemieckich hodowlach karmą mrożonkami i u mnie jak trafiają na pokarm suchy to im nie służy.

3. Do tego nowego zbiornika wpuściłbym nowe ryby i karmi je na początku tym czym karmią niemieccy hodowcy nawet jeśli mają to być mrożonki, jakieś larwy oczlika, komara itd.. Stopniowo wprowadzałbym pokarm suchy. Może nawet przez 3 miesiące były w tym przejściowym zbiorniku.

Mam u siebie młodego samczyka 14cm który już rok tu pływa. Na początku lekko chorował jak wszystkie te ryby, ale przetrwał to. Co ciekawe - je u mnie bardzo dużo glonów co go ciągle przeczyszcza. Padnięte samiczki glonów nie tykały.

Duży 19 cm samiec jest nie do zniszczenia. Tuż po zarybieniu miał krótki okres apatii ale otrząsną się, wkurzył i zaczą zachowywać jak prawdziwy facet dominując zbiornik. 

 

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.