Skocz do zawartości

Godziny oświetlenia a karmienie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zastanawiam się jak powinien wyglądać cykl dobowy u pysków. O której wschód o której zachód i jak dostosować pory karmienia do mojej obecności w domu? Czy chcąc karmić 2 razy dziennie najlepiej jest to robić zawsze o tej samej porze czy może ustalić jakieś ramy czasowe na poranne i wieczorne karmienie ? Pracuje na zmiany więc raz wychodzę z domu o 5.40 i wracam około 14.30 innym razem wychodzę o 13.30 i nie ma mnie do 22.00. Miewam też dyżury weekendowe, wtedy nie ma mnie między 8.00 a 20.00

Nie wiem ile rybkom trzeba czasu na wybudzenie zanim można podać pokarm i ile przed zaciemnieniem nie powinno się karmić ?

Nie chcę angażować do tego żony i wolałbym obyć się bez automatycznego karmnika. Proszę o porady ?

Edytowane przez Kubeq
Opublikowano

Jeśli masz młode ryby to możesz coś pokombinować z angażem żony i karmić dwa razy dziennie.

Później bym ustalił godziny pomiędzy 13 a 15 jako jedyne do karmienia. Co do światełka, to nie wiem czy masz sterownik LedDimmerPro ? jeśli tak to odpalaj sobie baniak koło 9-10 na 25% mocy, żeby tylko coś się tam świeciło, a więcej mocy ustaw jak już się robi ciemno na dworze - latem ~21 zimą troszkę wcześniej ~18 i wtedy świeć na 70%-80%. Światło gaś mniej więcej jak idziecie spać, w moim przypadku sekwencja zachodu zaczyna się o 22:30 i kończy jakoś o 23.

Na chwilę obecną ryby wstają o 7:40 i świecą się na 20% do 19:00, potem rozjaśniam do 70%, ale muszę przełączyć w tryb letni i rozjaśniać dopiero koło 21. Za dużo światła tez nie dobrze, świeć tylko wtedy jeśli są domownicy, u mnie cały czas ktoś jest, dlatego świecę cały dzień, jak młody pójdzie do przedszkola a żona wróci do pracy to będę podnosił baniak rano do karmienia a potem znów będzie wygaszony do naszego powrotu do 17.

Generalnie ryby u mnie nie jedzą jakoś super regularnie, często jak mam jakieś sprawy to pomijam popołudniowe karmienie, staram się jednak codziennie rano je nakarmić. W weekendy czasem dostają troszkę później, więc już wszystkie czekają, stąd moja opcja, że karmimy raczej o stałych porach, tak jak dzieci :) wtedy wszyscy są dobrze ułożeni.

Opublikowano

Możesz spokojnie karmić ryby raz dziennie, jednego dnia przed wyjściem do pracy, a drugiego po powrocie z pracy. Mam na myśli te godziny wczesno popołudniowe.

Światło też możesz zapalać raz po powrocie z pracy, czyli po 14.30 (chyba że będzie komu zapalić wcześniej) , a raz wcześniej, przy zmianie popołudniowej. Zgaszenie światła po 22 też nie stanowi problemu. Po porannej zmianie będziesz gasić wcześniej. 

Opublikowano (edytowane)

Mam sterownik także chciałbym ustawić i mieć spokój. Może zapytam inaczej ile powinna trwać noc ? Godzinki sobie już jakoś ustawie, nie ukrywam że chciałbym jeszcze po powrocie wieczorem z pracy poobserwować ryby a nie ciemny baniak ?

Ryby chciałbym młode więc na początek chciałem karmić dwa razy dziennie a jak podrosną to przejść na raz dziennie.

Edytowane przez Kubeq
Opublikowano

Ja natomiast karmię ryby dwa razy dziennie w mniejszych porcjach. Nie mam jakiejś typowej ramówki godzinowej, ale staram się podawać im pokarm o zbliżonych porach. Obecnie jestem na zwolnieniu chorobowym, ale za tydzień będzie to tak, że rano ok 6,00 rano dostaną pierwszy raz jeść i drugi raz około godz.18,00. Jeśli chodzi o światło to będzie włączane 50% rano o 5,50 i gaszone o 23,00. Wieczorami będę świecił na 100% ale od jesieni do wiosny, bo teraz o 23,00 widno jak w dzień;)

Opublikowano
8 minut temu, Kubeq napisał:

Mam sterownik także chciałbym ustawić i mieć spokój. Może zapytam inaczej ile powinna trwać noc ? Godzinki sobie już jakoś ustawie, nie ukrywam że chciałbym jeszcze po powrocie wieczorem z pracy poobserwować ryby a nie ciemny baniak

Dzień w rejonie naturalnego środowiska trwa od ok 13 godz. w porze zimowej do ok. 15 i pół godz w porze letniej. Noc powinna trwać zatem 7 do 8 i pół godziny. W naszych warunkach klimatycznych to nie możliwe. Tym bardziej u mnie gdzie za 4 tygodnie w czasie przesilenia letniego nigdy nie mam mroku zupełnego. Posiadając w Polsce pyszczaki światło świeciłem przez 16 godzin. Teraz zrobię podobnie. 

Co do ciemnego baniaka.... sam stwierdzisz czy ryby czują się lepiej w przytłumionym świetle czy przy rozjaśnionym. Uważam, że w mniej intensywnym ładniej się wybarwiają i prezentują i są chyba spokojniejsze. 

Opublikowano

Ryby mogą mieć większość czasu noc :) do karmienia muszą mieć światełko odpalone około 15-20 min wcześniej (w zależności od płochliwości) w przeciwnym wypadku mogą być spłoszone i pokarm opadnie na dno co jest niewskazane.

Moim zdaniem kolego @Vitek takie świecenie to tylko kłopoty, nadmierny rozwój glonów i osadów na szybach. Często popełnianym błędem początkujących jest właśnie totalne świecenie. Ryby z naszego biotopu w normalnych warunkach nie mają takiego mocnego oświetlenia i to wpadające przez okno zupełnie im wystarcza do egzystencji :) świecimy dla siebie. Dlatego uważam, że nie ma sensu świecić gdy nas nie ma w domu... chyba że mamy i lubimy swojego kota ;) 

ps. pisaliśmy razem

Opublikowano
3 minuty temu, Pleziorro napisał:

Często popełnianym błędem początkujących jest właśnie totalne świecenie

Dlatego gdybyś uważnie przeczytał napisałem 50% świecenia i miałem na myśli jedną świetlówkę. Zgodzę się z tobą że w czasie naszej nieobecności światła może nie być bo to wpadające przez okno rybom w zupełności wystarczy. No i oczywistym jest że nadmiar oświetlenia to problem z glonami. Jeśli rozwiną się te pożądane to dodają uroku zbiornikowi a i ryby mają co poskubać. Normalnym i logicznym jest, że nadmiar światła to potencjalne źródło kłopotów. A to że w naturalnym środowisku ryby nie mają mocnego oświetlenia to nie do końca prawda. Są wody płytkie, gdzie wpada mnóstwo słońca i głębokie, gdzie światło jest mocno stłumione. Występuje więc duże zróżnicowanie i nie oznacza, że ryby muszą być przez cały dzień bez jakiegokolwiek oświetlenia

Co do kota ... nie mam, ale swojemu możesz fotelik kupić, żeby miał wygodnie patrzeć;)

Opublikowano

Czytałem uważnie :)
Kwestia siły światła czyli ilości modułów, bo u jednego 50% to będzie półmrok a u innych 50% to już stadion narodowy... :)

Dlatego musimy chyba odejść od podawania % bo światło światłu nierówne i możemy tylko niepotrzebnie wprowadzać w błąd. 

Natomiast pozostałe zawarte w naszych wypowiedziach informacje są jak najbardziej słuszne i tego się trzymajmy.

A co do kotów, to mój jest zbyt leniwy aby obserwować tak szybkie stworzenia jakimi są pyszczaki :) poza tym spanie go mniej męczy :) więc śpi jak by miał za to płacone.

Opublikowano
5 minut temu, Pleziorro napisał:

A co do kotów, to mój jest zbyt leniwy aby obserwować tak szybkie stworzenia jakimi są pyszczaki :) poza tym spanie go mniej męczy :) więc śpi jak by miał za to płacone.

A już myślałem, że tylko ja mam kota co za sens życia upodobał sobie spanie :)

Wracając do tematu świecenia, to przy okazji dopytam... Ja akurat mam jedną świetlówkę 30W i wiadomo włączanie daje od razu 100% światła. Jak według Was ma się to do "kondycji psychicznej" pyszczaków? Mam tutaj na myśli brak możliwości wprowadzenia stopniowego zwiększania poziomu jasności.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.