Skocz do zawartości

Poszły konie po betonie czyli 300l by Zygi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 godzin temu, Zygi napisał:

Teraz pytanie co robić.... Czekać aż NO2 spadnie? Mam zamiar wpuścić rybkę testową, która zostanie już na stałe, Można już ten proces zacząć?

Wiem że się naczekałeś, ale działaj z rozwagą,  na zdrowy rozum bez udziwnień i bez demonizacji startu na WA:D .

Baniak masz dojrzały od dawna i to już wiesz,  a teraz chodzi o sprawdzenie czy te podmiany wody usunęły na tyle kwas azotawy by odetkało biologię.

Jak wpuścisz rybkę to zamiast spadku NO2 możesz odnotować wzrost albo i constans i kicha z odpowiedzi.

Masz też za  niskie pH a sam po wynikach widzisz że biologia sama podnosiła do 7,4-7,6  ale w twoim przypadku kranówy niemal osmotycznej bym dawał co jakiś czas ten Seachem Buffer nawet przy podmiankach wody , ale nie ciągnij tego pH powyżej 7,6 .

Co do rybki testowej to jestem przeciwny tej nowej modzie powstałej na tym forum nie dawno i to w wyjątkowych warunkach trucia ryb przez Mamuta u jedynego kolegi.

Nie umyślnie narodziła się nam nowa zła Tradycja.:cry:

Nie stosujemy rybki testowej do sprawdzania biologii bo to u nas nie ma sensu - jedna rybka w 200-1000l wody to żadne sprawdzenie - nawet bez krztyny biologii by żyła byle bez arszeniku była woda.

Sam to polecałem ale warunki były wyjątkowe- ty masz normalny baniak bez trucizny w środku i możesz za 2-3 dni zarybiać etapami czy po całości obsady:D jak ci te 0,1ppm NO2 spadnie samo bez ingerencji do 0,05ppm. a pH wzrośnie do 7,4-7,6

powodzenia w hodowli życzę.:D rybki kup z dobrej hodowli byś kundelków się nie dorobił.

 

 

 

  • Dziękuję 1
Opublikowano
6 godzin temu, deccorativo napisał:

Wiem że się naczekałeś, ale działaj z rozwagą,  na zdrowy rozum bez udziwnień i bez demonizacji startu na WA:D .

Baniak masz dojrzały od dawna i to już wiesz,  a teraz chodzi o sprawdzenie czy te podmiany wody usunęły na tyle kwas azotawy by odetkało biologię.

Jak wpuścisz rybkę to zamiast spadku NO2 możesz odnotować wzrost albo i constans i kicha z odpowiedzi.

Masz też za  niskie pH a sam po wynikach widzisz że biologia sama podnosiła do 7,4-7,6  ale w twoim przypadku kranówy niemal osmotycznej bym dawał co jakiś czas ten Seachem Buffer nawet przy podmiankach wody , ale nie ciągnij tego pH powyżej 7,6 .

Co do rybki testowej to jestem przeciwny tej nowej modzie powstałej na tym forum nie dawno i to w wyjątkowych warunkach trucia ryb przez Mamuta u jedynego kolegi.

Nie umyślnie narodziła się nam nowa zła Tradycja.:cry:

Nie stosujemy rybki testowej do sprawdzania biologii bo to u nas nie ma sensu - jedna rybka w 200-1000l wody to żadne sprawdzenie - nawet bez krztyny biologii by żyła byle bez arszeniku była woda.

Sam to polecałem ale warunki były wyjątkowe- ty masz normalny baniak bez trucizny w środku i możesz za 2-3 dni zarybiać etapami czy po całości obsady:D jak ci te 0,1ppm NO2 spadnie samo bez ingerencji do 0,05ppm. a pH wzrośnie do 7,4-7,6

powodzenia w hodowli życzę.:D rybki kup z dobrej hodowli byś kundelków się nie dorobił.

 

 

 

@deccorativo Dziękuję za porady. Seachem Buffer już od jakiegoś czasu czeka na użycie. Czekam już sporo czasu więc poczekam jeszcze parę dni aż NO2 spadnie do bezpiecznego poziomu.

Opublikowano

Aktualizacja:

  NH4 NO2 NO3 PH GH KH  
22.05.2017 0,6-0.8 0,05 8 7,4      
25.05.2017 0,6 0,1 8 7,4      
30.05.2017 0,6 0,15 8 7,5      
4.05.2017 <0,05 POZA SKALĄ ok. 30 7,6 7 5  
8.06.2017   POZA SKALĄ BLIŻEJ 40        
10.06.2017 PODMIANKA WODY 80% DODANIE 1 AMPUŁKI PRODIBIO  
11.06.2017   0,6-08? 10 PONIŻEJ 7,4      
14.06.2017 <0,05 0,8? 10        
21.06.2017 PODMIANA 80% + 1 AMPUŁKA PRODIBIO  
  0,1 5 PONIŻEJ 7,4      
23.06.2017 DODANIE SEACHEM MALAWI/VICTORIA BUFFER  
<0,05 0,2 5 7,6      
               

 

NO2 zamiast spadać to rośnie.... Dodałem Seachem malavi buffer i podniosłem PH do 7,6. Mam nadzieję że coś się ruszy. Może niskie ph blokowało wszystko...

Opublikowano

Aktualizacja:

  NH4 NO2 NO3 PH GH KH
22.05.2017 0,6-0.8 0,05 8 7,4    
25.05.2017 0,6 0,1 8 7,4    
30.05.2017 0,6 0,15 8 7,5    
4.05.2017 <0,05 POZA SKALĄ ok. 30 7,6 7 5
8.06.2017   POZA SKALĄ BLIŻEJ 40      
10.06.2017 PODMIANKA WODY 80% DODANIE 1 AMPUŁKI PRODIBIO
11.06.2017   0,6-08? 10 PONIŻEJ 7,4    
14.06.2017 <0,05 0,8? 10      
21.06.2017 PODMIANA 80% + 1 AMPUŁKA PRODIBIO
  0,1 5 PONIŻEJ 7,4    
23.06.2017 DODANIE SEACHEM MALAWI/VICTORIA BUFFER
<0,05 0,2 5 7,6    
26.06.2017   0,4        

 

NO2 wciąż rośnie... @deccorativo jak to zatrzymać?

Opublikowano
41 minut temu, Zygi napisał:

NO2 wciąż rośnie... @deccorativo jak to zatrzymać?

Odpowiedz jest prosta a  nawet trudna.

Żeby zatrzymać wzrost NO2 trzeba odciąć dopływ NH3 a uruchomić II etap nitryfikacji czyli przemianę NO2 -> NO3.

I tu jest trudność bo nie wiem skąd masz nową porcję amoniaku.

Nie wiem też dlaczego ci nadal nie rusza ten II etap bo NO3 stoi jak zaczarowane na 5ppm od tygodnia.

Jakiegoś wapna trzeba - grys koralowy, dolomitowy, kredy granulowanej - wszystko w ogrodniczym dostaniesz - tylko najpierw wypłucz pod kranej i zrób próbę czy wody nie mleczy.

Opublikowano

Amoniaku nie dodaje, nurzaniec który posadziłem żółknie - odcinam wszystko co marnieje żeby nie gniło. Zdajsie skałki jakie mam to dolomit

Może nie wystarcza. Zaopatrzę się w te wapienne dodatki w środę. Amoniak nie rośnie, jak mierzę to jest poniżej wartości testu.

Opublikowano

Amoniaku nie namierzasz bo ci I etap pracuje ale by wzrastało NO2 to najpierw musi być NH3/4 - z czego ten amoniak masz - nie wiem .

Ja tam jestem zdania że jak oba etapy ruszyły to nie ruszać aż skończą i baniak dojrzeje  - niby podwyższenie pH nie powinno nic zmienić ale kto tam z bakteriami pogada by się dowiedzieć co je boli.

Co do kamieni to nie pracowałem w kamieniołomach ale dla mnie dolomit to takie białe wapienne skały - cototojest u ciebie nie wiem ale potrzebny jest wapień , kreda, wapno jak najdrobniejsze takie co ma wielką powierzchnię i szansę na  rozpuszczenie w wodzie a nie głaz w wodzie.

Jutro w ogrodniczym kupię takie wapno granulowana z alg i podobno nie muli wody - sprawdzę bo to jest dostępne w każdym sklepie ogrodniczym..

5F7C78D9-8AD3-4B1B-9C6D-7D39ABC00C91.thumb.JPEG.e25a40566c039ce056e8f0df522eed60.JPEG

 

To kosztuje 5kg 4 zł więc zamiast durnego zeolitu na start w gratisach do kubłów - taki kilogram wapna by dawali młodziankom. Zamiast szkodzić by może pomagał.

Opublikowano

Aktualizacja:

  NH4 NO2 NO3 PH GH KH
22.05.2017 0,6-0.8 0,05 8 7,4    
25.05.2017 0,6 0,1 8 7,4    
30.05.2017 0,6 0,15 8 7,5    
4.05.2017 <0,05 POZA SKALĄ ok. 30 7,6 7 5
8.06.2017   POZA SKALĄ BLIŻEJ 40      
10.06.2017 PODMIANKA WODY 80% DODANIE 1 AMPUŁKI PRODIBIO
11.06.2017   0,6-08? 10 PONIŻEJ 7,4    
14.06.2017 <0,05 0,8? 10      
21.06.2017 PODMIANA 80% + 1 AMPUŁKA PRODIBIO
  0,1 5 PONIŻEJ 7,4    
23.06.2017 DODANIE SEACHEM MALAWI/VICTORIA BUFFER
<0,05 0,2 5 7,6    
26.06.2017   0,4        
28.06.2017   0,2 10      

 

NO2 spada NO3 rośnie, mały sukces. Nie będę nic dodawał tylko poczekam.

Opublikowano

No i to się nazywa klasyczny ponad miesięczny start na WA z perypetiami typu 80% podmianka,NO2 poza skalą,a mogło obejść się bez tego :mrgreen: 

26 minut temu, Zygi napisał:

NO2 spada NO3 rośnie, mały sukces.

Jedyna rzecz która cieszy to że w końcu coś ruszyło ;) 

27 minut temu, Zygi napisał:

 

Nie będę nic dodawał tylko poczekam.

Trzymam za słowo :) 

  • Dziękuję 2
Opublikowano
9 minut temu, egon44 napisał:

No i to się nazywa klasyczny ponad miesięczny start na WA z perypetiami typu 80% podmianka,NO2 poza skalą,a mogło obejść się bez tego :mrgreen:

Nie to nie jest klasyczny start na WA, to jest klasyczny przykład skopanego startu zbiornika. Nie ma co demonizować startu na WA, to jest tylko pożywka dla bakterii, nic więcej, a jakich bakterii później użyjemy, czystych - np. Prodibio Biodigest, Equo Bacterya czy z dodatkową pożywką - np. Tetra SafeStart, Sera Bio Nitrivec, Tropical Bacto-Active cykl azotowy będzie przebiegał tak samo, wolniej lub szybciej ale się zamknie. Są tylko trzy warunki, które trzeba spełnić:

1- woda w akwarium musi być pozbawiona związków bakteriobójczych czyli chloru pod różnymi postaciami, ozonu itp.

2- taką czystą wodę uzyskujemy poprzez przepuszczenie przez filtr węglowy lub użycie chemii, ale tu bardzo ważna uwaga: UŻYWAMY TYLKO specyfików europejskich, typu Sera Aquatan, Tropical Antychlor, Tetra AquaSafe. Środki zza oceanu typu Seachem Prime, Microbe-lift też to robią, może nawet lepiej ale, to jest tylko ich jedno z zadań, pozostałe reakcje ingerujące w związki azotu bardziej szkodzą niż pomagają w starcie,

3- po dodaniu pożywki i bakterii ręce precz od baniaka, nic nie kombinujemy, nic nie dodajemy, ujmujemy, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Możemy mierzyć co kilka dni NO2 i NO3. Cykl ruszy i się zamknie, nic na siłę, natura pracowała nad tym miliony lat, to działa, tylko trzeba czasu, każdy zbiornik jest inny, ale w każdym w końcu muszą zajść te same procesy.

To takie moje kilka uwag związanych ze startem zbiorników, poparte wieloletnim doświadczeniem i różnymi metodami startu, kiedyś najchętniej stosowalem opcję na urynę, ale teraz tylko na WA, prosto, czysto i szybko. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.