Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dnia 3.06.2017 o 18:00, rafalniski napisał:

Mam już wstępnie zaplanowaną aranżację - czy nie będzie ona kolidowała z ustawieniami rurek filtra?
Skała to Dark Grey Stone - na mokro będzie ciemniejsza :-)

Przepraszam, ile płaciłeś za tą nazwę Dark Grey Stone :) 

Nad Wisłą leży tego tony do wyboru do koloru wszystkie rozmiary i odcienie, tylko nie mają naklejki Dark Grey Stone i nieświadomie zwiozłem tego do dwóch akwariów i jeszcze zostało mi do obłożenia paleniska na działce. Ale teraz to się zastanawiam czy nie popełniam jakiejś gafy z tym paleniskiem ;). 

 

Opublikowano

Jak dla mnie ta aranżacja którą zrobiłeś jest. Ok. Tak czy inaczej po włożeniu wszystkiego do akwarium i tak będą pewne zmiany wymuszone chociażby przez piasek który "utopi" część wystroju;)

Opublikowano

Pewnie tak :-) a w praniu wyjdzie zupełnie inaczej :-)
Generalnie starałem się porobić dużo zakamarków, gdzie ryby będą mogłyby się schować i obrać swoje rewiry.

Opublikowano
1 minutę temu, rafalniski napisał:

Generalnie starałem się porobić dużo zakamarków

Wg mnie to najlepsze rozwiązanie, ponieważ dzięki takiej aranżacji jest możliwość posiadania większej ilości samców, niż wynika to np. z kalkulatora. U mnie zawsze się sprawdzała duża ilość kryjówek, czy też potencjalnych rewirów i grot. 

Opublikowano
10 minut temu, rafalniski napisał:

Korzeń + ok 40 kg skały kosztowało mnie z przesyłką 190 zł.
Kontaktowałem się ze sprzedawcą przez aledrogo: http://allegro.pl/15-kg-dark-grey-stone-zestaw-skal-do-akwarium-wro-i6616448054.html
Przed zakupem sprzedawca podesłał mi przykładową aranżację, więc nie kupowałem kota w worku i mogę go polecić z czystym sumieniem :-)

No właśnie troszkę mnie śmieszy takie nazywanie kamieni które gość zebrał za friko i sprzedaje to za ciężkie pieniądze.

Nie wiem jak jakość Twojego zdjęcia, jednak śmiem twierdzić, że dostałeś zwykły szary kamień jaki się wysypuje nad rzekami do umocnienia brzegu, a pokruszony bardziej leży na torach ;) i nie przypomina zdjęć z allegro.

Niemniej mi się ten kamień bardzo podoba i sam mam go w obu akwariach tak jak pisałem.
Tak to wyglądało przed okrzemkami.

large.PLE_6914.jpg.6c9b6441dd7626bddaabc

Opublikowano

Na szczęście nie była aż tak drogo - tło kosztowało więcej :-)

Zanim kupiłem te skałki odwiedziłem lokalny skład kamieni, ale mieli tylko typowe skały i kamienie, które ma większość forumowiczów, a ja chciałem mieć coś innego :-)

Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, Pleziorro napisał:

No właśnie troszkę mnie śmieszy takie nazywanie kamieni które gość zebrał za friko i sprzedaje to za ciężkie pieniądze.

Nie wiem jak jakość Twojego zdjęcia, jednak śmiem twierdzić, że dostałeś zwykły szary kamień jaki się wysypuje nad rzekami do umocnienia brzegu, a pokruszony bardziej leży na torach ;) i nie przypomina zdjęć z allegro.

Mi też kamień bardzo się podoba.

Niestety tak to już bywa z hobby - tego nie można do końca przeliczać na kasę. Zresztą tak jest z każdą pasją - na tym najlepiej się zarabia. Po pewnym czasie człowiek przestaje liczyć. ;)

Tak jak kolega @rafalniski napisał, że był na składzie ale nic ciekawego nie było. Za darmo też nie pojechał. Sprzedawca może i zebrał kamienie za darmo ale przetransportować to też jakoś musiał. Jeżeli prowadzi działalność gospodarczą to też swoje kosztuje. Dodatkowo czasami też trzeba się najeździć i naszukać bo takie kamienie nie leżą na trawniku pod blokiem.

Na samym początku też prowadziłem rozpiskę w excelu by wiedzieć co za ile jednak po kilku zakupach czym prędzej skasowałem ten plik aby przypadkowo nie dostał się w niepowołane ręce czyt. żony. :e_biggrin:

Edytowane przez Gość
Opublikowano

A tak z innej beki, w Gdańsku mieszkasz, nie myślałeś o ślicznych otoczakach z plaży ? 

Ja planuję niebawem wyjazd gdzieś gdzie można nazbierać takich kamoli, bo to podwójna satysfakcja mieć takie wybrodzone z rzeki ;) albo przydźwigane z plaży :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.