Skocz do zawartości

Jaki pokarm dla obsady drapieżniki i nie tylko


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
1 minutę temu, AndrzejGłuszyca napisał:

Byle nie w lipcu i sierpniu. Bo wtedy jest okres ochronny na dorsza i jeżeli ktoś takiego sprzedaje jak świeżego to ściemnia:)

Prawdę powiedziawszy u mnie łatwiej o sandacza niż o dorsza z racji drugiego hobby ;) ale na sandacza jeszcze miesiąc trzeba czekać.

  • Lubię to 2
Opublikowano

A u mnie odwrotnie. Ciężko o sandacza Ale dorsza pod dostatkiem.  Dodatkowo nie ma tu okresu ochronnego na dorsza. Jedyna niedogodnosc to taka ze z kutra mozna zabrać oficjalnie 5 szt,ale z brzegu za to ile zlapiesz. Dziwne.

Opublikowano
7 godzin temu, BombeL napisał:

Ja krewetki kupuje w kauflandzie. Dorsza kupuje mrożonego i po prostu odlamuję kawałek przed kamieniem i odmrażam ale można też kupić świeżego poporcjować i zamrozić.

@BombeLczy miałeś kiedyś problemy z rybami żywiąc je w ten sposób ? Trochę boję się mrożonek i w sumie świeżego mięsa. Np mój kryl jest liofilizowany. Proces liofilizacji polega na tym że go zamrażamy potem wytwarzamy próżnię a następnie w sposób kontrolowany dostarczamy ciepło tak by woda mogła wysublimować. I to zabija pasożyty. Bakteri raczej nie ruszy bo one mają formy przetrwalne które dużo potrafią znieść.

Opublikowano
2 godziny temu, iquitos68 napisał:

@BombeLczy miałeś kiedyś problemy z rybami żywiąc je w ten sposób ? Trochę boję się mrożonek i w sumie świeżego mięsa. Np mój kryl jest liofilizowany. Proces liofilizacji polega na tym że go zamrażamy potem wytwarzamy próżnię a następnie w sposób kontrolowany dostarczamy ciepło tak by woda mogła wysublimować. I to zabija pasożyty. Bakteri raczej nie ruszy bo one mają formy przetrwalne które dużo potrafią znieść.

Nie zaobserwowałem niepokojących symptomów, zawsze po karmieniu mrożony pokarmem robię dzień głodówki co by ryby spokojnie przedstawiły miecho....

Opublikowano
5 godzin temu, iquitos68 napisał:

Trochę boję się mrożonek i w sumie świeżego mięsa.

Ciekawe jest to co napisałeś. Mrożonek można się obawiać tych nieświeżych, i kilkakrotnie zamrażanych. Świeże mięso jest jak najbardziej wskazane, mam na myśli krewetki , dorsza. Są to dodatki mało kaloryczne i nie zaszkodzą rybom. Problem z takiego rodzaju pokarmem polega na tym, że gdy z dnia na dzień przejdziesz z suchego pokarmu na świeże mięso Twoje ryby mogą tego nie wytrzymać.Każdą zmianę diety trzeba przeprowadzać stopniowo. Początkowo podajesz krewetki raz na tydzień, następnie dwa razy na tydzień i tak dalej. Ja urozmaicam pokarm zmieniając rodzaj mięsa, przez trzy miesiące podaję krewetki, następne trzy miesiące dorsz. Ryby w naturalnym środowisku pobierają przecież surowe mięso, i tak powinniśmy karmić te ryby pokarmem najbardziej zbliżonym do naturalnego. Inną zasadą jest podawanie rybom słodkowodnym mięs od ryb słonowodnych.
pozdrawiam 😉

  • Lubię to 2
Opublikowano
40 minut temu, piotriola napisał:

Inną zasadą jest podawanie rybom słodkowodnym mięs od ryb słonowodnych.
pozdrawiam 😉

No własnie też na to zwróciłem uwagę. Tylko z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że tak się powinno robić. Dobrze zrozumiałem? Dla mnie to trochę dziwne.

Opublikowano
Godzinę temu, Falcowski napisał:

No własnie też na to zwróciłem uwagę. Tylko z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że tak się powinno robić. Dobrze zrozumiałem? Dla mnie to trochę dziwne.

Ta zasada jest tak stara że nie pamiętam kto o tym pisał.  Podając mięsa od ryb słonowodnych unikamy przenoszenia się bakterii,wirusów i pasożytów. Ja tak robię i raczej nie będę testował na mięsie pozyskanym od ryb słodkowodnych. W sumie, nie zastanawiałem się jakie mogą być tego skutki.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Mam mbune i mrożonkami karmię przynajmniej cztery razy w tygodniu ( wodzień, krewetki, kryl ) Twoje ryby powinny dostawać świeże mięso przecież to drapole. Moim zdaniem naturalne pokarmy są lepsze niż ,, pasza ". Tu na forum mrożonki nie cieszą się dobrą opinią, są nawet odradzane, a to dobry i lekkostrawny pokarm.

  • Lubię to 1
Opublikowano
12 godzin temu, Sławol napisał:

Mam mbune i mrożonkami karmię przynajmniej cztery razy w tygodniu ( wodzień, krewetki, kryl ) Twoje ryby powinny dostawać świeże mięso przecież to drapole. Moim zdaniem naturalne pokarmy są lepsze niż ,, pasza ". Tu na forum mrożonki nie cieszą się dobrą opinią, są nawet odradzane, a to dobry i lekkostrawny pokarm.

Poniżej masz artykuł w którym znajdziesz jaka była zawartość żołądków mbuny.

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwiDztWpj5DiAhXspIsKHXWPBR0QFjAAegQIAxAB&url=http%3A%2F%2Fwww.faunaflora.com.pl%2Farch%2F2000%2Fwrzesien%2Fmalawi.php&usg=AOvVaw33LFjOoOi2fWwGXgy8uTrP

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.