Skocz do zawartości

[660L] [Malawi] Nowa obsada


Neno

Rekomendowane odpowiedzi

hmm, jakoś nie mogę się przekonać do tych gatunków, które podałeś, tzn nie mogę z nich wybrać pełnej obsady. Moja propozycja jest taka:

-Afra cobwe

-Elongatus Chewere

-M.Greshakei proponowany przez M_sobo

-z tych, co jeszcze Ty wymieniłeś, dałbym Msobo, ale gdybym miał wybierać dla siebie, wziąłbym coś w innej tonacji. Red Red/Blue bardzo popularne, ale np ryba, którą ma Jakub - M.E. Senga (jeśli dobrze napisałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz mam juz naprawde mętlik w glowie . No ale jakos bede musial to poukladac .

Na obecna chwile moj wybor padl by na :

1. Melanochromis auratus 2+6

2. Pseudotropheus demasoni 3+9

3. Cynotilapia afra cobue 2+6

+ do tego jeden z : Labidochromis sp. Mbamba , Labidochromis sp. hongi , Maylandia e. senga (tylko gdzie to cudo dostac ) , Maylandia e. red-red ( mimo wszystko bylo by bardziej kolorowo z taka rybka na pokladzie ) :) w układzie 2+6 .


Mam tylko nadzieje ,ze zywieniowo afra dała by sobie rade w takiej obsadzie - w koncu to tez Mbuna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy takiej obsadzie to zrezygnował bym z afry, może i sobie poradzi żywieniowo, ale na pewno będzie pokrzywdzona, a zamiast nie dał bym senge( jeśli nie idzie jej dostać to hongi) i msobo jako 4 gatunek, będzie odpowiednio żywieniowo jak i kolorowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec zostalo by tak ( pasuje mi to nawet , bo rybki w miare niewielkie , rożnokolorowe ):

1. Labidochromis sp. hongi 2+6

2. Melanochromis auratus 2+6

3. Pseudotropheus demasoni 3+9

4. Maylandia sp. msobo 3+9


Zastanawia mnie tylko czy zmniejszajac obsade demasoni i msobo nie mógłbym się pokusic o małe stadko red-redów - wtedy było by juz naprawdę kolorowo ( zółc , pomarańcz , niebieski , granat , czerń , biel i cholercia wie co jeszcze :D )


P.S. Widzę , że nie licząc auratusa ( i ew. red-redów) wyjdzie obsada jak u Ciebie :) Ile sztuk pływa u Ciebie , w jakich proporcjach i jakie maja juz rozmiary ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D ja już nie kombinował bym z 5 gatunkiem, choć obsada prawie taka sama jak u mnie,a akwarium większe, tak jest w sam raz, a rybki w stadkach o wiele lepiej się prezentują, szczególnie msobo uwielbiają pływać w stadku :wink: Demasoni w dużym stadzie też bardzo ładnie się prezentują , do tego samiczki auratusa, samce hongi- BAJECZKA!

U mnie póki co to pływają jeszcze młode stada demasoni 18 sztuk po 4-5 cm, msobo 20 sztuk około 5 cm i hongi już starsze jakieś 8-9 cm i docelowo z hongi chcę zostawić 2+6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

neno może Ci namieszam w głowie, ale jeśli zależy Ci na Red-Redach lub sengach to można tak zakombinować- zamiast auratusa dać Melanochromis interruptus- są bardzo podobne do msobo, a za msobo Red-Redki lub sengi :D Jeśli ta opcja Ci się nie podoba to zostań przy tej poprzedniej.

W haremach co podałeś zwiększył bym ilość samic auratusa do 9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

\Melanochromis interruptus- są bardzo podobne do msobo,



Nie zgodze sie, w ogole nie sa do siebie podobne... sam fakt ze obydwa gatunki sa podobnie kolorystyczne nie oznacza podobienstwa ;] Interruptus jest bardziej podobny do maingano, z tym - ze samice interruptusa sa zolte/zolto-pomaranczowe. No i pasy maja bardziej poprzerywane (maingano z reguly ma ciagly jasniejszy paseczek).


Jedyne podobienstwo pomiedzy msobo a interruptusem to kolory - samiec granat, samica zolta/zolto-pomaranczowa.


Roznic pomiedzy melanochromisami a maylandia pod wzgledem ksztaltu i budowy ciala nie musze chyba przytaczac ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VDR chodziło mi tylko o kolorystykę tych gatunków, przyznaję się to mój błąd, słowo "podobne" może wiele znaczyć , jeśli chodzi o kształt to właśnie dla tego zaproponowałem wymianę obu gatunków, by nie było msobo i red-redek razem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


1. Maylandia e. senga 2+6

2. Melanochromis auratus 2+6

3. Pseudotropheus demasoni 3+9

4. Maylandia sp. msobo magunga 3+9



Auratusy juz kupilem w dwóch różnych sklepach po 2 szt w celu wymieszania krwi . Maja tez dosjsc ze sklepumalawi i pewnie jeszcze z TanMalu .

Z senga jestem juz wstepnie z Jakubem domowiony . Czekam na dane do przelewu :)

Z demasoni tez raczej problemu nie bedzie .

Natomiast nie moge dostac Maylandia sp. msobo magunga ;( Moze ktos z Was ma i chce sie pozbyc ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możesz śmiało rozgarnąć ten "garb".  Wydaje się , że masz grubą warstwę piachu. 1-2 cm w zupełności wystarczy. Z biegiem czasu piasku ubywa ale zawsze można dodać jak już=ż będzie zbyt mało.
    • Cześć. Czy na tę stronę akwarium pada światło słoneczne? Możesz spróbować jakby zetrzeć w dół to zielone, wsuwając ostrożnie np. plastikową kartę do samego dna. Ostrożnie, by nie porysować szkła.
    • Hej.  W moim akwarium ryby przesunęły piach i powstała dosyć gryba warstwa a w niej sporo biologii. Nie jest to warstwa śmierdząca. Jak odrobinę poruszę, to nic nie czuć, więc mam nadzieję, że to jest "dobra warstwa". Estetycznie to wygląda średnio. Czy powinienem ten piach ruszyć i przesunąć, czy lepiej tej warstwy nie ruszać? Parmetry wody są OK (testy kropelkowe). Mam wysyp okrzemek, ale po prostu usuwam je z szyb regularnie.  Z góry dzięki za odpowiedź.  
    • Sporo zmian w obsadzie. Zrobiłem pierwszą redukcję od wpuszczenia ryb ponad rok temu. Oddałem jeden harem L. Perlmutt 1+3 (został drugi, 1+5), 3 samce C. Hara i 1 samca M. Msobo Magunga. W sumie poszło 9 ryb z 30. Przybyło za to stado I. Sprengerae 1+4. Ryby są sporo większe od reszty (mają 9-12 cm), ale zachowują się bardzo łagodnie, przynajmniej na razie. 😏 Wiem, niektórzy powiedzą, że za dużo gatunków (4) na 400 litrowe akwarium - ale za kilka miesięcy będę zapewne odławiał kolejne wybarwiające się samce Hary i Msobo, bo już widać, że jest ich zdecydowanie więcej, niż samic. Przynajmniej kolejne 5-6 ryb będzie do oddania, więc myślę, że ilościowo będzie OK. Pozdrawiam Bartka @HodowlaPyszczakówToruń, jeśli tu zagląda, bo to do niego poszły moje dotychczasowe ryby, od niego mam też rdzawe. 👍
    • Hej. Wcale nie musi tak być, że śledzie, poniżej masz trzy zrobione na szybko zdjęcia samiczki (9 cm) rdzawego, którego stada stałem się posiadaczem od wczoraj. 😉 samice mają ładny, jednolicie rdzawy/brązowy kolor, ciekawe uzupełnienie np. żółtego. 👍
    • @pulpetDzięki. A co się stało z rdzawymi, o których pisałeś jakiś czas temu w innym temacie?  Od Maingano, Demassoni i wszystkich Melanochromisów wolę trzymać się z daleka, już kiedy zaczynałem z Mbuną osiem lat temu miały opinię bandziorów. Pewnie doświadczeni hodowcy potrafią z nich wyciągnąć co najlepsze, ja się do nich nie zaliczam. 🤓 Jak pisałem, akwarium ma być dekoracyjne, ale przerybienie, vel. zupa rybna nie jest dla mnie opcją, bo wygląda nienaturalnie. Wolę mieć mniej gatunków, jeśli trzeba. Z internetowego riserczu wyszło mi coś takiego: Pseudotropheus sp. "acei" Labidochromis caeruleus Iodotrophus sprengerae (samice jako śledzie) + jakieś giętozęby antykoncepcyjne Kolorystycznie niebiesko-żółte z domieszką rudego, temperamentowo chyba najspokojniejsze na co można liczyć z pyszczaków (ofkors gwarancji nie ma), żywieniowo kompatybilne. Kompletna nuda dla wyjadaczy, ale na pierwsze Malawi po latach chyba przejdzie?  EDIT: Zawadziłem dziś przy okazji o LFS, regularnie mają Acei i yellowki, rdzawe się zdarzają. Ekipa i tak pojawi się dopiero w listopadzie, ale dobrze wiedzieć że są dostępne jakby coś. 
    • U mnie w 400 litrach fajnie funkcjonuje zestawienie Matriaclima Estherae Minos Reef i Pseudotrofeus cyaneorhabdos (Maingano). Jak poszukasz esterek w różnych morfach, to można całkiem fajny efekt uzyskać.  U mnie trochę trwało,  zanim się ułożyła obsada, bo niektóre osobniki się nawzajem nie tolerowaly. Zarówno samce jak i samice zrobiły sobie selekcję i został układ 2/5. Dla Maigano musi być dobra aranżacja, wtedy są spokojne w miarę. W źle poukładanych zbiornikach wstepuje w nie demon😜. Czyli kupa gruzu z mnóstwem zakamarków. Do tego na upartego dołożył bym Acei Luwala, chociaż wg mnie one fajnie działają od 200 cm długości. Ale kilka lat miałem w 160 cm i jakoś było. Acei rzadko wchodzą w interakcje z innymi gatunkami, a wewnątrz gatunku raczej na układ z jednym samcem bym liczył. Nigdy mi się nie udało utrzymać kilku dorosłych samców. Wybijały się z czasem  i zostawał najsilniejszy. Gatunki dość popularne, więc pewnie do zdobycia.
    • Czołem!  Po latach od rezygnacji z pysiaków rozważam powrót do Mbuny. Akwarium to Juwel Vision 450, filtracja FX4 podłączony do kanalizacji z pomocniczym JBL e901 z podpiętą grzałką przepływową JBL 500W i lampą UV 36W. Oświetlenie Fluval 3.0 1000mm. Woda w kranie obojętna.  Aktualnie pływa tam Ameryka Południowa - severumy, akary, sumy i kiryski, ale severumy upodobały sobie rośliny i zielonego nie uchowa się nic a sztuczne rośliny mi kompletnie nie leżą. Bez roślin glony rosną jak głupie, świecę na 1/6 mocy a i tak rosną, a bez mocnego oświetlenia i przy spokojnych rybach szkło nie wygląda dekoracyjnie - a stoi w salonie, więc dekoracyjne byc powinno, tu się "skobito" zgadzam. Mam swoje dwa akwaria w biurze (w tym 450L z samymi kolcobrzuchami karłowatymi 😍), niech to w salonie będzie ładne, żeby gościom i żonie się podobało a nie nerdowate, bo sum czekoladowy wypłynął spod korzenia w dzień.  Nauczony doświadczeniem trzymałbym się maks trzech gatunków i koniecznie miał jakieś giętozęby do antykoncepcji, więc raczej ryby wszystko- i mięsożerne. Kobita nie lubi "śledzi", ale jeden gatunek z brzydkimi samicami jakoś przeżyje, zwłaszcza gdyby były w układzie wielosamcowym.    Patrzyłem na przykladowe obsady, ale irlandzka akwarystyka pod względem wyboru gatunków jest jakieś 20-30 lat do tyłu za polską. Wysyłka z Europy (w tym z UK) niby jest możliwa, ale moim zdaniem ryzykowna, źle bym się czuł gdybym odpakował trupki.   Mam dwa sklepy w okolicy, ten pierwszy jest największy na wyspie, ale ma słabą stronę internetową, na żywo mają większy wybór i dobrego fachowca od pielęgnic.  https://www.seahorseaquariums.com/cichlids https://www.aquatic-village.com/product-category/fish/tropical/african-cichlids-fish/lake-malawi/ Wiem, że o dużo proszę, ale może ktoś doradzi co z tego co tam jest w ofercie da się zmotać, żeby działało i cieszyło oko?         
    • Jestem na czasie. Dwa dni temu do krainy wiecznych łowów odszedł (zawsze uważałem, że to samiec choć nie było to takie oczywiste ze względów o jakich napiszę dalej) "samiec" Cyrtocara moorii. Rybę zabrałem z akwarium, w którym nigdy nie powinna się znaleźć - typowej 80'tki. Był to rok 2017, styczeń. Wtedy ryba według poprzedniego właściciela miała około dwóch lat. U mnie do akwarium została wpuszczona kiedy miała 12 cm, a przez kolejne prawie 8 lat urosła o ledwie 4 cm. Tak naprawdę wzrost miała zahamowany już dawno. Nigdy nie była awanturnicza, nigdy nie widziałem jej łapiącej się za pysk z inną rybą. Wiodła spokojny tryb życia, nawet kiedy zdychała rano jeszcze trzymałą się dna w głównym nurcie, a po pracy znalazłem są za kamieniem. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że był to pierwszy w moim okaz, który zdechł ze starości a nie w związku z odniesionymi ranami lub ze stresu spowodowanego przez innych współpływaczy.   Także myślę, że wiekiem dobijał już do okrągłej 10.   Jaki wpływ na rozwój miała początkowa faza życia w ciasnocie? Czy wydłużyła, a może skróciła długość życia?  
    • Witam, ja u siebie nie mam ale analizowałem kiedyś ten temat, bo chciałem mieć. Gdzieś widziałem proste testy i taka 3W dawała radę w akwarium rzędu 60l. Wychodziło że musiałbym mieć dużo mocniejszą a to znowu koszt większy i po użyciu kalkulatora temat upadł, bo okazał się nieco nieekonomiczny.  Chętnie też poczytam czyjeś przemyślenia, bo zastanawiam się czy przy Malawi ma to rację bytu? 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.