Skocz do zawartości

Woda z innego akwarium jako pożywka dla bakterii


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Hejka gawiedzi :)

Kolega ma akwarium, w którym o zgrozo od wielu lat pływają molinezje, gupiki, mieczyki no i nawet się rozmnażają (chociaż to żaden wyznacznik jakości wody). W związku z tym, że zainwestowałem w testy JBLa pomyślałem sobie, że podjadę do niego i sprawdzę co za woda tam się kręci. To co zobaczyłem przyprawia o ... w zasadzie nie ma żadnych kulturalnych słów aby to określić. :cry: Jestem zmuszony aby wykonać restart baniaka w związku z wadą szafki o czym pisałem w innym wątku.

Pytanie moje jest następujące. Czy trochę wody o parametrach jak poniżej mogę wlać w niewielkiej ilości aby stanowiła pożywkę dla bakterii i ruszył cykl?

Co prawda testy robione przy sztucznym świetle ale jak sami widzicie w dzień cudownie woda raczej się nie odmieni.:e_confused:

Aha. Kolega już za swoje dostał a na siłę akwarium mu nie zabiorę więc o nim nie ma co dyskutować - cóż biedne ryby wegetują.:(

 

Woda_NH4_1.jpg

Woda_NH4_2.jpg

Woda_NO2_1.jpg

Woda_NO2_2.jpg

Woda_NH4iNO2.jpg

Woda_NO3_1.jpg

Woda_NO3_2.jpg

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Nie. 

Odpuść sobie.

W wodzie wielkie "g" i pożywki i bakterii chyba że chorobotwórczych. 

Opublikowano

Równie dobrze możesz kolego @Jerry_jerry zalać zbiornik świeżą wodą z kranu przepuszczoną przez ustrojstwo z wkładem węglowym dodając bakterie+pożywkę i cykl azotowy też ruszy w naturalny sposób bez żadnych kłopotów...

Opublikowano

Wiem, wiem, że tak mogę zrobić tym bardziej, że gdy startowałem baniak tak właśnie zrobiłem czyli ustrojstwo wer. 2 + Tropical BactoActive + pokarm mięsny. Niestety do dnia dzisiejszego parametry ani drgnęły - może bakterie jakieś lipne. Dlatego też restart wykonam zgodnie z szablonem na WA. Myślałem jednak, że skoro mogę mieć trochę szamba za free z innego zbiornika to czemu nie. Jednak jak słusznie zauważył kolega yaro więcej tam patogenów niż dobrej pożywki. Jednak tak jak wspomniałem na początku po prostu szkoda ryb no ale cóż mogę zrobić. :e_confused:

Opublikowano
Godzinę temu, Jerry_jerry napisał:

Pytanie moje jest następujące. Czy trochę wody o parametrach jak poniżej mogę wlać w niewielkiej ilości aby stanowiła pożywkę dla bakterii i ruszył cykl?

Na temat wykorzystania starej wody do startu nowych baniaków już pisałem wielokrotnie. Cała idzie do kanalaizacji.

Jak pisałem że szambo i ta woda jest nitryfikacyjnie bezwartościowa a tylko patogenna to się oburzano a jak Szef pisze prawdę że to wielkie "g" to mu przyznaję rację.

Zrób jak napisali powyżej koledzy.

Ciekawe te wyniki.

NH4 - przekracza dawkę śmiertelną amoniaku a ryby żyją. Już myślałem że coś żle z pomiarami ale  zapewne pH w tym akwarium w pobliżu 7 więc cały ten wynik to nie trujący dla ryb amon NH4 a amoniaku NH3 tam nie śladowe ilości

Tu się przypomina wpis eljota w innym temacie o przemianie NH4 w amoniak NH3 przy podnoszeniu pH powyżej 7 .

Widać te ryby już są odporne na dawki śmiertelne trujących związków.

 

Opublikowano
30 minut temu, deccorativo napisał:

Jak pisałem że szambo i ta woda jest nitryfikacyjnie bezwartościowa a tylko patogenna to się oburzano a jak Szef pisze prawdę że to wielkie "g" to mu przyznaję rację.

Nie porównywałbym tej wody do wody z zadbanego akwarium, a o takiej wodzie była mowa w innym temacie. Też masz "starą" wodę w swoim akwarium, a nie porównałbyś jej do tej wody;)

Opublikowano

Ta konkretna woda może posłużyć jako pożywka dla bakterii ale również siedlisko różnych dziwnych "rzeczy" nie koniecznie pożądanych ;).

Mam nadzieję że wytłumaczyłeś koledze na czym polega cykl azotowy i że wkładów filtracyjnych nie myjemy we wrzątku :) .

Opublikowano

Niestety kolega swoje wie i można tłumaczyć, gadać a i tak on robi po swojemu. Tak więc tę kwestię przemilczę.

O tej wodzie myślałem właśnie jako o pożywce jednak obawa przed wprowadzeniem do swojego akwarium innych niepożądanych, dziwnych rzeczy skutecznie zniechęciło mnie do tego typu eksperymentów. Chyba start baniaka i cyklu na innych bardziej sprawdzonych metodach to lepsza droga. Co swoje to swoje. :)

Opublikowano
12 minut temu, Jerry_jerry napisał:

O tej wodzie myślałem właśnie jako o pożywce jednak obawa przed wprowadzeniem do swojego akwarium innych niepożądanych, dziwnych rzeczy skutecznie zniechęciło mnie do tego typu eksperymentów.

Z tymi dziwnymi rzeczami to też bym nie przesadzał. Wszyscy przecież wpuszczają nowe ryby do istniejącego akwarium, które może być pełne patogenów, z którymi te ryby nie miały styczności. Mało tego, przecież te nowe ryby mogą wprowadzić do akwarium różne dziwne "rzeczy". Wykorzystanie takiej starej wody w nowym baniaku jest tylko częściowe, a tu wpuszcza się nowe ryby do akwarium w którym 100% wody to szambo pełne patogenów (używając terminologii deccorativo:))

Tu akurat jest skrajny przykład i to wody z innego biotopu, o innym składzie i nie wiadomo, co ten kolega wyprawiał z tym akwarium i tą wodą.

Opublikowano

Tak tylko zazwyczaj przy akwa biotopowych wpuszczasz podobne ryby, żyjące w podobnych warunkach i chorujących na podobne choroby. W tym przypadku żyją w bagienku ryby z zoologa które są twarde i nie do za... ;) skoro wytrzymują NO2 na poziomie 1, nie wiadomo z jakim chorubskiem możesz się zetknąć. Pleśniawki czy ospa u wielu z nas nigdy nie występowała w malawii a ostatnio zauważyłem że niektórzy "nowi" mają z tym problem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.