Skocz do zawartości

Ile sztuk do mojego baniaka? Obsada po raz n-ty.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale wybierając narybek to sam sprzedawca nie wie co się z tego wykluje więc czy siatka czy wybiera nie ma znaczenia.

Opublikowano (edytowane)
Dnia 17.05.2017 o 13:51, Jerry_jerry napisał:

Ale wybierając narybek to sam sprzedawca nie wie co się z tego wykluje więc czy siatka czy wybiera nie ma znaczenia.

Ma znaczenie i to ogromne. Jeżeli kupujesz w sklepie sam możesz zdecydować którą rybę chcesz. Natomiast jeśli kupujesz wysyłkowo loteria. Sprzedawca może zapakować ci ryby do worka  będąc pewnym że masz np. 3 samice i będziesz zadowolony bo rodzinę będziesz miał i o to chodzi. Z tego może wyjść np. 4/5 samic. Jeśli masz ryby wyławiane >na pałę< wszystko może się zdażyć. Możesz mieć same samce albo np. same samice jak kolega. Jeżeli sprzedający wysyłający się zna na rozpoznawaniu płci u młodych osobników to z dużym prawdopodobieństwem otrzymasz odpowiedni harem. Oczywiście im mniejszy narybek tym trudniej o rozpoznanie płci

Edytowane przez Vitek
uzupełnienie
Opublikowano

Oczywiście przy zamawianiu ryb będę informował co w ostateczności chcę uzyskać i zobaczymy. Może się uda wcelować. Aktualnie jeszcze się zastanawiam nad drugim gatunkiem dla saulosi a ryby będę zamawiał na początku czerwca.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Ostatecznie stanęło na saulosi i rdzawych. Obecnie pływa 30 maluchów  (oczywiście do redukcji) zakupionych u Pana Jarosława z FishMagic. Zdjęcia czysto poglądowe.

 

20170606_214004-1.jpg

20170606_214142.jpg

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jak twoje saulosi? Zaczęło się coś wybarwiać czy nie? Pytam bo mam podobny "problem" z interruptusami. Z tym, że ja niestety typuję 3 samce i 7 samców. Na razie to jeszcze maluchy.

Opublikowano
12 godzin temu, Vitek napisał:

Jak twoje saulosi? Zaczęło się coś wybarwiać czy nie?

Generalnie różnie bywa w zależności od pory dnia. Może maluchy tak mają. Wstaje rano i wszystkie wydają się takie same. Wracam po pracy i patrzę a tu dwie lub trzy sztuki posiadają ładne paski. Po karmienu znowu się przyglądam a tam wszystkie takie same. Wczoraj wieczorem znowu jeden miał czarne pasy i gonił wszystko co się zblizylo do kamienia. Ot zagwostka. :)

No i jest jeszcze jedna sprawa która mnie nurtuje. Już nawet ktoś na forum się o to pytał ale odzewu brak. Jak to jest w sklepach zoologicznych. Maluchy po kilka centymetrów a już niebieskie i żółte. A u mnie się nawet nie zanosi na kolor blue.

Jednak cierpliwość to cnota. Zatem czekam i czekam. ;)

Opublikowano
29 minut temu, Jerry_jerry napisał:

No i jest jeszcze jedna sprawa która mnie nurtuje. Już nawet ktoś na forum się o to pytał ale odzewu brak. Jak to jest w sklepach zoologicznych. Maluchy po kilka centymetrów a już niebieskie i żółte. A u mnie się nawet nie zanosi na kolor blue.

Importowane z Azji ryby (takie z łódzkiej giełdy znajdują się w większości zoologicznych) są faszerowane hormonami, dlatego tak wcześnie zyskują ubarwienie dorosłych. Zazwyczaj po jakimś czasie od wpuszczenia do akwarium ryby tracą te kolory i wybarwiają się dopiero w odpowiednim wieku, chociaż przy odpowiednim karmieniu można je nieco podtrzymać. Nie stwierdzono niby na podstawie żadnych badań szkodliwych dla zdrowia ryb skutków takiego procederu, aczkolwiek jest to nienaturalne...

Opublikowano
24 minuty temu, bakus_44 napisał:

Importowane z Azji ryby (takie z łódzkiej giełdy znajdują się w większości zoologicznych) są faszerowane hormonami, dlatego tak wcześnie zyskują ubarwienie dorosłych. Zazwyczaj po jakimś czasie od wpuszczenia do akwarium ryby tracą te kolory i wybarwiają się dopiero w odpowiednim wieku, chociaż przy odpowiednim karmieniu można je nieco podtrzymać. Nie stwierdzono niby na podstawie żadnych badań szkodliwych dla zdrowia ryb skutków takiego procederu, aczkolwiek jest to nienaturalne...

Podziękował. ;) Swoją drogą czego się nie robi dla szybkiego zysku. :confused:

Opublikowano
2 godziny temu, Jerry_jerry napisał:

Jak to jest w sklepach zoologicznych. Maluchy po kilka centymetrów a już niebieskie i żółte. A u mnie się nawet nie zanosi na kolor blue.

Jeśli chodzi o ryby z Malawi, to bardzo często są to ryby mające wiekowo po kilka miesięcy. W warunkach sklepowych ze względu na wielkość akwarium w którym są trzymane i często niedożywienie zatrzymuje się ich wzrost, ale pozostałe cechy w tym wybarwienie rozwijają się.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.