Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
28 minut temu, egon44 napisał:

Przemku ładnego masz tego samca :) 

Rozumiem że to na tą chwilę jedyny samiec w zbiorniku?

Ile masz samic?

W przypadku saulosi warto postawić na układ wielosamcowy i tu się w zupełności z Tobą zgadzam...

Dzięki wielkie Andrzeju! 

Na tą chwilę dorosłych ryb jest 2+7 z dwóch, różnych źródeł. W poście nr 39 są fotki samców (pierwsze 3 zdjęcia to alfa z filmiku, a następne 4 to młodszy beta). W kotniku mam już 10 podrostków, a w zbiorniku ogólnym naliczyłem jeszcze 7 przecinków. Chipokae regularnie ganiają za nimi, ale na razie maluchy są górą. Jeden największy ostatnio chyba otarł się o śmierć. Zauważyłem  na jego grzbiecie odcisk szczęki. Rana jednak szybko się goi i młody się wyliże. 

Początkowo chciałem zostawić dla siebie tylko kilka sztuk tych maluchów z kotnika, a resztę wydać w dobre ręce. Plany się zmieniły i wszystkie muszą zostać. Postanowiłem więc, że nikomu obcemu nie wydam. Wpuszczę wszystko na lato, gdy trochę jeszcze podrosną i niech się dzieje. Nie planuję już żadnych układów. Ile się wybarwi, tyle będzie?. 

  • Lubię to 2
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Kozak ryba. Ja rowniez czekam na to samo ale obserwujac zachowanie swoich wydaje mi się ze lobuz odrazu się pokazal z najgorszej strony. Jakie wymiary maja Twoje maisony, 10-12cm?

Edytowane przez mlody.czub
  • Dziękuję 1
Opublikowano
Godzinę temu, mlody.czub napisał:

Kozak ryba. Ja rowniez czekam na to samo ale obserwujac zachowanie swoich wydaje mi się ze lobuz odrazu się pokazal z najgorszej strony. Jakie wymiary maja Twoje maisony, 10-12cm?

Dzięki! 

Zazwyczaj wyławia się tych łobuzów, a zostawia spokojniejsze samce. Ja jednak zdecydowałem, że zostaje ten ze względu na Melanochromisy. Ten samiec powinien być na tyle silny w przyszłości, żeby był w stanie obronić swój rewir przed nimi. Każdy terytorialny gatunek musi mieć swój kawałek zbiornika, aby pokazał całe swoje piękno. Melanochromisom jest wszystko jedno, bo do nich nie należą. Staram się jakoś to rozegrać, na ile tylko mogę, ale czas pokaże. Jeśli Maison przerośnie lepidiadaptesa, to wszystko powinno ułożyć się po mojej myśli.

W Twoim przypadku możesz zostawić sobie spokojniejszego samca, ponieważ poza Maisonem pływają tam średnioagresywne ryby, ale z drugiej strony masz wielki baniak, więc jaki by nie był z niego zadzior, to i tak reszta znajdzie dla siebie spokojne miejsce. Tak myślę, ale sam wkrótce wybadasz sytuację. 

Mój obecny alfa ma około 12cm, a poprzedni coś w granicach 11cm.

Opublikowano
W dniu 22.04.2018 o 17:39, przemo-h napisał:

Pomiędzy Maisonami doszło do starcia. Samiec beta przerósł alfę i po zwycięskiej walce przejął stanowisko kierownika. Wyszedł z tego bez szfanku, za to alfa ma kilka blizn i przez kilka pierwszych dni był dość mocno prześladowany. Agresji wobec pokonanego już nie widzę, ale przegrany został kompletnie zdominowany.

Świetne zdjęcia, piękna ryba!
Mam wrażenie że u mnie samiec beta C.B.Kadango też jest nieco większy niż alfa i zastanawiam się czy może być podobnie.
Czy przejęcie władzy u Ciebie w akwarium, to była jedna walka, czy był to dłuższy proces?

  • Dziękuję 1
Opublikowano
45 minut temu, troad napisał:

Świetne zdjęcia, piękna ryba!
Mam wrażenie że u mnie samiec beta C.B.Kadango też jest nieco większy niż alfa i zastanawiam się czy może być podobnie.
Czy przejęcie władzy u Ciebie w akwarium, to była jedna walka, czy był to dłuższy proces?

Dzięki! 

Byłem niestety w pracy. Dzień wcześniej, wieczorem nic nie zauważyłem. Słabszy musiał dostać niezły łomot, bo trochę jest pokancerowany. Apetyt ma i wszystko wydaje się być OK, ale nadszedł już czas na redukcję. Zmarnieje pewnie z czasem, a żal byłoby na to patrzeć. 

Zobaczymy jak to u Ciebie się rozegra. Kadango to też silna i waleczna ryba? 

Na chwilę obecną u mnie z samcami chipokae jest remis i na połowę podzielony zbiornik. Spięcia są codziennie między nimi, ale już widzę, że jeden lekko odstaje wielkością od drugiego. Za niedługo może też między nimi dojść do finału. Na szczęście te zdominowane Maisony i chipokae mogę wyłowić ręką kiedy chcę bez rewolucji w zbiorniku. 

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, Alex.C napisał:

Jak Ty to robisz ze reka Maisona wyciagasz ?  ;)  

Piekny Maison ,      w nowym tez bede mial z powrotem je

Karmię moje ryby z ręki. Dodatkowo lepidiadaptesy i chipokae dokarmiam krewetkami, a i reszcie od czasu do czasu coś tych krewetek podaję. Ryby spodziewają się z tej ręki przysmaków, to i same się do niej cisną, czasem nawet na siłę. Musiałem w ten sposób to wykombinować, ze względu na dietę Melanochromisów, w której powinno się znajdować więcej męska. Przy okazji nie mam problemów z odławianiem ryb. W moim zbiorniku z tymi modułami i gruzem to byłby niezły koszmar?. Podłapałem tą metodę od jednego przyjaciela, który już nie udziela się na Forum. 

Edytowane przez przemo-h
  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.