Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Miał być czas na Pseudotropheus acei, ale ciapy nie chcą pozować do zdjęć, więc międzyczasie pokaże Wam filmik co zaczyna się dziać w moim zbiorniku. Oczywiście są to tylko wybrane sceny i tak napiętej sytuacji nie mam, ale specjalnie z myślą o początkujących zrobiłem filmik, po którym będą wiedzieć, czego można się spodziewać po mbunie. 

Lepidiadaptes nie fatygował się zbytnio, aby rozdzielać wariatów. To nie jego kategoria jeszcze?. 

 

@Mortisto dedykuję również dla Ciebie?. 

  • Lubię to 5
  • Dziękuję 1
Opublikowano

"Reborn in Flames"  z De Profundis. Płyta, która nigdy do mnie nie przemówiła :) Jednak utwór świetnie się komponuje z akwarium, bądź co bądź rewelacyjnym zbiornikiem. Szkoda, że nie możesz być 15.kwietnia,  w Białym będzie Vader... no ale my tu nie o muzyce :D

Lapidiadaptes to może być ryba dla mnie jak wrócę do mbuny. 

Pozdrawiam Przemku ???

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, Mortis napisał:

 Szkoda, że nie możesz być 15.kwietnia,  w Białym będzie Vader... no ale my tu nie o muzyce :D

Zazdroszczę, ale kto wie może kiedyś trafi się okazja w tym samym czasie. Tym razem jadę do Krakowa na Maidenów. 

9 godzin temu, rosa1986 napisał:

Charakterne te Twoje ryby :P.

Najbardziej podoba mi się ta samica saulosi, która odgryza się samcowi maisona. No po prostu bajka :D

Samica pokazała klasę, samiec alfa też dzielnie jeszcze broni swojego.

Zaczynają się powoli zmiany. Młodzież rośnie i zaczyna mieć coś do powiedzenia. Trochę to jeszcze potrwa zanim się to ostatecznie poukłada, bo do lepidiadaptesa im jeszcze daleko. Z Maisonem w pewnym momencie dojdzie do finałowego starcia. Wszystko przede mną. 

Edytowane przez przemo-h
Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, przemo-h napisał:

. Z Maisonem w pewnym momencie dojdzie do finałowego starcia

14 godzin temu, przemo-h napisał:

 

chipokae też nie jest ministrantem , ajak teraz wygląda maison vs chipokae ?

Edytowane przez podpiwniczy
Opublikowano
9 godzin temu, podpiwniczy napisał:

chipokae też nie jest ministrantem , ajak teraz wygląda maison vs chipokae ?

Chipokae jest utemperowany przez Maisona. Lubi od czasu do czasu sprawdzać czujność Maisona i nawet to widać na filmiku, ale z tym charakterem nie ma szans.

Na razie wszystko układa się po mojej myśli. Chipokae musi być krótko trzymany przez Maisona i Lepidiadaptesa. Wtedy nie powinien za bardzo szaleć.

Chciałbym być w domu, gdy dojdzie do jakichkolwiek finałowych starć. 

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Czas na Acei! 

Na dzień dzisiejszy w zbiorniku jest dziesięć sztuk o wielkości ok. 8-10cm. Z pięciu ostatnich, które dokupiłem padła jedna, ale na szczęście reszta rośnie zdrowo i daje sobie dobrze radę. Podejrzewam, że są w tym stadzie dwa samce (przynajmniej na razie). 

Do tej pory był to najbardziej zagadkowy gatunek w moim akwarium. Odbyły się dwa tarła podczas mojej nieobecności i ogólnie nie miałem okazji zbytnio doświadczyć jakichkolwiek zachowań wewnątrzgatunkowych. Zapewne powodem tego jest moja obsada i fakt, że to jeszcze młode ryby. Na początku wydawały się być trochę bez wyrazu i przyznam, że miałem trochę mieszane uczucia co do tego gatunku. Z wiekiem jednak stają się coraz ładniejsze, nabierają odwagi i coraz bardziej przekonują mnie do siebie.  Wczoraj wreszcie zaobserwowałem zaloty i tarło. Nawet udało się uchwycić samicę łapiącą ikrę do pyszczka. Jako miejsce do tarła wybrały sobie moduł, więc tutaj kolejna zaleta tła strukturalnego w akwariach. 

Zapraszam do obejrzenia! 

 

 

  • Lubię to 7
Opublikowano

Podzielam Twoja opinie. Na poczatku czekalem az faktycznie moje 20szt zacznie plywac w stadzie, ale to niestety nie w naszych akwariach. Te ryby sa wszedzie - a nie w toni jak to wiekszosc ocenia. Rowniez tak jak Ty mam tlo stukturalne i u mnie prawie wogole nie bylo ich widzac na poczatku, poki byly malutkie ale im wieksze tym ladniejsze. Nastroszony samiec wyglada przepieknie. Ja w swoim stadzie (teraz już tylko 18szt) zaobserwowalem duzo agresji wewnatrz gatunkowej. Podczas tarla niesamowicie terytorialna ryba. Do tygodnia po tarle obserwowalem jeszcze jak w jednym module pod powierzchnia wody i samiec i samica walczyly z innymi rybkami i nie byly to tylko acei. Ja doczekalem się już chyba 4 czy 5 tarel ale zaobserwowac udalo mi się tylko czesc jednego - niestety nie ta czesc ktora Tobie udalo się sfilmowac. Jak dla mnie i ubarwieniem i zachowaniem obowiazkowa pozycja w moim baniaku. Ciekawe jest obserwowanie tarla na pionowej scianie, u mnie rowniez wybraly taka opcje.

  • Lubię to 1
Opublikowano
39 minut temu, mlody.czub napisał:

Ja w swoim stadzie (teraz już tylko 18szt) zaobserwowalem duzo agresji wewnatrz gatunkowej. Podczas tarla niesamowicie terytorialna ryba. Do tygodnia po tarle obserwowalem jeszcze jak w jednym module pod powierzchnia wody i samiec i samica walczyly z innymi rybkami i nie byly to tylko acei. 

U Ciebie są pewniejsze siebie. Masz chyba całą obsadę w podobnym wieku? 

40 minut temu, mlody.czub napisał:

Jak dla mnie i ubarwieniem i zachowaniem obowiazkowa pozycja w moim baniaku. Ciekawe jest obserwowanie tarla na pionowej scianie, u mnie rowniez wybraly taka opcje.

Też nie mam zamiaru się z nimi rozstać. Są świetnym urozmaiceniem do obsady. Trzeba być trochę cierpliwym na początku, ale z czasem wynagradzają swoim pięknem i wdziękiem. 

Na wiosnę, gdy śnieg stopnieje mam zamiar wrzucić dla nich gałąź pod taflę wody. Chciałbym odseparować je jeszcze bardziej od reszty ryb i obserwować jak najwięcej ich naturalne zachowanie. 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, przemo-h napisał:

U Ciebie są pewniejsze siebie. Masz chyba całą obsadę w podobnym wieku?

Cala obsade zakupilem jednorazowo u @fish_magicrok temu, ale mimo to strasznie duzy roznice mam w wielkosci. Po prawie roku najwiekszy samiec mam okolo 6-7cm, ze dwie samice podobnej wielkosci, potem delikatna roznica w wielkosci i mam tez kilka takich wypierdkow po 4cm. Twoje acei wygladaja na conajmniej 10-12cm. Z tego co zaobserwowalem w mojej obsadzie jedyna ryba gdzie obydwoje rodzicow razem bronila swojego gniazda przez jakis czas - okolo tygodnia. Potem samiec się zmyl a samica przeniosla się z otwartej przestrzeni w gruzowisko. Tylko raz udalo mi się zaobserwowac takie zachowanie - z udzialem samca. Kazde nastepne tarlo konczylo się odrazu chowaniem samicy w gruzowisku, bez udzialu samca.

 

Edytowane przez mlody.czub

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.