Skocz do zawartości

Moje Malawi nr 2 - 120x40x50 - 240 litrów


luck83

Rekomendowane odpowiedzi

To bardzo przykra wiadomość. Jak pisze Agnieszka też wielokrotnie robiłem takie przesiadki i nigdy nie spotkałem się z takim zjawiskiem.

Jeszcze raz przeczytałem ten temat od początku.

Po Świętach sprawdzę pewne podejrzenia.

Pisałem że pierwszy raz widzę by przy przesiadce pojawił się natychmiast NH4 a nie było NO2.

Już po 3 godzinach od wlania wody zmierzyłeś NH4 i wyszło  0,2ppm  i nie działał na to Prime a powinien natychmiast.

Przy pH 8  i NH4 =0,2 zabójczego amoniaku NH3 mogło tam być 0,01ppm więc nie ma bata by amoniak zabił ci ryby.

Szybkość pojawienia się tego wyniku NH4=0,2 świadczy o chemicznym charakterze zjawiska a nie biologicznym.

Stawiam tezę że ryby nie zabił ci amoniak, a  CÓŚ  co wydziela się z CXa a czego nie wypłukałeś.

Zrobiłeś takie podstawy kamieni z pianki i zalewałeś CXem z piaskiem ?

Ile upłynęło czasu od zrobienia tego oraz ile razy to płukałeś zanim włożyłeś do baniaka i zalałeś wodą.

Te mleko teraz to masz z tego CXa nie z biologii. Miałem zupełnie nie dawno podobny problem tylko na znacznie mniejszą skalę.

Zupełnie nie dawno robiłem Kamień Decco i też użyłem CXa i szmatek kuchennych by zamaskować te pudełko - wyszedł taki pseudo-kamień.

Po 24h  opłukałem go wodą kranową z grubsza  i włożyłem do zbiornika z tropheusami.

Nie mierzyłem wtedy NH4 ale po nocy padł mi największy samiec Maswa a woda też była nie Decco ;)- nie skojarzyłem wtedy tego z tym Kamieniem Decco i CXem.

Tylko podejrzewam że w procesie utwardzania się tego CXa wydziela się coś bardzo trującego i jak nie wypłuczemy wielokrotnie a wsadzimy do wody to taki efekt.

Trzeba długiego okresu czasu by to coś się ulotniło albo wielokrotnego polewania takiego kamienia by się wypłukało z CXa.

Inaczej zabija ryby.

Został mi prawie cały worek tego CXa - to zobaczymy co wyjdzie w praniu..

Łukasz podmieniaj nawet po 80% wody i to kilka razy i to szybko - za każdym razem dawaj Prime - może wywalisz to świństwo z baniaka i uratujesz te ryby co jeszcze wegetują.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też podejrzewam, że coś nie tak z wodą, to co przychodzi mi do głowy to :

-reakcja czegoś co było w kranie z czymś co było w akwarium / filtrze

-to o czym wspomniał Henryk reakcja CX, nie moczone "cementy" dają mętną wodę i podnoszą PH, pianka też mogła mieć jakiś toksyczny dodatek

-nie pamiętam czym kleiłeś tło

Jak w przypadku większości katastrof mogło się skumulować kilka przyczyn.

Odłowiłabym ryby choćby do wiadra z uzdatniona wodą i jakimś małym filterkiem, nie zaszkodzi też dodanie węgla  do filtracji .

Edytowane przez suricade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, deccorativo napisał:

Stawiam tezę że ryby nie zabił ci amoniak, a  CÓŚ  co wydziela się z CXa a czego nie wypłukałeś.

Zrobiłeś takie podstawy kamieni z pianki i zalewałeś CXem z piaskiem ?

Ile upłynęło czasu od zrobienia tego oraz ile razy to płukałeś zanim włożyłeś do baniaka i zalałeś wodą.

Te mleko teraz to masz z tego CXa nie z biologii.

Nie użyłem CX w ogóle (ani innych temu podobnych).
Podstawy pod kamienie mam z pianki, która utwardzała się około tydzień czasu, następnie zalałem to szczelnie sylikonem akwarystycznym i posypałem piaskiem kwarcowym. 
Łupki do PCV spienionego kleiłem Soudalem Fix All Flexy.

Tło to szyby kleiłem klejem Mamut Glue Hight Tack. Zalączam charakterystykę kleju ze strony producenta:

  • łączy z „siłą mamuta” – do 22 kg/cm² maksymalna wytrzymałość na zerwanie
  • bez podpierania (natychmiastowa przyczepność) !!!
  • zastępuje śruby, kołki i gwoździe (wysoce uniwersalny) !!!
  • bardzo krótki czas schnięcia (bez wody i rozpuszczalników) !!!
  • po utwardzeniu trwale elastyczny i odporny na działanie czynników atmosferycznych (w tym: na temperaturę od –40°C do +90°C oraz wodę)
  • do podłoży gładkich i porowatych, wewnątrz i na zewnątrz
  • bardzo dobrze przyczepny do większości podłoży budowlanych (także wilgotnych), w tym do: betonu, tynku, gipsu, kamienia, ceramiki budowlanej, szkła, stali, metali, lakierowanego drewna, PCW, polistyrenu, poliestru i tworzyw podobnego typu
  • odporny na spływanie (do zastosowań poziomych i pionowych), powstawanie pęcherzy, rys skurczowych i pęknięć
  • wysoka odporność fizyczna i mechaniczna (dobrze znosi drgania i wibracje)
  • bezpieczny w użyciu - nie zawiera izocyjanianów, silikonu, rozpuszczalników, polichlorku winylu i plastyfikatorów
  • prawie bezwonny i neutralny chemicznie (może być stosowany do luster, marmuru, piaskowca oraz granitu - nie uszkadza warstwy srebrzankowej luster i nie odbarwia kamienia naturalnego)

 

 

Zanim zalałem baniak, zarówno podstawy pod kamienie jak i przyklejone tło do szyby stało około 4-5 dni. 

Płukałem wszystkie łupki, kamienie, piasek.


Ryby padły wszystkie, w tej chwili akwarium pracuje na filtracji jak w powyższych postach.

Parametry wody zmierzone przed chwilą:
Temp. 25 stopni
GH - 10
KH - 9
pH - 8
NH4 - 0,1 (spadek z 0,2 od wczoraj wieczora)
NO2 - 0,05
NO3 - 5 (spadek z 10 od wczoraj wieczora)

Patrząc na przestrzał przez akarium, woda zdaje się być mleczna. Patrząc na akwarium stojąc na przeciw niego, woda jest przejrzysta, aczkolwiek zauważalne są drobny, mikroskopijny pyłek. Zastanawiam się, czy to nie przez to, że w kuble nie mam żadnej waty/watoliny/gąbki i woda przeplywa przez same złoża, zabierając za sobą do zbiornika pyłek np. z matrixa czy ceramiki. - Może dołożyć gąbkę do kubełka? 
W prefiltrze natomiast mam trzy gąbki o różnej gradacji oraz watolinę.

 

Edytowane przez luck83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy dodanie JBL Clynol wpłynie pozytywnie na sytuację w baniaku (zmętnienie, plus pozostałe świństwa, metale, itp?).

Wg JBL:

Preparat do naturalnego czyszczenia wody. W naturalny sposób czyści i zapewnia klarowną wodę w akwarium.
Do wody słodkiej i morskiej, żółwi wodnych i akwariów z krewetkami
Czyszczenie i klarowanie, usuwanie zabarwień i zmętnień,
Wiąże metale ciężkie, amon, białka i nieprzyjemne zapachy dzięki składnikom mineralnym
Zdrowa woda, zdrowe ryby: Wzmacnianie dobrego samopoczucia mieszkańców akwarium
Początkowe zmętnienie znika po 2-24 godzinach i woda staje się krystalicznie czysta
W zestawie: 1 Butelka Clynol. Stosowanie: Co tydzień 10ml/40 l wody. Przykład 60 l akwarium: 15 ml. W razie dużych problemów: 10 ml/40 l

 

Mam ten preparat....
- Jak myślicie?

Edytowane przez luck83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma ryb - wylewaj cała wodę i nalej nowej z prime oraz daj jak radzi Agnieszka węgiel na kilka dni, a potem pomierz wodę

Z tą wodą co zabiła ryby już się pożegnaj i nie marnuj clinola.

Użyłeś dwu nowych klei - zapamiętam

Mamut Glue Hight Tack.

Soudalem Fix All Flexy

i zaczynaj od początku - nie zawsze same sukcesy czasami każdy ponosi klęski .

 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, deccorativo napisał:

zaczynaj od początku

Dobra. Chyba nie ma wyjścia.. 

Podsumowując:
1. Wylewam całą obecną wodę z akwarium.
2. Nalewam nową przez ustrojstwo.
3. Leję Prime w ilości zalecanej przez producenta, czy więcej? 
4. Co z filtrami? Płukać złoża biologiczne i gąbki w prefiltrze, czy zostawić? 
5. Co ze światłem - ma chodzić, wyłączyć?
6. Co z temperaturą - ma grzać, wyłączyć?
7. Inne? - Jakie? 
 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nalewasz wodę przez ustrojstwo to nie dawaj Prime bo on zaburza wyniki.  Prime dawaliśmy by neutralizować ten NH4 ale to nie było to.

Ryby zabiło coś innego.

Filtrów i prefiltrów bym nie płukał tylko wsadził węgiel jak radziła Agnieszka - to nie była choroba więc nic więcej nie rób.

Nie ma ryb - nie ma potrzeby światła chyba że masz rośliny

Wodę grzej tak 22-24C - nie śpiesz się teraz z wpuszczeniem nowych ryb - odczekaj.

Nic więcej z wodą nie kombinuj żadnych clinoli, phosów - czysta biologia.

Nie wiemy czy nie ucierpiała także biologia nitryfikacyjna.

Ja bym do baniaka z nową wodą po 3 dniach zmierzył parametry i wlał dawkę testową  WA - tak by było 0,2-0,4ppm NH4 i zobaczył co będzie się działo z parametrami po 12h i 24h  - będzie prawda o biologii czy przetrwała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś masakra, nigdy nie miałam takiego pogromu.

1. Tak

2.Tak

3.Nie

4.Możesz przepłukać gąbki pod kranem i usunąć JBL na fosforany

5.Światło niepotrzebne

6. Grzałka nie konieczna

7.Dodać węgiel w miejsce złoża JBL , jest szansa, że wyłapie to coś , które jeszcze pozostanie po wymianie wody.

8. Odłożyć zakup ryb na czas nieokreślony.

Możesz dodać bakterii jeżeli jakieś masz na stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Cześć. Powiem tylko tyle... Bardzo dobry wybór, jeżeli chodzi o biotop Malawi Co do Twojego pytania. Jeżeli nikt z forum nie odezwie się w sprawie wymiarów, to najszybszym sposobem będzie odszukanie sklepu w Twojej okolicy, który posiada te zestawy i podjechanie tam z metrówką. Ew., szukanie informacji po innych forach akwarystycznych, albo obejrzyj filmik na YT Zenona, może on podał jakieś przybliżone wymiary.  
    • Dokładnie Tomku, czarna koszulka termokurczliwa. Tak to wyglądało. A przy ostatnim projekcie użyłem gumy w sprayu. Też dobre rozwiązanie. Kilka warstw i jest trwała powłoka.  
    • Super wszystko się prezentuje. Nie wiadomo, co oglądać - ryby, czy mecze. 😉 Jedyne, co mi "przeszkadza" w tym pięknym projekcie to białe kolanka/wyloty wody. Nie myślałeś o zastąpieniu przezroczystymi, z plexi/akrylu? Zawsze mniej rzucałyby się w oczy. Wiem, że duże średnice są nieprzyzwoicie drogie, ale kilkadziesiąt złotych w porównaniu do kosztu całości to pryszcz. Albo pomalować lub założyć koszulkę termokurczliwą, @marcin73m chyba tak u siebie robił.
    • Dzień dobry. Witam wszystkich szanownych klubowiczów. Startuję ze swoim marzeniem o Malawi.... Wiem takim malutkim Wczoraj kupiłem większość gratów, i czekam na akwa... Zamówiłem Oase High Line 400 i mam pytanie ma ktoś taki zestaw może? W instrukcji ściągniętej od Oase nie ma wymiarów komina, zasysu ile cm od komina i na jakiej wysokości są mocowanie, potrzebne mi to do tła... ktoś mógłby mi pomóc? Btw. witam wszystkich i pozdrawiam. Darek.
    • Msobo oczywiście przy najbliżej okazji wraca do drugiego zbiornika z mbuną. Na chwilę obecną dwie próby wyłowienia tego nygusa zakończyły się moją porażką. Akwarium nie jest zagruzowane, ale żyjąc w samotności dokładnie poznał wszelkie szczeliny w tle strukturalnym i złapanie go nie będzie takie łatwe. Mbune czasami karmię z ręki lub przyklejam im tabletki ze spiruliną. Po dwóch latach ryby mi tam ufają i nie miałem problemu wyjąć ręką konkretnego upatrzonego samca i przełożyć do drugiego akwarium. Msobo oczywiscie będąc sam w nowym akwarium nie był już taki ufny ale teraz przy tylu głodomorach już dużo pewniej i na dłużej podpływał do tafli, także kilka razy ich jeszcze nakarmię i będę próbował go złapać. Poza tym myślę, że pomijając kwestię różnic pokarmowych przez kilkanaście następnych miesięcy byłby w tym akwarium nie do ruszenia. Aktualnie msobo jest totalnie ignorowany i pływa najczęściej w centralnej części akwarium (przywłaszczył sobie teren w okolicach dwóch największych kamieni). Co ciekawe jednymi rybami, które czasami są przeganiane przez msobo są 3 buccochromisy. Upatrzył sobie tylko ten gatunek, a w kierunku bardzo zbliżonego rozmiarem tyrannochromisa i odrobinę mniejszych samic nimbo nawet nie drgnie.  Pomijając kwestię tego Pana, który tylko chwilowo przedłużył pobyt w tym ,,hotelu" od pierwszego dnia rzuca się w oczy zachowanie samca Fossorochromis, który nawet na chwilę nie odstępuje swoich dwóch Panienek. Nawet jeśli jakimś cudem, na chwilę popłynie w innym kierunku, opłynie kamień i straci je z pola widzenia to od razu skanuje teren, cyk i znowu jest już przy dziewczynach i tak całą trójką ,,ramię w ramię" przez kolejne X minut przemierzają zbiornik. Jest to jakaś tam ciekawostka bo gdy popatrzę na moich asów z drugiego zbiornika to tam żaden ,,dżentelmen" nie wytrzymałby bez molestowania koleżanki, a dziewczyny też nie byłby chętne tak pływać w trójkącie tylko wolałyby dać sobie po razie w celu przypomnienia hierarchii. Także na pierwszy rzut oka widać odmienne zachowania, które wcześniej mogłem jedynie zobaczyć na dłuższych filmach z drapieżnikami na YT czy przeczytać na forum. 
    • Całość świetnie się prezentuje, piękne "bandyckie" pyski. 😁 ciekawe, jak tester Msobo się odnajdzie, widać go na czwartym zdjęciu od końca. 😉 Powodzenia, niech ryby rosną zdrowo.
    • Po +/- 60 dniach od zalania zbiornika przyszedł wreszcie czas na mieszkańców. Wcześniej jako zwiadowca/tester warunków w akwarium bardzo długo pływał już samiec m. msobo, a na kilka dni przed wprowadzeniem ryb wpuściłem jeszcze 4 sztuki synodntis petricola (2 dorosle i 2 średnie osobniki). Przy starcie skorzystałem też z drugiego akwarium - kulki maxspect moczyły się tam w filtrze chyba od marca, a po założeniu akwarium stopniowo je dokładałem. Ostatni największy rzut dodałem przed wpuszczeniem ryb. Ogólnie cały cykl azotowy i wstępny okres dojrzewania akwarium przeszedł bez najmniejszych problemów. Dopiero po około 40-45 dniach na tle strukturalnym zaczęły pojawiać się pierwsze wyrazne okrzemki, na pewno przyczyniło się do tego mało intensywne oświetlenie, którego czas został sukcesywnie wydłużany. Przy wpuszczeniu kilkunastu ryb, w świeżym akwarium może oczywiście dojść do pewnego zachwiania parametrów, ale mam nadzieję, że cierpliwość i podjęte przy starcie działania spowodują, że obędzie się bez dużych komplikacji. W poczatkowych planach miałem podzielenie ,,zakupów" na dwie partie aby biologia lepiej zniosła napływ nowych organizmów, no ale jak większość osób zdaje sobie sprawę pozyskanie  drapieżników w akceptowalne zbliżonej wielkości to spore wyzwanie i jeśli jest możliwość skompletowania obsady to grzechem byłoby nie skorzystać. W sobotę 29 czerwca udałem się po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin. Tak zbaczając na jedno zdanie z relacji dotyczących własnego akwarium, muszę przyznać, że fajnie zobaczyć na żywo kilka gatunków, które wcześniej widziałem tylko na stronach: tanganika i malawi si, także zdecydowanie polecam. Co do samej obsady to od wstępnego ,,projektu" i pierwotnej koncepcji do ostatecznego zamówienia, w sumie nic się nie zmieniło.  ###Obsada na obecną chwile: 1) Champsochromis Caereuleus 1+1 2) Fossorochromis Rostratus 1+2 3) Nimbochromis Livingstoni 1+2 4) Buccochromis Rhoadesii 3 szt. (1+2 ???) 5) Dimidiochromis Compressiceps 1+0 6) Tyrannochromis macrostoma 1+0 W sumie na obecną chwilę zagościło u mnie 13 ryb (+ wspomniane wcześniej 4 synodotisy) Docelowo w ciągu najbliższego miesiąca lub maksymalnie dwóch do obsady dojdą na pewno 2 samice dimidiochromis (na obecną chwilę sam samiec, a bardzo ,,potencjalne" samice miałyby z 6 cm więc trochę małe).  Rozważam też: - dołożenie jeszcze 1 samicy Nimbo (doprowadzenie do układu 1+3) - jest też pomysł z samicą tyrano (obecnie sam samiec) Doliczając dwie samiczki dla samca Dimidio w akwarium będzie pływało 15 ryb (nie licząc synodontisów), przy ewentualnym dołożeniu samicy  tyrano (obecnie sam samiec) lub/oraz samicy nimbo licznik obsady zatrzyma się na 16/17. Ogólnie rozważałem zarówno zakup obsady w wersji bardzo młodych osobników (5-7cm) oraz już lekko podrośniętych młodziaków (8-14cm). Ostatecznie okazało się że łatwiej będzie skompletować obsadę w tym drugim rozmiarze,  mając teoretycznie wstępna gwarancję płci (oczywiście niespodzianki są zdarzają). W każdym razie nie licząc Bucco, które mają około 8,5 może 9 cm układ płci u pozostałych gatunków jest jasno ustalony. U Buccochromisów było oczywiście uroczyste zajrzenie ,,pod ogonek" no ale przy tak młodych rybach ryzyko błędu jest ogromne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Przed wpuszczeniem ryb nie było jakiegoś oficjalnego mierzenia ale jeśli chodzi o samce to Champsochomis ma 15, no może 16cm, Fossorchromis 13/14cm, Dimidiochromis 12/13cm, Nimbochromis 11cm i Tyrannochromis około 9cm. Także niby to jeszcze dzieciaki ale będąc przyzwyczajony do rozmiarów mbuny, można powiedzieć, że już na starcie te większe osobniki ,,to kawał ryby". Od wpuszczenia ryb minęły dopiero 3 doby także ciężko cokolwiek konstruktywnego napisać o zachowaniu, ALE ... Po X latach trzymania mbuny, wcześniej miesożernej Tanganiki czy pielęgnic głównie z Ameryki Południowej można powiedzieć ,,jest bardzo spokojnie". Oczywiście taki stan utrzyma się pewnie tylko do pierwszego tarła, ale zobaczymy, może nie będzie aż tak źle. W każdym razie fajnie wreszcie popatrzeć na tętniący życiem zbiornik. Szczególnie te większe osobniki już cieszą oko i pięknie prezentują się w akwarium. 
    • https://www.olx.pl/d/oferta/labeotropheus-fuelleborni-katale-samice-9-10-cm-CID103-ID10P6rr.html ryby od Darka Gaży.
    • No, pochwal się, co za szczupaki kupiłeś, czekam na aktualizację Twojego wątku. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.