Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dla mlodych rybek dobry jest cklop. Oczywiscie to miesko, wiec trzeba raz na jakis czas podawac, ale jak kryla się daje roslinozercom, to chyba cyklop tez bedzie OK. Ostatnio kupilem tafle mrozonki cyklop ze spirulina ichtiotropic. Co prawda nie mam typowych roslinozercow, ale maluchy się zajadaja.

Opublikowano

Wojtku kryl i cyklop dla roślinożerców to gruba pomyłka.

Temat jest o pokarmach color  dla veggie;)

Podam taki przykład . Z jakimś zakupem dostałem próbkę pokarmu  Tropical Soft Line America dla wszystkożerców i mięsożerców.

Na prawdę doskonały pokarm z krylem, czosnkiem,  kalanusem - super premium ze wszystkim co potrzebne - no nic tylko kupować.

Wiedząc że to nie jest dla roślinożernych tropheusów dałem im połowę tej próbki - no ryba złapała 1-2 te drobinki.

Na drugi dzień rano włączam światło a tu białe nitki za rybami.  Głodówka i wyrzuciłem resztę mimo że super premium pokarm.

Nawet ten Africa Herbivore moim zdaniem nie jest dla typowych roślinożerców - też zawiera w składzie kryla 6% , kalmary, owady suma sumarum coś z 15% tego mięcha. Może kiedyś zaryzykuję i podam tropheusom ale już widać że 1/2 tego co typowe pokarmy veggie.

Opublikowano
24 minuty temu, deccorativo napisał:

Wojtku kryl i cyklop dla roślinożerców to gruba pomyłka.

Temat jest o pokarmach color  dla veggie;)

Podam taki przykład . Z jakimś zakupem dostałem próbkę pokarmu  Tropical Soft Line America dla wszystkożerców i mięsożerców.

Na prawdę doskonały pokarm z krylem, czosnkiem,  kalanusem - super premium ze wszystkim co potrzebne - no nic tylko kupować.

Wiedząc że to nie jest dla roślinożernych tropheusów dałem im połowę tej próbki - no ryba złapała 1-2 te drobinki.

Na drugi dzień rano włączam światło a tu białe nitki za rybami.  Głodówka i wyrzuciłem resztę mimo że super premium pokarm.

Nawet ten Africa Herbivore moim zdaniem nie jest dla typowych roślinożerców - też zawiera w składzie kryla 6% , kalmary, owady suma sumarum coś z 15% tego mięcha. Może kiedyś zaryzykuję i podam tropheusom ale już widać że 1/2 tego co typowe pokarmy veggie.

Proszę podaj mi który pokarm nie zawiera białka pochodzenia zwierzęcego.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Hodowca u którego kupowałem ryby .a.jest to gość który zajmuje się malawi od lat 80-siątych powiedział mi właśnie żebym raz w tygodniu podał mrożonego cyklopa.Do tej pory raz w tygodniu podawałem artemie

Opublikowano
33 minuty temu, deccorativo napisał:

Na drugi dzień rano włączam światło a tu białe nitki za rybami.  Głodówka i wyrzuciłem resztę mimo że super premium pokarm.

moim zdaniem problemem była nagła zmiana z pokarmu typowo roślinnego, który podajesz na codzień na pokarm z większą zawartością "zwierzyny"

podawałem u siebie Tropical Soft Line America jako mięso raz w tygodniu na próbę i nie było tego problemu nawet u demasoni .. 

Opublikowano (edytowane)

Roślinożercom potrzebne jest nie tyle białko "zwierzęce" co chityna z pancerzyków robali, która służy jako "balast" oczyszczający ich długi przewód pokarmowy. W naturze nawet tropheusy razem z zielskiem wciągną od czasu do czasu robala, bez tego dodatku miały by problemy trawienne. Zatem dobrze zbilansowana karma dla roślinożerców powinna zawierać takie dodatki (oczywiście proporcje muszą być zachowane).

Producenci podają zazwyczaj ogólną zawartość białka bez podziału na część pochodzącą od zwierząt i roślin.

Tak dla przykładu

Stek z rozbefu 21,5g białka/100 g

  • soczewica – 25 g białka/100 g
  • soja – 34 g białka/100 g
  • tofu – 14 g białka/100 g
  • szpinak – 2,8 g białka /100 g
  • ciecierzyca – 8 g białka/100g
  • spirulina – 55 g białka/100g (spirulina powstaje z sinic, które aktualnie zaliczane są do bakterii, ale dawniej klasyfikowane były jako rośliny i tego się trzymajmy ?
  • fasola – 29,5 g białka/100g
  • migdały – 20 g białka/100g
Edytowane przez eljot
  • Dziękuję 2
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, michal_j napisał:

moim zdaniem problemem była nagła zmiana z pokarmu typowo roślinnego, który podajesz na codzień na pokarm z większą zawartością "zwierzyny"

podawałem u siebie Tropical Soft Line America jako mięso raz w tygodniu na próbę i nie było tego problemu nawet u demasoni .. 

Raczej kwestia przypadku lub dużej wielkości pojedynczego chips. Sam u siebie zauważyłem że ryby miały problem z połknięciem pokarmu tej serii Tropicala.  Mógł też ten pokarm przyczopować takiego tropheusa (to bardzo wrażliwe ryby jeżeli chodzi o ilość podanego pokarmu jednorazowo).

Edytowane przez stan
Literówka
Opublikowano

Teoretycznie tak z tym że podobno te wyławiane są z niezbyt czystych akwenów, choć można kupić żywe hodowlane. Dobra jest artemia którą stosuje większość hodowli jako pokarm dla narybku i chyba w całości jest hodowana, wiec bezpieczniejsza.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.