Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Obserwując różne zwierzaki z jednego miotu/lęgu itd. mogę stwierdzić, że wychowywane w tych samych warunkach i tak samo karmione osiągają skrajnie różne rozmiary. Podobnie mam z moimi saulosi. Nie każda ryba jest genetycznie zaprogramowana na rozmiar jaki nam się wydaje słuszny. Jedne będą dużo większe niż to co przyjmujemy za standard a inne nie osiągną tego wymiaru. Średnio wygląda to tak:

krzywa_gaussa.jpg

  • Dziękuję 2
Opublikowano (edytowane)

Nie każda ryba jest genetycznie zaprogramowana na rozmiar" Dotyczy to także kształtu i ubarwienia.

Edytowane przez fish_magic
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, stan napisał:

Jeżeli chodzi o yellowa u kolegi z postu to chyba nie możesz mówić o słabym wzroście,  przeca ta ryba ma 9,5cm co nie jest chyba oznaką karłowatości ;-)

Nigdzie nie napisałem o kałowatości a o wolniejszym wzroście (8-9 to nie 9,5 ;)). Ryby kolegi zapewne jeszcze urosną. Więc proszę nie pisz oczywistych oczywistości, że rozmiar ryb jest różny bo bo ryb odstających rozmiarowo w miocie może być kilka. Kolega nie pisze że jedna sztuka jest mniejsza tylko podał rozmiary samca (samice zapewne są mniejsze). Chyba nie twierdzisz że sposób karmienia czy warunki w jakich są trzymane ryby nie ma znaczenia na tempo wzrostu ryb?

Aktualnie zaczynasz pisać jak lobbysta zestawienia Yellow z demasoni ;) Jeśli uważasz że jako klub powinniśmy polecać takie połączenia, to twoje prawo ja jestem i będę innego zdania :)

A może wrócimy do prehistorycznego ;) twierdzenia że wszystkie mbuniaki są rożlinożerne i wywalmy wszystkie inne karmy,  przejdźmy na vegge ;) 

Wszak gdybyśmy wszyscy przeszli na wegetarianizm bylibyśmy zdrowsi i przyczynilibyśmy się znacząco do zmniejszenia dziury ozonowej :D 

 

 

Edytowane przez eljot
  • Dziękuję 2
Opublikowano (edytowane)

Skoro rozmiar yellowa karmionego pokarmem tzw. veggie jest ok to czemu dalej twierdzisz że nie można łączyć żywieniowo demasona itp z yellow.  Sam dobie zaprzeczasz. Jest to kompletnie nie logiczne.  Przecież jak już sto razy pisałem w pokarmie premium ala veggie jest spora ilość białka zwierzęcego które jest idealne dla yellowa.  Oczywiście że spokojnie cała mbune można karmić pokarmem veggie co nie jednokrotnie zostało to udowodnio. Bo patrząc na skład w/w pokarmów jest jak byk i białko roślinne jak i spora ilość białka zwierzęcego. 

Zastanawia mnie co innego.  Czemu polecasz pokarm veggie dla ryb roślinożernych skoro tam jest białko zwierzęce i to w nie małej ilości?  

Godzinę temu, fish_magic napisał:

" Dotyczy to także kształtu i ubarwienia.

Oczywiście że tak ale w pewnych granicach.  W każdej populacji trafia się osobnik odmienny nie znaczy to że jest,, poprawny". 

30 minut temu, eljot napisał:

Aktualnie zaczynasz pisać jak lobbysta zestawienia Yellow z demasoni ;)

Dlaczego jak lobbysta.  Piszę co widzę i co wiem. Nie będę powielał dogmatu który łatwo obalić.  

32 minuty temu, eljot napisał:

Chyba nie twierdzisz że sposób karmienia czy warunki w jakich są trzymane ryby nie ma znaczenia na tempo wzrostu ryb?

Oczywiście, że mają ale tutaj ciężko powiedzieć żeby było coś nie tak skoro ryby rosną i ani demasony nie są za grube, yellowy za chude.  Bo niby czemu miało by tak być skoro pokarmy którymi karmi dostarczają wszystko co rybie potrzebne do życia.  

Edytowane przez stan
Opublikowano (edytowane)
15 minut temu, stan napisał:

Skoro rozmiar yellowa karmionego pokarmem tzw. veggie jest ok to czemu dalej twierdzisz że nie można łączyć żywieniowo demasona itp z yellow.

Nic takiego nie twierdzę

12 godzin temu, eljot napisał:

my nie twierdzimy że takie połączenia przy obecnych karmach i doświadczeniu hodowcy są niemożliwe, twierdzimy natomiast że takie połączenia są obdarzone dużym ryzykiem gdy tego doświadczenia nie ma

 

15 minut temu, stan napisał:

Przecież jak już sto razy pisałem w pokarmie premium ala veggie jest spora ilość białka zwierzęcego które jest idealne dla yellowa.

A ja ci nie wierzę ;)  idealne to sporo przesadzone twierdzenie .

Edytowane przez eljot
Opublikowano

takie dyskusje na tym forum zawsze spełzają na tym samym "nie bo nie", "bo klub zaleca ...."

zobacz chociażby na hodowlę partnera tego forum FM, też karmi całą mbunę tym samym pokarmem (rozmawiałem, pytałem i nawet demasony dostają od najmniejszego ten wybarwiający) ..

czy to jest brzydki / wybrakowany Yellow ?

a to brzydki, zapasiony i bliski śmierci demasoni ?

i to wcale nie jest pokarm w cenie OSI, Northfina czy NLS .. a dużo tańszy ..

  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, michal_j napisał:

takie dyskusje na tym forum zawsze spełzają na tym samym "nie bo nie", "bo klub zaleca ...."

zobacz chociażby na hodowlę partnera tego forum FM, też karmi całą mbunę tym samym pokarmem (rozmawiałem, pytałem i nawet demasony dostają od najmniejszego ten wybarwiający) ..

Jeszcze raz napiszę, takie połączenie jest możliwe ale obarczone sporym ryzykiem dla niedoświadczonego hodowcy a stan i FM do nich nie należą. Klub nie polecał (może to się zmieni?) właśnie z tego powodu.

Dodatkowy powodem jest to że mamy na tyle pięknych gatunków, iż nie ma potrzeby łączyć ryby nie dopasowane pod względem żywienia.

Na tym kończę bo chyba powiedziano już wszystko :) 

Edytowane przez eljot
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Ja tylko dodam od siebie. Nie wierzę w dwie rzeczy. Po pierwsze, że linni rośnie tak jak powinno rosnąć. Rośnie i mam dużą nadzieję, że rozwija się prawidłowo ( bo jadę na tym samym wózku z Buccochromis ) ale wolniej i nieporównywane to jest z karmieniem tej ryby normalnymi karmami dla rybożerców. Gdybym był początkującym akwarystą i czytał ten wątek ( post 30 ) to biorąc stronę Stana po prostu już bym komponował obsadę kulfon + nimbo + coś tam jeszcze ( demasoni raczej nie bo by mogło robić za uzupełnienie białka zwierzęcego ). No skoro nie ma różnicy i jest supcio to poco te ograniczenia ;). Z dniem dzisiejszym po prostu skończmy tą farsę i konserwatyzm, Napiszmy karmcie z rozsądkiem karmami roślinnymi premium i będzie gitara.  Przepraszam ale się z tym nie zgadzam, choćby porównując moje i Stacha Buccochromis widać to jak na dłoni. Kompromis musi mieć swoje granice. Dla mnie granica jest zabieranie zbyt dużo którejkolwiek grupie ryb. Yellow jest rybą z ogromnym bagażem chowu wsobnego i życia przez pokolenia w baniakach, z Labidochromis caerleus byłoby już ciężej ale zgadzam się, że tez by się dało. Pójdę nawet dalej. Skoro nie ma różnicy to po jaką cholerę producenci mieszają w tych karmach. Karma powinna być premium i nazywać się "Dla pyszczaków". Idąc dalej trzeba napisać 5 zdań na czerwono i zamknąć dyskusje o karmieniu bo z tej dyskusji można wyciągnąć wniosek, że roślinne i premium oraz rozsądek to wszystko co trzeba aby karmić prawidłowo wszystkie pyszczaki układając je w obsadach zupełnie dowolnych pod względem żywienia. Stasiu wg mnie zagalopowałeś się trochę w tej kwestii broniąc swojego stanowiska. Jeszcze mógłbym uznać ( choć nie uznajdę ) stwierdzenie, że można łączyć w jedno całą mbuna ( postulowała to Marzena Kielan ). Bo dla mnie nadal to trudne i wątpliwe a dobrostan ryb jest zagrożony. Da się ale podobnie da się utrzymać nawet w znośnej kondycji psa karmiąc go całe życie jedzeniem nie zawierającym mięsa czy krowy karmiąc w dużej mierze zmielonymi i przetworzonymi martwymi krowami. Choroba wściekłych krów to był margines. Drugą rzeczą w która nie wierzę to karmienie przez hodowcę szczególnie reproduktorów tylko jedną karmą ... sorrki ale pozostanę tu niewiernym Tomaszem :). Na koniec. Nie jest to atak personalny a niniejszy post jest tylko pewnego rodzaj sygnałem jakie z danych zapisów na forum można wysunąć wnioski. Pamiętajcie, ze człowiek zawsze widzi to co chce zobaczyć i ma tendencje do upraszczania . Łączenie ryb o skrajnych preferencjach pokarmowych to wg mnie zła droga i pozostanę przy swojej opinii.

  • Dziękuję 3
Opublikowano
19 minut temu, harisimi napisał:

 Drugą rzeczą w która nie wierzę to karmienie przez hodowcę szczególnie reproduktorów tylko jedną karmą ... sorrki ale pozostanę tu niewiernym Tomaszem :)

Zostało napisane-" też karmi całą mbunę tym samym pokarmem (rozmawiałem, pytałem i nawet demasony dostają od najmniejszego ten wybarwiający)" ..A nie tak jak napisałeś że karmię tylko jednym pokarmem.

  • Dziękuję 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
    • Przerabiałem te media. Ten produkt był skuteczny, dość mocno podbijał PH - u mnie o ok. 0,5. Pomyśl o Seachem Malawi/Victoria Buffer - podnosi silnie pH oraz KH nie podnosząc GH.
    • Przy tej wielkości szkła najdroższy jest transport. Ja bym popytał po miejscowych lepszych sklepach - może któryś współpracuje z myciokiem, erybką lub podobnymi. Brałbym z 10. Kiedyś była akcja, że 240 pękały przy wzmocnieniach. Były właśnie robione z 8
    • Te ryby są nieprzewidywalne, ale u mnie nigdy jeden samiec się nie sprawdzał. Nie ważne w jakim litrażu. Dla przykładu teraz mam auratusa 4+4 (dwa potężne samce plus dwa to tacy chłopcy do bicia), samice spokojnie noszą młode do tego stopnia, że mam inwazję młodych. Na pewno agresję u nich rozkładają inne samce i temperatura, bo nie używam grzałki (w akwarium zimą mam ok 22 'C, a latem 26 'C).
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.