Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak na szybko się odniosę w tym temacie. Film który Krzychu zapodał to rzeczywiście była to dosyć przejściowa sytuacja. Ale, już mam w swoim mbunarium tak mbune roślinożerną jak i planktonożerną ( teraz od kilku miesięcy młode drapieżniki które się mają bardzo dobrze). To trwa tak od ponad dwóch lat na zdjęciach jak i moich filmach widać, że nic im się nie dzieje ( jedne są za grube drugie za chude). Karmię ryby tylko i wyłącznie pokarmami premium ( wcześniej NLS i OSI teraz northfin veggie i Ocena nutrition spirulina) i nie widzę żadnych ale to żadnych przeciw wskazań przy tego typu pokarmu łączenia mbuny bez względu na preferencje żywieniowe w jeziorze. Myślę że non-mbune która zywi się robaczkami czy peryfitonem śmiało można łączyć długoterminowo z mbuną. Jedno na co moge wskazać to na to że jeżeli mam w akwarium strico roślinożerna mbune czyli trefcia, demason itp. to wybieram pokarmy premium typu veggie w ilości 70% i mieszam z pokarmami tzw cichlid formula ( troszkę więcej dodatków zwierzęcych) i mam gotowa karme dla pielęgnic z Malawi. Oczywiście wyłączając z tego drapieżniki czy non mbune gdzie oprócz robali bardzo wzbogacają swoja dietę rybami. 

P.S. Nawet młode predatory ( kupiłem koniec lipca 3-4cm teraz maja 7-9cm ) na tym pokarmię pieknie rosną , a mbuna sie nie pasie ( poniżej film ;-) ) 

 

 

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Jeśli łączyć non mbunę z mbuną to chyba w grę wchodzą między innymi; yellow czy red top likoma bo to takie bezpieczniejsze pod względem diety ale czy Mbuna nie będzie terroryzować spokojniejszej Non Mbuny. Robiąc obsadę mieszaną to nie tylko dieta, ale też agresywność, terytorialność, aranżacja zbiornika. Tak mi się wydaje, że pewnych zachowań raczej nie wyciągniemy mieszając gatunki pyszczaków. 

Chociaż mam wewnętrzne wrażenie, że jeśli będziemy doradzać obsady adeptom malawi, to moja tradycyjna wersja może przegrać. To co o czym piszecie może się udać osobom, które już mają doświadczenie, natomiast młodzi z takiej mieszanki mogą mieć kłopoty z utrzymaniem obsady, a co za tym idzie mogą się zniechęcić do Malawi. Zobaczcie ile osób pyta co dzieje się z rybom mimo, że mają samą mbunę, a co będzie przy mieszance gatunków? 

Opublikowano

Niewątpliwie takie połączenie powinno być zarezerwowane dla osób doświadczonych i z bardziej wyważoną ręką do karmienia niż ma z reguły początkujący...

Jeśli chodzi natomiast o rozłożenie agresji, czy żywiołowości jako takiej to myślę, że tu sporo zależy też od wielkości zbiornika, aranżacji i ilości miejsca, jakie będą miały dla siebie ryby...

Merlot planuje spore akwarium, jakimś świeżakiem też nie jest więc może zaryzykować... Mam jednak wątpliwości odnośnie połączenia tych Mdok i Saulosi, mianowicie Mdoka, jak pokazał przykład poznera, to ryba dość żywiołowa i z mocnym charakterem. Saulosi są niby zadziorne, małe i zwinne, ale nie wiem, czy Mdoki by ich nie zamęczyły...

Opublikowano

Dlatego wolałem ten temat założyć wcześniej :)

Tak jak Matik pisze, u Poznera Mdoki wypadły na terrorystów, o czym też z Poznerem kilka słów zamieniłem. Jednak Krzysiek podkreślał, że miały one sporą "konkurencję w postaci Protków, czyli już agresywniejszych ryb.

 

Opublikowano

O zdominowanie saulosi przez mdoki bym się nie obawiał, raczej to saulosi może postrzępić płetwy mdokom jak będą się pchały w jego rewir ;) 

11 minut temu, Merlot napisał:

Poznera Mdoki wypadły na terrorystów, o czym też z Poznerem kilka słów zamieniłem. Jednak Krzysiek podkreślał, że miały one sporą "konkurencję w postaci Protków, czyli już agresywniejszych ryb.

Tu bym polemizował, u mnie placek jest dużo agresywniejszy od protka (obie ryby podobnej wielkości). Wszystko zależy od gatunku, wielkości i charakteru danego osobnika.

Opublikowano
1 minutę temu, eljot napisał:

O zdominowanie saulosi przez mdoki bym się nie obawiał, raczej to saulosi może postrzępić płetwy mdokom jak będą się pchały w jego rewir ;) 

Aż taki chojrak z niego?! ;)

Opublikowano
2 minuty temu, eljot napisał:

Wszystko zależy od gatunku, wielkości i charakteru danego osobnika.

Oczywiście w 100% się zgadzam.

U mnie Mdoki nie terorryzują, innych gatunków. Fakt pływają po całym baniaku, ale ganianek nie widzę. Aczkolwiek zastanawiam się czy jednak "białe usta" nie blokują przez swoją żywiołowość wybarwiania się Copadichromis Chrysonotus

Opublikowano
3 minuty temu, MatiK napisał:

Aż taki chojrak z niego?! ;)

U mnie dużo spokojniejszy Yellow jest w stanie pogonić znacznie większe ryby. Szybkość i zwrotność mbuniaka pozwala na wiele w starciu z takimi mało zwrotnymi klockami ;) 

  • Dziękuję 1
Opublikowano
12 minut temu, eljot napisał:

U mnie dużo spokojniejszy Yellow jest w stanie pogonić znacznie większe ryby. Szybkość i zwrotność mbuniaka pozwala na wiele w starciu z takimi mało zwrotnymi klockami ;) 

To co w takim razie byś polecał do mojego przyszłego baniaka :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja w 375l używam dwóch jvp-132 - jeden do napędu kaseciaka, drugi do zamiatania. Poza kolorem bez uwag
    • Mała aktualizacja Udało się zainstalować hydroponikę. To znaczy samą instalację. Pod kątem roślin jeszcze sprawa nie jest zamknięta. Zapał przy tym projekcie nieco mi opadł odkąd przeczytałem, że woda w hydroponice powinna mieć pH na poziomie 5,5-6,5. Liczę mimo wszystko, że rośliny jako tako będą sobie radziły. Kupiłem skrzydłokwiata, philodendrona i jakąś peperomię  Mam jeszcze zielistkę i epipremnum. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Chwilowo próbuję w hydroponice ukorzenić odcięte pędy epipremnum.  - wlot do doniczek  - wylot z doniczek - całość umieszczona w pokrywie - doniczki zalane wodą i wypełnione gąbkami - tak się prezentuje całość obecnie (nie zdążyłem jeszcze wsadzić roślin do doniczek)   Kilka zdjęć obywateli mojego baniaczka   - Dominujący samiec Stigmatochromis Tolae. Chwilowo największy "byk" w akwarium. Ma około 15cm. - Nimbochromis Polystigma - jeden z dwóch ujawnionych samców. Już ładnie zaczyna "łapać" niebieski kolorek   - Nimbochromis Polystigma - jedna z samiczek - Exochochromis Anagenys - jeszcze nie znam płci osobników. - Dimidiochromis Strigatus - jedna z dwóch samic - Protomelas Mbenji Thick Lips - płeć jeszcze nie znana   A na koniec najmłodszy mieszkaniec czyli malutki Dimidiochromis Strigatus  Zaobserwowałem dwie sztuki  Wątpię żeby przeżyły, ale kto wie. Na razie bardzo dobrze kryją się w tej niewielkiej ilości szczelin jakie mają do dyspozycji.    
    • Mam od paru lat Tunze 6085 Tunze Turbelle Nanostream 6085 (4025167608506) • Cena, Opinie • Pompy cyrkulacyjne 17291245623 • Allegro Dla mnie jest idealny w 200cm. Dla Ciebie się nie nadaje bo nie ma regulacji mocy. Dlaczego piszę - wcześniej miałem kilka chińskich - ich trwałość wynosiła średnio pół roku. Może teraz jest inaczej, ale jakbym miał zmieniać to na pewno kupiłbym Tunze. Nawet jeśli teraz jest chiński (bo tego nie wiem)
    • Ja używam od lat taki Tunze https://allegro.pl/oferta/tunze-turbelle-nanostream-6055-10787582038 i dla mnie nie ma lepszego. Mam go w 576l. Jest cichy, wydajny i ma regulację. Ale żeby nie było kolorowo, to ma jedną wadę. Pokrętła w sterowniku są podświetlane od spodu niebieskimi diodami, nawet fajnie to wygląda. Diody emitują oprócz światła również ciepło i pod wpływem tego ciepła po jakimś czasie, plastik z którego są wykonane pokrętła kruszeje i pękają mocowania do potencjometrów i masz po regulacji😂 Oczywiście nie do końca. Nadal można regulować za pomocą małego, płaskiego śrubokręta. Na szczęście producent dziwnym trafem przewidział taką sytuację i w sprzedaży są dostępne oryginalne pokrętła https://allegro.pl/oferta/tunze-rotary-cnobs-7090-102-pokretla-do-kontrolera-11838292596 być może już z innego plastiku (nie wiem, nie sprawdzałem). Czy kupiłbym go drugi raz pomimo tej wady? Obiema ręcami i nogyma ...TAK.
    • Tą Tunze miałem w 720l , też bym go polecał jako niezawodny sprzęt.
    • Używałem Tunze 6045 w 500l (170cm długie) Jak dla mnie to był nawet za mocny ale jako, że ma regulację nie było to problemem. Cichy i energooszczędny. Mocowanie na magnes. Regulacja - czego chcieć więcej?
    • Cześć wszystkim. Szukam cyrkulator do swojego 375, chciał bym kupić mocniejszy żeby móc użyć w przyszłość w większym akwarium( jest taki plan) zależy mi żeby był cichy oraz wydajny.  Jeśli ktoś ma doświadczenie z tunze lub eheim proszę o opinie
    • Moje już ma 9 lat, nadal bez problemu, jedynie rys więcej Wysłane z mojego Pixel 6 Pro przy użyciu Tapatalka
    • Spoina raczej na wykończeniu. Skłaniałbym się ku zmianie zbiornika, zwłaszcza że to kontrowersyjny Wromak Przyklejać się nie opłaca.
    • Mniej niż 18 , tak naprawdę bałbym się zalewać już to akwarium.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.