Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

właśnie jako offtopic od offtopicu... sądzisz że kluczowym "medium" w hydroponice, jako wyłącznej filtracji, są rośliny wyłącznie i podłoże nie stanowi żadnej roli? ponieważ planowałem przyszłą hydroponikę zasypać ceramiką i w niej posadzić rośliny dla przeprowadzania równocześnie dwóch procesów (nitryfikacji i denitryfikacji), ale może jest to wogóle zbędne i wystarczy sam (czyt. tani) keramzyt...

może się orientujesz: rośliny podczas intensywnego wzrostu pobierają wszystkie składowe cyklu azotowego, czy wyłącznie końcowe? i czy dla jeszcze większego/wydajniejszego wzrostu polecałbyś uzupełniać związki, które np. nie są produkowane w akwarium? (nie wiem, jak żelazo i podobne)


u mnie rosliny nad akwa są oświetlane z odległości 70cm 150W hqi 5200K i wentylowane z zewnątrz (non stop lekki przeciąg wzdłuż donicy - między kuchnią a pokojem) - zraszane z akwarium 24h i normalnie rosną w oczach...

czy mogą osiągnąć jakiś punk krytyczny w którym proces ulegnie zaburzeniu? (np właśnie wspomnienie zużycie związków "nieodnawialnych" w warunkach akwarium) co w konsekwencji mogłoby niezauważone wpłynąć negatywnie na ryby, jeśli potraktujemy rośliny jako "główny substrat"

Opublikowano

Filtr hydroponiczny w zasadzie stosuje sie wlasnie ze wzgledu, ze rosliny maja zapotrzebowanie na azot. Stosuje sie go zamiast denitryfikatora.

W akwa roslinnym no2 rowniez jest na poziomie niemierzalnym, za to raczej utrzymuje sie no3 na wyzszym poziomie aby roslinki mialy pozywki.


http://aip.pl/~triamond/objawyniedoborow.html


Gdzies dawno temu czytalem, ze rosliny w zasadzie bardziej przyswajaja nh4+ niz no3. I ze w przypadku, gdy sa jony amonowe, to azotany schodza na dalszy plan. Rosliny przetwarzaja nh4+, a no3 tylko jak im zabraknie amonowych. Na ile prawda nie wiem -- musisz pogrzebac po forach roslinnych. 5-6 lat temu gdzies tak sie tym interesowalem wiec pamiec w tej dziedzinie jest juz wybiorcza a i poglady moze sie od tamtego czasu rowniez zmienily ;)


Ja osobiscie obawialbym sie tylko takiej filtracji (w oparciu jedynie o hydroponike), choc zawsze mozna sprobowac.

Opublikowano
Ja osobiscie obawialbym sie tylko takiej filtracji (w oparciu jedynie o hydroponike), choc zawsze mozna sprobowac.


Tzn. 140x15x15cm donica nad akwa, dla akwa około <400l będzie "wkładem bio" i tak większym niż kubełek, a taki stan rzeczy jak już pisałem w innym wątku wymusza chęć maksymalizacji powierzchni dna na przestrzeni przeznaczonej pod zbiornik (akwa 148x60x?? dosunięte do rogu - wyklucza jakiekolwiek rury za i obok idące pod szafkę, a w drugi sump nie chcę mi się narazie bawić :D )


dlatego myślałem o ceramice, nawet jakby rośliny nie dawały rady to zawsze pozostanie duże "klasyczne złoże"

Opublikowano

Rośliny jak i glony chętniej przyswajają amoniak NH3 jak i amon NH4 niż azotyny czy azotany. Jednak ze względu na dobro ryb niedopuszczalne jest tolerowanie NH3 w wodzie akwariowej. Biorąc powyższe pod uwagę należy rozdzielić tok dyskusji, który miesza się i kręci. Czy szukamy dobrego medium dla filtracji nitryfikacyjnej ? Czy rozmawiamy o możliwościach eliminacji nadwyżek NO3 ? Z oczywistych powodów więc ważniejsza jest filtracja gdzie główną rolę pełni proces nitryfikacji. Oczywiście każdy hydropon może pełnić funkcje filtra nitryfikacyjnego i denitryfikacyjnego ale spokojnie ustalmy czego chcemy się dowiedzieć ?

Opublikowano

W zasadzie dwóch rzeczy (poza pytaniami zadanymi wcześniej, które uszczegóławiają poniższe dwie kwestie):


1. W jakim stopniu proponowany filtr hydroponiczny będzie pełnił rolę nitryfiracyjną, a w jakim denitryfikacyjną? (Jeśli wyłączymy z rozważań podłoże) Czy nie będzie przypadkiem tak, że w wyniku zużycia NH3 jak i NH4 wogóle nie wystąpią azotyny, następnie azotany (brak pożywki)?

Jak katalizować proces nitryfikacji jako priorytetowy w wymienionym filtrze?


2. Co stanie się w wypadku ... no właśnie jakim wypadku? Domniemuję sytuację: roślinom zabraknie jakiegoś "nieodnawialnego związku" i zostanie drastycznie obniżona dynamika wzrostu, przez co spadnie pobór NH3/4, a to w wyniku niedoboru bakterii nitryfikacyjnych (które nie miały dotychczas pożywki) spowoduje nagły wzrost stężenia tych szkodliwych związków w akwarium...


W zasadzie nastawiłbym się w takim filtrze na nitryfikację, dzięki roślinom, pod kątem dążenia do utrzymania NH3/4 w następstwie NO2 oraz również z braku pożywki NO3 na poziomie niemierzalnym.


Chociaż wcześniejsze moje pytania też nie są bez znaczenia...

bo jak np. się zabezpieczyć przed np stratami roślin... ta ceramika i wystartowane złoże bez roślin (zwykłe zraszane), a potem dodanie roślin, które już nie pobierałby NH3/4 tylko NO3 powstające dzięki bakteriom w podłożu... no nie wiem...


pomocy w sformułowaniu założeń


PS ten OT możnaby chyba wydzielić, bo przybiera na sile... np w DIY jako założenia teoretyczne do budowy hydroponiki... :wink:

Opublikowano
Rośliny jak i glony chętniej przyswajają amoniak NH3 jak i amon NH4 niż azotyny czy azotany. Jednak ze względu na dobro ryb niedopuszczalne jest tolerowanie NH3 w wodzie akwariowej.


Jakub

o czym Ty człowieku piszesz ? z własnego doświadczenia czy w szkole takich głupot uczą ?

Przecież nikt nie będzie wlewał amoniaku aby chodziła hydroponika,

może i odbierzesz ten mój post jako atak na Ciebie, więc sorki ale gdy prawie w każdym poście czuję tą Twoja wyższość ja z 20 letnim stażem i my maluczccy to mnie troszkę czyści.

W jaki sposób miałbym w filtracji ze względu na dobro ryb niedopuścić do tolerowania w wodzie amoniaku ? jeżeli ryby są w akwarium to on i tak tam będzie i tak, a teraz w zwiazku z tym jaka jest filtracja tak będzie przeprowadzony cykl azotowy. Jeżeli zwykły kubełek to chyba nie musze opisywać cyklu azotowego.

Jeżeli w akwarium będzie podłączona hydroponika i ona większość amoniaku przechwyci to ilość NO2 i NO3 będzie dużo mniejsza ale w czym to ma szkodzić rybom ?

U mnie po zlikwidowaniu sumpa akwarium praktycznie 4 tygodnie chodziło bez filtracji biologicznej tylko na hydro.

Wynik NO2 i NO3 równe 0

W chwili obecnej biologia jest już sprawna hydroponika sie rozwija i NO2 jak i NO3 0 czasami NO3 = 10

Wiec czasem odpuść sobie ten wyższy ton i zejdź między nas maluczkich.

Opublikowano

Pokusilem sie o googlanie:

http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/vi ... 19780b7382


Wezcie na spokojnie zbadajcie temat... bo zakladacie z gory rozne dziwne rzeczy, ktore sa tylko teoria...


Jak mowilem - dyskusje na tematy byly prowadzone wsrod akwarystow lubujacych sie w holenderskich i mozna spokojnie na ten temat wiele znalezc.


Teoretycznie hydroponika to przedluzenie naszego filtra bio... Jestem w stanie wyobrazic sobie zbudowanie takiego filtra 2 w 1 ale to wszystko teoria, w praktyce moze byc z dzialaniem roznie.

Opublikowano
ale to wszystko teoria, w praktyce moze byc z dzialaniem roznie.


Sprawdzone w praktyce.

Jednak to co działało u mnie moźe nie chulać u kogoś innego, nie polecam tylko hydro. Mechaniczny też musi być, a i ustabilizowany biolog na wszelki wypadek sie przyda. Co by było gdyby rośliny z jakis powodów padły a nie było by biologii ?

Dlatego mam różne rośliny ale teraz i mechaniczna i biologiczna u mnie też chodzi.

Natomiast oni tam się zastanawiają nad nawożeniem amoniakiem, nam tego nie potrzeba :) i tak nie hodujemy roślinek ( a może nie prowadzimy chowu roślinek ? czy pielegnacji roślin akwariowych :) )więc rzeczywiscie nikt tu nikogo nie przekona usłyszymy parę mądrych wywodów które nikomu w praktyce nic nie dadzą.

Opublikowano

4 tygodnie na samej hydroponice o niczym nie swiadczy...

jak juz mowilem -- w akwa roslinnym maja ludzie mnooostwo pozeraczy no3, a mimo to wiekszosc z nich posiada biologa. Gdyby hydroponika faktycznie zalatwiala kwestie cyklu azotowego to byloby to bardziej popularne. Zreszta dawno dawno temu donice z paprociami byly o ile jeszcze dobrze pamietam wykorzystywane wlasnie do filtracji. Z jakis powodow odeszlo sie od tego typu rozwiazan, a wymyslono filtry kubelkowe. Zapewne nie tylko z powodow marketingu...


P.s takie jest moje zdanie.

Opublikowano

w hydroponice mam 10 kg ceramiki, czyli często więcej niż w kubełku a że jest zraszane wodą z akwarium wiec pełno jest w nich bakterii nitryfikacyjnych, wiec tylko dlatego że ceramika jest w metrowej donicy a nie w kubełku to czyzby to robiło jakaś różnicę ?

Efektem ubocznym jest to że w ceramice zasadziłem rośliny które coś pewnie dla siebie wezmą. Co do kubełków ? ekstra ale już dziś tylko producenci mówią o niezbędności tego urządzenia, nawet na naszym forum pokazały sie obleśne beczki słuzące jako filtr biologiczny, oczywiscie koszt to kilkadziesiąt złotych a nie kilkaset, nie wspomnę o filtrach FBF. Czemu nie budują czegoś takiego ? bo kosztowało by góra 100 zł.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poprzestał bym na pozostałych gatunkach masz tam kilka agresywnych gatunków ,więc nudy nie bedziesz miał. Ewentualnie dodałbym iodotropheus sprengerae.Na zdjeciach może ta ryba nie prezentuje się okazałe ale na żywo,wierz mi samiec robi wrażenie szczególnie jak podpłynie pod belkę oświetleniową
    • Co proponujesz zamiast esterek?
    • Zrezygnuj albo z Msobo albo z Estherae samice o zbliżonym  ubarwieniu.
    • Mierzyłeś kiedykolwiek parametry wody?
    • Witam ,zbiornik już w domu ,mam pomysł na obsadę ale jak zawsze mętlik w głowie. Chciałbym ja większość przyjemnie dla oka,czekam na podpowiedzi i sugestie, akwarium postaram się mocno zagruzowac z dużą ilością kryjówek.  Moje typy  Msobo Magunga  Fainzilberi Maison ref  Acei Luwala  Chindongo Demasoni Labeotropheus Trewavasae marmoladę cat  Maylandia estherae red red 
    • Witam serdecznie. Około miesiąc temu pojawił się problem w moim zbiorniku, z którym nie potrafię sobie poradzić - stąd mój post.  Problem: Padają regularnie ryby, jedna dziennie lub co drugi dzień, czasem dwie. Historia: Zbiornik założony z 2 lata wstecz - dotychczas bezproblemowo, wręcz co chwilę rozmnażanie. Było około 50 osobników, zostało może z 30... Zbiornik: Pojemność 360l, piasek i smocze skały, naświetlane dedykowaną listwą do malawi, kilka godzin wieczorem. Pompka powietrzna typu brzęczyk, filtr aquael ultramax 2000. Stosowane preparaty: Bakto Fit Subwasser raz w miesiącu. (przechowywane w temp. pokojowej, mogły się popsuć?) Tydzień temu Tropical Bacto Active. Pokarm:  Malawi mix spirulina  Objawy: Dziś obserwowałem i nic podejrzanego nie działo się. Po czym jedna z ryb zaczęła szukać spokojnego miejsca. Godzinę później leżała już w tym miejscu na boku ledwo dychając.  Na krawędzi piasku i szyby od nasłonecznionej strony pojawiło mi się trochę glonów w piasku, ale czy to mogłoby być powodem? W załącznikach przesyłam zdjęcia ryby oraz preparatów jakie używałem. Uprzejmie proszę o poradę, co to może być, gdzie szukać.. Z góry dziękuję  Pozdrawiam, Łukasz   
    • Cześć. Blat solidny, z tego co opisujesz, jeśli deski są trwale zespolone i nie pracują niezależnie od siebie, to OK. Jeśli stelaż ma ramy po obwodzie spawane nie tylko bezpośrednio pod blatem, ale i na dole, bliżej podłogi, to jak najbardziej taka konstrukcja wytrzyma. 👍
    • Ja od kilku miesięcy mam w swoim Hypermaxie złożem HEL-X MBBR 13KLL+ [https://allegro.pl/oferta/hel-x-mbbr-13kll-1-litr-wklad-filtracyjny-14189135440] Złoże to, podobnie jak K1  wymaga ciągłego ruchu wody w filtrze - najlepiej gdy woda porusza je od góry. Niestety obieg wody Hypermaxie jest od dołu i wymusza go konstrukcja koszy filtra. Próbowałem różne metody, zacząłem od wycinania dna w koszach, żeby zapewnić większą przestrzeń na złoże - niestety kierunek wody do góry unieruchamiał złoże "pod sufitem" i nie było ono w stanie się poruszać. Ostatecznie wyjąłem wszystkie kosze, zostawiłem tylko ten przykręcony do głowicy filtra jako zabezpieczenie pompy. Filtr mam wypełniony w 60% złożem, woda wpada od góry i porusza całe złoże. Obudowa filtra jest na tyle gruba, że w normalnych warunkach nie słychać jak złoże pracuje w środku - jak przyłożę telefon do filtra i nagram dźwięk  wtedy słychać, że coś tam w środku stuka. Chciałbym tu jednak podkreślić, że przed Hypermaxem mam dwa prefiltry HW 603. Z drugiej strony akwarium mam starego poczciwego Unimaxa 500 z dwoma prefiltrami HW 603, w którym w dolnych koszach mam trochę ceramiki i żywice PA 202, natomiast dwa górne kosze mają wycięte dno i fruwa w nich reszta złoża MBBR. W sumie mam 8l złoża, dobrane tak, aby stanowiło 60% pojemności filtrów. System się u mnie sprawdza, co tydzień przy czyszczeniu prefiltrów robię podmianki ok 30% wody i nie mam żadnych problemów z parametrami wody.
    • W mojej opinii dobra ceramika to tylko chwyt reklamowy i mit. Najtanszy pumeks ogrodniczy będzie działał tak samo jak nieporównywalnie drogi Matrix. Oczywiście to Twoj wybór i pieniądze. Osobiście wybrałbym gąbki, są sprawdzone przez wielu użytkowników tego forum.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.