Skocz do zawartości

Glony na piasku


spiochu

Rekomendowane odpowiedzi

 

Baniak ma około 5 tygodni, po przesiadce. Woda cała świeża, po RO/DI. Trochę krzemu wyszło z piasku (Kreisel) ale okrzemków w zasadzie nie ma. Za to glony zielone maja się świetnie, aż za bardzo :) Do tego stopnia, że opanowują coraz większą połać piachu ;) I nie, nie są to sinice. NO3 - 5, PO4 wg JBL - 0,05. Do filtra przy przesiadce został włożony litr TMBT, teraz więc pewnie działa na maksa i dlatego takie wyniki testów.

Ktoś ma pomysł jak zwalczyć glony na piachu? Pewnie przemieszać piasek, czy zmniejszyć też oświetlenie? A może czekać aż samo zejdzie (o ile zejdzie). Pamiętam, że kolega guban miał też zielone na piasku po atramencie ale nie pamiętam jak się to skończyło.

Acha, glony faktycznie trochę przypominają sinice, tzn. dość łatwo schodzą, a na kamieniach widać gdzieniegdzie falujące nitki. Ale nie śmierdzą po roztarciu.

Wysłane z telefonu

 

P61127-211827-1280x960.jpg

P61127-211453-1280x960.jpg

P61127-211408-1280x960.jpg

P61127-211426-1280x960.jpg

Edytowane przez spiochu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, trzeba jeszcze dodać, że od początku siedzi też świeżutkie złoże Purolite A520E, więc raczej dużego wahania NO3 nie było, ot, może spadło z 20? Ph mam 8,4 to chyba właśnie koło 20 puszcza wtedy Purolite... Zresztą, testy wcześniejsze nie wskazywały na duże NO3. Piasek zaczął się zielenić z tydzień, dwa temu. No i akwarium nie nazwał bym świeżym bo to był przeszczep biologii, 1 litr Matrixa plus wierzchnia warstwa pisku ze starego akwa. A obsada na razie się nie zwiększyła.

W każdym bądź razie jeśli sinice to raczej te dobre bo rybkom smakują ;)

https://www.youtube.com/watch?v=HFRCfZNou3I

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zbyt dużo naświetlasz ? Jak piaskiem zamieszasz to lecą bąbelki ?

Ogólnie rzecz biorąc to co masz na filmiku pokazane to są w 100% sinice. Zwróć uwagę na naświetlenie (czas oraz intensywność), temp. wody (czy były skoki temp.), natlenienie (ruch tafli wody),  pokarm, którym karmisz ryby oraz czy odchody nie zalegają gdzieś w zakamarkach.

Zauważyłem na filmiku, że prócz sinic "zielonych" występują u Ciebie w zbiorniku cyjanobakterie brunatne (trichodesmium erythraeum).

 

Edytowane przez bikebog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sinice z całą pewnością. Natomiast ryby skubią bo skubią. Spirulina też składa się z sinic tak więc coś tam zjedzą. Tak czy siak albo coś z tym będziesz robił albo czekał na lepsze czasy. Do póki sinice są żywe to rybom nie szkodzą. Szkodzą te umierające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No :) takie jak u mnie na tle przy powierzchni, na piasek nigdy mi nie zeszły, nie mam ich także na kamieniach, tak jak pisałem i mówiłem na spotkaniu, moje także nie śmierdzą, a przy próbie usunięcia, drobiny pozostawione w toni, chętnie zostały zjedzone przez ryby. Niemniej michał_j potwierdził, że u mnie jednak są sinice a nie glony zielone. 

Edytowane przez Pleziorro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sinica zawsze tworzy dywan / pajęczynę łatwą do usunięcia, niekoniecznie musi mieć nieprzyjemny zapach, choć z reguły ma .. kolor ciemno zielony / wpada w niebieski

zielenica to zawsze nalot, taki "mech" lub kłębki :) trudny do usunięcia, trzeba skrobać / odrywać; kolor jasnozielony, taki żywy :)

rozwój zielenic świadczy o stabilności zbiornika - są to glony najbliższe roślinom wyższym, rozwój sinic świadczy o złych / niestabilnych warunkach wodnych w zbiorniku

osobiście nie znam, żadnego stworzenia akwariowego, które żywiłoby się sinicami, zielenicami już owszem :)

http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly/akwarium-rosliny-akwariowe/akwarium-glony.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, michal_j napisał:

osobiście nie znam, żadnego stworzenia akwariowego, które żywiłoby się sinicami, zielenicami już owszem :)

No właśnie, a jednak te moje jak usuwałem i coś tam poszło w toń, to moje głodomory wciągały jak by to bym przysmak, nie zauważyłem aby wypluwały. Minęło już sporo czasu i nie zauważyłem dziwnego zachowania  ryb. U mnie widziałeś gdzie to wyrosło, więc ryby nie mają możliwości skubania, ale gdyby było niżej to kto wie  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie był mały dywanik zaraz przy wylocie filtra :-) w miejscu gdzie jest duża cyrkulacja - widocznie im podpasowalo :-)

Odnośnie pyszczakow nie testowałem bo nie miałem sinic,ale skoro tak piszesz to zjedzą :-)

Spirulina to też sinica - widać po kolorze nawet, rybom nie ma prawa się nic stać od zjedzenia sinicy, chodziło mi o to, że nie spotkałem do tej pory ryb, które byłyby zainteresowane :-)

Ale pyszczaki są wyjątkowo niewybredne... Szczerze to u mnie nie trafiłem żadnego pokarmu, którego nie chciałyby zjeść - wszystko idzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.