Skocz do zawartości

Zbijanie NO3 co wybrać ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
12 minut temu, Krzymor napisał:

Co do weryfikacji preparatu i ustalenia terminu regeneracji to owszem, Pirigen zmienia kolor i dzieki temu łatwo ocenić czas jego regeneracji/wymiany. Pamiętajmy jednak, że ww. preparaty używamy z jakiegoś powodu... wysokiego NO3. Najczęściej tak wysokiego, że wymiana na wodę kranową (czasami również zawierającą duże ilości NO3) niewiele wnosi. Nie wyobrażam sobie zaniechania robienia testów na NO3 po zastosowaniu któregokolwiek z preparatów. Poza tym prościej jest mi zrobić test po którym wiem na 100% że złoże jest "zapchane" i nie pochłania już NO3 i konieczna jest jego regeneracja/wymiana aniżeli otwieranie kubełka tylko po to żeby sprawdzić czy Purigen już jest brązowy czy jeszcze nie. A jeśli jest brązowy to zastanawiać się czy na tyle, że wymaga już regeneracji czy można go jeszcze zostawić na jakiś czas - tylko na jak długo. No i wracamy do sprawdzenia tego testem kropelkowym.

 

Jeśli masz wysokie NO3 w kranie to purigen nic ci nie da tu najprostsze rozwiązanie to purolite. Ja mam purigen w korpusie więc nie muszę otwierać kubła aby widzieć czy zmienił kolor.

Przy purigenie wystarczył mi test raz na kwartał jak widziłem zmianę koloru. Przy  purolite robisz testy częściej, dodatkowo z powodu szybkiego i dużego spadku NO3 jest ryzyko sinic więc i ew. potrzeba pomiarów i zbijania fosforanów. 

Regeneracja purigenu jest też banalnie prosta tylko potrzeba na nią 2 dni a nie godzinki :). Najlepszą opcją jest podzielenie złoża na 2 części i regenerowanie naprzemiennie.

Opublikowano

Tmbt oprócz pochłaniania NO3 pochłania też PO4, wg mnie całkiem skutecznie. Jego jedyna wada to kruszenie i śmiecenie po jakimś czasie. Niekoniecznie musi pracować w złożu zraszanym, ale wtedy potrzebuje dużego przepływu.

Wysłane z telefonu

Opublikowano
2 godziny temu, wojtekr napisał:

TMBT Ci odradzam. Raz, że powinno pracować jak złoże zraszane, dwa, że drogie, a trzy, że trzeba 1 w miesiący płukać bo dużo drobinek z siebie wyouszcza i będzie filtr zapychać.

 

Pierwsze słyszę o płukaniu raz w miesiącu. Do swojego zaglądałem dwa razy przy okazji czyszczenia kubłów...

Nie zauważyłem też kruszenia i śmiecenia w zbiorniku. I po raz kolejny napiszę, że pracuje u mnie w JBL e1501, nie wiem jaki to musi mieć przepływ skoro TMBT działa jak powinno.

Opublikowano

Pierwsze słyszę o płukaniu raz w miesiącu.

to odsyłam do informacji od producenta. Tam jest napisane, że conajmniej raz w miesiącu trzeba go płukać, obficie, żeby wywalić drobinki, potem ułożyć w odwrotnej kolejności. Te drobinki normalnie w morskich alwariach pochłaniane są przez pochłaniacz białek, w słodkowodnych, do których nie był dedykowany potrzebna jest filtracja mechaniczna.

Używałem TMBT przez 1,5 roku. Na początku był w sumpie w strefie najmocniejszego przepływu i też pracował, ale słabo i drobiek nie uwalniał, Natomiast jak włożyłem go do złoża zraszanego, to dopiero ruszył z kopyta, ale widoczna była jego degradacja i charakterystyczny zapach grzybów. Po 1,5 roku podkówki już się połamały i zrobiły takie małe że masa była dość zbita i złoże zraszane nie miało sensu, bo problem z napowietrzeniem - co jest kolejnym wymaganiem tego złoża.

Uważam też, że PO4 usuwa dość słabo. Przez cały czas używania TMBT miałem sinice, mniejsze lub większe, redukowałem PO4 atramentem. Natomiast po wyjęciu TMBT sinice schodzą szybko - z dnia na dzień jest ich coraz mniej.

Opublikowano

Kurczę no muszę przyznać, że nie zastosowałem się w takim razie do zaleceń producenta :P co się tyczy zapachu grzybów i kruszenia naprawdę nie zauważyłem takich sytuacji. Ostatnio miałem wgląd w kubeł 3 tygodnie temu, TMBT przestało działać, co widzę po wynikach testów, ale podkówki nadal są dość twarde choć oczywiście widać, że już się powoli rozkładają.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Temat stary. Dodam od siebie tylko tyle, że wszelkiej maści polimery, które nie wymagają kręcenia w wodzie zasadowej startują po około trzech tygodniach. Natomiast w wodzie kwaśnej startują po tygodniu. Piszę to z własnego doświadczenia. Obecnie jadę na XL , przepływ 1200 l/h, pH 6,8 , zasadowośc 0.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja pisałem w innym temacie, że są delikatne, na podstawie własnych obserwacji. Jako początkujący (kilkanaście lat temu), dwa razy robiłem podejście do tej ryby i w obu przypadkach przy niewielkim pogorszeniu się parametrów wody te ryby padały jako pierwsze. Demasoni może także sprawiać problemy jeśli chodzi o dobór odpowiedniej diety. W wielu opisach wyczytałem, że jest to ortodoksyjny roślinożerca. Agresja, o której wspomniał Andrzej, zbyt mały zbiornik, źle dobrana reszta obsady (ryba stadna) powodują, że chyba w nie tylko mojej opinii, nie jest to ryba dla początkujących. Szkoda, że nie jest już aktywny na forum @SlavekG o ile pamięć mnie nie myli, miał piękne Demonarium coś ponad 800l. Ale są @_BM_ @Gonera1992 którzy z powodzeniem hodują ten gatunek (też w dużych baniakach) może podzielą się swoimi spostrzeżeniami.
    • Myślę , że @Bartek_DeBartkowi chodziło o ich agresję. Miałem stado Demasoni w akwa700 litrowym z dwoma czy też trzema gatunkami.  Były spokojne to znaczy nie agresywne wobec innych ryb. Jedne z piękniejszych ryb w moim akwarium. To , że były spokojne to miało na to wpływ kilka czynników: wielkość akwarium , reszta obsady , aranżacja. Pewnie o to chodziło Bartkowi , że jak będzie je miał  "mało doświadczony " akwarysta z naszym biotopem to mogą być problemy gdy nie dochowa wspomnianych warunków. Ale jeżeli będzie je miał jednogatunkowo ( to jest moje zdanie ) to da spokojnie rade. Ktoś powyżej napisał , że są delikatne. Z tym akurat się nie zgodzę ale każdy może mieć i ma swoje obserwacje. Dodam tylko , że w ówczesnym składzie była to najczęściej i bez kontroli rozmnażająca się ryba. Bartku..sorry , że wystąpiłem w charakterze Twojego mecenasa  . Pozwoliłem sobie wrzucić zdjęcie jednego z osobników Dmasoni z mojego akwarium:    
    • @ironcladKrótka odpowiedź. Nie zachwieje na tyle aby coś stało się rybom.  Biologie już masz w jednej Ikoli.  Możesz dodać ampułkę  lub dwie prodibio biodigest. Kupisz u Michała ( w Trzmielu).
    • @jarasdzięki za informacje w takim razie wyleczę się z mdok, a zrobię mbunarium oparte na 1 gatunku z non mbuny czyli: 1) Protomelas steveni taiwan reef  2) Pseudotropheus acei luwala lub itungi jakaś większa grupa  3) Metriaclima fainzilberi maison reef  4) Maingano lub perlmutt lub rdzawy
    • Moi mili potrzebuję porady krótkiej i treściwej na  niżej zamieszczony temat do rzeczy. Mam obecnie 2 kubły Sunsun 304 i ikola 600maxx chcę zastąpić sunsun drugą Ikola drugą ikole już mam w domu i teraz sunsun ma być oddany kumplowi ale zażyczył sobie cały z wkładem filtr pracuje już ponad miesiąc jeden i drugi pytanie czy jak pójdę na skróty do drugiej ikoli włożę nową ceramikę,matrix i purigen mocno to zachwieje biologią w akwarium akcja ma być szybka, dlaczego chcę wymienić Ikola ciągnie 17W czyli 2 zużyją tyle co jeden sunsun on tacha 34 Warty i tylko dlatego chcę wymienić sam filtr jest ok pompuje zdrowo i po miesiącu zrobił się znośny w zamkniętej szawce można spać przy nim dzięki za pomoc 
    • @Bartek_De dawaj tutaj swoją opinię odnośnie Chindongo Demasoni  W sensie dlaczego wg Ciebie nie jest polecany dla osób rozpoczynających przygodę z Malawi? Może powstanie w tym wątku jakaś lista gatunków, na które początkujący Malawiści powinni zwrócić uwagę  
    • Cześć wszystkim   Inny wątek na forum zachęcił mnie do rozpoczęcia tego tematu. Utarło się, że pewne gatunki malawijskich pielęgnic nie są polecane dla początkujących malawistów. Ciekawi mnie skąd taka opinia się wzięła i czym jest spowodowana. Zakładam, że jeśli ktoś rozpoczyna dopiero przygodę z akwarystyką jako taką i na pierwszy baniak wybrał właśnie biotop jeziora Malawi, to niektóre gatunki mogą być problematyczne. Mam na myśli bardziej bezmyślne łączenie niektórych gatunków z innymi czy to pod kątem diety, czy zachowania. Czy natomiast jakiś gatunek może być nie polecany dla osoby, która ma już jakąś świadomość akwarysty i wie co to jest cykl azotowy, wie że do zbiornika 100l nie wpuszcza się dużych ryb albo dużo ryb, poczytał trochę o wymaganiach poszczególnych gatunków ale wcześniej nie miał do czynienia akurat z biotopem Malawi? @Bartek_De nie chciałem zaśmiecać tamtego wątku, a pomyślałem, że może wyjdzie z tego ciekawa dyskusja  
    • Od lewa do prawa fajny pomysł. Kiedyś próbowałem coś takiego zrobić i nie udało mi się. Okazało się że mam za krótki baniak do symulacji takiego wschodu i zachodu albo za mało dałem ledów. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Odnoszę się tylko do akwarium 180cm Jak chcesz połączyć L. Perlmutta, który dorasta raptem do 11cm. Z mdokami, które w moim akwarium samce mają po 18cm? Jeżeli chcesz coś w jasnym żółtym , złotym ubarwieniu, to zamiast Labidochromisów, proponuję nimbochromis venustus. A z mdoki są bardzo problematyczne w utrzymaniu ich w zdrowiu, oczywiście moim zdaniem i piszę tutaj tylko o moim doświadczeniu z tymi rybami. Pierwszy raz kupiłem stado 12ryb, po krótkim czasie zostało kilka szt. Które przeżyły do max rozmiarów. Później postanowiłem odbudować stado. Kupiłem kolejne kilkanaście rybek i wpuściłem do akwarium przejściowego, aby tam podrosły - padały jak muchy i po pewnym czasie nie zostało z nich nic. Nie poddałem się i długo szukając kupiłem kolejne 8szt. Takich odchowanych 8cm. (Ryby z Holandii) Aby je wpuścić od razu do dużego akwarium. Po 2mc z 8szt. Zostało mi 3szt i pływają do dzisiaj z 5 starszymi dorosłymi mdokami. Nie wiem, może tylko u mnie, ale te ryby są bardzo wrażliwe. Aby uzupełnić niebieski kolor w akwarium - samce i samice niebieskie, kupiłem stado cyrtocara moori. Kolorem tułowia nie odbiegają od ndok, lepiej pływają, bo mają temperament i przede wszystkim -nie zdychają. W dużym akwarium aktualnie pływa 5szt. Takich około 12cm. Dokupiłem też 16szt małych rybek, takich 3cm. Które aktualnie pływają samodzielnie w przedszkolu 200l mają już około 5-6cm i dalej rosną, w dodatku ani jedna z 16szt nie padła. Podrosną do około 8cm i wpuszczę je do reszty obsady. Ogólnie ryby z gatunków non - mbuna wolno rosną, a już cyrtocara wybitnie wolno rośnie. Do 0.5cm miesięcznie. W dodatku nie każdemu, podoba się garb tłuszczowy na czole tych ryb. Mi akurat się podoba.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.