Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam problem mam akwa 320l ryby tak szalaly ze zbily termometr taki jak ten

http://www.allegro.pl/item283200975_sup ... y_hit.html


i teraz pytanie alkohol ze skali nie wylecial bo skala nie pekla ale wylecialy te czarne kuleczki co sa na dole.

czy to moze zaszkodzic ryba???? jesli tak to musze praktycznie zrobic restart zbiornika z wymiana ccalego podloza a tego wole nie robic :?

Opublikowano

Jak ryby mogły termometr zbić? Choć chemikiem nie jestem gdy rtęć się wyleje czy inna substancja w termometrach to trzeba jakieś już chemikalia i pierwiastki stosować, nie wiem jak w przypadku wody ale dla profilaktyki ryby napewno bym wyłowił, póki odpowiedzi nie dostaniesz.

Opublikowano

jak mogly zbic? nie wiem ale zbily!!! to nie jest rtec tylko te kuleczki co sa na dole! moze ktos wie co to? skala nie pekla wiec chemia sie nie wylala

Opublikowano

a ale jak wsadze 20 doroslych plus jakies 20 mlodych tropheusow do 126l z mlodymi saulosi to cieko to widze :shock: a nie mam nic innego w co moge je wsadzic

Opublikowano

Kurcze trudno doradzić jak się nie jest na twoim miejscu i nie zna się na rzeczy.. wiesz mi się wydaje że jeżeli zbiorniczek nie pękł to nic się nie stało. Te kulki to najprawdopodobniej coś nagrzewające się i trzymające ciepło na około zbiorniczka. Myślę, że nic groźnego... pozbieraj je poprostu.. wyjmij szkło z termometra i zaglądaj może ktoś Ci odpowie.

Opublikowano

To prawdopodobnie ołów - sprobuj jedna taka kuleczke rozgniesc trzonkiem noza np.

Jesli sie da, to jest szansa, ze to olow

Jest on szkodliwy, ale nie w tak malych ilosciach i przez krotki okres czasu


Co do rozbicia termometru przez ryby - nie widze w tym nic dziwnego, jeden z moich samcow afry swego czasu upodobal sobie stukanie termometrem w szybe, i w dodatku robil to zlosliwiec w nocy, jak juz smacznie spalem.

Po pewnym czasie nie mogac sie do tego przyzwyczaic przesunalem termometr do komina, poza jego zasieg :D


PS. posluchaj sie czestera i wyzbieraj te kulki z baniaka

Opublikowano

Ale w termometrach tych akwariowych nie stosuje się rtęci, to jest raczej alkohol, czerwony albo niebieski, w takiej ilości jak ta kapilara termometru na pewno nie zaszkodzi, a kuleczki to na pewno ołów, stosowany do zrównoważenia pływalności termometru, może być szkodliwy ale dopiero po dłuższym czasie - radzę go odłowić.

Opublikowano
Co do rozbicia termometru przez ryby - nie widze w tym nic dziwnego, jeden z moich samcow afry swego czasu upodobal sobie stukanie termometrem w szybe, i w dodatku robil to zlosliwiec w nocy, jak juz smacznie spalem.

Po pewnym czasie nie mogac sie do tego przyzwyczaic przesunalem termometr do komina, poza jego zasieg :D



Heheh, mój dominujący samiec "szerszeń" też ma takie hobby, doprowadzając do odklejania termometru. Nie ma to jak stukanie w szybkę w nocy...

Opublikowano

Hej te kulki to na 99% ołów. Jeśli zbiorniczek się nie rozbił to jeśli pozbierałeś tak jak mówiłem nic się nie stało. Dla bezpieczeństwa w tamtym miejscu wyzbieraj odmulaczem jeszcze piasek z powierzchni i będzie dobrze;) Stosuje się go jako obciążenie by nie ciągneło termometru w którym pamuje próżna do góry.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.