Skocz do zawartości

200l - czyżby sinice?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
53 minuty temu, Xiviss napisał:

Chodzi mi o to, że akwa ma już prawie 7 tygodni,

...nie już a dopiero siedem tygodni. Okrzemki jeszcze przed Tobą.

 

21 minut temu, spiochu napisał:

A wiesz ile masz krzemianów w kranie?

I na to pytanie musisz sobie odpowiedzieć jak również na to co zacytowałem niżej

 

Godzinę temu, eljot napisał:

 W "naszych" biotopach walkę z glonami uważam, bez urazy dla ciebie i innych walczących, za delikatnie mówić bezsensowne

.Zawsze można się ich pozbyć bez zmiany piasku. Tyko odpowiedz sobie czy chcesz je czy nie.

 

49 minut temu, eljot napisał:

Kolego aktualnie chyba większość osób na tym forum używa pisku kwarcowego a bardzo wielu tego z castoramy i nie mają takich problemów jak ty.

...dokładnie tak mam. A "pistii" byś musiał mieć bardzo dużo aby były widoczne efekty pochłaniania fosforanów . Na to raczej licz.

Edytowane przez AndrzejWalb
Opublikowano
12 godzin temu, Xiviss napisał:

Ponadto proszę o odpowiedz na pytanie odnosnie tego piasku, które zadałem w poprzednim poscie. Bo za tyle co kosztują te tabletki absorbujące fosforany co zaproponował eljot, to mógłbym wymienić całe podłoże.

Kolego jeśli tak podchodzisz do hodowli to najtańszym podejściem jest zlikwidować akwarium i wszystko sprzedać - wtedy nawet zarobisz a nie wydasz.

Testy za drogie, pochłaniacz fosforanów i krzemianów też się nie opłaca bo piasek tańszy ( wcale nie jestem pewien czy 20kg piasku dolomitowego to za darmo dają?)- co liczysz na bezkosztowe Malawi? ani jednego testu, uzdatniacza kranówy nic a nic .

Uparłeś się na ten piasek z Castoramy jakby to był jedyny powód twoich problemów tymczasem wystarczy przeczytać tematy dotyczące walki z okrzemkami oraz te o walce z sinicami bo masz obie te plagi egipskie na raz.

Baniak-noworodek a wymagania masz takie - teraz na ten tychmiast  i wszystko za darmochę.

Kubeł do 200l kupiłeś taki minimalny i do neonek byłby akurat ale nie do Malawi - jest za mały i załatwia ci tylko biologię a nic mechaniki ani tym bardziej cyrkulacji wody.

Proponowałem wywalić zeolit i nie pisałem by czymś zastąpić - po co ponownie zatkałeś lawą ten kubeł ?- powinno z niego lecieć jak z każdego ok 70% papierowej wydajności czyli 500l/h .

Na 200l baniak złoże ceramiki powinno mieć 0,5l i koniec. Natomiast do reszty koszy trzeba dać coś mądrego na NO3, PO4, SiO2  - ty na nic grosza nie wydasz więc kończę rady

bez testów , ustrojstwa do nalewania kranówy nic więcej nie doradzę poza lekturą tego

.

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

No dobra, może odrobine przesadzam z tym wydawaniem, miałem po prostu ograniczony budżet i inaczej sobie to kalkulowałem, z czasem postaram się zainwestować w te 2 testy.

Tymczasem spytam się ostatni raz o kubeł i zrobie tak jak powiesz.

Mam obecnie 3 pojemniki, licząc od dołu:

1) zeolit

2) lawa

3) ceramika

Do tego na dnie każdego pojemnika leży coś takiego (w załączniku), dopiero ta włóknina jest zasypana odpowiednim wypełnieniem

Jakie wkłady mam zostawić, czy mam zostawiać tą włókninę, dać te wszystkie trzy razem do dolnego pojemnika czy całkowicie to wyrzucić

wydaje się być brudna, bo była zasypana zeolitem, gdybym ją wypłukał pewnie lepiej by wyglądała

 

 

 

 

 

IMAG0550.jpg

IMAG0551.jpg

Edytowane przez Xiviss
Opublikowano
29 minut temu, Xiviss napisał:

No dobra, może odrobine przesadzam z tym wydawaniem, miałem po prostu ograniczony budżet i inaczej sobie to kalkulowałem, z czasem postaram się zainwestować w te 2 testy.

Tymczasem spytam się ostatni raz o kubeł i zrobie tak jak powiesz.

Mam obecnie 3 pojemniki, licząc od dołu:

1) zeolit

2) lawa

3) ceramika

Do tego na dnie każdego pojemnika leży coś takiego (w załączniku), dopiero ta włóknina jest zasypana odpowiednim wypełnieniem

Jakie wkłady mam zostawić, czy mam zostawiać tą włókninę, dać te wszystkie trzy razem do dolnego pojemnika czy całkowicie to wyrzucić

wydaje się być brudna, bo była zasypana zeolitem, gdybym ją wypłukał pewnie lepiej by wyglądała

 

 

 

 

 

IMAG0550.jpg

IMAG0551.jpg

Ta włóknina jest głównym czynnikiem takiego wolnego przepływu. Zapewne nie wymieniałeś jej od początku, więc się zapchała :)

Na Twoim miejscu, to wywaliłbym tę watę, a na zasys do kubełka dał prefiltr z gąbki, bądź ja używam u siebie taki prefiltr EHEIM wypchany watą akwarystyczną. Co tydzień wyjmujesz go tylko, płukasz w wodzie z akwarium i zakładasz z powrotem :) Oczywiście watę też co jakiś czas trzeba wymienić na nową :D

Opublikowano

a to nas zaskoczyłeś

luki ci prawdę napisał zapewne z kubłem były dane w gratisie 2 dodatkowe waciaki:D i mniemając że nic się nie może marnować leżąc bezczynnie wpakowałeś do wszystkich koszy.

zakup taki nowy waciak od tego kubła bo to tanie  albo kup watę akwarystyczną luzem.

jak już będziesz trzymał w łapie to otwieraj ten kubeł wywal wszystko co do joty z niego ( żadnej gąbki tam nie ma???? dziwne )

podziel tą ceramikę rurkową na 3 jednakowe kupki i włóż każdą kupkę do kosza - masz 3 kosze zajęte :)resztę wszystko wywal ( może tak się uda )

w ten najwyższy kosz włóż na wierzch tą watę zamknij i zmierz wypływ w l/h. i tak zostawiamy aż do czasu gdy zakupisz testy.

Jak masz krucho z kasą to pisze się od razu na początku bo myślałem że kutwisz i sknera się trafił :D  kolego sąsiad idz do apteki i kup taki pojemnik na mocz do badań - nabierz wody z baniaka i przyślij do mnie listem - zbadam ci tą wodę bezpłatnie . adres wysyłam na pw

 

 

 

Opublikowano

Nie za mało tej ceramiki? Po równym rozdzieleniu wygląda to tak ( w tym 3 pojemniku jest 3x wata a pod nią taka sama ilość ceramiki co w 2 pozostałychIMAG0552.jpg)

Opublikowano

wsyp te rurki do czystego słoika 1l po ogórach i sprawdz czy jest 1 litr jak jest to ok - tylko ta wata stara to tylko jedna a nie 3x  wkładaj i jazda.

Jak dojdziemy co ile masz NO3 i PO4 w baniaku to zaczniemy rozumnie te kosze zapełniać a nie na zapchajdziura.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.