Skocz do zawartości

200l - czyżby sinice?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fakt - dzięki Rafale :D ale ja zawsze pierwsze otwieram profil i tam szukam w profilu delikwenta i życzę Xiviss-owi by miał tak wypełniony jak twój profil.

Odpada połowa postów z pytaniami o podstawowe  sprawy.

Opublikowano (edytowane)

Jak będę w domu to zrobię ten test na przepływ, zeolit wywale ale może poki co tylko połowę tzn. jeden pojemnik co by nie naruszyć biologii.

 

A co jesli chodzi o piasek, ten z Castoramy wojałowi się z czasem czy warto jednak rozważyć wymianę podłoża na piasek dolomitowy?

Jesli chodzi o testy, to cóż.... trochę drogi interes po ~ 50 zlotych za test, może da się zlecić gdzieś badanie wody?

Edytowane przez Xiviss
Opublikowano (edytowane)

Wywaliłem jeden zeolit, zamiast niego zasypałem pojemnik lawą, zmierzyłem przepustowość kubła i wynosi ona ok. 350l/h

Jutro odmulę dno jeszcze raz i zrobie podmianke z 40l.

Czekam szybko na odpowiedz bo wiadro czeka. - powinienem w mojej sytuacji uzdatniac wode jakims AquaSafe'm czy lac odrazu

Ponadto proszę o odpowiedz na pytanie odnosnie tego piasku, które zadałem w poprzednim poscie. Bo za tyle co kosztują te tabletki absorbujące fosforany co zaproponował eljot, to mógłbym wymienić całe podłoże.

Edytowane przez Xiviss
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Kolego to co poleciłem jest na fosforany które zapewne (nie chcesz kupować testów) są powodem sinic. "Problem" z okrzemkami ma każde nowe akwa a twoje do takich należy i wymiana piasku na niewiele się zda. W "naszych" biotopach walkę z glonami uważam, bez urazy dla ciebie i innych walczących, za delikatnie mówić bezsensowne ;) bo glony to nieodłączna część tych ekosystemów.

Opublikowano
1 minutę temu, eljot napisał:

Kolego to co poleciłem jest na fosforany które zapewne (nie chcesz kupować testów) są powodem sinic. "Problem" z okrzemkami ma każde nowe akwa a twoje do takich należy i wymiana piasku na niewiele się zda. W "naszych" biotopach walkę z glonami uważam, bez urazy dla ciebie i innych walczących, za delikatnie mówić bezsensowne ;) bo glony to nieodłączna część tych ekosystemów.

Chodzi mi o to, że akwa ma już prawie 7 tygodni, a okrzemki ciągle się pojawiają w dużych ilościach, w innym temacie przeczytałem, że piasek kwarcowy - a szczególnie ten z Castoramy który mam masowo uwalnia ogromne ilości związków krzemu i fosforu do wody - podczas gdy piasek dolomitowy uwalnia ich podobno znacznie mniej.

Dlatego tak dopytuję się o ewentualną zmianę piasku, bo za cenę preparatu mógłbym pozbyć się problemu.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Kolego aktualnie chyba większość osób na tym forum używa pisku kwarcowego a bardzo wielu tego z castoramy i nie mają takich problemów jak ty. 7 tygodniowe akwa to jak noworodek ;) .

Opublikowano
3 minuty temu, eljot napisał:

Kolego aktualnie chyba większość osób na tym forum używa pisku kwarcowego a bardzo wielu tego z castoramy i nie mają takich problemów jak ty. 7 tygodniowe akwa to jak noworodek ;) .

Dziękuje za odpowiedz, no cóż, w takim wypadku zabieram się jutro za odmulanie dna i podmianę wody i będę musiał pomyśleć o tym preparacie.

Pamiętam, że gdzieś spotkałem się z opinią, że dobrym, naturalnym sposobem na fosforany miała być pistia, która ma rzekomo wyciągać z wody duże ilości tych związków

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.