Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, deccorativo napisał:

Chyba Bactocaps F ??? to bakteryjny a tobie potrzebny na pasożyty z ukierunkowaniem na przywry.

Nie wiem ale bym się trzymał tego Microbe Lift Herbtana freshwater - uważaj bo najszybciej byś miał bo 24h od erybki ale oni mają reef&marine.

Przemku zamów gdzieś z allegro i kurierem oraz wpisz wysyłka na cito

Przepraszam za szybko piszę, chodzilo mi o kurację Protocapsem M.

Udało się mi zamówić preparaty Microbe-Lift w Planta Garden - jutro ma być.

Ja rownież wracam jutro zobaczymy co będzie się działo. Henryku - dzięki jak zawsze!

Edytowane przez eazeo83
Opublikowano

To dobrze choć z tego twojego przypadku płyną nauki - niestety ale one mnie też dotyczą  - przyznaję :(

Już sobie także obiecuję poprawę i  już też za radą Andrzeja zamówiłem:)-oba Artemiss i Herbtanę po 118ml każdego.

Może to działa podobnie jak Rutinoscorbin ale widać tylko po dzisiejszych 2 wpisach że przyszła taka pora roku na przywry:(.u nas.

Oba te preparaty naturalne , 2 lata ważności i do przechowania w temp pokojowej więc nie boli jak stoją w szafce a są do natychmiastowego użycia jak coś zauważysz.

U ryb czym szybciej zareagujesz tym większe szanse że obejdzie się bez start w obsadzie.

Jak masz oba a nie wiesz dokładnie co rybom dolega ale po rybach widać że chorują to dajesz jak pisał Andrzej egon codziennie i na przemian raz jeden raz drugi.

Kuracja jest super wygodna i bardzo wydajna bo 118ml przez 10dni do 240l baniaka - nie trzeba węgla usuwać a po kuracji koniecznie stosować jak po innych lekach, nie trzeba usuwać żywic i TMBT, robić podmian wody, wyławiania widocznie chorych ryb - lejesz prosto do baniaka i klawo - wszystkie ryby leczysz i od razu.

Ale jest uwaga - by nie mieszać z żadnymi innymi lekami więc gdyby żona wlała ten BactocapsF to już Herbtana odpada. No może nie wiemy czy wybuchnie czy tylko ryby wytruje wtedy wszystkie ale zaleceń producenta trzeba słuchać. cytuję

Cautions

  • Do not use with any other medications or treatments
  • Do not use with any algaecides or copper based products
  • Avoid contact with eyes. If contact happens, flush eyes thoroughly with cold water
  • Keep out of reach of children

 

 

Opublikowano
6 godzin temu, deccorativo napisał:

Oba te preparaty naturalne , 2 lata ważności i do przechowania w temp pokojowej więc nie boli jak stoją w szafce a są do natychmiastowego użycia jak coś zauważysz.

U ryb czym szybciej zareagujesz tym większe szanse że obejdzie się bez start w obsadzie.

 

Henryku to jest preparat na początkową fazę choroby lub podawany profilaktycznie. Jeżeli jest już parę zgonów to te preparaty pomogą tak jak choremu na raka witamina C. Są to nie tylko moje słowa ale słowa ichtiopatologa z którym rozmawiałem przeszło rok temu.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Godzinę temu, marcin1ja1 napisał:

Henryku to jest preparat na początkową fazę choroby lub podawany profilaktycznie. Jeżeli jest już parę zgonów to te preparaty pomogą tak jak choremu na raka witamina C. Są to nie tylko moje słowa ale słowa ichtiopatologa z którym rozmawiałem przeszło rok temu.

Marcinie być może masz rację ale ja na swoich rybach nie chciałbym tego sprawdzać.

Więc moja rada jest teoretyczna ale oparta na praktycznych doświadczeniach kolegi który ma większe doświadczenie niż my obaj czyli Krzysztof pozner.  Amerykanie też nie piszą że to preparat do profilaktyki tylko że do leczenia i wymieniają konkretnie jakich chorób a ja im wierzę bo się na żadnym amerykańskim preparacie jeszcze nie zawiodłem.  Twój przykład z witaminą C i rakiem więc nie jest trafny a wręcz szkodliwy bo dyskredytuje ten lek ( młodziankowie czytają i zapamiętają Herbtana=rutionoscorbin i nie proponujesz innego skuteczniejszego.  Ten M L Herbtana jest między innymi na przywry i większość pasożytniczych chorób ryb i je leczy tak jak witamina C leczy awitaminozę czyli szkorbut.

pozner  wielokrotnie pisał w wielu miejscach i tu natychmiast także zaproponował te leki - zawsze pisał że stosował i z pozytywnym rezultatem dlatego zapamiętałem. Jak zechce to kiedyś może opisze w szczegółach - mnie wystarcza jego zdanie i doświadczenie.

Wiesz nie wiem czy jego ryby miały przywry czy inne pasożyty i czy zastosował profilaktycznie czy na ostatnie stadium choroby, ale ty poza enigmatycznym antybiotykiem - na przywry??? nic poza czosnkiem i dietą nie zaproponowałeś.

Obaj wiemy że szybkość działania po zauważeniu choroby u ryb ma zasadnicze znaczenie na skuteczność kuracji i jak rybie oczy wylazły od bloata to żaden Metronidazol czy Preys Coly już nie pomogą mimo że to antybiotyki a dokładnie parabiotyki.

Moim zdaniem dyskusja nic nie wniesie bo tak jak przy ludzkiej sepsie żaden lekarz dając najlepsze i najsilniejsze antybiotyki w szpitalu i kroplówką nie gwarantuje wyleczenia tak i my nie damy gwarancji Przemkowi że już żadna ryba mu nie padnie jak da ten rybi rutinoscorbin:D ale na pewno nie powinien czekać i stosować tylko dietę i czosnek - tak uważam..

 

Opublikowano
2 godziny temu, deccorativo napisał:

Więc moja rada jest teoretyczna ale oparta na praktycznych doświadczeniach kolegi który ma większe doświadczenie niż my obaj czyli Krzysztof pozner.

A moja rada oparta jest na doświadczeniu ichtiopatologa, który ma większe doświadczenie od Ciebie ode mnie od Krzyśka razem wziętych. Gadasz tak jakby Krzysiek robił badania kliniczne na temat tego "leku". A to co marketingowcy nie wymyślą to już inna sprawa. "Lek" ten nie zaszkodzi ale na pewno nie pomoże śmiertelnie chorym rybą. Ewentualnie może zwiększyć szansę przeżycia pozostałym rybom.

Napiszę jedno, jeżeli ryby zaczynają zdychać to nie pomogą im magiczne naturalne preparaty ziołowe.

Opublikowano
A moja rada oparta jest na doświadczeniu ichtiopatologa, który ma większe doświadczenie od Ciebie ode mnie od Krzyśka razem wziętych. Gadasz tak jakby Krzysiek robił badania kliniczne na temat tego "leku". A to co marketingowcy nie wymyślą to już inna sprawa. "Lek" ten nie zaszkodzi ale na pewno nie pomoże śmiertelnie chorym rybą. Ewentualnie może zwiększyć szansę przeżycia pozostałym rybom.

Napiszę jedno, jeżeli ryby zaczynają zdychać to nie pomogą im magiczne naturalne preparaty ziołowe.


To co polecasz Marcinie. Każda rada się przyda!
Jestem po 3 zgonach. Objawy opisałem. Będę wdzięczny za każdą poradę!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
10 godzin temu, eazeo83 napisał:


To co polecasz Marcinie. Każda rada się przyda!
Jestem po 3 zgonach. Objawy opisałem. Będę wdzięczny za każdą poradę!

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
 

Nie ma prostej odpowiedzi.

Może napiszę Ci co mi powiedział ichtiopatolog kiedy ja miałem problem ze zdychającymi rybami. Bez sekcji zwłok ryb świeżo po zgonie lub jeszcze przed zgonem nie da się jednoznacznie dobrać leczenia. Większość chorób i pasożytów objawia się u ryb, które są osłabione. W większość wypadków nie da się ich już odratować. Najważniejsze wtedy jest to aby zadbać o te ryby, które wyglądają na zdrowe. Jeżeli jest możliwość odizolować ryby chore od zdrowych. Wtedy do tych zdrowych można dodać te ziołowe specyfiki aby zwiększyć ich odporność. Dodatkowo dietę wzbogacić o czosnek.

Z mojego doświadczenia wynika, że to co ma zdechnąć to zdechnie. Ja jak już widzę rybę w stanie krytycznym dokonuje dekapitacji jej głowy. Jeżeli wszystkie ryby wykazują zmiany chorobowe to wtedy warto zastosować antybiotyk. W innym wypadku antybiotyk osłabi zdrowe okazy co może skutkować wtórnym problemem ze zdychającymi rybami.

Opublikowano

Tu opisałem swoje doświadczenia z tymi preparatami.

Zwróć uwagę Marcinie na to, że jedna z samic też już miała objawy chorobowe i z tego wyszła, tak więc nie jest tak, że tylko antybiotyk jest skuteczny, gdy ryba wykazuje objawy. Działanie tych preparatów jest takie, że blokują namnażanie się drobnoustrojów, a te, które już są, nie mając możliwości "żywienia" się, giną. Opisałem to w uproszczony sposób, ale tak one działają.

12 godzin temu, marcin1ja1 napisał:

A moja rada oparta jest na doświadczeniu ichtiopatologa, który ma większe doświadczenie od Ciebie ode mnie od Krzyśka razem wziętych. Gadasz tak jakby Krzysiek robił badania kliniczne na temat tego "leku". A to co marketingowcy nie wymyślą to już inna sprawa.

Na pewno ichtiopatolog ma większą wiedzę od nas, ale nie jest specjalistą od leków i też nie przeprowadzał badań klinicznych tego leku. Jego wypowiedź oparta jest na wiedzy ogólnej, nie szczegółowej. A takie podejście, że za wszystkim stoją marketingowcy, w prostej drodze może zaprowadzić do schizofrenii :) Poczytajcie sobie o tej firmie. To nie jest firma krzak. Ma bardzo duże zaplecze badawczo-naukowe. Oczywiście przy zaawansowanym stadium chorobowym te preparaty mogą nie pomóc, ale w takim stadium chorobowym to i antybiotyk nie pomoże. 

Moja propozycja jest taka. W ogólnym akwarium zastosować te preparaty. Ryby o zaawansowanych objawach przenieść do innego akwarium i zastosować antybiotyk. Jeśli nie ma innego akwarium, to już decyzja eazeo83 co zrobi, czy antybiotyk, czy preparaty. Ma tu przedstawione różne możliwości.

Opublikowano
3 minuty temu, pozner napisał:

Moja propozycja jest taka. W ogólnym akwarium zastosować te preparaty. Ryby o zaawansowanych objawach przenieść do innego akwarium i zastosować antybiotyk. Jeśli nie ma innego akwarium, to już decyzja eazeo83 co zrobi, czy antybiotyk, czy preparaty. Ma tu przedstawione różne możliwości.

Reasumując prawie to samo napisałem w poprzednim poście.

Opublikowano
4 minuty temu, marcin1ja1 napisał:

Reasumując prawie to samo napisałem w poprzednim poście.

Zgadza się, ale moja wypowiedź, w znacznej części, była reakcją na Twoje posty, bagatelizujące działanie tych preparatów Microbe Lift.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.