Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałem Wam pokazać czym zajmuję się w każdej wolnej chwili od około 5 miesięcy .

 

Firma Akwarium Szczecin jest już na takim etapie że rozładunek i załadunek nie może obejść się bez wózka widłowego .Niestety jak to bywa z używanym sprzętem okazało się jest przy nim masa roboty . 

.
Najgorszą bolączką był brak jazdy do przodu .Napęd nie reagował w ogóle .Jezdził tylko do tyłu . Zregenerowany cały układ sprzęgłowy .

Zmasakrowane osłony,wszechobecna rdza niestety dość zaawansowana ,rak lusterek .Połamane swiatła itp . 

Maszt ma bardzo duże luzy dość istotny element pozostawiał dużo do życzenia,Wiele elementów osprzętu silnika była do wymiany .Masa uszczelniaczy,płynów,filtrów.

Najwięcej prac pochłonęła antykorozja. Wszechobecna rdza.

 

ctm1~0.jpg 

ctm.jpg

 

 

W drodze na szczyt nie ma skrótów. Cały czas idziemy do przodu.  Niestety robimy wózek w wolnych chwilach. Trzeba pracować normalnie żeby zarabiać pieniążki na życie 

 

7fe6105c20ebe265gen.jpg 
b381ada52ec7be6cgen.jpg 
ea736500781aa0edgen.jpg 
3f9dd2e1f6cd2170gen.jpg 
8b6606d183ccc0afgen.jpg 
70102ef4d6a4ab62gen.jpg 


Roboty jest bardzo dużo. Zobaczymy czy przywrócimy mu dawny blask :)

Jestem dość mocno podekscytowany. Przypomniały mi się czasu kiedy miałem lat nascie i  kupiłem pierwszy samochód.

Niestety jak to w wózku co by nie chciał zdemontować to każdy większy element waży około 700kg. 
W związku z tym bez wyciągu nie podchodz :) 

 

 

Przyszła  pogoda i udało się wypiaskować największy element.

543483fa3d76cf86gen.jpg
aef6faaa69dde1b6gen.jpg

Klatka zrobiona na gotowo. Myślałem że pójdzie szybko i sprawnie ale nie da się . Za mocno jest zapuszczona ta maszyna.

normal_ok2.jpg
normal_ok1.jpg

Idziemy dalej do przodu.

 

 

Jest pełno detali .Ale idziemy dalej . Najgorszy element polakierowany .

fc64af27246ee9f8gen.jpg
50255f43b8aff3f1gen.jpg

 

 

Wziąłem się za element w którym jest trochę elektryki. Instalacja elektryczna tutaj prawie nie istnieje.

3a7f0f2fd3c54a7cgen.jpg

bdf5145f56569e14gen.jpg

Dzwignie siłowników są zamontowane na jednym wałku .Muszę wymienić plastikowe tuleje z każdej z trzech dzwigni ponieważ podczas pracy jest wyczuwalny duży luz na boki .

 

Wciąż do przodu .

a048b87778b31b08gen.jpg

296f172924c9c7abgen.jpg

41f4e5e4ac83225bgen.jpg

Kolektor wydechowy i wdechowy polakierowany srebną  farbą silikonową .Wysi przy piecu . Kilka dni z głowy ponieważ słabo schnie .

 

Trafił silnik i skrzynia.
6053d2a8e1508257gen.jpg
14addfd686b1f53cgen.jpg
9c48dda7f7d3839dgen.jpg


W ciągu dnia się również  pracuje  .Nie samymi akwariami człowiek żyje :P

f34fc01452d62099gen.jpg
 

bb83d172a85a54b4gen.jpg
66fd3a87ec054289gen.jpg

 

 

 

Z rana poliuretan i skręcamy dalej .Zajęcie bardzo czasochłonne.

8c3145cd61bf7aa5gen.jpg
d61af9c3fad2efcdgen.jpg
0cd1830d5e0ce6f3gen.jpg
9379f691e37256b6gen.jpg
b292bc70f24e86f3gen.jpg
1e3e7f364bb9b408gen.jpg
b63bfb11ea5d754fgen.jpg
06a5a9112080de61gen.jpg

W sobotę odpalamy  silnik :)

 

 

Na gotowo .


fa927ee12fb448f9gen.jpg
29de058c813663d1gen.jpg
fb4baea759e0e84dgen.jpg

 

Niedziela to najlepszy dzień do pracy przy wózku .Mogę poświęcić ten dzien na progres dalszych prac z wózkiem 

W nadwozi co raz więcej zamontowanych elementów. Dziś ostro podziałałem z masztem.

800 kg wypiaskowane i powieszone do malowania.

6b9660fad1883d0cgen.jpg

bbd63ca09eae774dgen.jpg

9663255397f646begen.jpg

12b1852b24ba751fgen.jpg

 

Mieliśmy duży  problem z odpaleniem silnika.Okazało się że cewka aparatu miała przebicie i gubiło iskrę .

Po za tym instalacja poprawiona .W liczniku brakowało kliku kontrolek .Uszkodzony czujnik oleju .Alternator do regeneracji . Sprawa rozwiązana .

 
Niestety poprzedni własciciel korzystał z usług flachowca,a ten ulepszał fabryczne rozwiązania.

O częściach używanych lepszej kondycji mozna zapomnieć.


Poglądowo po lakierowaniu sporo elementów podzespołów instalacji,między innymi pokrywa siedzenia.
 
Kiedy zdemontowałem fotel do regeneracji pokrywy okazało się że pod siedziskiem była kantówka 120x120x100 ponieważ siedzisko było złamana w częsci poziomej.


IMAG0489.jpg


IMAG0484.jpg

 

 

 

1500 kg prawie za nami.Jutro jeszcze pójdzie żółty kolor :)

DSC02507.jpg

DSC02508.jpg

 

 

 

Idzie nowe :) Będzie nowa deska kokpitu :)

DSC02519.jpg
DSC02513.jpg

 

 

 

Tak to po mniej więcej wyglądało . Ostatnie zdjęcie przedstawia stan faktyczny ,Jutro montujemy dalej .Zbliżamy się do finału .

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Panie Przemku wszystko ładnie ale przeciętnego Kowalskiego (np. mnie ) nie interesuje malowanie( naprawa ) wózka widłowego a bardziej terminowość wykonania ba nawet wyceny akwarium i nie interesuje mnie że ktoś zapomniał czegoś wysłać. Klijenta trzeba szanować.Pozdrawiam

  • Dziękuję 1
Opublikowano
5 minut temu, janas1970 napisał:

Panie Przemku wszystko ładnie ale przeciętnego Kowalskiego (np. mnie ) nie interesuje malowanie( naprawa ) wózka widłowego a bardziej terminowość wykonania ba nawet wyceny akwarium i nie interesuje mnie że ktoś zapomniał czegoś wysłać. Klijenta trzeba szanować.Pozdrawiam

Oczywiście rozumiem. Przepraszam i pozdrawiam.

 

4 minuty temu, Paulstick napisał:

Szczena opada...piekna robota.


Sent from my iPhone using Tapatalk

To tylko kwestia determinacji i chęci .Z Twim intelektem sokojnie byś tą robotę ogarnął .Parę tygodni szkolenia pod moją wodzą i robisz jak stary ;P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.