Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Największy problem to utrata gwarancji w przypadku jakichkolwiek zmian...
Widzę, że będziesz miał zakryte boki. Jeśli również góra akwarium miałaby być zakryta to może warto byłoby rozważyć odklejenie wzmocnień wzdłużnych a następnie przyklejenie ich o powiedzmy centymetr wyżej. Tyle, że wtedy wzmocnienie poprzeczne byłoby powyżej górnej krawędzi szyb przedniej i tylnej. Tu musiał by się wypowiedzieć specjalista czy takie coś nie zagraża bezpieczeństwu akwarium.
W każdym bądź razie byłoby to najprostsze rozwiązanie moim zdaniem, wycięcie i potem wklejenie wzmocnień może zrobić laik bez specjalistycznych narzędzi. Potrzeba tylko drut do wycinania (z sąsiadem użyliśmy cienkiej struny od gitary) a potem silikon do wklejenia.

Wysłane z telefonu

Opublikowano
39 minut temu, robertj1 napisał:

 Proszę mi wyjaśnić dlaczego poziom wody nie będzie stały?

Masz rację - rzeczywiście pompa powinna ustanowić równowagę i różnica poziomów będzie niedostrzegalna.

23 minuty temu, spiochu napisał:

Największy problem to utrata gwarancji w przypadku jakichkolwiek zmian...
Widzę, że będziesz miał zakryte boki. Jeśli również góra akwarium miałaby być zakryta to może warto byłoby rozważyć odklejenie wzmocnień wzdłużnych a następnie przyklejenie ich o powiedzmy centymetr wyżej. Tyle, że wtedy wzmocnienie poprzeczne byłoby powyżej górnej krawędzi szyb przedniej i tylnej. Tu musiał by się wypowiedzieć specjalista czy takie coś nie zagraża bezpieczeństwu akwarium.
W każdym bądź razie byłoby to najprostsze rozwiązanie moim zdaniem, wycięcie i potem wklejenie wzmocnień może zrobić laik bez specjalistycznych narzędzi. Potrzeba tylko drut do wycinania (z sąsiadem użyliśmy cienkiej struny od gitary) a potem silikon do wklejenia.

Moim zdaniem to dobry pomysł (góra będzie zakryta), ale są dwa ale...

1. Musiałby się wypowiedzieć producent akwarium.

2. Ktoś musiałby to wykonać, gdyby to było 300l pewnie bym się odważył, jednak przy tym litrażu już nie... i co z gwarancją na zbiornik, jakby nie patrzeć to wchodzimy już w konstrukcję zbiornika i jego bezpieczną eksploatację, czego przy zeszlifowaniu szyby nie robimy.

Opublikowano (edytowane)
31 minut temu, szmigialp napisał:

Masz rację - rzeczywiście pompa powinna ustanowić równowagę i różnica poziomów będzie niedostrzegalna.

Jeżeli chodzi Ci o różnicę poziomów to jako taka musi być; na tym przecież polega istota tej filtracji. Oczywiście mam na myśli różnicę między poziomem w pierwszej komorze a poziomem w ostatniej komorze. 

Odnośnie wycinania wzmocnień; moim zdaniem jeżeli już to powinien to zrobić producent, ale przeklejanie wzmocnień wyżej to raczej kiepski pomysł. Jak już wycinać to taflę przelewu. Pisałeś, że klejona z kilku części to może będzie łatwiej. 

Edytowane przez robertj1
Opublikowano
5 minut temu, robertj1 napisał:

 Pisałeś, że klejona z kilku części to może będzie łatwiej. 

Była. Teraz lacobel jest w całości, natomiast istniałaby możliwość zrobienia tego na szybie konstrukcyjnej - ta jest zrobiona z 3 elementów. Tzn. Do poziomu przelewu jest całość, powyżej po bokach przelewu są 2 kawałki szkła. Gdyby je usunąć i uciąć lacobel na całej długości mógłbym powiększyć przelew do całej szerokości boku akwarium tj. 60cm. Jednak istnieje problem w jaki sposób dociąć lacobel, skoro nie ma jak go naciąć przy samych szybach tj. przedniej i tylnej. Dalej to jest półśrodek, ale może najbardziej trafiony (?). Dobrze by było, gdyby w temacie wypowiedział się Pan Przemek - w końcu to on wykonywał akwarium i podpowiedział w jaki sposób byłoby mi najłatwiej wyjść z obecnej sytuacji. Jeśli nie znajdę wyjścia będę zmuszony mimo wszystko reklamować akwarium.

Opublikowano

Nie rozumiem Twojej koncepcji tej filtracji. Jeżeli przelew na całej szerokości to jak chcesz wydzielić komorę pompy? Przecież trzeba jakoś "zmusić" wodę do przepłynięcia przez media filtracyjne, a nie "najłatwiejszą i najkrótszą" drogą. 

Opublikowano

Nie ma tutaj komory pompy, woda przelewa się przez przelew, całość jest wypełniona dokładnie gąbkami. Czyli wymiary gąbek to 60x12,5(szer komory)x50(łączna grubość), a pod nimi jest pompa.

Opublikowano

A... teraz rozumiem. Czyli w panelu nie ma komór. Jeśli tak to wycięcie "grodzi"  panela jest znacznie prostsze! W tej sytuacji zdecydowanie proponuję negocjowanie z Przemkiem wykonanie tego "zabiegu"

Opublikowano

Dostałem akwarium, jakie każdy widzi. Jednak jakoś próbuję przymknąć oko na niedociągnięcia. Zamiast reklamować i wysyłać, dodawać kosztów firmie zdeklarowałem się, że poprawię przelew we własnym zakresie, jeśli dostanę stosowną instrukcję.

Opublikowano

Adrian wiercenie otworu nisko było by łatwe i szybkie ale zepsuje zupełnie filtrację tego filtra panelowego.

Woda zamiast przelewać się grzebieniem i przez gąbki spływać do pompy jak powinno to być, będzie od razu płynęła do pompy tym wywierconym otworem pod gąbkami.

Co innego jakby ten spartolony panelak przerobić na kaseciak wklejąjąc z plexy na CosmoPlast500 gródz dzielącą ten panel na dwie komory kaseciaka ale takiego nie z przepustem dolnym jak zwykle robimy a z przepustem górnym. Wtedy woda wpływa przez wywiercony nisko otwór wraz z zebranymi gówienkami czego panel ci nie robił:( - płynie przez gąbki do góry i przelewa się górą do komory pompy gdzie na górze jest ceramika i Purolite a pod tym na dnie stoi pompa.

Nie wiem jaki biotop chcesz tam urządzić i jakie ryby zamierzasz tam hodować  ale to co zamierzałeś też  nie było dobre ( moim zdaniem )  chciałeś wypełnić ten panel gąbkami a gdzie złoże biologii ? tylko na gąbkach oparta biologia - bez ceramiki?

zazwyczaj jeszcze pakują tam kolesie po 10-20l grysu koralowego zbędnego IMHO :D wtedy bez utraty gwarancji tylko wiercąc jeden otwór i wklejając plexę masz lepszy filtr niż zamierzałeś i wodę poniżej wzmocnień  i koniec dramatu.

Baniaczek 1000l to już sporo do podmianek idzie z kranu a kranówę masz ( jeśli to na prawdę wodociąg Cz-Dz )

pH 7,1-7,3

jon amonowy zawsze ok 0,1ppm

NO3 - ok 4ppm  i woda miękka  4-6 GH .

ale zapewne wpadłeś do nas nie po to by hodować rybcie z Malawi.

 

Opublikowano

Po raz kolejny posprzątałem  - mam nadzieję, że już po raz ostatni.

Panie Przemku - proszę zwrócić uwagę czego dotyczy ten wątek i to uszanować. Umożliwiłem Panu zamieszczenie wpisu w odpowiednim wątku, w którym odniósł się Pan  do uwag kontrahenta i na tym etapie sprawę  należy uznać za zakończoną na poziomie forum KM.  Jeśli w Pana ocenie działania osoby, która nabyła od Pana akwarium noszą znamiona czynów karalnych lub naruszają Pana dobra osobiste proszę podejmować przewidziane prawem działania nie angażując w ten spór społeczności związanej z Klubem Malawi.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.