Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W takim razie ja również dorzucę kamyczek, do całej tej dyskusji. Czuję się uprawniony, bo mam baniak z Akwarium Szczecin 200x70x70 funkcjonujące już ponad rok bez problemów, więc ogólnie pisząc nie narzekam. To tyle z rzeczy pozytywnych.
U mnie sprawa wyglądała trochę inaczej, bo zamawiając akwarium kończyłem dom, więc na czasie mi nie zależało i to że się opóźniało było nawet na rękę (oczywiście zaliczkę wpłaciłem na początku). 

W międzyczasie doświadczyłem tego, co piszą wszyscy, jakie to trudne jest skontaktować się telefonicznie, ale nie przykładałem zbytniej wagi, bo jak wiedziałem z licznych bardzo pozytywnych opinii na tym forum - człowiek jest zapracowany a jakość jaką oferuje warta jest wielu wyrzeczeń. Również w międzyczasie zacząłem czytać coraz liczniejsze narzekania (również na tym forum) na kontakt z klientem oraz na odpowiedzi, w stylu że teraz to głównie liczy sie klient zagraniczny.

Akwarium przyjechało i wszystko wydawało się OK na pierwszy rzut oka - szlify, brak rys, itd. Niestety, po wlaniu kilku cm wody do komina, okazało się, że komin cieknie dołem. Po rozmowie z panem Przemkiem dowiedziałem się, że komin to ma być tylko po to, żeby był przelew wody, nie powinno się zostawiać wody w kominie ani komina pustego na dłużej. Gdy zapytałem się jak to się ma do tego, że to właśnie komin ma odpowiadać za bezpieczeństwo. Gdy np. wyłączą prąd, a cała woda z niego zleci - woda w zbiorniku ma pozostać. Odpowiedź była taka, że komin nie jest konstrukcyjnie przystosowany, żeby był dłużej pusty. Zrobiony jest z cieńszego szkła niż reszta zbiornika.

Drążąc dalej problem cieknącej wody kominem otrzymałem informację, że widocznie któryś pracownik niedokładnie zasilikononował i mogę sobie to zrobić sam, albo jak chcę to odesłać zbiornik do Szczecina :-) Cóż zasilikonowałem sam.

Na drugi dzień zauważyłem, że spoina łącząca dwie szyby dna akwarium w jednym miejscu jest jakby niedolana lub popękały pęcherze w niej - ewidentnie niedoróbka.

Wysłałem zdjęcia mailem, otrzymałem odpowiedź, że to nie będzie miało wpływu na wytrzymałość akwarium. Cóż, wtedy jeszcze firma ta (na podstawie licznych pozytywnych komentarzy) miała taką renomę, że zignorowałem to i zalałem akwarium.

Jak napisałem wcześniej, akwarium funkcjonuje. Natomiast mój przypadek jest kolejnym, który mógłby obalić mit super jakości zbiorników z Akwarium Szczecin. 

Również jestem w stanie uwierzyć w to, co pisze autor wątku. 

Rozwiązanie jego problemu widzę tylko albo w zeszlifowaniu za wysokiej szyby dzielącej zbiornik i komorę lub wyłamaniu kilku zębów w grzebieniu. Pierwsza opcja dość niebezpieczna, w drugiej może okazać się, że grzebień straci większość zębów. Chociaż z grzebieniem sprawa wydaje się najtańsza, ja zacząłbym np. wyłamywać co piąty i potem zwiększać ilość.

Opublikowano

Przeczytałem sobie dokładnie cały wątek i jedyne co mi się nasuwa na myśl w tej sytuacji to tylko to, że zainicjowanie dyskusji przez autora wątku ma na celu wyłącznie próbę "załatwienia" własnej sprawy konsumenckiej przy wykorzystaniu do tego celu klubowego forum. Już od pierwszego postu w tym wątku można bowiem wywnioskować, że stopień szczegółowości zawartych w nim informacji nie zmierza wyłącznie do próby wyrażenia opinii na temat tego czy Przedsiębiorca "Akwarium Szczecin" jest rzetelny i godny zaufania, czy też nie jest.

Jak to już było wielokrotnie sygnalizowane w podobnych sytuacjach, forum Klubu Malawi nie jest narzędziem do pośredniczenia w prowadzeniu dyskusji na takim poziomie szczegółowości w indywidualnych sprawach konsumenckich. Forum również nie jest salą sądowa, służącą do rozwiązywania sporów pomiędzy niezadowolonymi użytkownikami forum, a Przedsiębiorcą. Dlatego drogi autorze wątku jeśli masz problem z Przedsiębiorcą to skorzystaj z porad Powiatowego/Miejskiego Rzecznika Konsumentów, albo podejmuj inne przewidziane prawem działania, ale nie czyń tego za pośrednictwem Naszego forum, którego rolą jest wyłącznie realizowanie jednego z celów statutowych PSMP KM.

 Mając na uwadze powyższe okoliczności, a zarazem celem zapobieżenia eskalacji negatywnych emocji, które coraz częściej towarzyszą wypowiedziom pojawiającym się w tym wątku, wątek zostaje na chwilę obecną zamknięty, bo jak sami przyznacie za dużo tu zostało powiedziane, a dodatkowo pojawiło się wiele kwestii, które nie mają bezpośredniego związku z tematem wątku, a poruszają tematy zastrzeżone dla klubowiczów.

Żeby natomiast nie narażać się na zarzut działania z naruszeniem zasady "Audiatur et altera pars", jeśli Pan Przemek będzie podtrzymywał wolę odniesienia się do zarzutów kierowanych pod jego adresem przez autora wątku to wówczas zostanie tej osobie umożliwione zamieszczenie tej informacji. Ewentualne dalsze działania w sprawie tego wątku, moderatorzy pozostawiają do decyzji Zarządu KM.

  • Dziękuję 7
Opublikowano

Na prośbę jednego z użytkowników forum wydzieliłem odrębny wątek poświęcony problemom technicznym z przelewem w akwarium, którego posiadaczem jest autor wątku.

W międzyczasie autor wątku założył odrębny temat poświęcony tej kwestii, dlatego też połączyłem wydzielony przeze wątek z tym, który założył użytkownik szmigialp

Jeśli ktoś chce pomóc rozwiązać Koledze ww. problem to wszelkie sugestie proszę zamieszczać w następującym wątku:

 

 

Opublikowano (edytowane)
  • 2016.08.5 zostało złożone zamówienie .Zgłoszone jako gotowe do wysyłki 2016.10.6 Fakt dwa tygodnie opóznienia . 


    Zamówienie dotyczące panelu

    b361130422d9cb79gen.jpg
    Wymiar akwarium 195x60x80h - niestety dłuższe nie wejdzie do windy. W tych wymiarach zawiera się "sump" bez otworów! wymiar od krawędzi zewnętrznej akwarium do krawędzi zewnętrznej komina to 160mm - zależy mi na dokładności tego wymiaru +/- 1mm. Szyba tworząca komin - czarna. Przelew zrobiony w osi akwarium, tzn jeżeli przelew ma szerokość 30cm to 15cm od przedniej szyby i 15 od tylnej szyby. Proszę o zrobienie przelewu w graniach 20-30cm - jak najbliżej 30cm :)

    9f788fa6c6a015b0gen.jpg
    ed8bce13dc560396gen.jpg
     
    Widać  z jaką estetyką jest wykonana część filtr .Co próbuje się mnie zarzucać niechlujstwo i brak kompetencji . 

    Ponieważ klient mocno naciskał na termin .Wysłaliśmy je najszybciej jak się dało . 

    Niestety trzy godziny po tym jak akwarium wyjechało z Szczecina odezwał się pan ,M .
    I zakwestionował grubość szyby panelu . A był on odzielony 8+4mm lacobel.


    Na nic zdaly się moje zapewnienia że szyba przelewu wody jest bezpieczna. Odpowiedział że nie i hu. ma być tak jak on sobie założył czyli 15 mm.
    Niestety moim błędem było że przeoczyłem na prawym boku montaż foli .

    Ale kiedy w połowie zamówienia pan M zadzwonił abyśmy mu okleili tył nie było kłopotu . 

    Wówczas poprosiłem żeby już nie robic problemu i ponosić kosztów doślemy folię dokładnie wytłumaczę jak ją przykleić .Wtedy proponowany upust 200zł . 

    Niestety akwarium musieliśmy sciągną z Polski z powrotem  .

    Zacisnąłem zęby szantażowany przez pana M rzecznikiem oraz skargą na forach wyciąłem szybę w panelu i wstawiłem 15 mm +czarny lacobel. 

    Kiedy wysłałem zdjęcia panelu stwierdził że wstawki u góry po bokach są dla niego nie do przyjęcia . 
    9b2d1d8ca2f0a3eegen.jpg

    Tłumaczę że nie robimy szyb z wycięcięciem w łuku ponieważ kilka lat temu zdarzyło się że szybą 10mm  60x55 pękła na łuku . 
    Jeszcze nikt od wielu lat nie zakwestionował tego rozwiązania.
    Ale pan M powdzwonił po kilku firmach i powiedział że niema racji . 

    Powiedziałem wtedy basta nic nie będę kolejny raz zmieniał to chore. 
    W koncu zmiękłem i po kilku dniach szantażu zgodziłem się na trzecią zmianę 
    Wyciąłem lacobel i wysłałem dokładne zdjęcia . Pan M zaakceptował wykonanie.
    be19d327d227b585gen.jpg
    9b8c57ae36781ba7gen.jpg
    Oprócz szantażowania rzecznikiem forami akwarystycznymi jak złą prasę na dadzą  byśmy ponizani przez pam M i jego żony . 
    Pan M nasyłał ja na nas kiedy był w pracy .Ta pani potrafiła dzwonić 30 razy pod rząd . 

    Z takim koszmarem spotkałem się po raz pierwszy w mojej działalności. 

    Osądzcie sami czy jest wszystko faktycznie jak opisał pan M . A my jestśmy najgorszymi partaczmi w kraju . 
    b173748ac3858cb8gen.jpg
    c2b0809dc666b497gen.jpg
    5aa25dfb31473eeagen.jpg

Edytowane przez przemek wieczorek
Opublikowano
6 minut temu, przemek wieczorek napisał:

Zgłoszone jako gotowe do wysyłki 2016.10.6 Fakt dwa tygodnie opóznienia . 

To jest miesiąc opóźnienia. Termin realizacji to 9 wrzesień.

7 minut temu, przemek wieczorek napisał:

Ponieważ klient mocno naciskał na termin .Wysłaliśmy je najszybciej jak się dało .

Widać to w sms, jak to wyglądało.

 

8 minut temu, przemek wieczorek napisał:

Na nic zdaly się moje zapewnienia że szyba przelewu wody jest bezpieczna. Odpowiedział że nie i hu. ma być tak jak on sobie założył czyli 15 mm.
Niestety moim błędem było że przeoczyłem na prawym boku montaż foli .

Skoro w zamówieniu była szyba konstrukcyjne wytrzymała, jak reszta zbiornika oznacza to szybę 15mm. Skoro twierdzi Pan, że szyba 8mm jest wystarczająca to dlaczego nie są klejone takie akwaria z szyby 8mm... To moje ręce będą wkładane do pustej komory i nie chciałbym ich narażać i TO BYŁO w zamówieniu.

Pana błędem nie było przeoczenie montażu folii na prawym boku. Nie rozumiem tych kłamstw. Na dowód wklejam zrzut mail:

zamowienie.jpg

Bok miał być wyklejony czarnym szkłem i wziął Pan za to pieniądze i mimo to Pan tego nie uczynił. Folia to forma pocieszenia. Chociaż z tymi ręcznikami papierowymi pod nią to marne pocieszenie. W tym miejscu proszę zwrócić uwagę w jaki sposób napisałem, jak bardzo zależy mi na poprawny wykonaniu przelewu.

20 minut temu, przemek wieczorek napisał:

Ale kiedy w połowie zamówienia pan M zadzwonił abyśmy mu okleili tył nie było kłopotu .

Za to również mnie Pan policzył, jest w innym mailu, ale przypominam, że dopłacałem do tego i Pan na tym zarobił, chociaż za te ręczniki nie powinienem dopłacić 1zł.

23 minuty temu, przemek wieczorek napisał:

Oprócz szantażowania rzecznikiem forami akwarystycznymi jak złą prasę na dadzą  byśmy ponizani przez pam M i jego żony . 
Pan M nasyłał ja na nas kiedy był w pracy .Ta pani potrafiła dzwonić 30 razy pod rząd .

Nie szantażowałem Pana żadnymi forami, prasą (WOW). O forum była mowa po raz pierwszy w sms, na który w taki uprzejmy sposób Pan zareagował.

Pan mówił, że Pana poniżam, ponieważ podważam Pana kompetencje, kiedy chciałem mieć szybę dzielącą z 15 jak było zamówione, a Pan to skwitował, że to podważanie Pana doświadczenia. Powiedziałem wtedy, że szanuje Pana doświadczenie, ale to nie jest dla mnie argument - zamówiłem szybę dzielącą z 15 i chcę z 15. Pan M nasyłał żonę, jak byłem w pracy o czym można przeczytać w sms również na filmie. Było to podczas spodziewanej w tym dniu dostawy, a nie było żadnego odzewu. Wtedy to Pańska pracodawczyni powiedziała mojej Żonie, że to nie ona zamawiała akwarium, więc nie będą jej udzielane żadne informacje. Wtedy to ja napisałem sms do Pana.

 

Panie Przemku rozumiem, że to dla Pana trudne. Z pewnością nie spodziewał się Pan, że sprawy zajdą tak daleko. Ja również, jednak ciągle jestem świadomy swoich zarówno praw, jak i obowiązków jako konsument. Stoi u mnie w salonie akwarium, które zamówiłem sobie na 30 urodziny. I mam z nim nie lada problem. Wady zostały pokazane na filmie. Mimo tych niedociągnięć pęcherzów, ręczników, rys, wymiaru o którym szczerze mówiąc zapomniałem (akwarium z lewej strony w podstawie ma 59,9cm z prawej 60,1cm - chyba, że to mieści się w granicach normy to przepraszam) w dalszym ciągu to ja bujam się z tym akwarium. Chcę zakończyć temat przelewu i po prostu zapomnieć i jak jeden z użytkowników mimo wcześniejszych porażek cieszyć się za jakiś czas z wymarzonego baniaka. Nie chcę już z Panem się przegadywać. Założyłem NOWY TEMAT po to, aby dostać odpowiedź co zrobić z tym przelewem. Apeluję niech Pan poczuje odpowiedzialność za to i powie, w jaki sposób mam naprawić Pański błąd, bo to jest fakt, albo będę reklamował akwarium. Przypominam, że zgodnie z ustawą przedmiot, którego reklamacja jest zasadna koszty transportu w obie strony ponosi przedsiębiorca, jak i koszty związane z przetransportowaniem na samochód jeżeli wymaga to nadmiernego wysiłku. To ja cały czas idę Panu na rękę. Nie zrezygnowałem z zakupu mimo miesięcznego opóźnienia, nie wykonania z specyfikacją, niedociągnięć. Ciągle czekałem. Na litość boską chcę naprawić po Panu błąd i zapomnieć a Pan jeszcze wnosi żale. Niech Pan powie w jaki sposób mam to naprawić, albo niech Pan przyśle kuriera po to, bo przelew w takim stanie nie przejdzie.  PROSZĘ NIE ZAŚMIECAĆ JUŻ TEGO TEMATU mógł to Pan zrobić w poprzednim wątku

, tak jak napisał moderator. To jest mój temat, w którym chcę rozwiązać problem przelewu i Pan powinien być tematem najbardziej zainteresowany.

Proszę Administrację forum o przeniesienie do właściwego tematu wypowiedzi Pana Przemka, jak i mojej odpowiedzi.

Opublikowano
9 godzin temu, szmigialp napisał:

Proszę Administrację forum o przeniesienie do właściwego tematu wypowiedzi Pana Przemka, jak i mojej odpowiedzi.

 

Posprzątane.

Uważam, że to co mogło zostać wyjaśnione na poziomie forum KM zostało uczynione, a temat należy uznać za definitywnie zamknięty.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.