Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Przeglądając fora internetowe spotkałem się z opinią, że tej wielkości akwaria (stelaż na regulowanych nogach) nie powinno stawiać się na desce barlineckiej. Podobno panele powinny być zerwane w miejscu postawienia zbiornika i w tym miejscu wylana samopoziomująca się wylewka. Mam deskę barlinecką przyklejoną do podłogi. Czy warto bawić się w taki zabieg ?

Edytowane przez iquitos68
Opublikowano
22 minuty temu, iquitos68 napisał:

nie powinno stawiać się na desce barlineckiej. Podobno panele powinny być zerwane w miejscu postawienia zbiornika i w tym miejscu wylana samopoziomująca się wylewka. Mam deskę barlinecką przyklejoną do podłogi. Czy warto bawić się w taki zabieg ?

No pewno ^_^ nie tylko wylewka samopoziomująca ale fundamenty pod to akwarium muszą być wylane ze zbrojeniem do istniejących.

Nie masz większych problemów kolego?.

Po to masz regulowane nóżki by wypoziomować stelaż i akwarium a nawet jak nóżka ciśnie na tą deskę z siła 500kg to drewna pod stopką nie zgniecie - to nie jest plastelina.

Weż się za rozumną robotę - widziałeś mój baniak? -  stoi 300l na 6ciu nogach ze stopkami do regulacji ( po kij ja tyle tych nóg dałem :e_sad:- 4 by wystarczyły) na panelu 7mm a pod spodem pianka i wylewka.

Teraz nowe 400l stoi na 5ciu nogach i identycznych stopkach do regulacji też na panelu podłogowym.

Jakie ty sobie fobie jeszcze wymyślisz - zalanie już było , teraz zarwanie się podłogi z deski barlineckiej wraz z fundamentami.

Opublikowano

Moim zdaniem 70cm wysoki baniak nie ma większego sensu, głebokość jak najbardziej bym dał 70, gdybym teraz zamawiał nowy zbiornik. Jednak chcialem 55cm wysokości a wszyscy na forum mnie męczyli zrób 60, zrób 60 i w końcu się troszkę namówiłem i zrobiłem 57cm  - tak troszkę dla żartu bo długość musiałem mieć 195, więc 57h + 60 głębokości daje 666.7l ;). Ale wracając do tematu, czyszczenie szyby przy 57cm wysokości bez zdjęcia pokrywy jest już dość uciążliwe, a to tylko 65cm.

Przy 70 centymetrach nie wyobrażam sobie czyszczenia szyb tuż przy piasku, no chyba że skrobakami, ale to ryzyko podrapania szyb, ja wolę gąbeczką delikatnie.

Pewnie jestem jedyną osobą na forum która nie poleci więcej jak 55-60cm wysokości, no ale czasem trzeba się jakoś wyróżniać :)

Pozdrawiam sąsiada i powodzenia.

ps. moje 666l stoi na starym parkiecie robionym za czasów kiedy salceson i parówki w sklepach to był rarytas. Stoi  i ani drgnie. Kwestia dobrej szafki i rozplanowania nóżek regulowanych. Wszystko sam zaprojektowałem i wykonałem. Śpię spokojnie. Akwarium mam 12mm, do tego wzmocnienia wzdłużne i dwie poprzeczki, czyli można by rzec pancerne akwarium na pancernej szafce + ubezpieczenie w firmie, która ma w zapisie ubezpieczenie od zalania spowodowanego ROZSZCZELNIENIEM AKWARIUM! to dość ważny zapis.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dobrze ci kolega radził 200x70x70

Mam wyższe i jest „jak by to ująć – trochę uciążliwe ;-)” 
Jak zejdziesz poniżej 65h to już nie będzie to .


 

Opublikowano
51 minut temu, Pleziorro napisał:
56 minut temu, Pleziorro napisał:

moje 666l stoi na starym parkiecie robionym za czasów kiedy salceson i parówki w sklepach to był rarytas. Stoi  i ani drgnie. Kwestia dobrej szafki i rozplanowania nóżek regulowanych. Wszystko sam zaprojektowałem i wykonałem. Śpię spokojnie. Akwarium mam 12mm, do tego wzmocnienia wzdłużne i dwie poprzeczki, czyli można by rzec pancerne akwarium na pancernej szafce + ubezpieczenie w firmie, która ma w zapisie ubezpieczenie od zalania spowodowanego ROZSZCZELNIENIEM AKWARIUM! to dość ważny zapis.

 

To parkietu w takim razie nie będę zrywał. Pytam, bo wczoraj ratowałem mieszkanie, na szczęście nie moje, po walniętym kaloryferze. Dziś oglądałem skutki, i widziałem, że podłoga taka pod wpływem wody, wilgoci, trochę zaczyna pracować. Zastanawiałem się, czy mogłby powstać naprężenia w stelażu który stoi na lekko wypaczonej podłodze i czy te wypaczenia mogłyby się przenieść na akwarium. Też mi się na logikę wydaje to małoprawdopodobne, ale wolę spytać ludzi z większym doświadczeniem.

Godzinę temu, Pleziorro napisał:

Ale wracając do tematu, czyszczenie szyby przy 57cm wysokości bez zdjęcia pokrywy jest już dość uciążliwe, a to tylko 65cm.

Uwaga istotna. Pomierzę w moim 240 L które ma 50 cm wysokości ile potrzebuję zapasu na ręczne czyszczenie szyb. 

Opublikowano

U mnie gdybyś postawił baniak na podłodze to różnica pomiędzy prawą a lewą stroną to około 1cm :) z tym że przy ścianie mam wyżej prawie po całe długości a 60cm od ściany już parkiet jest niżej, kiedyś była tu ścianka działowa, ale poprzedni właściciel mieszkania usunął ją i niezbyt wyrównał podłogę... nie mam dość finansów aby to poprawić więc zastosowałem po to nóżki regulowane, akarium jest idealnie wypoziomowane - stoi na 8 nogach każda dotyka parkietu - wydaje mi się że siły się rozkładają na każdą nogę, oznaczało by to, że nacisk na parkiet to:

~400kg wody
~60kg szafka
~115kg szkło
~80kg skała
~40kg piasek

To jakieś 700kg dajmy nawet 800kg czyli na jedną nogę wychodzi 100kg... podstawa nogi ma 8cm... myślę ża każdy parkiet jest w stanie wytrzymać znacznie wyższy nacisk stopki o średnicy 8cm.

Opublikowano

daj spokój  z tymi pomiarami - kup czyścik magnetyczny tunze i 100cm wyczyścisz bez rysowania szkła i nawet poniżej linii piasku.  są to opinie użytkowników takich czyścików

Plezi nie czyści akwarium on je zmywa zmywakiem jak garnki :D- co oczywiście nie umniejsza skuteczności i wielu tak robi. jeszcze są takie ręczne skrobaki z długą rączką i ostrzem do usuwania glonów przy piasku.

Nie wymawiaj się tych 70cm banalnie - wymyśl poważny argument.

iquitos znowu wraca fobia zalewowa?

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, deccorativo napisał:

iquitos znowu wraca fobia zalewowa?

Fobia lekko wróciła ;) Jednakże widząc naocznie jakie szkody może zrobić wylane półmera wody na podłogę dochodzę do wniosku, że ubezpieczenie takie jakie mam czyli 15k na moje mieszkanie i 50k na sąsiadów będzie w stanie pokryć szkody. Przede wszystkim posadzka cierpi.

Edytowane przez iquitos68
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Do zakończenia prac koncepcyjnych już coraz bliżej :) Mam pytanie na pograniczu oświetlenia, pokrywy, filtracji i samego akwarium. Czy przyklejone szklane listwy wzdłużne akwariowe można obciążać? Jednym z wariantów jakie rozważam, jest mocowanie filtra kasetowego częściowo lub w całości do bocznej szyby akwariowej. Żeby to zrobić na tej szybie musiałaby być wklejona spinka (z której z chęcią bym zrezygnował, a zainstalował tylko dwie przy środku akwarium), lub jak kombinuję zamocowany jakiś rodzaj nie przyklejonej poprzeczki leżącej na listwach wzdłużnych, szklanych, wklejonych na przedniej i tylnej szybie na całej jej długości jak to robi erybka.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
    • No i ten wątek zaczął mi mącić w głowie, mianowicie jestem prawie zdecydowany na zmianę obsady na jednogatunkową w postaci Chindongo Saulosi w moich 420 l, ale warunki do spełnienia wypunktowane przez @Gonera1992 sprawiły, że zacząłem zastanawiać się nad Demasoni. 😉 Mam dużo i wysoko ustawionych kamieni, w akwarium 420 l chyba mógłbym sobie pozwolić na stadko 15-20 szt. - ale jeśli ktoś z Was ma doświadczenia, że lepszy większy zbiornik, to będę wdzięczny za komentarz. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.