Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tu akurat jest typowa wersja turbo czyli całość sklejona na sztywno , w ogóle nie ma przegrody a ładujesz kasetę wyjmując gąbkę z wąskiej tylko jednej prowadnicy - wkładasz wszystko do komory pompy a na koniec zamykasz tą gąbką widoczną - jak widzisz płukanie gąbki to banał bo stale jest dostępna po otworzeniu pokrywy - wyjmujesz płuczesz i wkładasz na miejsce. Kaseta ta jest pod pompy AqC2000, Atman 306 i możliwe że pod SOBO ale czekam - ma wymiar 14 x14xm i h = 10cm nad dnem baniaka.

Opublikowano

Iquitos68, jeśli tak bardzo boisz się rozszczelnienia, to możesz zrobić tak jak kiedyś robiono, czyli akwarium ramowe (jeśli ktoś Ci zrobi). Wtedy nie musisz obawiać się rozszczelnienia.

Opublikowano
15 minut temu, deccorativo napisał:

Tu akurat jest typowa wersja turbo czyli całość sklejona na sztywno , w ogóle nie ma przegrody a ładujesz kasetę wyjmując gąbkę z wąskiej tylko jednej prowadnicy - wkładasz wszystko do komory pompy a na koniec zamykasz tą gąbką widoczną - jak widzisz płukanie gąbki to banał bo stale jest dostępna po otworzeniu pokrywy - wyjmujesz płuczesz i wkładasz na miejsce. Kaseta ta jest pod pompy AqC2000, Atman 306 i możliwe że pod SOBO ale czekam - ma wymiar 14 x14xm i h = 10cm nad dnem baniaka.

Bajka! Gdzie masz otwory wlotowe?

Opublikowano
Godzinę temu, deccorativo napisał:

Co do wymagań pod kaseciak to pokonaliśmy problem wzmocnień wzdłużnych i wklejasz turbo-kaseciak z wyjmowalną przgrodą w dowolnym miejscu jakie ci się wyda dobre na całej długości baniaka - ja wybrałem lewy róg a ty możesz wybrać każde byle nie pod spinką więc ta szyba 12mm maa tu wpływ na wzrost ceny baniaka ale też daje większe możliwości manewrowania kasetą tu masz taką poglądową fotkę - najpierw pompę wybierz na jakiej cała filtracja będzie śmigać

Za bardzo nie rozumiem, jak wpływ ma grubsza szyba na funkcjonowanie filtra. Cały wątek o turbokaseciaku czeka jeszcze na przeczytanie więc może coś bardzie mi się rozjaśni w tej kwestii. e-rybka dała do możliwości dwie grubości szyby do tego akwarium: 10 mm oraz 12 mm. Ze względu na bezpieczeństwo będę chciał zastosować tą grubszą.

Jeśli turbokaseciak będzie dało się zamontować bez modyfikacji akwarium, to będę chciał aby e-rybka wykonała akwarium z nieskracanymi wzmocnieniami wzdłużnymi dodatkowo klejonymi do szyb bocznych oraz spinki w ilości optymalnej, jaką zaproponują (2-3 może).

e-rybka zaproponowała także wykonanie pokrywy z pleksy na całe akwarium (z otworami na przewody, ruchomymi pokrywami na karmienie itp), jednak nie wiem czy takie rozwiązanie się sprawdzi, i czy nie lepiej zbudować samemu pokrywę na bazie spienionego PCV.

Na pompie do kasety nie chcę oszczędzać. Wiadomo, jeden filtr, jedna pompa, musi być niezawodna.

 

Opublikowano
21 minut temu, deccorativo napisał:

Tu akurat jest typowa wersja turbo czyli całość sklejona na sztywno , w ogóle nie ma przegrody a ładujesz kasetę wyjmując gąbkę z wąskiej tylko jednej prowadnicy - wkładasz wszystko do komory pompy a na koniec zamykasz tą gąbką widoczną - jak widzisz płukanie gąbki to banał bo stale jest dostępna po otworzeniu pokrywy - wyjmujesz płuczesz i wkładasz na miejsce. Kaseta ta jest pod pompy AqC2000, Atman 306 i możliwe że pod SOBO ale czekam - ma wymiar 14 x14xm i h = 10cm nad dnem baniaka.

Mam pewne (niepotwierdzone) obiekcje, co do łatwości obsługi takiego zestawu, gąbka 14x5x50 to będzie kawał ciężkiej nasiąkniętej gąby, która nie będzie tak hop-siup wskakiwać do naszej sztywnej kasety. Dodatkowo będzie musiała podpierać pompę i złoże - zakładam że w jakiejś siatce, może się okazać że po wyjęciu do czyszczenia już nie będzie tak łatwo włożyć, i zacznie się walka z przesuwającym się w przód złożem oraz pompą. Nie widzę także miejsca na wylot pompy, który także będzie przeszkadzał w pracach konserwacyjnych. To są moje spostrzeżenia jako doświadczonego i praktykującego kaseciarza :).

Czekam na wyjaśnienia poruszonych zagadnień, najlepiej poparte jakimiś fotkami.

Opublikowano

Zamiast przegrody po bokach można zastosować przegrodę w kształcie litery U, co zapobiegnie przesuwaniu się złoża. Taka ścianka od dołu o wys. ok. 5cm nie powinna też zbytnio blokować przepływu wody przez złoże. Ewentualnie można taką ściankę wkleić ok 1-2cm nad dnem kasety, aby nie zmniejszyć przepływu. Złoże w siatce już się nie przesunie ;)

12 godzin temu, egon44 napisał:

Jest taka możliwość w tym programie ;) 

Na dole masz opcje-

wariant 1

wariant 2

wariant 3

Niestety działa tylko wariant 1, w pozostałych po wyborze grubości ścianek pokazuje błędy

mala.png

Opublikowano
14 minut temu, led4grow napisał:

Zamiast przegrody po bokach można zastosować przegrodę w kształcie litery U, co zapobiegnie przesuwaniu się złoża. Taka ścianka od dołu o wys. ok. 5cm nie powinna też zbytnio blokować przepływu wody przez złoże. Ewentualnie można taką ściankę wkleić ok 1-2cm nad dnem kasety, aby nie zmniejszyć przepływu. Złoże w siatce już się nie przesunie ;)

Niestety działa tylko wariant 1, w pozostałych po wyborze grubości ścianek pokazuje błędy

Żeby nie zaśmiecać więcej tematu koledze to pisz na priv w razie kłopotów...

Ogólnie teraz sprawdzałem u mnie i wszystko jest ok...

W twoim zrzucie ekranu widzę błąd w wpisaniu grubości dla ścianek wewnętrznych i zewnętrznych...Napisałeś 3.0,10.0...

Popraw to i powinno być ok ;) 

Opublikowano
46 minut temu, pozner napisał:

Iquitos68, jeśli tak bardzo boisz się rozszczelnienia, to możesz zrobić tak jak kiedyś robiono, czyli akwarium ramowe (jeśli ktoś Ci zrobi). Wtedy nie musisz obawiać się rozszczelnienia.

Pamiętam kiedyś produkowane były akwaria ramowe. Ale z tego co wiem, to uszczelniane były kitem i ciekły dużo bardziej niż standardowe. W dzisiejszych czasach nie spotkałem się już z techniką ramową.

Opublikowano

Hohop tak się rozpędziliśmy że zwątpiłem czyj to temat i o co biegało na początku:D zajrzałem do postu #1 i już wiem.

wątpliwości gości przerzucam do turbo-kaseciaka.

1 godzinę temu, iquitos68 napisał:

Za bardzo nie rozumiem, jak wpływ ma grubsza szyba na funkcjonowanie filtra. 

e-rybka dała do możliwości dwie grubości szyby do tego akwarium: 10 mm oraz 12 mm. Ze względu na bezpieczeństwo będę chciał zastosować tą grubszą.

Jeśli turbokaseciak będzie dało się zamontować bez modyfikacji akwarium, to będę chciał aby e-rybka wykonała akwarium z nieskracanymi wzmocnieniami wzdłużnymi dodatkowo klejonymi do szyb bocznych oraz spinki w ilości optymalnej, jaką zaproponują (2-3 może).

 

Grubość szyb nie ma wpływu na budowę i funkcjonowanie filtracji ale ma wpływ na cenę baniaka i to znacznie, ale ok wracamy  do twojego bezpieczeństwa

Jak widzisz na tej fotce jest właśnie typowy baniak erybki z właściwie im wklejanymi wzmocnieniami.

Zapewne jak i w moim przypadku była taka rozmowa.

- albo dajemy  grubą szybę 12mm i nie trzeba żadnych wzmocnień

- albo dajemy cieńszą 10mm i wklejamy wzmocnienia wzdłużne.

- albo klient jest mocno przestraszony to dodatkowo wklejamy spinkę. czyli wzmocnienie poprzeczne.

Jeśli dobrze pamiętam moją rozmowę to erybka nie idzie na to by jeszcze pocienić szybę ( i cenę) bo wklei spinkę.

 

Ty się z tymi spinkami tak nie rozpędzaj - tu na forum jest taki temat chyba troada z wyliczanką naprężeń i wygięć szyb ( to nie to samo) .

Ja tam zapamiętałem że jedna spinka po środku załatwia na wieki problem bezpieczeństwa baniaka. Pozostaje tylko niebezpieczny wariat z siekierą jak się zamachnie na baniak.

Ale ok wybrałeś szybę 12mm wzmocnienia wzdłużne to wybierz jedną tylko spinkę bo.

3 Spinki zazwyczaj mają 10cm szerokości więc na 2 m baniak pozostaną okna do włożenia tła i kasety ok 45cm - kasetę zmieścimy ale tło 3D będziesz musiał pociąć na 45cm kawałki by włożyć. Dodatkowe spinki już nic nie robią - ani nie zmniejszają znacząco wygięcia szyb ani nie zmniejszają naporu wody na szkło bo to zależy od słupa wody a nie ilości spinek.

2 godziny temu, iquitos68 napisał:

e-rybka zaproponowała także wykonanie pokrywy z pleksy na całe akwarium (z otworami na przewody, ruchomymi pokrywami na karmienie itp), jednak nie wiem czy takie rozwiązanie się sprawdzi, i czy nie lepiej zbudować samemu pokrywę na bazie spienionego PCV.

Na pompie do kasety nie chcę oszczędzać. Wiadomo, jeden filtr, jedna pompa, musi być niezawodna.

masz fotkę takiej pokrywy? to bardzo interesująca opcja. Już napisałem do Pani Marzeny w tej sprawie - czekam na odpowiedz..

Rozumiem więc że pompa Jebao DCT6000 bo niezawodna i sprawdzona w działaniu.

Wątpliwości Rafała i pytania led4grow w temacie turbo-kaseciaka wyjaśniam.:D

 

 

Opublikowano
8 godzin temu, deccorativo napisał:

masz fotkę takiej pokrywy? to bardzo interesująca opcja. Już napisałem do Pani Marzeny w tej sprawie - czekam na odpowiedz..

Rozumiem więc że pompa Jebao DCT6000 bo niezawodna i sprawdzona w działaniu.

Fotki pokrywy nie mam. Gdy byłem u nich w sklepie to powiedzieli, że robili takie pokrywy i żebym ewentualnie się zastanowił. Klasycznych pokryw nie robią, ani nie zabudowują stelaży, nie zakładają blatów. Polecają blat z płyty MFP.

W sprawie kaseciaka. Gdy czytałem posty dotyczące poszczególnych wersji to zwróciłem uwagę, na konieczność stosunkowo częstego, co tygodniowego czyszczenia gąbki. Tak się zastanawiam, czy istnieje możliwość skonstruowania takiego filtra, gdzie przepływ wody odbywa się nie grawitacyjnie, a dzięki podciśnieniu powodowanemu przez pompę. Jakaś zabudowa, uszczelnienie komory pompy ? Coś co wydłużyłoby pracę filtra od czyszczenia do czyszczenia.

Jeśli chodzi o akwarium to na 80% jestem zdecydowany na opcję z szybą 12 mm + wzmocnienia wzdłużne + poprzeczka (tak żeby lepiej spać ;). 20% pozostawiam na pocienienie szkła do 10 mm.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.