Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki, deccorativo.

Wolałbym nie wsuwać kaset pod samą górną ramę o ona ma niecałe 2 cm wysokości jeśli tak zrobię to będę miał ograniczone możliwości ustawienia wypływu ponieważ będzie belka oświetleniowa będzie stykała się z kasetą i jedyną możliwością ustawienia wylotu będzie wylot przy tylnej szybie. Jeśli filtr miałby wisieć to pod spodem musiałbym pociągnąć tło czyli kaseciak będzie "stał" na tym pasku tła o szerokości 3 cm i przymocuje go magnesami do tylnej szyby. Magnesy przyklejałeś w środku kasety a do szyby były nie klejone ?

Na samym początku napisałeś:

"kaseta nie stojąca tylko wisząca na 5 cm nad piaskiem z zasysem od dołu i z boku. obrócona o 90st w lewo".

Rozumiem, że jednak proponujesz najpierw zrobić tylko zasys od dołu za pomocą jednej szpary na całej szerokości filtra, tak ?

Upewnię się co miałeś na myśli pisząc "obrócona o 90st w lewo". Chodziło aby układ był taki jak na moim rysunku, tak ?

Czy rozwiązanie z samą szparą na dole (bez wlotów z boku) było już przez kogoś przetestowane ? Pytam dlatego, że w moim przypadku to nie będzie takie proste wyciąć dodatkowe otwory z boku bo planuje bok okleić tłem Juwela dlatego zależy mi aby nie było konieczności modyfikowania tego filtra. Wolę wybrać rozwiązanie pewne i sprawdzone. 

Dla wariantu stojącego mogę też zabezpieczyć go przed wypłynięciem za pomocą magnesu albo dając jedną ścianę pod samą górną ramę tak by filtr był zablokowany i zabezpieczony przed wypłynięciem.

 

Opublikowano

ile może ważyć powyzsza wersja kaseciaka w ktorej bedzie 1l matrixa, 0.5l purolite oraz aqc2000 ? zastanawiam sie czy można to postawic na tle juwela (pianka poliuretanowa) o szerokości 3cm a od tylnej szyby złapać magnesem fi20 5mm żeby utrzymać ją w pionie.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
  W dniu 3.10.2016 o 11:16, XGrzesX napisał(a):

ile może ważyć powyzsza wersja kaseciaka w ktorej bedzie 1l matrixa, 0.5l purolite oraz aqc2000 ? zastanawiam sie czy można to postawic na tle juwela (pianka poliuretanowa) o szerokości 3cm a od tylnej szyby złapać magnesem fi20 5mm żeby utrzymać ją w pionie.

 

Rozwiń  

 

Grześ to bardzo prosty pomiar - nalewasz do wanny wody jak do kąpieli a na dnie wanny stawiasz  wagę:D tylko elektroniczną wodoszczelną bo odważnikowa to odważnik 1kg zanurzony i postawiony na wadze nie ma 1 kilograma.

Potem na wagę ten kaseciak z tym wyposażeniem - przytykasz gąbkę i włączasz pompę by w komorze pompy lustro wody spadło tak o 3-7 cm i wtedy waga wskaże zero a kaseciak wypłynie jak kaczka po nurkowaniu.:D jak odetkasz gąbkę to kaseciak zatonie i może 500gram waga pokaże a może i tego nie - weż klocek 3cm styropianu i postaw garnek z 2-3litry wody co da tak 3,5kg i sam zobaczysz jak zniszczy ten styropian.

Bez obaw o tło -ty lepiej wsuń kasetę pod tą ramę i dopiero złap magnesami by właśnie tak się nie stało.:D

nie raz koledzy pisali że kaseciak przyklejony do podkładki styropian 1cm potrafił unieść tą całą misterną konstrukcję jak w nim lustro mocno spadło.

zamówiłeś formatki?

 

Opublikowano

Jeszcze nie zamówiłem bo muszę jeszcze raz pomierzyć dla wariantu wiszącego.

Teraz plan jest taki, że będzie kaseciak wiszący 8-10cm nad dnem. Dwie ściany kacesiaka (narożne) będą wchodziły na styk pod rame a pozostałe dwie ściany będą jakieś 2 cm niższe żebym mógł wylotem swobodniej operować.

Szczelina zasysu będzie tylko jedna na dnie. Cała konstrukcja będzie postawiona krawędzią na tle juwel (szerokość ok. 3 cm) i z tyłu przytrzymana jednym lub dwoma magnesami fi20 5mm żeby nie spadła z tego tła.

Czy magnesy jakoś przyklejać ? Czy dawać jakąś cienką gumową uszczelkę pomiędzy magnes a szybę żeby zabezpieczyć szkło ?

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

te magnesy co podałem mocno trzymają przez szkło10mm + 3mm pcv ale jak tak się bałeś o wagę kasety to od wewnątrz kasety przyklej 4 magnesy na Soudal All Fix Turbo a - tyle samo na zewnątrz czyli razem 8 szt magnesów - sam poczujesz w którym miejscu magnes chce chwycić. - tego się nie suwa po szkle więc nic nie rysuje.

Opublikowano

a myślisz ze nie ma ryzyka ze ten kaseciak prze to ze będzie wsuniety po rame uszkodzi ją na wskutek wypornosci ?

Czy macie jakieś wskazowki dotyczace klejenia za pomocą cosmoplast 500, ktore pomogą w równym sklejeniu kasety ?

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Wysłałem wczoraj zamówienie na formatki do firmy http://plyty.fabertec.pl/.

Poniżej wymiary formatek jakie były w zamówieniu. Formatki przeznaczone do wykonania kaseciaka o wymiarach 140x140 oraz formatka do zabezpieczenia dna (wymiar 1190x390).

Cena jaką otrzymałem mnie trochę zaskoczyła bo:

koszt formatek na filtr to 124 PLN

koszt formatki na dno 39 PLN

Przy wycenie jest następujący komentarz:

"przyjęłam założenie,że precyzja jest mile widziana i dlatego wszystkie formatki zostały przeliczone na wycinkę frezem."

Czy ta cena nie jest wygórowana ? Jakie znaczenie ma "wycinka frezem" ?

 

formatki:

mm    mm    szt.    materiał
370    140    1    czarne spienione pcv 3mm
397    140    1    czarne spienione pcv 3mm
397    134    1    czarne spienione pcv 3mm
370    134    1    czarne spienione pcv 3mm
134    131    1    czarne spienione pcv 3mm
370    10    4    czarne spienione pcv 3mm
137    137    1    czarne spienione pcv 3mm
140    5    1    czarne spienione pcv 3mm
132    5    1    czarne spienione pcv 3mm
410    141    1    czarne spienione pcv 3mm
1190    390    1    białe spienione pcv 3mm

Opublikowano

Strasznie drogo. Ja za kaseciaka z płytami na dno i tył (4 szt. ok 1mx0,5m) zapłaciłem 140 zł z czego ponad 90 to rzeczone płyty.
Niepotrzebny frez, aż taka precyzja nie jest potrzebna. Poza tym pamiętam, że przy zamówieniu minimalny rozmiar to 50mm, może dlatego wybrali frez bo masz tam formatki poniżej tego wymiaru. Ja prowadnice pod gąbkę wziąłem właśnie jako jeden kawałek i dociąłem sobie sam.

Wysłane z telefonu


Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.