Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A po co mieć takie problemy? Myślisz, że samiec(ojciec) nie będzie zapładniał

młodych córek? Poza tym np u mnie w akwarium rzadko przeżywają jakiekolwiek młode, nie ma gwarancji że u Historyka będzie inaczej. Nie lepiej zwyczajnie dokupić 8 sztuk młodych?


A propos zamiany... Nie wiem jak ty, ale ja bym sie nie chciał pozbywać najsilniejszego/najładniejszego samczyka, tym bardziej jeśli by był u mnie od małego. Byłoby mi go szkoda...


Myślenie to taki proces, który zachodzi w przestrzeni między uszami. Wink Bolesne, ale często i u mnie zawodzi. Wink


Pozdrawiam Rajwus :)

Opublikowano

samiec mojego lombardoi jest jedna z najladniejszych i najwiekszych rybek, wychowany od 2 cm:(

ale musze go oddac bo nie jestem w stanie zapewnic im warunkow, moze ktos by sie skusil na moje pyszczki, samiec i samica lombardoi??:D

jestem z trojmiasta, rybe sprzedam za niewielka sumke:D

Opublikowano
A po co mieć takie problemy? Myślisz, że samiec(ojciec) nie będzie zapładniał

młodych córek? :)


Nim córki dorosną wymieni się samcami.Wytłumacz mi jak wtedy je zapłodni skoro nie bedzie go już w akwarium? Rozumiem, że Ty kupujac ryby - samce kupiłeś u jednego hodowcy a samice u drugiego? Bo tylko wtedy można mieć pewność ( a i tak nie do końca), że brat z siostrą nie bedzie się bzykał.

Oczywiście najprościej jest kupić od razu docelową obsadę. Może oczywiście tak zrobić, ale nie musi. Po co miec takie problemy? Dla frajdy. Zaraz możesz napisać jaka w tym frajda? Jeden lubi psy drugi konie, tak to już jest. Historyk zrobi i tak jak będzie uważał. Ja mu pokazuje inną drogę, a którą wybierze jego sprawa.

Opublikowano

masz 2 samiczki, poczekaj jak Ci się rozmnożą, niczego nie będziesz żałował, a satysfakcja gwarantowana :P

Doświadczenie bezcenne :D

Opublikowano
eh...
Nie rozumiem


Nie mam pojęcie po co je wymieniać, skoro mozna je zwyczajnie kupić...



tak... przemyśl to sobie jeszcze raz... pewnie że wiele rzeczy można sobie kupić... szczeniaka też w ten sposób "wymienisz"? a co zrobisz z poprzednim?

był niedawno taki wątek na forum... nie zaczynajcie przypadkiem znowu

Opublikowano

ja sprzedam te lombardoi i dokupie saulosi, tylko mam jedno pytanie, czy jesli do doroslego samca saulosi dojdzie maly samiec, czy on mu cos zrobi??, bo wtedy by bylo 2+6 ale jeden samiec bylby maly, czy ten wiekszy moglby co mu zrobic zlego??

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.