Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W moim akwarium planowana była obsada 1+4 Pseudotropheus saulosi i 2+6 Maylandia estherae Red-blue. Niestety teraz mam przerybienie i na pewno już nie kontrolowane a to, dlatego że straciłem kontrole nad rozmnażaniem się rybek. Czytałem forum i stosowałem różne sztuczki nie odławiałem samiczek, ale i tak z każdego wylęgu kilka sztuk zawsze przetrwało. Próbowałem odłowić młode, ale to graniczy z cudem (w ostateczności wypuszczę całkowicie wodę i rozbiorę dekoracje). Nie ma dnia by któraś z samiczek nie nosiła. W związku z tym mam pytanie czy można w takim akwarium (240L) umieścić jakiegoś drapieżnika??

Opublikowano

Dobre pytanie ale tak pierwsze co mi przyszło do głowy to:


Co będzie z tym ''drapieżnikiem'' kiedy po kilku dniach skończą mu się małe rybki a na duże nie będzie mógł się rzucic (co gorsza jak uderzy).


Dokarmianie mięskiem może zaszkodzic reszcie obsady przynajmniej tak mi się wydaje, ale niech jakiś spec sie wypoiwe.

Opublikowano

Po pierwsze, to tak, jak napisał Slavi, zbyt duża rozbieżność, jeśli chodzi o dietę. Tego raczej nie da się połączyć w tak małym akwa.

Po drugie raczej nie ma drapieżnika w Malawi, który zadowoliłby siętak małym akwarium. Nawet potencjalnie najmniejszy drapieżnik żywiący się narybkiem S. fryeri do takiego akwa to raczej za duża ryba. Pomysł z drapieżnikiem uważam więc za nietrafiony.


Jedyne chyba, co można zrobić to wyeliminowanie z dekoracji małych kamieni, tworzących kryjówki dla narybku. Być może sprawdziłoby się kilka dużych głązów, między którymi dorosłe mogły by się pochować i jednocześnie małe nie znalazłyby odpowiednio małej szczeliny, z której dorosłe ryby by ich nie "wyciągnęły". W takim przypadku z dekoracji odpada także tło wewnętrzne i rośliny. W nich narybek najczęściej się ukrywa.

Poza tym polecałbym ograniczenie karmienia. Nieco przygłodzone dorosłe zamiast wygodnie czekać aż im się rzuci pokarm, zaczną szukać go :na własną rękę".


Skutecznego w 100% sposobu raczej nie ma (oczywiście w akwarium z samicami, bo "all male tank" to zupełnie inna bajka :wink: .

Opublikowano

Polecam diete!! Zobaczysz jak sauloski potrafią traktować swoje potomstwo:)choć u mnie problemu nie ma. Sauloski to zabójcy i częściej samice:P Jeśli nie odłowie inkubującej to po 2 dniach od wypuszczenia może jedna żyje gdzieś za tłem ale po czasie i ona znika.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ja rozwiązałem problem przerybienia w sposób "naturalny". W akwa znalazł się synodontis, który w nocy redukował ilość młodych.

Problem pojawił się natomiast po tragedii w akwarium gdzie padły mi wszystkie pyski. Wyrośnięty sum pozostał i teraz mam problem z młodymi rybami które zakupiłem :-(

Niestety żona w synodontise jest zakochana i nie pozwala mi go oddać.


Finał jest taki, że w akwarium z 30 saulosi zostało 12 :-(

Jednocześnie wizja zrobienia saulosarium jednogatunkowego odeszła w niepamięć.


Więc jesli masz duże ryby rozwiązanie jest dobre Gorzej gdy będziesz chciał hodować młode ryby.

Opublikowano

Podejrzewam, że masz sporo kryjówek gdzie chowają się małe rybki. Poprostu zbuduj tak dekoracje aby nie było szczelin do których nie mogą wpływać dorosłe ryby. Jeśli jednak upierasz się na killera to wpuść Dysichthys coracoideus i po jakimś czasie malutkie rybki zaczną znikać :) a do tego ryba będzie całkowicie niewidoczna w akwarium.

Opublikowano

Optymalna temperatura 24-28°C, pH 6,0-7,5, woda miękka do twardej.

Nasze wysokie pH nie stwarza agrożenia dla zdrowia tej ryby ?

Oczywiście nie rozważając juz sprawy zwiazanej z biotopowościom naszych zbiorniczków.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.