Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To i ja się wypowiem :

Jestem po słowie z Panem Markiem

Baniak 228x60x70 + stelaż 228x60x80 u Pana Marka to kwota 2500 zł

Pisałem również do eRybki, a tam cena za identyczny zestaw 3900zł

Z tym że eRybka proponowała szybe 15mm a Pan Marek 12mm. Również uważam że 12mm stanowczo wystarczy, co nie raz było wałkowane na forum.

Także sami widzicie jaka jest różnica w cenie

Opublikowano

E-rybka lubi dawać grubsze szkło, mi kiedyś wycenili 170x65x60 z 15mm, dlatego napisz do nich i poproś jeszcze o wycenę z 12 mm, nie będą marudzili. Wtedy zobaczymy jaka jest realna różnica.

Opublikowano (edytowane)

Merlot nie da się porównać erybki i dobreakwaria Reniewicza w tej twojej konfiguracji.;)

Po pierwsze erybka robi stojaki z amelinium a tego nie pomalujesz

:D a Marek stalowe i obudowane lub nie a to szalona róznica w cenie samego stojaka.

Marek kleii ze szkła Guardiana a erybka z Pilkingtona - wszystko zamówiłeś z float czy front z UCG ? bo wg mojej wiedzi to 250zł więcej w stosunku do zielonego float - 12mm szkło to już widać różnicę ( błagam nie wszczynać dyskusji bo to moje zdanie i go nie zmienię bo moje gały stare ale widzą różnicę)

erybka dużo klei dla morszczaków i trzeba ich od razu pytać o wersję z cieńszego szkła ale ze wzmocnieniami wzdłużnymi i poprzecznymi  bo sami to zaproponują z grubszego szkła bez wzmocnień.

Obie firmy jak coś jest  z OW albo UCG to dają grubsze szkło - tak mówił Marek w rozmowie z nami.

Jaki termin realizacji otrzymałeś - bo to też warto wiedzieć co aktualnie obowiązuje no i co z transportem i wniesieniem?

 

Edytowane przez deccorativo
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)

P. Marek realizuje zamówienie na 14 dni od momentu wpłynięcia zaliczki

Jeśli chodzi o pozostałe kwestie:

Transport jak dobrze pamiętam 1zł od kilometra

Co do szkła całość z float, ale pomyśle o Pana pomyśle z UCG.

Na razie jesteśmy na etapie wyceny, szczegóły mamy ustalić po moim powrocie z delegacji

 

Edytowane przez Merlot
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam,

NIE POLECAM składania zamówień u tego szklarza.

Opisze poniżej moją przygodę z ta firmą (o ile można nazywać działalność Pana Marka firmą), która niestety jeszcze się nie zakończyła.

W lutym szukałem firmy która wykona dla mnie akwarium o wymiarach 150x60x60 razem ze stelażem i zabudową. Koszt jaki przewidywałem to około 3000 PLN więc niemało. Wysłałem maila z prośbą o wycenę do 4 firm. Pan Marek na maila nie odpisał wiec próbowałem jeszcze skontaktować się z nim telefonicznie. Bez skutku mimo wielokrotnych prób. Miałem już składać zamówienie u konkurencji kiedy Pan Marek odpisał na maila odnośnie wyceny. Cena była niższa w porównaniu do konkurencji i miał możliwość zrobienia całego zestawu, z zabudową stelaża włącznie (konkurencja nie miała tego w swoim zakresie prac). Dodatkowo zrobił kilka akwarium dla ludzi z forum, jedno z nich widziałem osobiście i jego użytkownik nie narzekał. Te argumenty przekonały mnie do złożenia zamówienia u Pana Marka. W piątek 24 lutego dograliśmy wszystkie szczegóły wraz z ostateczną ceną i terminem wykonania. Tego samego dnia zrobiłem przelew na 40% wartości zamówienia (zaliczka). Pan Marek zapewniał mnie, że na 100% akwarium będzie gotowe i dostarczy je do mojego mieszkania najpóźniej do 11 marca czyli 2 przeciągu 2 tygodni. W okolicach 8 marca dzwoniłem do niego wielokrotnie żeby potwierdzić czy podany przez niego termin realizacji zostanie dotrzymany ale oczywiście ciężko było się z nim skontaktować. Po kilkunastu próbach w końcu się udało i następnego dnia zadzwonił do mnie że sobota nie jest możliwa bo stolarz się nie wyrobił. Dla mnie to żadne wytłumaczenie, za swoich podwykonawców jest tak samo odpowiedzialny jak za swoją pracę. W związku z moim wyjazdem za granicę ustaliliśmy kolejny termin dostawy na wczoraj tj. 17 marca. Miał być około 19:00 więc od godziny 15:00 próbowałem się z nim skontaktować bo przecież nie zna nawet dokładnego adresu gdzie dojechać. Wykonałem około 10 telefonów w odstępach 15-30 minut i nic. Co ciekawe parę razy miał zajętą linie wiec na pewno używał w tym czasie telefonu. Nie raczył oddzwonić do chwili obecnej. Wczoraj wieczorem napisałem mu SMS-a z prośbą o dostarczenie zamówionego akwarium do dziś do 19:00 lub niech zwróci zaliczkę. Podczas jednej z początkowych rozmów telefonicznych sam mówił, że w tym biznesie trzeba być dobrym i dotrzymywać terminów bo najważniejsze to opinia klientów. No cóż, chyba niezbyt bierze sobie do serca to co powiedział...

Na pewno dam znać jak zakończyła się ta sprawa. Szkoda byłoby stracić te 3 tygodnie czekania na nic. Myślałem, że do majówki uda mi się wszystko przygotować ale widzę, że szanse na to są coraz mniejsze...

Opublikowano

Cały czas się dziwię, że żaden z Was nie spisuje umowy na piśmie, płaci pieniądze, nawet nie wiadomo za co i na co.

Inna polka gdy pieniądze mam w kieszeni i całość płacę po otrzymaniu towaru - wtedy zobaczylibyście, że terminowość nie jest wcale największą bolączka - wszystko było by na czas.

  • Dziękuję 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.