Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

widze ze na pomoc z waszej strony nie ma co liczyc....sznowni Panstwo potrafia sie madrzyc dopiero po fakcie!!!!: np Lenek-jak braklo mu ceresitu na zabudowe sprzetu to go wykpiliscie!!!! to ktos nie ma biologa wowczas idiota!!! ktos opisuje swoja obsade i pisze ze parametry wody oki rybki grzeczne zbiornik ma dwa lata a wy na to ze taka obsada niedopuszczalna.,....kolejny stosuje wegiel pokryty ceresitem i znow kpina a chyba do dnia dzisiejszego ma go w baniaku.....filozofujecie tylko po fakcie i w szczegolnosci na nowych ale mi POMOC........"UMIESZ LICZYC...LICZ NA SIEBIE" -IMHO

Opublikowano

Rumun, rilax, wszystko można sobie wyjaśnić, po co się unosić...


Co do mojego opisu...cóż, tak to jest, jak trzeba komuś coś wytłumaczyć pisząc, a nie pokazując. Gdybyś wszystko zobaczył na żywo, wiedziałbyś, jakie to wszystko proste :wink:


1.deszczownia

Ja zrobiłem dla niej miejsce w następujący sposób:

-najpierw zrobiłem całe tło, tak jak miało wyglądać (mam na myśli samo wycinanie i przyklejanie)

-pobrałem pomiary-długość deszczowni, na jakiej wysokości jest na szybie, ile odstaje od szyby (przylepce zostawiłem, deszczownia jest oryginalnie zaczepiona do tylnej szyby)

-następnie te wymiary przeniosłem na tył tła i wyciąłem wdł nich taką podłużną dziurę

http://img512.imageshack.us/my.php?image=tokominoe6.jpg

na tym zdjęciu jest komin zakrywający osprzęt (pompa,grzałka, rury kubła) a po lewej taka wycięta dziura to miejsce na deszczownię.

-kiedy nakładałem ostateczną warstwę cr, tą dziurę również pokryłem takim barwionym cr, jak całe tło od frontu

-nad takim wycięciem na deszczownię nie może być jakiejkolwiek zasłony (od góry) bo przy wyższym poziomie wody deszczownia nie będzie dmuchać w pow. wody.


2.dociążenie

Jak zapewne wiesz, styropian/pianka to materiały mocno wyporne. Po wsadzeniu do akwa takiego kawałka styr. będzie go bardzo pchało do góry, na powierzchnię i temu właśnie trzeba zapobiec. Jak to zrobić?ja np po nałożeniu 2 warstw cr na tło, od tyłu wypalałem styropian opalarką do farb. Trzeba bardzo uważać, bo nie możesz wypalić całego styropianu. Wtedy zrobi się to tak delikatne, że rozleci się w rękach, zanim to gdziekolwiek włożysz. Zostaw ok.2cm grubości styr. Ja dodatkowo w takie wypalone dziury wstawiłem zaschnięte kamienie z cr, przyklejając je tą właśnie zaprawą. Całość była naprawdę ciężka :wink: zdjęcia są w moim opisie.


Aha. Moim zdaniem samo przyklejenie nie wystarczy. Ale to moje zdanie.


3.cyrkulacja


Moim zdaniem najlepiej jest wykonać komin, w którym w bardzo zgrabny sposób trzeba wyciąć możliwie dużo dziur. Jak nawalisz ich za dużo, cały wygląd tła będzie do bani. Wylot wew umieść na wysokości dziury w kominie, żeby dmuchał bezpośrednio na baniak a nie na tło. Koniecznie musisz pomierzyć wszystko :!: na jakiej wysokości jest wylot wew, ile zajmuje osprzęt itd. Zrobienie za małego komina sprawi, że zalekje Cie krew :wink: za dużego-zabranie miejsca w akwa


Aha. Jak tylko będę mógł, postaram się zrobić zdjęcie deszczowni, bo mam dostęp, ale na razie nie mam jak zrobić foty...

Opublikowano

1Rumun1 nikt tu się nie wymądrza (co najwyżej czasami „wprowadza trochę humoru” :wink: ). Na pewno reakcja była by zupełnie inna gdybyś od razu zadał konkretne pytania (i to najlepiej w osobnym wątku). Ludzie sporo się napracowali opisując swoją prace nad tłem, robiąc zdjęcia w trakcie (mi osobiście nie starczyło czasu i chęci na robienie zdjęć) i się im nie dziwie, że nie chcą wszystkiego powtarzać. Zresztą widać – zadałeś konkretne pytania i już masz odpowiedz.


Aha. Moim zdaniem samo przyklejenie nie wystarczy. Ale to moje zdanie.

A to mnie sision zmartwiłeś, powiem szczerze wypalać mi się nie chce. Zamierzam przykleić i wcisnąć pod wzmocnienie wzdłużne – sądzisz, że wypłynie?

Opublikowano

Sision- dziekuje bardzo....juz cos mi ten opis rozjasnil

Meth- i wlasnie na forum z opisow ktore czytalem(a czytalem chyba wszystkie) wynikalo od poczatku ze wszyscy kleja bezposrednio i zyja tylko jednej osobie wzmocnienie wypchalo bo nie przykleil do szyb a w dodatku predzej owe wzmocnienie wycinal i nie wyschlo dobrze...potem byl pionier i wypalal od tyl robiac "wydmuszke" i teraz wszyscy fisiuja z wypornoscia i obciazaja tla....wiec niech ktos jasno okresli jest konieczne obciazanie czy nie!!! na fotkach o ile dobrze pamietam chyba szwedow...chlop robi tło z kilku warst styropianu o grubosci 10cm i nie widze aby bylo od tyl wypalane....wiec jak to w koncu jest? jak sie mocuje taka wydmuszke o nieregularnej pow. do szyby?

Opublikowano

Trudno jest mi wyjaśniać kwestie wyporności i obciążania bez dostępu do moich zdjęć, bo jak mówiłem, mój komp się spalił :cry:


Słuchajcie, ja nie daję głowy, że tło bez wycinania z tyłu, to konieczność i jeśli tylko przykleimy, to wystarczy. Ja pozbywałem się nadmiaru styropianu z prostego powodu, właściwie dwóch:

po pierwsze po co mi tyle styropianu, skoro tego nie widać, do niczego to potrzebne nie jest,

po drugie, może i nie trzeba wypalać, ale zawsze jest jakieś ryzyko, to po co ja mam ryzykować :?: ani to jakieś karkołomne wyzwanie-wycięcie od tyłu styropianu, ani kasochłonne czy wymagające jakiegoś super-sprzętu.


Dziś mogę powiedzieć, że zamiast wypalania wyciąłbym nożem do tapet nadmiar styropianu. Zostanie go niewiele więcej, niż po wypalaniu, a mniejsze ryzyko zepsucia tła i większa kontrola :wink:


Trudno powiedzieć, czy wypłynie, czy nie... ja mam bardzo grube dło, zachodzące na boki, długie na 150. Jak ktoś robi do 240l tło o gr.4cm bez bocznych ścian to może wystarczy przykleić. Ale ja osobiście i tak wyciąłbym tył. To są zawsze jakieś naprężenia, a istnieje coś takiego, jak "zmęczenie materiału"...


Jak wypalić, a potem przykleić?

ja wypalałem dokładnie kamienie, a miejsca, gdzie były łączenia między kamieniami, zostawiałem. Powstały jakby takie krawędzie, na które nakładałem sylikon. Poza tym zostawiłem po jednym kamieniu w rogach i jednym na środku i tam dałem najwięcej sylikonu. Po 4 dniach od wklejenia i zalaniu tła nic nie drgnęło. Uważam, że warto było :wink:

Opublikowano
widze ze na pomoc z waszej strony nie ma co liczyc....sznowni Panstwo potrafia sie madrzyc dopiero po fakcie!!!!: np Lenek-jak braklo mu ceresitu na zabudowe sprzetu to go wykpiliscie!!!! to ktos nie ma biologa wowczas idiota!!! ktos opisuje swoja obsade i pisze ze parametry wody oki rybki grzeczne zbiornik ma dwa lata a wy na to ze taka obsada niedopuszczalna.,....kolejny stosuje wegiel pokryty ceresitem i znow kpina a chyba do dnia dzisiejszego ma go w baniaku.....filozofujecie tylko po fakcie i w szczegolnosci na nowych ale mi POMOC........"UMIESZ LICZYC...LICZ NA SIEBIE" -IMHO


tak bez wymądrzania: weź się tak wreszcie za ten styropian to zobaczysz o czym my tu wszyscy rozmawiamy... próbowałeś z kawałem styropianu uderzyć do wanny?? i co? zatonął?

i apropo wydmuszek: gdzie wyczytałeś że z tyłu jest nieregularny kształt?

wydmuszka ma sens tylko wtedy gdy nie robisz pełnego tła (na całą ścianę) i nie możesz go zaprzeć o listwę lub nie chcesz kleić do szyby - i jest kłopotliwa...


proponuję jednak abyś zmienił ton, bo odpowiedzi na dokładnie wszystkie Twoje pytania są w naszych tekstach o tłach, ale widzę że nie chciało się czytać ze zrozumieniem

Opublikowano

makok :lol: - to mnie rozbawiles :D : "próbowałeś z kawałem styropianu uderzyć do wanny?? i co? zatonął? "...jezeli to nie jest wymadrzanie to uwazasz chyba innych ludzi za jelopow!!!! Czlowieku!! nie musisz mnie uswiadamiac o sile wypornosci styropianu!!!! a jezeli robi sie wydmuszke i dociaza ja od tyl to na litosc boska jednak ta pow. jest nieregularna!!!!!!!!!!czytaj u Sision-a!!! Wiec skoro nie miales zadnych rad do udzielenia przed rozpoczeciem budowy mojego tla to daruj sobie...

Opublikowano

nie szkoda wam zdrowia ?

od tego siedzenia przed kompem i naprężeń to wam hemoroidy wyskoczą.

:roll:

Opublikowano
nie szkoda wam zdrowia ?

od tego siedzenia przed kompem i naprężeń to wam hemoroidy wyskoczą.

:roll:


Ano właśnie, wszyscy się ostatnio kłócą – wiosenne przesilenie? :)

Zdecydowanie lepiej niż ze styropianem do wanny, z kumplami na piwo uderzyć :wink:

Opublikowano
tylko jednej osobie wzmocnienie wypchalo bo nie przykleil do szyb a w dodatku predzej owe wzmocnienie wycinal i nie wyschlo dobrze


była to wina silikonu, jakiś felerny był(Soudal), po ponownym wklejeniu tła do tylnej szyby wszystko się trzyma i na pewno nic już nie wypłynie :wink:

moje tło przykleiłem to dna, dodatkowo 3 paski silikonu na tylną szybę i trzyma.

Przy robieniu wydmuszki, po wypalaniu styropianu, braki te zalewasz cr-em, upychasz jakieś kamienie, by maksymalnie dociążyć tło, w celu zmniejszenia wyporności, która wynosi na 1m2... :D:wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.