Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W nawiązaniu do wątku http://forum.klub-malawi.pl/330l-120x50x55-t27116.html, i pytań deccorativo, odpowiadam:



...Ale najpierw wyjaśnij tam a nie tu jakimi testami się posługujesz...

Kropelkowe JBL'a


... oraz dlaczego w pierwszym dniu od wlania WA było 0,4NH4 po dwu dniach wzrosło do 1,2 po kolejnych dwu dniach zmalało do 0,8 a po kolejnych 2 dniach wzrosło do niebotycznych 1,5 ppm NH4....

bo około 17/18 dodałem 5ml WA



...Lanie różnych bakterii ma to do siebie że wiele z nich ma własną pożywkę dlatego szablon startu na WA ma dokładnie określoną dawkę WA i wyrażnie podane bakterie które można do wyboru wlać.

Nie przedawkujesz bakterii ale tylko tych czystych bez pożywki...


13.04 przy starcie wlałem: https://www.akwarystyczny24.pl/azoo-11in1-super-bio-bacteria-250ml-wielozadaniowy-preparat-bakteryjny-biostarter-naturalnie-rozklada-zwiazki-organiczne-amoniaknh3-azotyny-p-2501.html


16.04 wlałem: http://www.zoologiczny.sklep.pl/Tetra_SafeStart_bakterie_do_wody_100ml__25_46_462___7877


18/19.04 dodałem dwie ampułki: http://www.plantica.pl/produkty/preparaty/bakterie-biostartery/prodibio-biodigest-30ampulek-2767



...Napakowałeś tej pożywki na kilka startów i jak zwykle ruszyło po 7 dniach i po następnych 2 dniach stanęło na wysokim NO2 i czeka na zmiłowanie by to odetkać...


Czyli chcesz powiedzieć, że za dużo NH4 wygenerowało za dużo NO2 i z tego powodu nie chcą się osiedlić bakterie przerabiające NO2 na NO3?


...Podmień 70% wody ale nową musisz lać przez ustrojstwo z węglem a nie na pałę prosto z kranu bo możesz zniszczyć chlorem to co powoli się rodzi. Odstanie wody nie jest już skuteczne. Jak jeszcze nie masz ustrojstwa to nie szkodzi - nitryfikacja i tak poczeka na ciebie.:( Po podmiance wlej 1-2 ampułki Prodibio Biodigest tylko nie innych wielu rodzajów bakterii.


Zamówię zestaw na "ustrojstwo z węglem" bo i tak przez najbliższy tydzień nie będę w stanie podmienić wody - a nuż się uda wystartować bez podmianki...


Paweł

Opublikowano
Czyli chcesz powiedzieć, że za dużo NH4 wygenerowało za dużo NO2 i z tego powodu nie chcą się osiedlić bakterie przerabiające NO2 na NO3?

Widać, że u Ciebie etap przemiany NH4->NO2 działa bardzo dobrze.

Drugi etap czyli przemiania NO2->NO3 również co widać po znacznym wzroście NO3. Jedyny problem to taki, że wlałeś o wiele za dużo WA, co skutkuje znacznym wzrostem produktów przemiany, więc i czas po którym wszystko zostanie przerobione na NO3 jest dłuższy niż zwykle :)

Nie ma powodów do niepokoju. Proponuje podmianę 30% wody.

Opublikowano

Piotrze tak naprawdę to nie wiem co napisać.

Start na WA totalnie skopany i wygląda na taki gdzie ktoś słyszał o starcie na WA ale nie przeczytał tego

http://forum.klub-malawi.pl/szablon-startu-biologii-wode-amoniakalna-wa-t26014.html


albo nie jest w stanie zapamiętać


WA lejemy odmierzając strzykawką a nie "na oko" na każde 200l wody w baniaku - 1ml WA


Tak proste czynności wymienione w kolejności potrafiłeś sfajdać.


1/ Wlałeś zamiast jednych czystych bakterii nitryfikacyjnych uprzednio dwa róznę rodzaje wszelkiego g... każdy z pożywką

2/ Dopiero na końcu tego szamba wlałeś to co powinno być pierwsze i ostatnie z bakterii czyli Prodibio Biodigest. i to było 18tego a powinno być 13tego.

3/ Wlałeś zamiast 1,5ml WA na 300l wody gigantyczną dawkę 5ml WA. czyli prawie 4 x za dużo ( wody też zapewne nie 300l jest w baniaku)


4/ Jeśli dawka określona w szablonie daje poziom ok 1mg/l NH4 w 5 sekund to 3,3x większa dawka dała 3-4mg/l NH4 w twoim baniaku - bo to zwykła proporcja matematyczna a z tego wniosek - nie robisz dokładnie testów :( albo celowo je zaniżyłeś.


5/ To nie jest powolny start tylko wyłącznie twoja wina bo start nawet przy takim skopaniu był błyskawiczny i bardzo widoczny bo po wlaniu Prodiobio 18 tego już 21ego NO2 było 0,4 a po 7 dniach ten giga-amoniak cały był przerobiony na NO2.


Diagnoza Quby jest słuszna poza tym że nie zauważa iż od 27ego NO3 stoi na poziomie 30ppm i nie rośnie.

Start jest podobnie przedawkowany jak start inmara i jak II etap u niego pracował czyli NO2 do NO3 to przy tak wielkich azotynach przyrost inmar miał po 20-40ppm na 2 doby - tu proces II etapu się zadusił nadmiarem pożywki.

Inmar nie wiem ile razy wymieniał po 50-100% wody zanim pozbył się tego nadmiaru pożywki i ty też masz tego z 10x za dużo z tego wszystkiego co zapakowałeś do baniaka na start. Nie wiem czy ta jedna zalecana podmiana 100% wystarczy - po każdej podmiance wlej ampułkę Prodibio i nic więcej.

Opublikowano
Diagnoza Quby jest słuszna poza tym że nie zauważa iż od 27ego NO3 stoi na poziomie 30ppm i nie rośnie.

Tutaj oczywiście masz rację, nie zwróciłem uwagi na NO3 w późniejszych dniach.

Zaproponowałem 30% choć jestem przekonany, iż trzeba wymienić o wiele więcej, może nawet 70% żeby wszystko wróciło do normy.

Opublikowano

Dzięki deccorativo, że Ci się chce...


Gdzie dałem ciała (zdupcz....) tam dałem ciała i koniec - większość mojej rodziny uważa mnie za raptusa, chyba mają rację... :-). No ale, to nie jest forum psychologii czy zajęcia terapii behawioralnej więc do rzeczy, trzeba się zabrać za ratowanie sytuacji.


Wczoraj (04.05):

- dokładnie zmierzyłem NO2, próbkę rozcieńczałem woda destylowaną: odczyt koloru 0,4-0,6, mnożnik 5, wynik 2-3 mg/l.

- podmieniłem około 60-70% wody

- dodałem jedną ampułkę Prodibio BioDIGEST

- zmierzyłem parametry wody:

NH4 - 0,05

NO2 - 0,7

NO3 - 7,5

PH - 7,8


...4/ Jeśli dawka określona w szablonie daje poziom ok 1mg/l NH4 w 5 sekund to 3,3x większa dawka dała 3-4mg/l NH4 w twoim baniaku - bo to zwykła proporcja matematyczna a z tego wniosek - nie robisz dokładnie testów :( albo celowo je zaniżyłeś....


Tu mógłbym zaklinać się na wszelkie świętości, że testy zrobiłem dokładnie jak również ich nie zaniżyłem, bo niby po co... Więc albo gdzieś się nieświadomie walnąłem, albo ... No właśnie, czy coś innego może być?


...Nie wiem czy ta jedna zalecana podmiana 100% wystarczy - po każdej podmiance wlej ampułkę Prodibio i nic więcej.


Czy patrząc na pomiary z wczoraj, pomiary wykonane po jakiś 30min od podmiany, dziś znów robić podmianę?



PAWEŁ :-)

Opublikowano

Pawle nie ma co dywagować nad rozlanym mlekiem.:confused:


Młodziankom:D i raptusom :( zawsze zalecam ponowną uważną lekturę jak wykonać dany test.

Przy NH4 w wysokich stanach skali nawet po 15 min nie jest wynik stabilny a odczyt problematyczny więc zapewne tu powód tak niskiego wyniku po wlaniu 5mlWA do 280l wody - powtarzam wlewamy tylko 1ml WA na każde 200l wody w baniaku.

Testu na NH4 proszę już nie wykonywać - już stale będzie ten najniższy wynik.

Ten pośredni pomiar NO2 po skończeniu się skali JBLa:D dobry ale po wczorajszej podmiance wody dziś już NO2 masz znowu poza skalą koleś:D - sprawdz to normalne:roll:


Teraz spokojnie czekaj czy te NO3 z 7,5 ??? ci ruszy tak za 3 dni dopiero sprawdz.

Fajna szkoła cierpliwości dla raptusów.:D


Następna podmiana 100% wody jak NO3 narośnie do 40ppm. i czekasz cierpliwie:D :D

Niestety za pożno napisałeś bo już po tym jak cały amoniak został przerobiony więc pozostaje cierpliwie czekać jak cały zapas azotynów zostanie przerobiony.

Azotyny to jak wańka wstańka - wywalisz 100% wody więc przez chwilę jest minimalnie ale za dobę znowu pod sufit

Opublikowano
...ale po wczorajszej podmiance wody dziś już NO2 masz znowu poza skalą koleś:D - sprawdz to normalne:roll: ...


hmyyyyy, wychodzi 0,4... NO3 takie same jak wczoraj.

post-17057-14695728880424_thumb.jpg

Opublikowano
hmyyyyy, wychodzi 0,4... NO3 takie same jak wczoraj.


Nie pozostaje nic innego jak czekać. Ja bym wody nie podmieniał i czekał aż NO2 spadnie do zalecanego, następnie zmierzył NO3 i wtedy podjął decyzję o podmianie wody.

Przy starcie akwarium po przeholowaniu WA w ogóle bym nie podmieniał wody a zakupił purolite w celu usunięcia NO3. Ma to taką zaletę, że nie naruszysz znacznie biologii podmianą wody.

Oczywiście chodzi mi o szybkie usunięcie NO3 do bezpiecznych poziomów ~5-10mg/l.

Ja rozumiem, że najważniejsze bakterie to te w filtrze, podłożu czy dekoracjach ale w wodzie też są dlatego w młodym akwarium po prostu żal burzyć słabą jeszcze biologię. Co innego w baniaku starym, tam duża podmiana nie jest tak groźna w jak w świeżaku.

Opublikowano

Pawle raptusie:D


Przeczytaj w poście #1 ostatni cytat gdzie mnie cytujesz i odpowiedz czy tą 70% podmiankę zrobiłeś tak jak to napisałem.

Czy wiesz co to jest "ustrojstwo" :D :D ? bo tu wszyscy wiedzą.


Bo jeśli nie lałeś przez ustrojstwo to zgadzam się z kolegą lufa że mogłeś zniszczyć jeszcze słabiutką biologię ale chlorem z tej kranówy . Dlatego nie ma co się chwalić tym NO2 -0,4 ppm ale za 3 dni samo to się okaże.



Ja rozumiem, że najważniejsze bakterie to te w filtrze, podłożu czy dekoracjach ale w wodzie też są dlatego w młodym akwarium po prostu żal burzyć słabą jeszcze biologię. Co innego w baniaku starym, tam duża podmiana nie jest tak groźna w jak w świeżaku.



Nie tyle chodzi o ważność bakterii lecz o ich ilość ale rozumiem sens o co ci chodziło.

Ja taki sprawdzian ile jest bakterii w starej wodzie z dojrzałego baniaka wykonałem.

Możesz sam łatwo sobie na to odpowiedzieć.

Kup wodę utlenioną lub perhydrol w AGD i wypłucz najmniejszy kotnik jaki masz ( ja miałem 54l) odkaż też dowolną pompkę np 300l/h - po 15min dokładnie wypłucz kilkakrotnie kranówą i nalej swojej wody z podmianki wrzuć pompkę niech miesza i wlej dawkę WA kierując się że 1 kropelka WA na 10l wody.

Jeśli tam są bakterie nitryfikacyjne jak twierdzisz to po 6h powinno już być NO2 wysokie , po 2 dniach zniknąć cały NH4 a po kolejnych 2-3 dniach NH4 i NO2 -0 a pozostać tylko NO3 na wyższym poziomie niż było w twojej starej wodzie o 10-15ppm

Ja to robiłem dla pewności dwa razy i wynik za każdym razem taki sam - to nie ruszało nawet przez tydzień ani ani. Pustynia nitryfikacyjna - ale każdy z was może to sprawdzić nawet w 5l wody tylko kropelkę WA trzeba podzielić na 1/2. Ważne by wszystko było odkażone bo nawet suche bez wody bakterie nitryfikacyjne przetrwają w pompce, na ścianach akwarium i sfałszują wynik testu.


To samo doświadczenie z 1 cm piasku przełożonym ze starego baniaka i wodzie RO ( bez żadnej bakterii) po wlaniu WA ruszało jak opisałem powyżej - natychmiast.

Nie twierdzę że w starej wodzie nie ma ani jednej bakterii nitryfikacyjnej a tylko pojedyńcze % całej populacji więc podmiana starej wody nawet w 100% nie zakłóca zupełnie biologii.

Potwierdzeniem tej tezy jest start inmara który popełnił ten sam błąd i przedawkował WA choć nie tyle i kilkakrotnie wymieniał cała wodę a biologia nietknięta szalała bo przyrosty NO3 miał ogromne mimo tych 100% podmian wody.


Pawle jak pisałem za 3 dni pomiar NO2 i NO3 i nic więcej nie mierz.

Opublikowano
Nie pozostaje nic innego jak czekać...


Będę czekał, test zrobiłem tylko po to by sprawdzić, czy NO2 ponownie "rozbije" skale. Zastanawiam się czemu tak się nie stało...


...Przy starcie akwarium po przeholowaniu WA w ogóle bym nie podmieniał wody a zakupił purolite w celu usunięcia NO3. Ma to taką zaletę, że nie naruszysz znacznie biologii podmianą wody...


U mnie NO3 nie było problemem, zatrzymało się na 30... Więc to chyba by nie pomogło.



Paweł

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.