Skocz do zawartości

Artemia do wylęgu polecane firmy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, czy znacie jakieś ciekawe firmy sprzedające jaja do wylęgu artemii? Macie jakieś swoje sprawdzone? Pytam bo ostatnio miałem z Sery to był to najgorszy produkt jaki może powstać :P nic się nie wykluło z kilku prób (na różne sposoby kombinowałem).

Teraz zastanawiam się nad kupnem AquaMedic Life A, artemia do wylęgu bez osłonek. Ktoś stosował może?

Pozdrawiam

Opublikowano

Witaj, stosowałem jaja z puszki miałem dobre wyniki. Była to srebrna puszka (podobna do koncentratu pomidorowego) chyba Tropicala. Przechowywałem je w lodówce i bez problemu po roku wykluwały się robale. Do wody dodawałem sól niejodowaną, nie wiem czy dodając sól jodowaną coś się wykluje.

pozdrawiam.

Opublikowano

Kupowałem artemię tylko w zamkniętych puszkach, obecnie jaja są przepakowywane i to może wpływać na ich jakość. Puszka o której pisałem miała złoty kolor (pomyłka). Może dawałeś zbyt mało soli i dlatego nic się nie wykluło.

Na litr wody potrzeba 5g- 30g soli niejodowanej, temperatura 26-30 w niższej temperaturze też się wykluwają.

U mnie wyglądało to tak: wysoki słój który stał w kotniku, rozpuszczona duża łyżka soli niejodowanej jajka i brzęczyk. Trzy dni i pojawiały się robale.

Mniejsze stężenie soli powoduje że robale żyją dłużej.

Wylęg zależy od jakości jaj, Platinum 95% Silver 90% Gold to większa artemia.

powodzenia w hodowli robali;)


Tak :-D

W instrukcji nie opisano jak wyłowić robale, ja wyłączałem brzęczyk robale podpływały do światła i ściągałem je cienkim wężykiem do szklanki na której miałem ułożony batyst.

  • 3 lata później...
Opublikowano

Hej. Właśnie zamówiłem jajeczka i zastanawiam się, czy zawsze artemię trzeba zużyć zaraz po wykluciu, czy można dohodować do postaci dorosłej, żeby było więcej jedzenia dla dorosłych ryb?

W jakich warunkach wtedy trzymać i jak długo można?

Opublikowano

Sam sobie odpowiedziałem. Znalazłem instrukcję na forum nano-reef, autor nieznany:

Spis treści

1 Artemia salina (solowiec) 2

2 Przepis wylęgu 2

3 Rozwój artemii 3

4 Hodowla 3

4.1 Karmienie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4

4.2 Woda . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5

4.3 Napowietrzanie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5

4.4 Oświetlenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5

4.5 Zbiornik . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5

1 ARTEMIA SALINA (SOLOWIEC) 2

1 Artemia salina (solowiec)

jest spokrewniona ze słonowodnym skorupiakiem, który występuje w wielu

miejscach planety i jest bardzo pożywnym pokarmem dla słodko i słonowodnych

ryb. Artemia , czyli solowiec jest bezkręgowcem należącym do typu

stawonogów (Arthropoda), gromady skorupiaków (Crustacea). Artemia jest

zooplanktonem. Używana jest jako jaja-cysty jak również dorosła postać artemi.

Dorosłe osobniki dorastają 8-20 mm i dożywają aż trzech miesięcy. Na

świecie jest ponad 500 firm produkujących artemie. Obecnie importuje się

cysty artemi z 20–tu krajów (Chiny, USA, Iran, Rosja ...). Najlepszej jakości

jaja pochodzą z Kaliforni oraz wschodniochińskiego wybrzeża.

Artemia jest jednym z najwartościowszych i najpożywniejszych pokarmów

dla ryb akwarystycznych i narybku. Zawiera bardzo duża ilość naturalnego

beta karotenu, który podwyższą wybarwienie. Bez świeżo wylęgniętego

larw solowca nie obejdzie się praktycznie przy hodowli ryb akwariowych.

Jest bakteriologicznie czystym, 100% naturalnym pokarmem, który nie zawiera

żadnych pasożytów i nie grozi zanieczyszczeniem akwarium. Do karmienia

najmniejszego narybku używa się świeżo wylęgniętych naupli larwy

artemi, które prostym sposobem opisanym tutaj może wylegnąć w domu każdy

akwarysta, albo już pozbawione skorupek larwy, których nie trzeba przed

karmieniem wylęgać. Większe ryby karmi się dorosła artemia, mrożona albo

płatkowana, która jest również wysoko ceniona jako bardzo dobre pożywienie

o wysokiej zawartości naturalnego karotenu.

2 Przepis wylęgu

W domowych warunkach wystarczy nam 2L przezroczysta plastikowa butelka

np. po wodzie mineralnej, pompka napowietrzająca, wężyk, drobne sitko

i np. biurkowa lampka. Z butelki obcinamy ok. 1/4 górnej części. Napełniamy

ja 25–30oC ciepła woda, dodajemy jaja i sól (na 1,5L wody 2 łyżeczki artemi

i jedna duża łyżka soli), napowietrzanie regulujemy tak, aby jaja były nieustannie

w ruchu. Przez cały czas wylęgu tj. 24–36h oświetlamy lampa. Po

24h zatrzymujemy napowietrzanie, po 10 min. nie wylęgnięte jaja opadają

na dno, puste skorupki pływają po powierzchni a wylęgnięta żywa Artemia

pływa pośrodku. Wężykiem ostrożnie zasysamy i przez sitko odcedzamy wylęgnięte

osobniki, które użyjemy do karmienia, do butelki wlewamy z powrotem

słona wodę i kontynuujemy dalszy wylęg ok. 12h. Potem postępujemy

podobnie. Idealne warunki wylęgu:

• Temperatura wody 28oC,

3 ROZWÓJ ARTEMII 3

• pH 8–9,

• zasolenie 18ppt,

• 2,5g jaj na 1L wody,

• oświetlenie 2000lux,

• niejodowana sól.

Im bardziej zbliżymy się do wymienionych warunków, tym bardziej krótszy

będzie czas wylęgu i większy procent wylęgniętych osobników.

3 Rozwój artemii

Rozwój artemi zaczyna się wylęgnięciem jajeczek, w których zawarte są nieaktywne

metabolicznie embriony. Te jajeczka mogą pozostawać w spokoju

tkzw. uśpieniu przez wiele lat, tak długo dopóki przechowywane są w suchym

miejscu i bez powietrza. Jak tylko jajeczka umieszczone są w słonej

wodzie, nasiąkną woda i rozpoczyna się rozwój. Po 15 do 20 godzinach przy

temp. 25oC jajeczka pękają a embrion opuszcza skorupkę. Przez kilka godzin

po wylęgnięciu embriony przyczepione są do skorupki, dlatego ze, są nadal

osłonięte membrana. Ta faza nazywa się ”Parasolowe stadium”, podczas którego,

powoli dokończa swój rozwój i pojawia się wolno pływające naupliusy.

W pierwszym stadium larwy są jasno pomarańczowe, ponieważ zawierają zapasy

żółtka. Nowo narodzone artemie nie przyjmują jedzenia, dlatego ze, ich

usta i odbyt nie są w pełni rozwinięte. Dopiero po 12 godzinach od wylęgu

się zmieniają i przechodzą do drugiego stadium larwy i zaczynają filtrować

jedzenie. Wybierają sobie cząsteczki różnych mikroorganizmów, bakterie

i odpadki. Napliusy będą się rozwijać i przekształcać podczas 15 różnych faz,

cały ten proces trwa najmniej osiem dni, aż będą dorosłe. Dorosła Artemia

mierzy ok. 8 mm, ale może dorosnąć aż do 20 mm w bardzo optymalnych

warunkach. Dorosły osobnik jest 20–to krotnie większy i ma 500 razy większą

objętość w porównaniu ze stadium naupliusa.

4 Hodowla

Witam.

Tak jak obiecałem napisze o hodowli artemii. Od razu mówię iż pomysł

na hodowle ściągnąłem z pewnego artykułu jednak to co napisze to są moje

własne doświadczenia i obserwacje. Tak jak pisałem udało mi się wyhodować

4 HODOWLA 4

dorosła artemie co więcej hoduje ja nadal i na pewno dalej będę. Do tematu

podszedłem dość nonszalancko, tj. nie robiłem zapisków oraz dokładnych

obserwacji ani eksperymentów. Wynikło to z tego iż czytając masę postów

stwierdziłem ze pewnie i tak mi się nie uda, bo niby czemu skoro każdy pisze

ze jest to rzecz bardzo trudna. Co więcej nie znalazłem żadnego konkretnego

postu co do hodowli dorosłej artemii. Ja hodowle prowadzę w 3 pojemnikach

plastykowych o poj.40L każdy a kupiłem je w Makro. Napełniłem je woda

z kranu, odczekałem dobę i dodałem nawozu dla roślin Planta Gainer Classic

i Planta Gainer Pro. Ten drugi podnosi sporo pH co w przypadku artemii

jest b. wskazane i powinno ono wynosić ok.8–9. Do tej wody dodałem glonów.

Ja dałem z akwarium. Mam jeden pływający korzeń na którym rośnie

mnóstwo glonów. Zmiksowałem je mikserem i taka zielona wódę dodałem

do pojemników. Im więcej glonów tym lepiej. Teraz pozostało dodać soli. Ja

dałem niejodowana z Makro w ilości ok. 50gr na litr. Temperaturę 27 stopni

utrzymuje po jednej grzałce 5W na pojemnik. Tak przygotowana woda

jest gotowa na wpuszczenie dop. wylęgniętej artemii. O samym wylęgu nie

będę pisał gdyż jest to zagadnienie znane. Do każdego z pojemników dałem

po 3 wylęgi czyli po umieszczeniu pierwszego wylęgu zaczynałem następny

i tak dalej. Na 3 pojemniki potrzeba mi było 9 wylęgów. Po 12 godzinach od

umieszczenia pierwszego wylęgu w pojemniku zacząłem je karmić. Jako pokarm

używam zwykłych drożdży piekarskich rozpuszczonych w wodzie. Przez

pierwsze 2 tygodnie b. delikatnie napowietrzałem hodowle jednak potem zaniechałem

gdyż jest to zbyteczne. Jeśli chodzi o oświetlenie to na początku

nad pojemnikami zawieszona była świetlówka, teraz jednak z powodów technicznych

nad pojemnikami wisi po jednej żarówce 15W i święcą 12 godzin

na dobę. W artykule z którego czerpie informacje pisze ze Artemia po 15–20

dniach jest już na tyle dużą aby się mnożyć. U mnie trwało to około 30 dni.

Artemia teraz się mnoży jak szalona i tu ciekawostka. Jak ma jedzenia pod

dostatkiem to rodzi żywe potomstwo. Jeśli jedzenia brak, to składa jaja, te

same które potem kupujemy w sklepie za kosmiczne pieniądze. Przez pierwsze

15 dni dawałem tylko drożdże. Potem dawałem również drobiny sałaty,

dawałem tez serce to samo zmielone co paletkom a parę razy wrzuciłem nawet

ryz z zupy pomidorowej. Artemia je wszystko co jej wejdzie do buzi a ze

buzie ma malutka to i pokarm zawsze musi być jak ”miał”. To tyle paplania...

teraz trochę szczegółów:

4.1 Karmienie

Jako pokarm mogą służyć np. glony, drożdże, mleko w proszku, surowe mięso,

sałata. Jedna absolutnie ważną rzecz: woda po podaniu pokarmu musi się

wyklarować w ciągu 48 godzin!! Jeśli się tak nie stanie należy podmienić

4 HODOWLA 5

50% wody. Jeśli nie to nastąpi masowe wymarcie hodowli. Ja np. na 40L

wody dawałem kostkę drożdży wielkości 2 pastylek gumy do żucia. Jest to

kwestia do wyczucia choć na początku nie łatwa.

4.2 Woda

Zwykła kranowa odstana o temp. 25–27 stopni. Ph w granicach 8–9. Twardości

nigdy nie badałem. Na 1 litr wody trzeba dać 50gr soli niejodowanej.

Do wody można dodać nawozów roślinnych. Jako ciekawostkę dodam ze woda

nigdy nie miała przykrego zapachu. Jeśli się nie przekarmia to podmiana

wody nie jest konieczna, tyle tylko co wyparuje to dolewam z RO.

4.3 Napowietrzanie

Raczej nie konieczne. A jeśli już to powolne i z wężyka bez kamienia. Ja

napowietrzałem tylko 2 tygodnie choć nie wiem czy to było konieczne. Teraz

nie napowietrzam wcale.

4.4 Oświetlenie

Nie musi być mocne. Na początku świeciłem 6 godzin dziennie jednak zauważyłem

ze światło dobrze na nich wpływa i teraz święcę 12 godzin. Myślę

ze tyle Będzie optymalnie. Jako źródło światła spokojnie nadaje się zwykła

mała żarówka.

4.5 Zbiornik

Wielkość pojemnika nie powinna być mniejsza niż 35L. Hodowla dorosłej artemii

w mniejszych pojemnikach nastręcza dużo problemów a poza tym mija

się z celem. Artemie uzyskałem z jaj Tropicala. Cala hodowla w tym momencie

kosztuje mnie jedynie zejście raz dziennie do piwnicy i sprawdzenie czy

wszystko ok. Uważam ze większość niepowodzeń wiąże się z nie zwracaniem

uwagi na szczegóły w pierwszych 14 dniach hodowli. Po 2 tygodniach

Artemia jest już wyraźnie podrośnięta a jej hodowla staje się banalna.

  • Lubię to 1
Opublikowano
9 godzin temu, Falcowski napisał:

Sam sobie odpowiedziałem. Znalazłem instrukcję na forum nano-reef, autor nieznany:

W hodowli ważna jest jakość jaj. Na pewno zaobserwujesz to w ilości wyklutej artemii. Poniżej jaja słabej jakości, wstaw fotkę co kupiłeś.Hodowla nie jest łatwa, podobnie jak z hodowlą rozwielitki. Czekam na Twój opis w wersji domowej.
pozdrawiam

IMG_3890.JPG

  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 22.08.2019 o 08:46, Falcowski napisał:

To na łyżeczce to chyba jest raczej sól do tworzenia roztworu wody słonej, jak jest napisane na opakowaniu. Artemio Pur zawiera jaja.

Dokładnie tak jak napisałeś, ja wskazałem jaja słabej jakości. Wcześniej uzyskiwałem więcej jaj z puszki Tropicala.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.