Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 minut temu, Yacek napisał:

Z kranu mam ph wody 7,4 a z filtra nie mieści się w skali (mam test 7,4-9). Którą zalać zbiornik?

Ale w którą stronę nie mieści się w skali?

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano
1 godzinę temu, MartinessNL napisał:

Hello mam pytanko. Czy jest sens spróbować nalewać wodę do akwa starym filtrem kubełkowym ?

Jak go podłączysz do kranu?

Zrób sobie coś takiego jak poniżej . W korpusie jest tylko wkład węglowy i wystarczy:

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Moje akwarium jest puste od pół roku ponad, bo miałem budowę. Za każdym razem gdy robiłem podmianke padała mi jedna -2 ryby.  Byłem tak zły że porzuciłem pyszczaki które trzymałem bez biologa w akwarium jakieś 20 lat temu jeszcze w Polsce. Tylko że było to akwa 100 l i podmianki robiłem wiadrami w odstanej wcześniej wodzie. Szarpalem się w tej Nibylandii ostatnimi czasy, ryby drogie co chwilę musiałem dokupować nowe. Wszystkie testy wody były ok co prawda paskowe ale nie było problemów tylko do podmianki wody. W końcu mnie olsnilo i wiem już że przyczyną było to że lałem wodę prosto z węża (niby mamy najlepsza wodę w PL)tylko że lałem ja prosto obok rury która szła do biologa czyli wydaje mi się że tu był problem. Chlor zabijał mi biologie myślę. Teraz mam lockdown pełny i nie mam opcji pochodzić po sklepach chce tylko zalać akwa kranowa wrzucę węgiel do kaseciaka na 2 tyg i tak zostawię na kolejne dwa. Liczę że to całe gó**o czyli zamknięcie skończy się i dokupie te wszystkie końcówki do zrobienia tego filtra. 

Znalazlem to https://www.waterfilterexpert.nl/10-inch-filterhuis

tylko nie wiem czy kupić dedykowany do tego wkład węglowy np https://www.waterfilterexpert.nl/koolstoffilter-carbon-blok-icepure-icp-cto10-05

czy olać taki wkład i ten "termos" zasypac akwariowym węglem aktywnym do pełna ? 

ps jeszcze kwestia temperatury czy spadki temp są aż tak groźne ? Nie bardzo mam jak podpiąć ciepła wodę do tego musiałbym ciągnąć z samej góry z łazienki do salonu przez cały dom. Wątpię by przyczyna padających ryb były skoki temp bo ryby padały mi na ogół ok 2 dni po podniance. Dzięki Andrzej za odpowiedź pozdro

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, MartinessNL napisał:

Twój korpus ma 10" a wysokość wkładu 25 cm. Pasuje idealnie. Też tak ma. Ale spójrz na Allegro i sprawdź czy sprzedają z  wysyłką za granicę i czy będzie to się Tobie opłacać. Bo to co pokazałeś to cenowo w porównaniu  cen u nas  to macie ceny kosmiczne:)Z opisu korpusu wynika , że końcówki w nim to 3/4 cala. Będziesz potem musiał ewentualnie za pomocą jakiejś przejściówek zmienić jedną z końcówek węża ( tę od kranu)  na 1/2 cala. no chyba , że masz wejście pod słuchawkę w baterii też na 3/4 cala. Ale to już szczegół. Ja mam całość na 1/2 cala. Ewentualnie szukaj korpusu z końcówkami na 1/2 cala .

Godzinę temu, MartinessNL napisał:

czy olać taki wkład i ten "termos" zasypac akwariowym węglem aktywnym do pełna ? 

Też tak można. Taki wkład jak pokazujesz wystarcza na 6 miesięcy to i węgiel możesz w takim czasie stosować. Zobacz co taniej wyjdzie o ile ma to znaczenie.

Godzinę temu, MartinessNL napisał:

ps jeszcze kwestia temperatury czy spadki temp są aż tak groźne

Zależy o jakich skokach mówimy? W jeziorze też jest różna temperatura w cyklu dziennym.

Godzinę temu, MartinessNL napisał:

Nie bardzo mam jak podpiąć ciepła wodę do tego musiałbym ciągnąć z samej góry z łazienki do salonu przez cały dom.

Może nie będziesz musiał tego robić. Wszystko zależy od wielkości podmian i od temperatury w okolicach zbiornika. Wtedy podgrzejesz grzałką w akwa. Ale to też wyjdzie "w praniu". Ja nie używam grzałki ani w okresie zimowym ani w letnim. Ale to samo wyjdzie i będziesz wiedział. 

Nie wiem czy jest u was OBI? Jeżeli tak to szukaj ( jak już będziesz  mógł) tam tych wszystkich pierdołek. U nas tam te części kosztowały najtaniej. 

 

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Tutaj to nawet nie ma co porównywać cen zobacz to:

Zwykła końcówka na kran płaski jaki mógłbym na kran w kuchni założyć :)

https://www.bol.com/nl/nl/p/gardena-waterdief-15-20mm/9200000010483859/

Czekam aż otworzą sklepy bo akurat za same końcówki to wyjdzie ze 100 eu :) to 3/4 to mi pasuje na końcówki węza  dlatego chcę kupić ten syfon zabrać do sklepu i wszystko sobie dopasować.  Tutaj nie ma co ogólnie porównywać cen ani wyboru w jednej Castoramie masz w PL większy wybór niż gdybyś zebrał wszystkie sklepy budowlane do kupy w NL. Jak trzymałem ostatnio Borleye to sztuka 18 eu takie ok 8cm. Oczywiście chciałem kupić samca i że 3 samice to nie ma opcji. Chłop mi mówi ludzie lubią same samce kupują bo ładne kolorki w akwa. Ja mówię nie chce Homo Aqua :) masz kupić w parach i czekać aż się samce wybija. Obok mnie jest fajny sklepik chyba z 200 akwa plus ryby do oczek po 1500-2000 ale właściciele porażka. Ps wiaderko piachu 15 eu ;)

 

Opublikowano
25 minut temu, Andrzej Głuszyca napisał:
1 godzinę temu, MartinessNL napisał:

czy olać taki wkład i ten "termos" zasypac akwariowym węglem aktywnym do pełna ? 

Też tak można. Taki wkład jak pokazujesz wystarcza na 6 miesięcy to i węgiel możesz w takim czasie stosować. Zobacz co taniej wyjdzie o ile ma to znaczenie.

Tu mała uwaga Andrzeju. Nie można do korpusu wsypać węgla akwarystycznego luzem, bo raz że nie będzie to działać (woda wpłynie i wypłynie górą nie przechodząc przez węgiel), a dwa węgiel luzem wypłynie z korpusu pod ciśnieniem wody. Należałoby go umieścić w puszce zasypowej, ale to dodatkowy koszt, także najlepiej jest użyć gotowego wkładu.

  • Lubię to 1
Opublikowano
21 minut temu, Bartek_De napisał:

Tu mała uwaga Andrzeju. Nie można do korpusu wsypać węgla akwarystycznego luzem, bo raz że nie będzie to działać (woda wpłynie i wypłynie górą nie przechodząc przez węgiel), a dwa węgiel luzem wypłynie z korpusu pod ciśnieniem wody. Należałoby go umieścić w puszce zasypowej, ale to dodatkowy koszt, także najlepiej jest użyć gotowego wkładu.

No i sprawa jasna. Pozostaje tylko wkład do tego korpusu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.