Skocz do zawartości

Wyrozumiałości proszę :)


Psek55

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, spotkałem się z postem gdzie jeden z forumowiczów miał podobny problem do mojego jak nie taki sam.

A więc zacznę od początku:

Parametry wody mam dobre (teraz to już chyba nie): NO2 praktycznie na zerowym poziomie może minimalnie acz kolwiek mieszczącym się w normie PH na poziomie około 7 z groszami (bardzo ciemny zielony) testy kropelkowe zoolec więc nie jestem w stanie określić dokładnych parametrów. Mój baniak to 240L a obsada: (wszystko młodzież)

ACEI 4 szt z czego już mi 2 "padły"

Saulosi 3 szt

Jellow 3 szt

Megano 3 szt

Red 3 szt

Pulpika 3 szt

White 3 szt

Fire fish 4 szt w tym jedna padła dzisiaj

Calico OB 2 szt

Cyntocara morri (delfinek) 3 szt

Nimbochromis venustus 3 szt

Bardzo miły Pan z giełdy chce mi jeszcze tu wepchac 26 rybek. Na facebooku proponowano mi żeby oddać te rybki jednak nie do zrobienia. czy mam się spodziewać że większość jak nie wszystkie rybcie mi padną??

Wszystkie zwierzęta są młode mam je od nie co ponad 2 tygodni zakupionych na giełdzie akwarystycznej w Krakowie filtracja biologiczno mechaniczna (kubełek) temp około 24 stopni podłoże piaszczyste około 4 cm pod piaskiem drobny żwir jak to przy pyszczakach gdzie nie gdzie wymieszane roślin brak kryjówki są. Podmianka wody raz na tydzień około 20% woda odstana w pokoju przez 2 dni zanim zostaje dolana do akwa.

Już się dowiedziałem że obsada to wielkie nie porozumienie :( parametry wody koszmar więc proszę forumowiczów o łopatologiczne wytłumaczenie co z tym zrobić cykl azotowy do dzisiaj byłem przekonany że został zamknięty a tu się okazało że jednak nie. Bardzo bym prosił również o nie dołowanie mnie :) już się nasłuchałem to i owo.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Obsady nie ma co komentować, bo już sam wiesz co i jak. Pan z giełdy powinien sam zostać do tego akwa upchnięty, to może by przestał ludzi naciągać i dręczyć ryby.

Jeśli wodę odstawiasz, a nie dajesz uzdatniacza czy nie lejesz przez węgiel to może się okazać, że to guzik Ci daje. Tylko chlor odparowuje, a chloramina i inne pochodne już nie.

Nie piszesz po jakim czasie od zalania akwarium wpuściłeś rybki, ale podejrzewam, że od razu i o cyklu azotowym dopiero się dowiedziałeś.. Testy które posiadasz są raczej mało dokładne.

Zobacz na przykład ten temat http://forum.klub-malawi.pl/kordon-amquel-plus-to-uzdatniacz-kranowy-t25675.html może uda się jeszcze uratować rybki, choć i tak większość będziesz musiał oddać. Myślę, że koledzy podsuną jeszcze jakieś inne rozwiązania problemu.

Szukaj na forum, bo tematów z problemem takim jak Twój nie brakuje, więc i podpowiedzi rozwiązań gotowe są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj rady jacio ale kup tylko Kordon AmQuel Plus a nie jakiś uzdatniacz jaki jest dostępny w twoim sklepie.

Wlej jak najszybciej dawkę na 200l wody prosto do baniaka.

Odszukaj produkt na allegro i po miejscowości może trafisz na sklep w Krakowie co to ma.

Albo zamów kurierem to za dzień będziesz miał jak rano zamówisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie, akwarium stało i dojrzewało cały osprzęt był włączony filtr grzałka napowietrzacz i chyba bez sensu ale światło też w 12 godzinowym trybie tj 8:00-20:00 , mam pod opieką również drugi zbiorniczek od ponad 6 lat co prawda zwykłe rybki typu kilka neonków i danio i o dojrzewaniu już wiem i tego błędu w tym wypadku nie popełniłem a co do wody, Tak nic nie wlewam po prostu stoi nic nie wlewałem i przez nic nie przelewałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się dzisiaj okaże że i to spi... Więc tak od kupna zbiornik został porządnie umyty następnie wsypany żwir na niego piasek i ułożony wystrój zalałem wodą podłączyłem grzałkę jak woda się nagrzała włączyłem filtr, który działał na innym akwarium do tego akurat byłem zmuszony ze względu na awarie tego drugiego no i ze startem to by było na tyle po kilku tygodniach nie powiem Ci dokładnie może to było 4,5 tygodnia miesiąc stało na pewno i działało, kolego wyprzedzę Twoje pytanie nic nie wlewałem. sądziłem że filtr który był używany da rade mi to wszystko naprostować, jak sądziłem że parametry mam dobre wpuściłem ryby i obecnie pływają od około 2 tygodni.

Nie bij,wytłumacz błąd????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

błąd może być taki, że jak nie dawałeś nic do prawie sterylnego akwa czym mogłyby pożywić się bakterie, to przez te ok 4-5 tygodni nie miałeś tam biologi, bo nie miały bakterie pożywki żeby się namnażać , a jak wpuściłeś obsadę, to biologia dopiero ruszyła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale poczekaj No2 masz na zerowym poziomie ? Przy tylu rybach ? 24*C to ciut mało, PH 7 też mało.

Może na samym początku, zrób rzetelnie testy No2, No3, PH z najwyższego zakresu - kropelkowe JBL. Ryby najlepiej czym prędzej oddaj do sklepu, zamęczysz je.

Te dwa kroki wydają mi się najrozsądniejsze, potem dopiero doprowadzić biologię do porządku i dobrać sensowną obsadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dałem ciała na całej lini, :( dobra to oprócz Kordon AmQuel Plus narazie nic nie robic??

oprócz szybkiego wlania Kordona równie szybko.

kupić 3 testy ale dokładnie te :


JBL pH zakres 7,4-9

JBL NO2

JBL NO3


przeczytać dwa razy instrukcję - zrobić pomiary i po raz pierwszy w historii tego wątku podać wyniki cyfrowe nie pisząc że jest w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.