Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam pewien problem. Buduje a właściwie to już prawie skończyłem budowę szafki pod aqwa. Oto ogólny projekt:

akwa2.jpg

Niezabudowana część środkowa, nad szufladą to miejsce na małe akwarium jakieś 45l 50/30/30 lub większe będzie z tego kotnik, kwarantanna itp.

Właściwie to takie akwarium już tam może stać, ale pomyślałem, że dobrze by było jakby ten baniaczek stał na ruchomej półce wyciąganej do przodu.

Wydaje mi się, że takie coś ma starykot http://www.klub-malawi.pl/artykuly_klub ... okota.html

A teraz pytania:

1. Czy takie zwykłe białe prowadnice jak przy szufladach wytrzymają ciężar takiego akwarium, zwłaszcza jeśli się nim wyjedzie do przodu?

2. Czy istnieją jakieś mocniejsze, bardziej wytrzymałe prowadnice?

3. Ewentualnie jakie max akwarium taka konstrukcja wytrzyma?


I pytanie do staregokota lub kogoś kto takie „coś” posiada:

1. Czy taka konstrukcja się sprawdza, czy można wyjechać z szafki zalanym akwarium?

2. Jakie akwarium na takiej konstrukcji stoi?

Nie wiem czy wyraziłem się dość jasno, ale nie wiem jak to fachowo nazywać.

Za wszelkie odpowiedzi i pomoc z góry dziękuje.

Opublikowano

same akwarium z woda to juz jakies 50 kg, wiec troszke bedzie warzyło


proponuje uzyc prowadnic kilkowych pełnego wysuwu , sam producent gwarantuje utrzymanie 30 kilo , te białe standardowe sie nienadaja pekna po zalaniu zbiornika te kułka plastikowe


na twoim miejscu skoro chcesz wysuwac akwarium to bym zrobila tak zeby w raz z podstakwa pod akwarium wysuwala sie szuflada, a przednia czesc podesciku bedzie sie opierała na froncie dolnej szuflady a tylna czesc podesciku bedzie ciagle spoczywac na przegrodzie poziomej pod podstawką wysuwana


mały shemacik


http://img524.imageshack.us/my.php?image=rysxn4.png


jedna uwaga blacik musi sie suwac po przegrodzie poziomej bo te szuflady sie mocuje na wkrety 16 mm (spax) szkoda zeby wyrwalo albo od wilgoci poszło

Opublikowano

Dzięki za pomoc linki i schemacik, świetny pomysł z szufladą jako wspornikiem, teoretycznie te prowadnice kulkowe wytrzymują widzę max 65kg, mam z nimi jednak złe doświadczenia, w domu mam na takich szuflady i 3 szt. już wymieniłem (kulki wyskakują z tego), ale może to kwestia producenta. Montowanie na te małe wkręty też nie jest pewne, no i kwestia wysokości tej prowadnicy 45,7mm i montażu tego do płyty 18-25mm. Dużo tych niewiadomych, w przyszłym tygodniu będę w Kępnie to się rozejrzę jak to w praktyce wygląda i czy gra jest warta świeczki.

Opublikowano

mozesz zrobic cos innego - podwojne prowadnice, a samo akwa postawione w czyms w stylu szuflady, tyle ze bez przodu a za to z solidnym tylem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.